Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jb79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jb79

  1. Witam Wątróbka brrrr nie lubię i już chyba nie polubię ale wy sobie jedzcie do woli:) jak moja mama robiła wątróbkę na obiad to ja jadłam tylko cebulkę z nią smażoną. Mi się dziś obiadu nie chce robić, dla młodej coś wyciągnęłam z zapasów z zamrażalnika. i mam luz:)
  2. zaglądam z nadzieją, że może któraś jest ale nie ma nie będzie co czytać w poniedziałek:)
  3. nikt się nie zameldował:( weekendujcie się dalej ja spadam już
  4. Dobra idę zamieszać w garach zajrzę za chwilę może ktoś się odezwie?
  5. Witam popołudniową porą:) Dupa dziś a nie pogoda:( mżawka cały czas siąpi Przyłączam się do prośby o jakieś nowe informacje odnośnie potomka Havanny, co tam słychać? żeby tylko nie było jak z tym moim bratankiem, po niecałych 2 dobach wypisali do domu, z żółtaczką (wynik bilirubiny mieścił się w normie) a potem na drugi dzień się podwyższył i apiać z powrotem do szpitala... 2 tygodnie ponad bo jeszcze jakąś bakterię załapał mały w szpitalu już pukam w niemalowane co by u Havanny nie było takiego scenariusza
  6. Witam popołudniową porą:) Dupa dziś a nie pogoda:( mżawka cały czas siąpi Przyłączam się do prośby o jakieś nowe informacje odnośnie potomka Havanny, co tam słychać? żeby tylko nie było jak z tym moim bratankiem, po niecałych 2 dobach wypisali do domu, z żółtaczką (wynik bilirubiny mieścił się w normie) a potem na drugi dzień się podwyższył i apiać z powrotem do szpitala... 2 tygodnie ponad bo jeszcze jakąś bakterię załapał mały w szpitalu już pukam w niemalowane co by u Havanny nie było takiego scenariusza
  7. często nie karmię, 4 razy dziennie po jednej piersi, i to takie szybkie pięciominutówki, bardziej żeby chyba się przytulic do mamuśki:) 2 razy z tego do spania. Mleka żadnego innego nawet nie chce spróbować pic, ani modyfikowanego ani krowiego... nawet jak ja jem zupę mleczną czy inne coś to nie spróbuje. Widzi białe to od razu ucieka. A tak to zawsze chce mieszać w moim talerzu :) Może za którymś razem się przekona? Zresztą smaki jej się co chwila zmieniają, jak pożerała uśmiechem jabłka i kiwi tak teraz jej się odwidziało. i takim to sposobem się zeszło z tym karmieniem.
  8. nie piję bo jeszcze młoda u mnie na mleku:) za to wcinam słodkie chyba muszę pójść do dietetyczki co by mnie nastraszyła bo sama siebie się nie boję i nie słucham zakazów dot.jedzenia słodyczy:) ja też bym jeszcze chciała drugiego potomka skończyłam 30chę także jeszcze trochę czasu mi zostało:)
  9. Nie ma co ukrywać :) chwalić się - będzie co opijać ja od razu napisze, że ja nie jestem ... w ciąży bardziej w dołku
  10. zaglądam, zaglądam:) nie zawsze się jednak zgram z wami w czasie nie wszystko doczytałam jak możesz napisz, która w ciąży jest? i się leczy z szoku?:)
  11. Alonuszka pytać można:) A czy się poukłada to nie wiem, nie ma tematu, jemu jest chyba dobrze, w takim układzie... przyjdzie co parę dni na trochę, dzieciaka zobaczy i finito, zupki, kupki itp go nie obchodzą, ja już nie jęczę mu nad uchem, że coś ma zrobić.. jakby na nowo kawaler był:) a o nas i małżeństwie gadki nie zaczyna, a ja kolejny raz nie mam zamiaru wychodzić pierwsza z inicjatywą a tak w ogóle to nie wiem sama na 100 % co tak naprawdę chcę, nie tak miało być, nie tak miało to wszystko wyglądać czas pokarze:) co ma być to będzie, nie?
  12. a zresztą i pisać za bardzo nie mam o czym... do pracy nie chodzę nic nowego mnie się nie urodziło, a te które mam zdrowe mąż mnie już nie wnerwia bo go rzadko widzę, zresztą nasze stosunki są teraz czysto służbowe że tak powiem takie nudy na pudy u mnie codzienne
  13. Wiesz, tak jakoś brak wolnej chwili na relaks ciągle coś do zrobienia na męża już nie mogę liczyć wiec sama śmigam z małą jak pogoda jest 2 razy dziennie na dwór, a to jeszcze zakupy, jakiś obiad trzeba upichcić itp... młoda śpi w dzień jak mysz pod miotłą - trochę ponad h, to się nie zdążę z niczym rozpędzić, a wieczorem już dawno kompa nie odpalałam- jakoś tak wyszło
  14. Alonuszka nasza strażniczka:) już nie bede ciumkać, tak mnie się wyrwało... nie bij:)
  15. późno ale jestem a tu pewnie większość zajęta albo śpi albo relaksuje inaczej:) Havanna szczere gratulacje!!! Miał by syn i jest:) To trochę się wymęczyła.ś z dzieciątkiem na porodówce... u mnie było podobnie - od godziny 8.30 do 6.09 następnego dnia trwałą moja wizyta na porodówce:) TO życzę Ci i twoim bliskim dużo zdrowia w najbliższym czasie, cierpliwości.. powodzenia w nowej roli młoda mamusiu:)
  16. hej. Długo mnie nie było i po łebkach przeczytałam co tam naskrobałyście... najważniejsze - to co się urodziło Havannie? Ciekawa jestem:) Znikam już bo wlazłam tylko na chwilkę co by tramwaje sprawdzić... jadę do bratanka po południu zobaczyć jak urósł od niedzieli, jakieś problemy z nim mają:( dupka mu się strasznie odparzyła od brania antybiotyków... pocieszę, popatrzę
  17. Hejo witam po długiej nieobecności tak jakoś czasu brak na rozrywki i ploteczki i ogólnie deprecha jesienna chyba mnie dopada bo ogólnie nic mi się nie chce u mnie bez zmian Przypominam dla którejś tam - mam córeczkę Amelkę, obecnie 17 m-cy:) Mały sprzedawczyk się zrobił, mamie czyli mi buzi nie chce dać a obce baby całuje (znaczy się moje znajome)
  18. tak w skrócie to Witam wszystkie obecne cała jestem po wczorajszej akcji powodziowej w Elblągu Straty mamy w postaci porwanej wycieraczki z balkonu i termometra zokiennego:) Rafinka pyszne były te ziemniaczki wg twojego pomysłu- za słabo tylko posoliłam Będę z doskoku bo obiad gotuję
  19. młoda wstała... idę jej odgrzać zupę a sobie zrobię te ziemnioki:) i tak sobie myślę, że kapustka kiszona by do nich się przydała, ale ni mom:( więc będzie bez pa
×