Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

fioletowy widelec

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez fioletowy widelec

  1. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    proszę tu bez serduszek w moją stronę, ja jestem niedostępna
  2. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    ale bym się napiła :O
  3. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    jaki soczek? warkę strong poproszę :)
  4. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    i ja już nie wiem, o co chodzi :O
  5. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    porąbaniec- a ja cię znam w ogóle? :D Moje sprawy mają się dobrze wyjątkowo
  6. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    leniwiec- ja wiem że się marnuję :O Ladaco ty draniu, nieźle im tam przeszkadzasz :D
  7. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    niestety zagonili nas do pracy :O ja właśnie machnęłam tłumaczenie umowy poręczenia, mój debiut
  8. fioletowy widelec

    Panny Młode 2011 a przygotowania

    my mamy 9-10 lipca 2011, na chwilę obecną jest zespół, sala (ale to wielka remiza a wsi więc nie ma problemu), no i co się z tym wiąże masarz, kucharka, chłodnia itp. Wódka będzie kupiona do końca miesiąca, zorganizujemy też fotografa. Ale to jest jakaś tragedia, wesele na wsi, a nie ma już wolnych żadnych terminów na 2011 na czerwiec, sierpień i wrzesień (wszystkie z "r"), wolny tylko lipiec :O
  9. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    nigdy się nie przejmowałam co powiedzą, to i teraz się nie przejmę :O Leniwiec a gdzie na następne wakacje jedziesz? PZU jak się czujesz w ogóle?
  10. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    przecież nikt wam nie każe mnie opłakiwać ani kwiatków kupować :O:O
  11. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    to jest nas zdzira dwie którym się dziś żyć nie chce :O
  12. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    ostatnim razem jak miałam takie objawy to mnie karetka do szpitala zawiozła :O
  13. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    śmiejcie sę śmiejcie :O
  14. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    jeszcze mnie olewacie
  15. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    jak ja już chcę żeby się ten tydzień skończył :O:O Co za dupny dzień łeb mi pęka od rana, ręka mi drętwieje, oko mi skacze, w ogóle jeszcze dziwne że nie zdechłam :O
  16. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    ja mam ją w doopie, zadzwoniłam do tłumaczki i kazałam jej się dogadywać z szefową, bo ja tylko wykonuję polecenia i mam gdzieś jakie ona ma ustalenia z szefostwem. Nie będę za nią dupy podkładać, bo ona za każdym razem kombinuje. Jak coś jest nie tak, nie wyrabia się z tłumaczeniem czy coś, to zawsze dzwoni do mnie żeby przekazać, a jak ja przekażę to wysłuchuję jęków na nią.
  17. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    kuźwa, nie mam dzieci a mieszkam jak z dziećmi :O Zadzwoniłam do jednego i drugiego i powiedziałam, że nie obchodzi mnie jak się podzielą, ale jak wrócę ma być pozmywane i posprzątane. Niby powiedzieli "dobrze", ale efekt pewnie będzie taki sam jak zawsze :O
  18. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    nienawidzę w ogóle :O:O:O:O:O:O Jak juz ja robię błędy to nie jest dobrze :O
  19. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    spoko, ja jeszcze co najmniej pół godz muszę kiblować :O Wkurwiłam się, bo mieszkam z jakimiś daunami. Mówię od wczoraj, że dziś przyjedzie właściciel mieszkania, i nie wiem, jak to moja sis i kawaler zrobią, ale ma być posprzątane, bo ja kończę o 19 i nie mam zamiaru latać z odkurzaczem i zmywać jeszcze w środku nocy, jak oni siedzą na dupie. To co? To im ciężko :O Ja pierdolę, wszystko trzeba wyprosić albo wymusić.
  20. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    ta, jak to na kurwę przystało nie? już ty się o mój urobek i moje latarnie nie martw :D
  21. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    hahahahaha bo padnę :D:D:D:D Normalnie jesteście jeszcze bardziej tępi niż myślałam na początku waszej krucjaty na tym topiku :D:D:D:D:D:D
  22. fioletowy widelec

    Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

    Zdzira ty gdzieś niedawno dawałaś namiary na psychiatrę, weź rzuć raz jeszcze, bo widzę, że nie wszyscy skorzystali z dobrej rady
×