K_Z_Kasia

Madzik, Twoja tabelka podobna, tylko u Ciebie sa tygodnie - wiesz to sie zmienia ciagle, musialybysmy ja aktualizowac co tydzien. Moze lepiej zamiast tego cos o sobie/ktora ciaza/dzidzia ?

Jestem za tabelka Rumianelli :-) SURI - wole wojewodztwo niz miasto, sorki Jesli ktos chce ja przerobic to smialo (jesli nie macie nic przeciwko) NICK, WIEK, PORóD, PŁEĆ/IMIĘ, WOJEWODZTWO, COŚ O SOBIE K_Z_Kasia...27L..04.10.2009...synek.....zachodniop.....pierwsza ciąża DAGAR..........34L..18.10.2009...Kornelia...Łódź..........pierwsza dzidzia RUMIANELLA..27L...22.10.2009...Larysa...dolnośląskie.. pierwsze dzidzia SURI............30L...22.10.2009...Dawid......śląskie... ....pierwsza dzidzia

Nieznajoma - tak to jest jak maluszek sie usadowi w jednym miejscu - no coz, uroki ciazy ;-) Moze niedlugo pojdzie sobie w inne miejsce ;-) Rumianella - fajne imie Larysa, b. oryginalne Lena, Maja, Blanka, Dominika, Aleksandra tez fajne. Agatek ja bym wybrala chyba Aleksandra ;-) Milego wypoczynku u mamy! Renatinka powodzenia!!! Madzik - mnie synus tez nie kopie za mocno, a to juz 27 tydzien! Nie martw sie imieniem, cos wymyslimy, heheh Kasiu nie martw sie waga, zrzucimy to w mgnieniu oka, hehehe Angela - niech mala Martynka kopie, przynajmniej wiadomo ze zdrowa! Kurcze nie bylo mnie tylko od wczorajszego wieczora... ciezko nadrobic ;-) Trzymajmy sie dziewuszki razem!

Wiecie co dziewczyny, rzeczywiscie jest ciezko rozmawiac z tyloma brzuszkami na raz ;-) I to nie dlatego ze sie kogos lekcewazy, czasem sie cos przegapi i juz. Ja tez czasem po 2 dni nie zagladam na forum, bo nie moge, a potem jak zagladne to juz nie ogarniam wszystkiego i potem odpisuje tylko kilku osobom :-( No i rzeczywiscie raz skupilysmy sie za bardzo na wozku, ale to tak jest - jak ktos Ci odpowie to potem juz sie skupiasz na tym. Tak samo w wiekszym towarzystwie - nie da rady rozmawiac ze wszystkimi na raz - tworza sie grupki itd. Gratulacje Perelko! Ja juz mam ta posciel, jest bardzo fajna. Jesli pytasz czy wypelnienie jest miekkie - to tak, wydaje mi sie w porzadku (nie porownywalam) Poszewki sa dobrej jakosci, fajnie wykonczone. Dagar fajnie ze wracasz do zdrowka, uwazaj na siebie! Brzusiowa - upssss, niemała ta kara - przykro mi, no ale jak trzeba to trzeba, przed sadem sie nie uciekanie :-( Ahhh te chlopy! Madzik nie wiem kto jest z lubelskiego, ja jestem z zachodniopom. Marta fajne ciuszki!

A imię Nadia podoba mi się bardzo, moim zdaniem to bardzo oryginalne imię; nawet myślałam nad nim zanim dowiedziałam się że będę miała chłopca. Jednak ja osobiście wybrałabym coś bardziej \"zwyczajnego\"; z tym, że z imieniem dla dziewczynki miałabym duży problem.

Witaj Madzik! My rowniez gratulujemy ;-) Pewnie masz racje Nieznajoma, jeszcze troche i bede blagala zeby sie uspokoil ;-) Betix, mnie tez bola plecy, najbardziej jak sie troszke wiecej ruszam, sprzatam itp. A jak sie poloze plasko na wznak to juz nie moge sie sama podniesc :-( Dlatego musze pamietac o tym zeby klasc sie zawsze na boku. Brzuszek mam raczej maly (tak mowia), a siusiu to mi sie chce na okraglo ;-) Czasem udaje mi sie przespac cala noc, ale najczęściej wstaję raz no i obowiązkowo nad ranem.

Tak, masz rację Agatek, rzeczywiście ruchy czuję gdy siedzę albo leżę. Zwłaszcza wieczorem, w nocy nic. Ale kiedyś czułam kopniaczki, a teraz czuję tylko delikatnie gdy się przemieszcza

Dziewczyny tak piszecie ze Wasze dzieci tak mocno kopia... ja prawie nic nie czuje! Od czasu do czasu czuje jakby sie poruszal. Kiedys czulam mocniej jego kopniecia. Teraz prawie w ogole. MArtwi mnie to.

Czesc dziewczyny! SURI - cos sie stalo????! Nie strasz! Wlasnie wrocilam z weekendu nad morzem. To byla od razu lekcja pogladowa jak to bedzie po porodzie, bo bylismy ze znajomymi i ich prawie 2 mies. synkiem. Musze powiedziec ze podziwiam ich, ja bym sie nie zdecydowala tak szybko na wyjazd. Musieli oczywiscie zabrac ze soba pol domu ;-) Maluszek spisywal sie dobrze, tylko w nocy troszke stekal i 2 razy budzil sie na jedzonko. Ma jakies problemy z brzuszkiem i czasem widac ze sie meczy :-( Teraz mamy nadzieje ze nie bedzie jakies nieprzyjemnej reakcji typu przeziebienie. A moj cellulit ma sie na moim zadku coraz lepiej ;-) JAk tylko bede mogla juz po porodzie to biore sie za siebie ;-)

Na bol gardla dobry jest Tantum Verde. Ja tydzien leczylam sie domowymi sposobami ale dopiero bioparox mi pomogl (chcieli mi dac duomox ale sie uparlam). Ja akurat mialam zatoki zawalone. Do tego syrop Stodal na kaszel i Homeogene na gardlo i przeszlo. Probowalam czosnku, miodu, lipy, malin, cytryny, syropu z cebuli - ale niestety dopiero antybiotyk pomogl. Poki co lez w lozeczku i kuruj sie sama, ale jak sie pogorszy to do lekarza.

A podoba mi sie tez Maja, ale swojej corki chyba bym tak nie nazwala.

Dziewczynka miała być u mnie Oliwką, ale to dosc popularne imie ostatnio. Nadia tez mi sie podobala, ale chyba troche przekombinowane. Myslalam tez o Wiktorii. Z dziewczynka mialabym wiekszy problem niz chlopakiem. U mnie w rodzinie np teraz urodzila sie Malgosia - \"zwyczajnie\" i ladnie.

Czesc dziewczyny! Super Rumianelka! Ja tez sie zakochalam w synku - od pierwszego wejrzenia. Caly czas sie chowal za pepowina, raz ziewnal i piastki mial jak do boksowania ;-) A z tymi imionami to widze ze wracaja te \"zwyczajne\" Piotrusie i Michalki. Ja chyba chce Pawełka. Sama nie wiem, ciagle mi sie to zmienia. Mial Kubus, ale duzo ich... Tak samo Oskarow tez teraz duzo, i jakos mi nie pasuje do starszej osoby Oskar. Malutki Oskarek fajnie - a pozniej?

Ehh z tymi \"zyczliwymi\".... szkoda gadać. Moja kolezanka przytyla w ciazy 25 kg i zgubila je bardzo szybko. A co to jest 4 kilo?? Nawet jak do konca ciazy przytyjesz 10 to co to jest?? Tyle co nic. Ja juz przytylam 9 hehehe i w sumie to nie wiem gdzie to poszlo, wcale sie gruba nie czuje. Uwazam ze kobiety w ciazy wygladaja pieknie. Nawet jak chwilami czuje sie jak slonica, to ogolnie czuje sie wyjatkowo... Maz tez mowi ze podobaja mu sie kobiety w ciazy. (Nie tylko ja grrrrrrr ;-)) Dziewczyny jakie jest fajne imię dla chłopaka? Miał być Oskar, ale coś mi przeszło... Mysle nad takim \"zwyczajnym\" jak Paweł, Piotr albo Michał.

No jasne! Tez tak sobie tlumacze- nie ja pierwsza, nie ja ostatnia.... Ale jak sie rodzi pierwszy raz to nie wiadomo czego sie spodziewac...Bedzie dobrze! Ja juz bym chciala przytulic mojego synka :-)

Maja dzięki za dodanie odwagi. Wiem że to jest do zrobienia, ale i tak się boję ;-) No ale to trzeba przeżyć samemu.

Super Renatinka! Moj synek tak nie skacze, słabo go czuję. Slyszalam że jak dziecko jest spokojne w brzuchu to pozniej daje czadu - i odwrotnie. Upsss, bedzie ciezko ;-) Lalune - wspolczuje Ci, troszkę zachodu z tym masz...

Ale i tak się boję ;-)

O jaaaa, niezle to. Czyli da sie przezyc dziewczyny ;-)

Dzięki dziewczyny za pomoc, już trochę jaśniej ;-) Tymczasem - uważaj na siebie, może warto rzeczywiście troszkę zwolnić (wiem że to ciężko) Lalune - nie zazdroszcze :-( Rentinka - mi tez paluchy puchly, ale juz troche przeszlo A ja mialam isc dzisiaj na glukoze, ale o 5 rano obudzil mnie deszcz, wstalam na siusiu i zahaczylam o kuchnie ;-) Zapomnialam o badaniu, a to przeciez trzeba na czczo. Jutro pojde :-)