Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jb79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hej. Podczytuję Was od czasu do czasu, na więcej nie mam sił. Myszsza gratulacje! Aż mi wspomnienia wróciły jak to moja Amelka się rodziła.... musiałam przejrzeć albumy ze zdjęciami. Oj, jaki to był słodki aniołek. A teraz mała cwaniara... wczoraj chciała bajkę oglądać po przedszkolu a babcia "Modę na sukces". Babcia jej nie włączyła bajki to ta mała cholerka poszła i wyłączyła guziczkiem telewizor. I tak kilka razy, jedna wlączać tv a druga wyłączała. Musiałam młodą wynieść jak worek kartofli do drugiego pokoju, bo już był początek histerii. I też tak ma, że przy innych aniołek a przy mamusi daje popisówki (choć nie każdego dnia). Co do mojej nowej roboty to nadal szukam... Teraz zmykam... Korzystam z okazji że jestem sama i robię porządki z ciuchami i w butach młodej, Trochę się nazbierało i muszę posprzedawać. Kasa się przyda na nowe kozaki dla niej. Trzymajcie się i miłego dnia.
  2. ładna pogoda się robi:) Oby jak najdłużej. Kurczę, jak ten czas szybko leci jak sama w domu jestem. A tu nic nie zrobione tylko po internecie buszuję:)
  3. Myszsza wczoraj miałam swój pierwszy dzień po urlopie wychowawczym. Także bardzo krótko się napracowałam. Moja przyjaciółka tak samo została potraktowana wczoraj. Pracuję w innej firmie, mamy córki w tym samym wieku i obydwie byłyśmy na wychowawczym do 31 sierpnia:) Tylko jej od razu powiedzieli, ze ją zwolnią a moja szefowa ściemniał. Ale nie będę płakać.... kij im w oko. I pewnie też jak będę szukać pracy to nie powiem, że mam dziecko. Dzięki za słowa otuchy.
  4. O 11 ją odbiorę bo to i tak dla niej szok. Wczoraj została w przedszkolu z chęcią (bo nie wiedziała czym to pachnie), dopiero pod koniec jak ją odbieraliśmy to stałą w kącie i cichutko płakała- a z nią połowa dzieciaków. Dzisiaj wymknęłam się z sali po angielsku... bo co mówiłam, że idę do pracy to ona mnie za nogę. na dworze słyszałam jak już wyje. Mam nadzieję, że nie będzie to długo trwało....
  5. Stawiam na stół, z mleczkiem, cukrem albo czarną. Dla każdego coś dobrego. Czas mam to naparzyłam. Młoda od 7.30 w przedszkolu.:)
  6. Hej:) Pewnie wszystkie w pracy:) Ja się strasznie wczoraj napracowałam, aż 10 minut. Potem szefowa mnie zawołała i z uśmiechem na ustach dała wypowiedzenie. No nic. Liczyłam się i z taką wersją, że może mnie zwolnić... Jednak myślenie to co innego a dostanie do ręki zwolnienie to co innego. Na huj ja wstawałam o piątej rano co by się wyrobić i z odstawieniem młodej do przedszkola i z dotarciem do pracy? Toż mogła do mnie zadzwonić dzień wcześniej i powiedzieć telefonicznie, że jutro nie mam się co śpieszyć bo nie ma dla mnie pracy. No nic.... załatwiłam sobie L4 na okres wypowiedzenia co by w biurze w sufit nie patrzeć. 8 godzin bez jakiegoś zajęcia i możliwości pogadania nie dałabym rady. Tak jakoś przeczuwałam, że moje dni są policzone na starych śmieciach. Najbardziej boli to, że dla niej lepiej trzymać stażystkę z pośredniaka niż dać zajęcie pracownicy po wychowawczym. Ale już nie będę się smucić, czas na nowe doświadczenia i przygody:-)
  7. Kobitki zmykam do obowiązków i zadań zaplanowanych na dzisiejszy dzień. pa
  8. Oj, teraz muszę się pochwalić, że moje dziecko nauczyło się mówić ładnie "proszę, dziękuję". Teraz jak wychodzimy z windy to woła: "dziekuje zimko" ( w tłumaczeniu: dziękuję windo):) "Gupi uj" też umie powiedzieć więc takim aniołkiem to nie jest.
  9. Troszkę Was podczytałam i przeginka: Daj mnie tu te węgierki... uwielbiam. Wczoraj zrobiliśmy małej wycieczkę do ZOO w Oliwie, taką na zakończenie wakacji. Było świetnie, młoda się wyszalała. Potem po południu palnowałam coś sobie kupić w Gdańsku, jakąś bluzkę, spodnie ale nic nie kupiłam:( chodziliśmy po tej Galerii (prawie jak galerianki:)) i tylko wytrzeszczu oczu dostałam od gapienia się w sklepowe witryny.
  10. Witam z rana:) Kurcze jak ciężko wstać o 5.30.... a jutro czeka mnie pobudka jeszcze wcześniej. kawa dla potrzebujących:)
  11. Moje dziecko ostatnio ciągle tylko wyje jak je się coś zabierze, karze zrobić (ubrac, jeść, spać), głowa pęka od tego płaczu. A to przeciez tylko jedna, nie 2 ani 3 latorośle. alonuszka mogę sobie tylko wyobtazić jak to jest z cała bandą dzieciaków. Zaraz zmykam z młoda na spacer do parku, wg schematu Obeznanej:) ps. Wesele w weekend było super, wytańczyłam się za wszystkie czasy. pa
  12. witam z rana kawa dla chętnych:) Podczytałam trochę, Obeznana śmieszny tekst o dzieciach-coś w tym jest:)
  13. Dobra zmykam, czas dziecku sniadanie zrobić, potem maraton po placach zabaw i sklepach.
  14. widać nie ma potrzebujących oprócz mnie:) Dzisiaj jestem nieziemsko niewyspana.
×