jb79

Havanna ja pamiętam, że moja młoda też tak miała, że jak ja ją chciałam położyć spać to było darcie się. Wydawało mi się, ze powinna spać i tyle a jej się nie chciało. Wolała poznawać świat. Wiadomo, że dziecko rośnie i z każdym miesiącem potrzebuje mniej snu niż w pierwszym tygodniu:) Może twój synek dużo śpi w dzień i stąd kłopoty z zaśnięciem wieczorem?

Heja:) Już się Alonuszka tłumaczę czemuż to mnie było brak... Dałam do przejrzenia decyzję którą dostałam z mopsu w związku z rodzinnym i dodatkiem... no i dobrze, ze to zrobiłam bo wyszło szydło z worka, ze nie ujęli mi jednego dochodu z pita za poprzedni rok jako utracony. Dziś latałam to wyjaśniać, składać odwołanie i jest nadzieja, że nowa decyzja będzie pomyślna dla mnie i kasę będę mieć. Niby kurna grosze te rodzinne i wychowawcze ale mieć a nie mieć? Lepiej mieć. :):) także troszkę u mnie weselej się zrobiło w tym temacie

Alonuszka dołączam się do wołania: KRYCHA : PRZYYJJJJJJJJ..............!!! :):) Havanna ja mężatka ale się rozeszło i mieszkam od prawie 3 m-cy u mamy. Myślałam, że jakoś się z tym moim dogadamy ale on nadal nie wie o co chodzi... dałam mu czas i nie złożyłam o separację. więc jako samotna bym się chciała starać o zasiłek wychowawczy i rodzinny to znowu czas minie a pieniędzy nie będzie. Mąż niby mówi że da ale ile? tyle co by na dzieciak starczyło a ja? nie wiem czy na podpaski będę miała. Dzieciaka nie mam z kim zostawić, żłobki przepełnione, niania kosztuje a praca chujowa za marne grosze. Nie wiem czy nawet jest tam dla mnie miejsce? Wywiad trzeba zrobić. Pokićkało mi się w tym moim życiu:( No ale myślę, że jakoś się ułoży w końcu. Tylko oby dobrze:) Już nie smucę bo może dziecię jakieś się rodzi:) Krycha jak tam? przesz? jak coś wymyślę albo się coś zmieni to dam znać. dobrej nocy i gaszę

ja tam zawsze lubiłam piec. jakoś tak mi się przypomniało o tych ciastkach - babcia je zawsze robiła dla mnie to relaks jak ja w kuchni pichcę a dzieciok szaleje w pokoju z babcią... mam czas pomyśleć a dużo mam do myślenia bo kurna zabrali mi rodzinne i zasiłek wychowawczy, decyzję dostałam i teraz muszę sie zastanowi skąd kasę wziąć. taki dostałam prezent od mikołaja:( plany mi to pokrzyżowało. mam o czym myslec lecę karmic małą nara

ja tam zawsze lubiłam piec. jakoś tak mi się przypomniało o tych ciastkach - babcia je zawsze robiła dla mnie to relaks jak ja w kuchni pichcę a dzieciok szaleje w pokoju z babcią... mam czas pomyśleć a dużo mam do myślenia bo kurna zabrali mi rodzinne i zasiłek wychowawczy, decyzję dostałam i teraz muszę sie zastanowi skąd kasę wziąć. taki dostałam prezent od mikołaja:( plany mi to pokrzyżowało. mam o czym myslec

po obiedzie będę robić druga turę ciasteczek na choinkę i do poleżenia (takie na amoniaku)... wczoraj się bawiłam cały wieczór z piernikami- nawet kilka z witrażami zrobiłam

uff siadam:) idę u dziecioka uchylić drzwi co by się wybudzała powoli... bo jak za długo pośpi to wieczorem będzie cyrk

tak jest... bacznośc

havanna taki urok jak się karmi piersią:) i zimne łapki na cycusiach się zdarzają

dawno nie piłam z Wami to zapomniałam :( biere gerberka:) Havanna ja ci nie podpowiem bo moje dziecie śpi ze mną w samej górze od piżamy, a kaloryfery też mam skręcone. Ale matka grzeje ... lepiej niz kaloryfer. A jak swego czasu spałą w łóżeczku to przykrywałam ją kocykiem grubszym albo kołderką, a miała koszulkę na długi rękaw i do tego śpiocha. Śpiworka nie testowałam na niej:)

To super że diagnoza jak najbardziej pomyślna:):) Dawaj szybciutka kielonka i śledzika dla mnie póki moja małą śpi.

nie działa to może inaczej tylko stronę wpisz: http://o-pysznym-jedzeniu.bloog.pl/ i tam po prawej stronie będą przepisy a wśród nich przepis na pierożki z ciasta francuskiego z tuńczykiem:):) dobra lecę ubierać małą i na dwór!!! nara

nie działa to może inaczej tylko stronę wpisz: http://o-pysznym-jedzeniu.bloog.pl/ i tam po prawej stronie będą przepisy a wśród nich przepis na pierożki z ciasta francuskiego z tuńczykiem:):) dobra lecę ubiera mała i na dwór!!! nara

Havanna coś dla ciebie: znalazłam ostatnio przypadkiem takie pierożki: http://o-pysznym-jedzeniu.bloog.pl/id,4081016,title,Pierozki-z-tunczykiem-z-ciasta-francuskiego,index.html mam nadzieję że link działa:)

Co do spirali to moja koleżanka maiła... 300 zł chyba ją to wyniosło. Ale niestety nie przyjęła się jej, wyleciała czy jakoś tak. No i tak jak słyszałam nie poleca się za bardzo kobietom co planują mieć dzieci, młodym. No ale jak ze wszystkim trzeba samemu się dopytać u lekarza bo każda z nas jest inna... i co innego jej pasuje:) Havanna ja dostałam miesiączkę też po 7 miesiącu po porodzie:) cały czas karmiłam piersią. Także się nie przerażaj brakiem tylko ciesz z luksusu. Bo ciężko się przyzwyczai na nowo do tych dni:):)

Hej kobietki:) U mnie mała "żałoba" - wczoraj pożegnanie z karmieniem piersią nastąpiło. Trochę mi smutno bo jednak prawie 20 m-cy dzieciaka karmiłam... szmat czasu. Ale już widziałam, ze te jej ssanie to bardziej do pociumkania, jak smoczek a nie żeby się najeść. Myślałam, że będzie płacz straszny, histeria i długie usypianie. Ale o dziwo maja córa mile mnie zaskoczyła:) powiedziałam jej, ze mamusię bolą cycusie i że płacze z tego powodu i chyba pomogło. Dla lepszego efektu obwiązałam sobie je bandażem. Potrzymałam za rączkę i zasnęła:) A tak się bałam.

Melduję się:) Jestem:) Ale nie mam co pisać, nic się ciekawego u mnie nie działo... same codzienne nudy. Alonuszka to masz już w domu jednoroczniaka:) zleciało co nie? Jak się imprezka udała? Młody zdmuchnął świeczkę?

A to dziad jeden!!!

szkoda kasy może jakiś tapczanik w przyszłości z listwą zabezpieczającą żeby nie wypadł? gdzieś takie coś kiedyś widziałam

:) niezły gagatek z niego:) Drogę ewakuacji sobie szykuje

Oj alonuszka... to nie zazdroszczę takiego poniedziałku u mnie zaczął się piskiem małej bo nie chciała wstawać ale na hasło:" chcesz czekoladkę?" od razu z wyra zeszła:):) nie ma to jak hasło dnia: CZEKOLADAAAAA:) Co do prezentów to nie mam pomysłu... ja swojej kupiłam używany rowerek, a moja siostra podobno kupiła dla niej jakąś pufkę nadmuchiwaną Kubusia Puchatka. Kurna będzie siedzieć jak na tronie. Królewna. Moja mała zaczyna już przebieranki, pożyczanie mamusinych rzeczy... ostatnio dopadła mojego buta na obcasie, wsadziła nogę i zapindalała szurając nim po całym pokoju:) Niezły widok był

idę na miasto a Wy dalej śpijcie :) pa

A co do dyskoteki sobotniej ... nie było tak źle chociaż było nas raptem 5 osób z czego 1 para sie pokłóciła i przed 24 zawinęła się do domu. Ale wytańczy się wytańczyłam, nawet sąsiada z dzielnicy obok miałam przyjemność poznać.

hello:) Alonuszka może to w końcu te zęby u twojego synka? JA pamiętam jak Amelce wyłaziły to też miała mniejszy apetyt. mojemu chrześniakowi (3 miesiące życia już ma) też już zęby idą bo bratowa wyczuła już pod palcem jedyneczkę:) Ten to szybko zaczyna Co do Mikołajek to super wyszły, Amelka zadowolona z prezentów. Najbardziej z magicznej tablicy do rysowania- albo sama sobie coś tam bazgrała albo my jej rysowaliśmy balony:) jej ulubione No i jeszcze wózeczek dla lalek jej przypadł do gustu. Nawet kąpać się z nim chciała.

Idu spać... Wszystkie i tak albo spite albo skacowane, urobione po łokcie, zmęczone... Dobrej nocy i miłego weekendowania.