Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jb79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jb79

  1. Hej oj to Alonuszka masz klops z tym prezentem:( ja za bardzo nie pomogę bo zawsze daję kasę, sama dostałam kilka nietrafionych ślubnych prezentów m.in. maszynę do szycia... dobrze, że mama moja odkupiła bo włąsną miała już starą. Nie wiem co temu mojemu staremu odwaliło jak ja szyc nie umiem:) Kamilka to co napisałaś o swoim mężu to jakbym swojego widziała... identko zachowanie jak ma się mała sam zając, i ciągle słyszę inne dzieci to, inne dzieci tamto... tylko nasza marudzi, krzyczy, płacze, chce na dwór, biega po sklepie. a dziś mi powiedział jak ja ją wychowuję? To mu powiedziłam, ze od czego on jest? niech sam też wychowuje. Ogólnie szkoda gadac... cały dzień mi popsuł.
  2. Przepraszam Fasola ze tę Fesolę:) literówka mi się zrobiła:)
  3. Wczoraj bylismy u ortopedy z małą. Rano chłop leciał zając w kolejkę co by nas przyjęli. Załapaliśmy się, przyjechaliśmy na umówioną godzinę. Wchodzimy do gabinetu a lekarz sie pyta co ans sprowadza? Najpierw karzą przyjśc na kontrolę jak dziecko zacznei chodzic a potem zadają pytania po co się przylazło:) Wizyta trwała dosłownie minutę, dziecko się przeszło, lekarz zerknąłą zza biurka że ok chodzi(tyle to i moje oko matki mi mówiło:)) i finito. Już byliśmy odchaczeni z listy. dostałam skierowanie na rentgen bioderek-bo niby takie zalecenia mają na koniec. I tak mam do Was mamusie pytanie czy mozecie mi powiedziec jak to takiem maluchowi robią rentgen, czy matka wchodzi z dzieckeim? itp? Wasze dzieci też miały też robiony rtg bioder?
  4. Hej z wieczora:) Witam Fesolę:) Objadłam się teraz na wieczór ciasta z jabłkami (teściowa upiekła). jestem straszny łakomczuch.
  5. Jutro zeka nas kontrola z Amelką u ortopedy. Mała dobrze już chodzi to trzeba w końcu się tam wybrac. Mama nadzije, że załapiemy się na te limity i nas zarejestrują.
  6. Ja z kolei jak ide do sklepu z dziecięcymi artykułami to często nie mogę sie oprzec i sporo kasy tam zostawiam... a potem chowam paragon co by mąz zawału nie został i tez sobie myśle, że co będe na dzieciaka żałowac... na głupie skarpetki za 4 zł. Najwyżej nie zjem nic słodkiego a mąz nie wypije piwka.
  7. Rafinka... znam ten ból. Przy kasie stówka pęknie a w lodówce pusto. Pieniądze idą jak woda.
  8. Pewnie znowu będę gadac ze sobą:) Co do rzuceonego tematu wyżej to ja ustąpiłabym cięzarnej. Sama będąc w ciąży na szcęscie nie musiałam się nigdzie w pychac, a do ginekologa to i tak zawsze była kolejka-nie miał zapisów na godzinę cho chodziłąm prywatnie- nieraz ciężko było ale ile to ciekawych kobitek poznałam, ile się historii nasłuchałam:)
  9. A juz myślałam, że mi się uda w końcu otworzyc jakąś stronkę. A tu obeznana mnie ubiegła:(
  10. muszę sprawdzic totka... może wygrałam? o kurna nie wygrałam na jutro 18 000 000 jest. Będę grac
  11. oj biedna ja biedna jestem... ciągle gadam do siebie:) czyżbym wariowała? kurna jak ja mam czas to nikogo nie ma. Dzieciak śpi, kalafiorowa ugotowana, mąż reanimuje samochód:)
  12. Spią to nie budzę. Miłych snów mamusie:) gaszę (jakoś czesto mi się to ostatnio zdarza).
  13. to róbcie te ciasta, kupujcie słodkości co bym nie tylko ja tyła. 2 pączki dziś zjadłam - naszło mnie łakomstwo:)
  14. u mnie z boku nei pierwszy raz tylko któryś z kolei facet żarówą po oczach daje. Aż taka ślepa nie jestem-choc bryle są żeby mi w dzień świecic:)
  15. Książki Musierowicz są i czakają aż córa podrośnie, Ewa Lach i inne ulubione z dzieicństwa. A w kopcu kreta trzeba wygrzebywac trochę ciasta ze środka co by usypac potem kopiec było z czego. Parę razy se grzebłam.
  16. Mnie tam od samego patrzenia na czekoladę ślinka sie zebrałą ... ale ja to jestem chyba czekoladoholiczka:) A kopiec kreta swego czasu robiłąm, łatwy i smaczny.
  17. Hej Rozcimkana Sto lat, Sto lat!!! Alkoholu niet u mnie ale piję Twoje zdrówko herbatką owocową:) Havanna to jutro w te pędy odpalę kompa co by załapac się na jakies resztki z torta. Czekoladowy... mniam:)
  18. Co do wózków to ja mam już dwa:) Jedną spacerówkę -parasolke Amelki, a drugi dla lalek... chociaż Amelka także się jakoś dzisiaj do niego wcisnęła:) Koleżanka oddała po swojej córce. Wypasiony jest jak nie wiem co: regulowana rączka, śpiworek... Fajny widok takeigo 16 miesiecznego szkraba jak pcha wózek:) Jutro jak nic lala do wózka oraz zabawki do piaskownicy i w drogę na plac zabaw.
  19. witam:) Rozciumkana dzięki za ten temat... dawno się tak nie uśmiałam:)
  20. już przymierzałam sie co by z Wami dłużej popisac ale niestety:( dziecko coż dziś nie chce spac... muszę sie tym moim wypierdkiem zając:) zmykam oby do wieczora
×