otyłość śmiertelna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez otyłość śmiertelna
-
na podwieczorek pól serka wiejskiego i 10 dag polędwicy drobiowej , na kolację będą dwa jaka gotowane , ze szczypiorkiem i musi starczyć
-
jojo-- nie pisz że byś się załamała , nam nie wolno się w takich chwilach załamywać , u nas załamanie jest równoznaczne z przerwaniem diety bo przynajmniej u mnie skutkowałoby to tak że z rozpaczy nażarłabym się żeby się pocieszyć pewnie że była chwila w której pomyślałam pieprzyć to , nie uda się , za bardzo lubię jeść , ale była to tylko malutka chwilka , natychmiast wróciłam na pozytywne myślenie , bo nie można inaczej jeżeli chce się wygrać traktuję to jako nauczkę , że nic nie dzieje się bezkarnie , i tyle dalej walczę i to już uważam za sukces , bo kiedyś już bym dawno zrezygnowała
-
rada bardzo dobra :) ja nie stosuję żadnych diet cud , właśnie 1200-1300 , zazwyczaj w miarę zdrowo , czasem z czymś w stylu parówki teraz wrócę do tego co mi kiedyś jojo powiedziała żeby pieczywo raz dziennie , ja rzeczywiście popełniłam wielki błąd żrąc cały tydzień bez ograniczeń zdaję sobie z tego sprawę , liczę jednak że trochę z tego poleci już w najbliższym czasie , bo tak miałam poprzednio ciężko robić imprezy bądź na nie chodzić i dietować trzeba coś wybrać a z czegoś zrezygnować
-
26.11-03.12---5kg więcej:( tak chcę zmienić i nie idzie , zobaczymy teraz
-
zmieniam drugi raz bo tamto się nie zatwierdziło chyba
-
z bólem serca dziś zmieniam stopkę , liczę że większość to zatrzymanie wody przez żarcie oraz zbliżający się @ , ale liczę się też z tym że to zwykły efekt jojo , który przy takich spadkach wcześniejszych jak moje dopada z lotem błyskawicy , teraz ostro się biorę aby się tego pozbyć , a liczyłam na 2-3 , a tu taki szok , niech to będzie przestrogą dla mnie i dla innych , że wraca , nie ma zmiłuj , dziś na śniadanie grahamka z serkiem , na drugie jabłko i kiwi , n obiad biały barszcz , a potem to na pewno coś bez pieczywa teraz następna impreza to święta i chyba musze to tak zaplanowac aby jednak przetrwać je dietetycznie bo jednak zbyt szybko wracają kilogramy , czas skończyć z imprezami , nie ma wyjścia
-
nie wiem jak u was ale ja u siebie zauważyłam taką prawidłowość , jeżeli nie trzymam diety to nawet nie chce się kompa odpalać , kiedyś pisałam nawet gdy miałam załamkę , a teraz nikt nawet nie wie co zjadłam bo nie chce mi się pisać , w ten sposób ja sama też nie wiem ile tego było i że o wiele za wiele , muszę więc powrócić do opisywania nawet dni grzesznych
-
pewnie w inny dzień by mnie to rozbawiła a nawet pociągnęłabym wątek , ale dziś , jak już wcześniej pisałam mam ciężki dzień a złotego rzeczywiście u nas dawno nie było , może udziela teraz porad na innym topiku;)
-
OS: - @ się zbliża bo ^^ mnie bolą hahahhaha ja: - A moze to zlociutki sie zbliza i juz sie cieszysz na niego? HYHY no bardzo wiele mi to wyjaśniło hahahahhaa czy chodzi ci o złotego który czasem nas odwiedza , czy też to jakiś gryps którego ja dziś nie rozumiem , ciężko rozwinąć swoją wypowiedź?
-
rozwiń bardziej swoją wypowiedź bo dziś nie wyczytam nic pomiędzy wierszami , ciężko dziś u mnie z zebraniem myśli
-
myślę że może to być wpływ diety-niediety , tzn. złego odżywiania i dostarczania słodyczy bo wiadomo one na chwilę pocieszają a potem powodują doła i robi się błędne koło , więc muszę to przerwać ale i @ się zbliża bo ^^ mnie bolą hahahhaha
-
witam i ja ja też już drugi dzień depresyjno-leniwy dieta poszła się rypać na razie , liczę że jutro wróci (jak się zważę:( ) gardło mnie wczoraj napierniczało , katar męczy a na dworze wiosna w pralce pranie czeka na rozwieszenie a ja mu się tylko czasem przyglądam oby jutro to już minęło bo dom brudem zarośnie życzę milszego dnia niż mój
-
shane-- dzięki :) ja dziś mam chyba początki PMS bo nic nie robię i na dodatek wszystko mnie wkurwia , a termin w/w się zbliża a nawet już powinien byc sterta garów musi poczekać do jutra bo nawet nie patrzę w ich stronę w zwiazku z czym spodziewam się gości w myśl zasady - jak bałagan to goście na pewno wpadną hahahhahahaha
-
witam :) na sniadanie grahamka z serkiem wiejskim , na drugie bedzie jabłko życzę miłego dnia ja zaraz włącze film , bo wczoraj zaczęłam oglądać i oczy się zamykały
-
może trudno ci w to uwierzyć , ale naprawdę są ludzie których twoje słowa bawią a nie ranią , nie masz takiej siły sprawczej aby sprawić mi przykrość , miałam dobry start w życiu i stąd moja pewność siebie i samoakceptacja , tacy jak ty czyli bezosobowe istoty , nie potrafią zachwiać mojego poczucia własnej wartości , zabraknie ci epitetów a ja dalej będę się śmiała hahahahhahahahahahahahahahahahahahaha
-
pomarańczko--topik może założyć każdy , ty też , proponuję temat przewodni: "mój mózg jest mikro a kompleksy makro" hahhahahahahhahahahhahahahahhahahahahahhaa
-
donka-- to całkiem normalne że osoba której po ciężkich walkach z nadwagą w końcu osiągnęła cel to boi się że przytyje , patrząc na twoją wagę jest całkiem możliwe że masz jeszcze tą oponke , choć pewnie jest mikroskopijna , uda też mogą być nie takie jak się teraz lansuje , ja to wszystko rozumiem bo jesteś tak jak ja dość niska i wtedy każdy kilogram więcej jest widoczny bardziej niż u osób wysokich , ale muszę się zatrzymać w swoim myśleniu bo zmierzasz w niebezpieczną stronę , z twoich wypowiedzi można wysnuć że idziesz w stronę anoreksji albo jadłowstrętu , nie możesz dopuścić do tego zeby to tak nad tobą panowało bo cóż jest warte życie kiedy zamiast się cieszyć z ładnego ciała doprowadzisz je do stanu w którym każdy bedzie się za tobą oglądał ale nie z zachwytem ale przerażeniem może nie na miejscu jest to że ja wygladająca tak ja wygladam ci to mówię ale tu chodzi o nasze zdrowie , bo ono jest najważniejsze masz jeszcze 5 kg. do osiągnięcia celu ostatecznego jaki sobie założyłaś , to że się pilnujesz to bardzo dobrze , bo jednak kto się nie pilnuje ten nabiera z powrotem (wiem po sobie) , potem utrzymanie wagi tez trochę zajmie , ale nie możesz dopuszczać do siebie aż takich leków , nie możesz stać się niewolnikiem niejedzenia , nastaw się pozytywnie , wiele już osiągnełaś , troszke ci jeszcze zostało i tym sie ciesz musisz zmienić nastawienie do życia , bo na razie jesteś chyba kłębkiem nerwów albo dopadła cię depresja tak czy siak co ci z tego że schudłaś skoro wciąż żyjesz w lęku jojo dobrze ci radzi , może skorzystaj z pomocy a jeżeli nie masz takich możliwości to pisz tutaj i wysłuchaj nas , nawet gdy nasze słowa cię zirytuja , pamiętaj ze nie są one podyktowane złośliwością , wynikają z troski o każdego kto idzie w złą stronę pamiętaj że jesteśmy bezstronne , nie znamy sie więc łatwiej jest nam, czytając twoje wpisy , dostrzec coś niepokojącego trzymaj się cieplutko:)
-
dietowo nie jest u mnie , jak przewidziała pomarańczka dojadam resztki hahahha, będzie trzeba ze dwa tygodnie się pomęczyć aby to zrzucić nie przejmujcie się wpisami pomarańczy bo one wciąż dowalają tu i na innych topikach , ja już nie raz zebrałam i teraz zaraz też zbiorę hahhhahaa ale pełny luz , bo jestem pewna że gdyby pomarańcza się ujawniła wizualnie to znaleźlibyśmy sporo wad a spór o diety był jest i będzie , każda sroka swój ogon chwali , to całkiem naturalne , a wiadomo też że jak ktoś miał z czymś złe dośwaidczenie to nie ze złośliwości zwraca uwagę , a z drugiej strony Polska wolny kraj niech każdy na swój sposób swoją dietę prowadzi , mozemy sie za to wspierać bo cel mamy jeden mimo iż różne drogi do niego prowadzą :) przed chwilą dałam wytnij zamiast kopiuj i już myślałam że od nowa będę pisać ale dałam cofnij i wróciło :)
-
kto jeszcze nie był w kinie a ma ochotę zobaczyć 2012 to proszę :) http://www.seans24.pl/film,4898,2012--2009--ts-napisy-pl pamiętajcie tylko że po około 70 minutach się wyłącza i trzeba odczekać 50 minut aby zobaczyć resztę , chyba że macie neostradę albo jakąś jeszcze tylko zapomniałam jaką to wtedy wystarczy wyłączyć neta i włączyć na nowo , odnaleźć moment w którym się skończyło i dalej można oglądać
-
strach bedzie wejść na wagę w czwartek , oby goście mieli dobry apetyt i zjedli wszystko , tak aby nic nie zostało hahahaha idę zaraz do spania , jeszcze chwilka jakiegoś filmu dobrej nocki życzę i do jutra , o ile bedzie czas :)
-
gary zmyte , podłoga też , mam dość , idę spać dobrej nocki:)
-
wpadam po nocy , właśnie uporałam się z ciastami , teraz sterta garów , a przecież myłam już dwa razy dziś:( dziś sie napróbowałam ............za tydzień się nie ważę hahahaha
-
stopka zmieniona , 3 mniej , czyli jestem znów w tym samym miejscu , bo te co spadły to są te co ostatnio przybyły , ale najważniejsze że już ich nie ma :)
-
pupu-- witaj na pokładzie:)
-
witam:) wszystkie odchudzaczki i naszego nadwornego dietetyka;)