fioletowy widelec

dokładnie. ale ja też sobie pofolgowałam. Jak tylko dostałam kwitek, że obrona do przodu, wystosowałam jej maila o treści: "Bardzo dziękuję za miłą i sprawną współpracę podczas pisania pracy i wsparcie podczas obrony, Pozdrawiam". ulżyło mi przynajmniej.

bo się za mało mną interesisz, przecież przeżywałam obronę na kafe :D Ale wyobraź sobie, że szanowna Pani promotor nie zaszczyciła nas swoją obecnością na obronie :O

cześć

jak to jak, tydzień temu obroniona :D

oooo Mac Śmieć to jest to. Pójdę na frytki

no radość, bo jest mi bardzo samotnie koleżanka szła do sklepu to mi kupiła garstkę kopytek :O

zdzira :D

dzięku PZU, już wystosowałam do niego maila. do poniedziałku czyli zostałam sama

ale mnie siostra cioteczna zagotowała. w tym roku w lipcu bierze ślub, więc jej napisałam, czy mogłaby by mi dać namiar na swojego fotografa i kamerzystę, jeśli oczywiście może i jej nie przeszkadza, że się za tego samego łapię, to powiedziała, że owszem, przeszkadza jej, bo nikt nie może "mieć tak pieknie jak ona" :O

mozesz zawsze mieć nadzieję, że zostanie z duszą i ciałem wzięta do nieba :)

no to miałaś ciekawie.... ale powiem Ci, że nie często słyszy się narzeki na teścia, a nie na teściową :D

w takim razie dezert był bardzo wskazany

błagam, nie mówcie o jedzeniu dobrze? U mnie zawsze jest z tym problem

PZU- to podaj jakiś ciekawy przykład działalnosci tatusia

oho, znów ten neiprzyjemny temat:O Nic nie mamy, bo siedzimy w robocie

no nie mamy, bo nie jesteśmy w Twojej sytuacji. Ale nie ma możliwości, żeby małżonek zamieszkał z tobą, a tatuś poszedł w odstawkę? Noż kurde, przecież to dorosły facet jest

właściwie to nie wiem, czemu pomyślałam o PZU

to małżonek mieszka z tatusiem? :O

a to nie ma żadnej możliwości żeby tatusia... "odizolować" od szanownego małżonka?

nie nastraja mnie to wszystko pozytywnie do małżeństwa :O

ah tak, czyli teściowie, masakra :O

zdjęcia nie pokazałam, nie boj się. A nawet jeśli bym miała pokazac, to jasne, że nie twoje, pokazałabym np. zdjęcie PZU i powiedziałabym, że to ona tak nabałaganiła :D

ach, pominęłam was niestety :( Przepraszam PZłu, ja się już dawno nie pytałam, a tatuś dziecka to jak teraz się zachowuje? Cicha nie wytrzymałam, i opowiedziałam o twojej walce berłem wręcz z publiczną tułaletą u mnie w domu :D

to cześć dziewczyny, miłego weekednu to ja tu sama zostaję??

co się dzieje???