sonia71
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sonia71
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
hej, wynik mam mieć najwcześniej jutro ,czyli po 2 tyg. płaciłam za biobsję dlatego spodziewałam się wyniku wcześniej ale jednak nie, dzisiaj jestem więc w miarę spokojna ale jutro to już będę miała stres:( co do wyników to ja mam niedoczynność ,hashimoto, z tym że najpierw wykryty był guzek a dopiero po kilku miesiącach okazało się ,że mam bardzo wysoki TPO i niedoczynność
-
Hej , a ja jeszcze nie mam wyniku biobsji , boję sie jak nie wiem , w ubiegłym tygodniu już jakoś się uspokoiłam ,że co ma być to będzie a teraz znowu spanikowałam i to okropnie aż jestem zła na siebie bo to i tak nic nie da. Pozdrawiam wszystkich a szczegónie Dosię44 bo tak jej się przydarzyło ,że i ona i córka prawie w jednym czasie te problemy z guzkami, trzymam kciuki żeby wynik córki był ok
-
guzki oba mają nie wiele ponad 1cm a trzeci 2 mm ,a do biobsji był skierowany akurar ten mniejszy nieco z dwóch ,więc jest podejrzany, zresztą sam lekarz teraz mówił już ,że go niepokoi ale najbardziej dziwi mnie to ,że chodzę do niego ponad rok i do tej pory tak spoko podchodził do tych moich guzków a teraz tak z tą biopsją wyskoczył ,że trzeba zrobić, nie wiem sama, wolę już tak ciągle o tym nie myśleć, mam nadzieję ,że jeśli nawet wynik będzie niepomyślny dla mnie,poddam się operacji ale mnie wyleczą
-
Mam odkrytego guza na prawym płacie tarczycy od 3 lat,od ok 2 mam także zdiagnozowane Hashimoto,ten mój guzek to jakiś dziwny bo najpierw był jeden potem z jednego zrobiły się dwa ,odkąd mam stwierdzone hashimoto biorę eurytox i mój endokrynolog myślał ,że guzek zacznie się zmniejszać ale niestety mimo leczenia nie zmniejszył się choć i nie urósł ,dostałam skierowanie na biopsję właśnie czekam na wynik może być lada dzień i strasznie się zamartwiam ,guzek był z twardym zwapnieniem , w sumie to wiem ,żę to nie ma sensu martwić się na zapas ale ja jestem straszną panikarą, i w dodatku nie mam w nikim wsparcia w sumie to nawet nie mam z kim pogadać o moich obawach ,lęku ,muszę zachowywać się jakby nigdy nic podczas gdy wewnątrz jestem kłębkiem nerwów ,czy któraś z was miała podobną sytuację do mojej z guzkami przy hashimoto?
-
we wtorek byłam na biobsji guzka w prawym płacie i wiecie co ,dosyć bolało, pani dr. powiedziała ,że to dlatego że jest z twardym zwapnieniem ,teraz czekam na wynik i się zamartwiam ,że twardy to żle rokuje i wogóle mam to hashimoto a guzy przy tym to też niedobrze, wiem wiem nie ma co się martwić na zapas ale martwię się okropnie:(
-
Tysia to nie u niego miałam zrobić biobsję tylko w luxmedzie ale powiedział ,że w styczniu teraz żaluję ,ze się niedopytałam o to skierowanie ale myślałam że nie będzie problemu, żałuję ,że nie zrobiłam tej biobsjii odrazu ale termin następnej wizyty wyznaczył mi na luty więc ten styczej wydawał mi się odpowiedni
-
Gośka42 również uważam ,że nie ma nad czym myśleć tylko koniecznie pozbądź się odrostów, poczujesz się lepiej ,obecne farby wcale tak znowu nie niszczą włosów, sama farbuję regularnie włosy od conajmniej 10 lat (choć niedawno skończyłam 40) ponieważ bardzo wcześnie zaczęłam siwieć i nigdy nie miałam żadnych problemów z włosami
-
sorry oczywiście post nie most;) to przez ten pośpiech
-
carolinaa00 trochę mnie zmartwił twój most ,bo mam także Hashimoto i guzki na tarczycy ,dostałam skierowanie na biobsję którą mam zrobić w styczniu żeby na wizytę w lutym mieć wynik,guzki nie rosną ale się też i nie zmniejszają mimo leczenia eurytoxem
-
dasd nie przejmuj się tak bardzo tym drganiem ,mnie też czasami coś takiego się zdarza, takie jakby trzepotanie gdzieś poniżej mostka, dziwne uczucie, myślę że to faktycznie jakiś nerw, z tym że ja mam to sporadycznie, ale jeśli ty czekasz na zabieg to jesteś w jakimś tam stopniu zestresowana i nerwy są napięte
-
Teresa ja na początku jak dowiedziałam się o guzkach to robiłam biobsję prywatnie w Luxmedzie i chodziłam do prof. Nowakowskiego ale gdy okazało się że mam też hashimoto przestałam jeździć prywatnie do endokryn. do Lublina(bo mieszkam jakieś 50 km od Lublina) bo nie dość ,że płaciłam za wizytę to jeszcze za badania ,które muszę wykonywać dość często , teraz jestem pod kontrolą endokrynologa z NFZ w moim miejscu zamieszkania.Nie wiem kogo konkretnie ci polecić, człowiek na początku gdy dowie się o guzkach to tak trochę panikuje , później trochę się wyluzuje bo nie ma innego wyjścia
-
kobieta 50 nie martw się tak, guzki na tarczycy zdarzają się często niestety ,ja na początku chodziłam do prof.Nowakowskiego a teraz leczę się u endokrynologa z NFZ blisko mojego miejsca zamieszkania ,jeśli chodzi o biobsję to robiłam prywatnie w Luxmedzie .dr. Madej-Czerwonka ,polecam nic nie bolało a patomorfolog Sawa podobno też dobry .Jakiej wielkości masz guzka?
-
kobieta 50 a dlaczego tak koniecznie chcesz do Gliwic? z Lublina to trochę daleko, nie to żebym ci odradzała bo przecież nie znam twojej historii choroby ale znam osoby które miały operację tarczycy w Lublinie i było wszystko ok
-
Hej Andzia 45 ja również mam zdiagnozowane hashimoto ,biorę dawkę eurytoxu 62,5 TSH ostatnie 1,20 , mój endokrynolog powiedział ,że będzie dążył do tego bym TSH miała poniżej normy dla zdrowego człowieka , ale ja mam wątpliwości co do tego, bo całkiem dobrze czułam się z wyższym a teraz np mam problemy ze snem chociaż w sumie to nie wiem czy ma to związek z hormonami.
-
może ktoś z was biorąc eurytox leczy się również na żołądek i podpowie mi jak brać leki zobojętniające typu np. helicid, bo bierze się je na czczo a eurytox przecież też na czczo
-
Hania a może to właśnie od wady wzroku masz te bóle głowy ? moja mama jak miała źle dobrane okulary to bolała ją często głowa
-
aha i leczę już z pół roku a chudnąć też nie chudnę także nie martw się;)
-
moniaa666 ja też mam a raczej miałam niedoczynność ,bo już się leczę i wogóle nie przytyłam,byłam szczupła i nadal tyle samo ważę
-
Slavo65 nie bądż pesymistą ,wiem ,że diagnoza rak może załamać ale poczytaj na temat raka brodawkowatego tarczycy on naprawdę nie należy do specjalnie złośliwych i bardzo dobrze rokuje, przeczytaj sobie post Daniela sprzed kilku stron
-
matyldzia ja biorę eurytox od mniej więcej 2 miesięcy też mam hashimoto nie mam drapania w gardle ale właściwie od jakiegoś czasu to mam takie jakby duszenie w w gardle (nawet się trochę boję że guzek mi się powiększył) ale ja to uważam ,że to raczej na tle nerwowym bo w sumie to chyba nie ma przy eurytoxie takich działań nieporządanych a jeśli są to raczej występują po pierwszych dawkach, wydaje mi się ,że to nie jest dobry pomysł zmieniać dawkowanie jeśli masz wątpliwości to doradź się endokr, a teraz mam pytanie z innej beczki muszę zrobić pantomogram jamy ustnej i trochę się niepokoję czy prześwietlenie tak blisko szyi nie stwarza niebezpieczeństwa że guz się zezłośliwi , wiem może to głupie pytanie ale byłabym spokojniejsza jeśli bym wiedziała ,że inni co mają guzki też robią prześwietlenia zębów ,czy zatok
-
elcia77 a jakiej wielkości masz guzki ? ja mam dwa w tym jeden 2cm , mam zapalenie tarczycy hashimoto biorę eurytox ale lekarz endokryn. nie kieruje mnie na zbieg ,niby nie śpieszno pod nóż ale czasami się martwię i zastanawiam czy nie lepiej było by wyciąć
-
ulapa i jak teraz zadecydujesz co do operacji? piszesz ,że masz hashimoto ja też na to choruję, nie masz niedoczynności? nie bierzesz eurytoxu? napisz mi jakie miałaś objawy ,że lekarz stwierdził iż to hashimoto
-
justyska znajdż dobrego endokrynologa on cię pokieruje, pewnie bez zabiegu się nie obejdzie, czytałam ,że np. torbiele mogą osiągać takie rozmiary chociaż to niegrożne zmiany
-
Hej, powiedzcie mi czy na badania TSH i Ft4 jeśli nie bierze się hormonu to też trzeba być na czczo? gdy robiłam w zakładzie medycyny nuklearnej to kazali mi być bez śniadania lub po bardzo lekkim ale musiało co najmniej 2 godz upłynąć od jedzenia ,natomiast w tym laboratorium w którym ostatnio robiłam wyniki powiedzieli ,że to bez znaczenia czy na czczo czy nie , więc już sama nie wiem
-
ale z czego?? nie rozumiem z operacji? w sumie kiedyś trzeba wreście guzki wyciąć,sama najlepiej wiesz ,że biobsja nie daje 100% gwarancji , ale po co się martwić na zapas, większe prawdopodobieństwo ,że wszystko jest ok niż ,że nie,Trzymam za ciebie kciuki ,pomyś ,że nie długo będziesz miała to za sobą i jeśli wynik histop. będzie dobry to zapomnisz o guzkach
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7