Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jb79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jb79

  1. Rozciumkana moja to rysowała na moich nogach, nieważne, że dziury się w kartce robiły a mama miałaa porysowane spodnie... oj te dzieciaki codziennie coś innego wymyślają.
  2. Myszsza czytam dalej... Moja idzie do przedszkola katolickiego, opinii negatywnej jeszcze nie słysząłm, ale wszystko się okarze w praniu. Najbardziej się boję czy te moje młode będzie chciało samo jeść, w domu różnie zalezy od humoru, czy zaśnie bez mamusi itp. Jak ja zniosę rozstanie? pewnie gorzej od niej:) Teraz w lipcu planujemy wyjazd do domu dziadków na wieś. Jedziemy z moja mamą, braciakiem i jego rodzinką. Dzieciaki będa miały przez przynajmniej 2 tygodnie frajdę - blisko są jeziora, lasy. Myszsza to nie za ciekawie, chciałaś się podzielić opinią a któś sie teraz na ciebie uwziął i ci uprzykrza życie. Tacy sa niektótzy ludzie, mocni są z ukrycia.
  3. Myzsza ecytałam 1sza stronę i niezła jatka się zaczęła... Ja na szczęście nie musiałam dawac dzieciaka do żłobka, teraz idzie do przedszkola, opinie o nim są zachęcające, w poneidziałek mają drzwi otwarte to się razem z mała lepiej rozejżymy. Mam nadzieję, że to był dobry wybór (zresztą na tą chwilę jedyny) . Cóż ci mogę doradzić, oddychaj głęboko:):) Ty masz swoje zdanie i racje na temat tego żłobka. Każda matka wie co jest dla jej dziecka najlepsze i keidy mu się dzieje krzywda. Moja ma 2 lata i jeszcze się sama nie ubiera, nie śpiewa, nie mówi pełnymi zdaniami, dobrze ze w majty już nie robi:) JAk dla mnie jest samodzielna. Na razie zmykam dac jeść żarłokom. doczytam potem co tam dalej się działo w tym temacie.
  4. Trzymam cię:) Moja zmora wstała ale jest tatus to niech sie zajmie, ręce 2 ma, co nie? a cóz się myszszo stało? Ja za barzdo nei śledzę innych topików bo na ten nasz nie mam za bardzo czasu.
  5. Napiszę co u mnie co by nie było, że się nie udzielam. Dzisiejszy dzień jak co dzień, walka poranan z dzieciakiem co by się szybko na dwór ubrało, zakupy itp. Teraz zmora mała śpi jeszcze, barszczyk czerwony się pyrka na gazie, mąż się po chacie szwenda jak u siebie (mamuśka w pracy to jeszce nie uciekł) a ja mam chwilkę dla siebie.
  6. hello:) witam koleżanki, wróciłam do świata żywych po całych tych przygotowaniach do ślubu mojej siostry. Szwagier jest już legalny, nie uciekł z USC. Imprezka skromna była ale fajnie się bawiliśmy na parkiecie. Najbardziej szalała moja Amelcia, nie wiem skąd miała tyle energii? ja już dawno odpadłąm, buty zmieniłąm na klapki a ona tańczyła. Nic oncych ludzi się nie bała:) Jak na lambadzie złapała mojej siostry teściową za nogi to konbiecina musiałą przetańczyć z nią cały utwór. A my prawie umieraliśmy ze śmiechu... widok był komiczny, 2 latka uczepiona kobieciny o wadze 40 kg (tak drobna i chudziutka). Następnego dnia poprawiny u siostry były, tu już było gorzej bo mój sznowny małżonek nie wyszedł o czasie tylko został z niedobitkami i pobił pana młodego - a swojego najlepszego kumpla. Aferana całą rodzinę, jeszcze do siebie dojść nie mogę. Najlepsze jest to że każdy opowiada innawersjęi tak naprawdę nie wiadomo o co poszło. co ta wódka z chłopami robi? Co do braku kasy to u mnie teżjest masakrycznie, nie wiem jakim cudem coraz szybciej znikaja z portfela. to tyle zgrubsza bo muszę wracać do codziennych obowiązków... i szarej rzeczywistości.
  7. Wywiało nas... w siną dal:) każdy weekenduje jak może. u mnie aktualnie nudz na pudy, po obiedzie pół godzinki dla słoninki.
  8. dopiero doczytałam, że tu wczoraj bardziej gorąco było niż na dworze. Nie kłoćcie się już, a przynamniej nie tutaj... taka moja prośba:) A teraz stawiam kawę z rana dla potrzebujących gratiś kubełki lodów... przyda sie bo dzień zapowiada się upal niemiłosierny.
  9. :) Rozciumkana najmocniej pzrepraszam za wczorajsze rozciukanie cię, mam nadzieję, że bez krwi sie obyło:)
  10. dobra zmykam na dwór bo już mi dziecko z wiaderkiem i łopatką stoi obok i popędza. pa
  11. dzieki za pozdrowionka Fasola opijamy się we dwie tej kawy:)
  12. Rozciukana u mojej to też każdy powód jest dobry do płaczu ... Siedzi młoda tylko w majtach i ogląda swoja poranną bajeczkę, zaraz sie ogarnę i ruszamy na plac zabaw, zakupy po drodze. Też się martwię o Alonuszkę... mam nadzieję, żę dzieciaki jej nie wykończyły. Alonuszka byle do wakacji!!!
  13. Stawiam kawę z rana dla potrzebujących i zimne napoje - skwar nieziemski dzisiaj. Można opalać boczki jak w reklamie z Tesko :)
  14. Zmykam młodej obiad podac. Amelka jak wstała to z płaczem... Myslę sobie normalka, nie lece uspokoi się albo może jeszce pośpi. Niwestety płacz z krzykiem mamo!!!! pobiegłam do pokoju a ona krzyczy boli. Pytam sie co : pipi słysze i pokazuje w kroku na majty. Pytam sie mam zobaczyć? tak , ledwo dotknęłam a ona sika. Pół nocnika nasikała, ja już myslałam że zapalenie cewki albo inne dzikie węże a to tylko na szczęście efekt uboczny zjedzonego arbuza:):) nara
  15. Troche napisałam co byęcie się nie martwiły co ze mną sie dzieje. teraz przy pogodzie to nie mam w dzień za bardzo czasu na internet, śmigamy ciagle po dworze i ładujemy bateryjki na słoneczku:)
  16. hej:) Niezłe te wasza 2 latki, moja też przechodzi ten bunt ale jeszce na szczęście kupy na środku pokoju nie było. Inne sprawy przechodzi podobnie, na dwór chce, potem nie chce i tak dobre pół h się ubieramy. Drzwi otworzę za szybko ty słysze "ja ja" i płacz bo matka nie dałą dziecku drzwi otworzyć. Zosia samosia w pewnych sprawacg=h chce być. Już taka cwana się zrobiła, ze nawet nie jej sie nie chce wołać tyle e, e. Wczoraj przyszedł braciak ze swoim 9 miesięcznym Antkiem. Podczas karmienia deserkiem buzię miał całą umorusaną i Amelka jako dobra kuzynka poleciała po szmatę i wyciera mu buzię. a ze szmata od podłogi to nic. Pocieszne te dzieciaki są:) Co do żłobków to u nas tak samo, teraz to moge sobie zapisywać na 2012-2013 rok jak mam drugie w planach. :) Ale nie mam. Moje dziecko od września idzie do prywatnego katolickeigo bo najbliżej i koszt wyjdzie ok. 350, może troszkę więcej za miesiąc. TO i tak mniej niż opiekunka.
  17. Wczoraj cały dzień spędziliśmy na działce, młoda babci podeptała wschodzącą rzodkiewkę (taki sam szkodnik jak slimaki:)), wszystkich po kolei zaprzęgła do wożenia jej w taczce. Ja sie objadłam kełbaski z grilla, opiłąm piwa, spaliłam plecy i dekold (a nogi jak zwykle bladusieńkie cholera zostały).
  18. hej:) Havanna o ile sobie dobrze przypominam to moja młoda też miała takie okresy, że wciagu godziny od zasniecia wieczorem ze 3 razy tuliłam i na nowo usypiałam. Tylko wydaje mi się, że była trochę starsza od twojego synka. Coś chyba w tym nadmiarze wrażeń jest bo po wypadzie do kina też mi niespokojnie spała i 2 razy z płaczem się obudziła, a to nawet nie horror był tylko bajka. :) Havanna w sprawie okresu nie pomogę, problemu z wywoływaniem nigdy nie miałam.
  19. leca jakis make up na twarz położyć... niestety przyszcze młodzieńcze nie chcą się odczepić a zmarszczki juz mnie zaczynaja dopadać:) Udanego Dnia Dziecka, jak zostanie toszkę serniczka na zimno to Wam przyniosę:) pa
  20. No oczywiście wychylam gerberka za tą macicę krwawiącą waszą i moją:) i za wszystkie nasze sprytne i kochane dzieciaki!!!
×