Witam:)
Niewiem czy topik juz umarł ale mam nadzieje, że ktoś jeszcze tu zagląda:)
Mam problem:O
otóż zawsze brakuje nam pieniędzy:O, ale w tym miesiącu to już wogle będzie tragedia:(
Mąż zarobi 1480zł
ja 680zł
samych opłat mamy 1510zł
na życie więc zostaje 650zł
Od tego trzeba odjąć 150 zł na papierosy które mąż pali zostaje więc 500zł na przeżycie
Mamy 2 letnią córeczkę (chusteczki mokre i pieluchy =60zł)
Jesteśmy w dobrej sytuacji gdyż obiadów nie muszę gotowac, jedynie w niedziele.
Jeżeli ktoś z was może pomóć mi jakoś rozplanować te wydatki tak żeby na wszystko nam starczyło