Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agata1990

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agata1990

  1. nie kurczaka tylko gołąbka;p drób mi się pomylił;D
  2. niektórzy lubią fałdki tu i tam;) ale lepiej zrobic to dla swojego zdrowia i samopoczucia... ja dziś dalej ostro trzymam reżim rano gołąbek z sosem w pracy dwa jabłka, serek wiejski i jeden wafel ryżowy z czekoladą dopiero co zjadłam drugiego kurczaka i planuję jabluszko za jakąś godzinę. W tysiączku się raczej wyrobiłam więc gra gitara:) chociaż okres mi się zbliża i moja waga zamiast pokazywac mniej to pokazuje więcej... dziś- 58,8 a gdzie reszta??? PoProstuOna tak się zażekała i jej nie ma:p
  3. pozwolę sobie przekopiowac kilka mądrych słów o jabłuszkach które są bardzo ważnym składnikiem mojej diety:) myślałam, że jedno jabłko to 100kcal a wychodzi na to, że połowę mniej!!! polecam:) Często się mówi, że spożywanie dwóch jabłek dziennie pozwala zachować zdrowie. I jest w tym bardzo dużo racji. Jabłka to kopalnia witamin, błonnika i innych substancji odżywczych wzmacniających układ odpornościowy. Są skarbnicą węglowodanów prostych, które bardzo szybko przenikają do krwi i stanowią zastrzyk energii dla zmęczonego ustroju. W owocach tych występuje unikalna kombinacja witamin C i P oraz magnezu, które uelastyczniają oraz uszczelniają naczynia krwionośne, zapobiegając miażdżycy. Zawartość witaminy C w poszczególnych odmianach jabłek jest jednak różna. Najwięcej mają jej antonówki, najmniej - odmiana landsberska i starking. Składniki mineralne obecne w jabłkach to m.in żelazo i potas, które mają właściwości odkwaszające. Dlatego owoce te są szczególnie polecane osobom spożywającym duże ilości produktów mięsnych i zbożowych. Poza tym gryzienie twardego jabłka wzmacniają dziąsła. Jednak wbrew obiegowej opinii zjedzenie tego owocu przed snem nie zwalnia z obowiązku umycia zębów, ponieważ zawarte w nim cukry są pożywką dla żyjących w jamie ustnej mikroorganizmów i przyczyniają się do rozwoju próchnicy. Jabłka zawierają też cenne włókno pokarmowe - błonnik. Najwięcej tego składnika zawiera skórka i gniazda nasienne. Nierozpuszczalne frakcje błonnika po spożyciu wiążą wodę, pęcznieją w żołądku i dzięki temu zmniejszają uczucie głodu. Błonnik działa na ogranizm wielokierunkowo. Wymaita resztki pokarmowe i szkodliwe produkty przemiany materii, zapobiegając ich zaleganiu i fermentacji w jelitach. Działa oczyszczająco, ponieważ wiąże metale ciężkie, wolne rodniki i toksyny, a następnie usuwa je z organizmu. Posiada także zdolność wiązania złego cholesterolu i w ten sposób obniża jego poziom w organizmie. Niepodważalną zaletą jabłek jest ich kaloryczność. To owoce zdecydowanie niskoenergetyczne. Średnie jabłko - o wadze 100g - dostarcza zaledwie ok. 52 kcal.
  4. kami- moja ciotka która jest w ciązy ma bardzo smaki na drożdżówki i ginekolog jej powiedział, że jak ich będzie tyle jadła, to sama będzie wygląda c jak drożdzówa:P to samo się Ciebie tyczy!!! u mnie wczoraj i dzisiaj naprawde grzecznie. dzisiaj rano odrobian mleka 0,5% z muesli. Tak z pół kubeczka. Później dwa małe gołąbeczki z sosem- ale tak przed 11stą. Musze jesc bo z domu dostałam;) w pracy dwa jabłka i kromeczka z odrobiną serka. I teraz juz tylko morze zielonej herbaty i relaksująca kąpiel:) troszkę sporo węgli dziś zeżarłam;p ile to może byc kcal?? co tu tak cicho???;p
  5. poprostuona dasz radę! wszystkie damy i będziemy lachy, ze hoho:D
  6. kurczę napisałam esej i się usunął!!!!
  7. Witam piękne Panie:) duuuuuuużżżżżżżooo mam dziś do napisania, bo długo mnie nie było;) a więc... ostatnie kilka dni spedziłam w domu, co jakoś nie przełożyło się na wagę, chociaż jadłam sporo (ciasta, frytki, tłuste...). Waga pokazuje 0,3kg wiecej czyli tragedii nie ma;) wszyscy bez wyjątków zauważyli wyniki mojej diety:D siostra- pełen podziw, mama- "suchelcu Ty jeden! Przestań już!", babcia- "A w Warszawie jeśc nie dają?? jak jeszcze schudniesz to wpierdziele Ci, zobaczysz. Wpadniesz w chorobę i tyle będzie.;)" Babcia to ostra jest;) i reszta rodziny też zrobiła wielkie oczy;) a później pojechała do koleżanki na imprezę- spotkanie ekipy z liceum;) i tam to dopiero był szał:D koleżanka wyszła po mnie na dworzec i od tyłu mnie nie poznała:D cały wieczór słyszałam "och" i "ach". Później poszlismy do klubu i tam sie poczułam dużo pewniej bez tych moich kilogramów i szalałam calutką noc... teraz jestem tym wszystkim tak nakręcona, że mam wielką motywację! Do świąt będzie 54 na wadze! Innej mozliwości nie ma! chociaż dziś wieczorem sobie nieco pofolgowałam, bo zjadłam 3 pyzy z serem, kawałek wędzonego dorsza, kromkę chleba własnej produkcji i trochę sałaty z jogurtem naturalnym. Ale przez resztę dnia było ok, bo od rana kromka z serkiem, kawa z cukrem, serek i dwa jabłka. No i caluśki dzień na nogach. Postanawiam poprawę!! chociaz wiem, że tak łatwo nie będzie bo dostaliśmy dzisiaj nową dostawę migdałów, orzechów i muesli takiego dobrego... ale cóż... dam radę!!!:D :D :D Trzymajcie się koleżanki!!!:*
  8. ja też trwam razem z Tobą!!!:) Tylko ostatnio miałam tak straszne dni, że nie mogłam się zabrac do pisania... i teraz kiedy moja waga się unormowała i codziennie rano pokazuje 58- jadę do domu!!! czyli kres 58 jest już bliski:/ mam nadzieję, że chociaż nie będzie tak źle jak ostatnio:/ muszę się jakoś opierac tym wszystkim domowym pysznościom:) i pewnie przywiozę wałówkę ze sobą na najbliższe tygodnie:P trzymajta się!!! W piątek się pojawię (o pare kilo więcej mnie się pojawi;p) BYE BYE!!!
  9. właśnie... jeżeli o zdrowym żywieniu mowa... właśnie zjadłam całe opakowanie ekologicznej żurawiny suszonej:/ jakieś 400kcal o tej porze... cienko;/
  10. no oczywiście, że wrócą dobre czasy;p przecież do końca roku masz zobaczyc 6 z przodu:P a ja 53-54:) damy radę! a gdzie sie znowu Olensja podziała???
  11. Witam w ten słoneczny dzionek!!! Jestem przeszczęśliwa bo dziś zaliczyłam kolokwium z głupiej statystyki:D wróciłam do domku i namiętnie sprzątam z tej radości;) jak narazie rano była kromka z serkiem plus kawa- standard w szkole duzy jogurt naturalny zjadłam i na obiadek (ok 15) znów będą uszka z barszczem. Wiem, że to nie jest zbytnio dietetyczne danie, ale dostałam z domu i muszę zjeśc;p do tego uwielbiam ta potrawę:D waga rano pokazała 58,9, wczoraj tak samo więc już chyba wszystko się unormowało;) Za dużo Ciałka- czasami trzeba tak odreagowac. kiedyś czytałam, że podczas diety wskazane jest czasmi porzadnie się najeśc żeby metabolizm nakrecic. Nie wiem ile w tym prawdy:) wazne tylko żeby znów później trafic na własciwe tory. a gdzie reszta ekipy??? Zaczęły i po dniu stwierdziły, że nie dadzą rady??? A może pojechały w rodzinne strony na święto i sie tam obżerają???!!!;P Dziołchy wracac!!!!
  12. hejooo!!! uległam zelkom wczoraj i deserowi paradise;p ale dzisiaj ok:) rano- schabowy z kajzerką i kawa z cukrem w pracy dwa jabłka i serek wiejski a teraz zajadam się surówką z kapusty pekińskiej i ogórka;) a waga rano pokazała 57,9:P chyba oszalała boi ja żadnych efektów diety nie zauważam:/
  13. Hej:) wczoraj już się zastosowałam do przesunięcia obiadu na poranek;) zjadłam półtora schabowego z kromką razowca i kawą:P a w pracy dwa jabłuszka i na kolację kilka ogórków w occie i kolejne pół schabowego;p nie mogłam mu sie jakoś oprzec. dzisiaj będzie podobnie tylko nie wiem jak wieczorem bo jade spac do lubego i pewnie znowu bedzie mnie czyms kusił. wczoraj wparował do mnie z drażami śmietankowymi;p ale dałam radę. albo ja zwariowałam albo moja waga... wczoraj rano ważyłam 59,9- po południu 59,4- teraz 58,4. więc juz nie wiem co z nią:/ może juz czas baterie wymienic??? a może takie są moje wahania i powinnam się raz w tygodniu ważyc:/ Witam Dziewczęta w naszym zacnym gronie:) Madzialena- Za Duzo ciałka jest najlepszym przykładem na to, że można schudnąc jeżeli się naprawde chce i Tobie też sie uda;0 Olensja- witamy spowrotem;) Miłego dnia dziewoje!!!:D
  14. no niby wiem i niby się do tego stosuje, a z wagi jakoś w zawrotnym tempie nie ubywa... przynajmniej przestało...;/ mój jadłospis wyglądał mniej wiecej tak rano kromka razowca z jakims serkiem białym+ kawa z cukrem i mlekiem w pracy zwykle 4 wafle ryżowe i dwa jabłka, ewentualnie inny owoc po pracy to już różnie... jakaś zupa bez tluszczu, z dużą ilością warzyw ale za to z makaronem, jakaś ryba albo mięso i surówka jakaś... czyli nie zażeram się weglami zbytnio:/ nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam ziemnaki albo kaszę:/ a wody w miarę dużo piję. Jakieś 2,5l dziennie. wiem, że duzo tracę na tym, że dopiero koło 21 jem obiadokolacje, ale teraz pracuję w takich godzinach, że to jedyny ciepły posiłek w ciągu dnia i ciężko mi z niego zrezygnowac:/ pomyślę nad tym, żeby całkiem zmienic swój plan dnia:/ może lepiej będzie wstawac o 8 i przed pracą (kolo 10) jeśc juz obiad??? sama nie wiem:S
  15. a ja sie wlasnie dowiedzialam, ze moja ciotka schudła 25kg! tylko sie motywowac! od jutra zmieniam troche swoja diete. wiecej bialka chce wprowadzic:) a wegle tylko na sniadanie w postaci razowca :P co o tym myslisz ZDC???:D
  16. Hej hej! Znowu cisza w eterze;P kończy się weekend więc od jutra nowa motywacja! Za tydzień ma mnie byc całe kilo mniej:P teraz moja najwiekszą słabością są orzechy i rodzynki które leżą w kuchni na talerzyku i zawsze jak jestem obok to kilka przegryzam:P a jak tam u was???
  17. a jak się stopkę ustawia???:P tez chce taki bajer miec;)
  18. hej hej! ja dziś również grzecznie:P rano była kromka razowca z serkiem i kawa, w pracy 4 wafle ryżowe i dwa jabłka a teraz na obiadokolacje zjadłam kromkę razowca i rybę w pomidorach z puszki:) a teraz popijam zieloną i zaraz trzeba iśc spac;/ przez ta moją nową pracę mam całkiem dzień rozbity... Nawet nie wiesz ZDC jak Ci zazdroszczę tych wieczorów;/ Witamy koleżankę i zapraszamy do wspólnego, zdrowego odchudzania:) Wogóle mało nas:P może ktos jeszcze się dołączy:)
  19. zaglądam tu juz trzeci raz i jest bez zmian:/ zapadłyscie w sen zimowy juz?:P przez was dwa dni się obżerałam szarlotką i rodzynkami;P i chińczykiem jeszcze;P o :P
  20. U mnie ok:) jakoś się trzymam, chociaż weekend mialam straszny:/ najgorszy od kiedy pamiętam... ale już koniec;) w środę idę na imprezę!!! Ihhhaa!!!;) na dole coś w tym klimacie, chociaz nie wiem czy lubicie takie klimaty:P Locnville- Here's to looking at you można sie przy tym nieźle poruszac:D a teraz spppaaaccc!! Dobranoc!:*
  21. Hej kobietki! Widzę, że znowu coś działacie- tak trzymac:D Ja wróciłam jakieś 1,5kg grubsza po tych trzech dniach. Może wam się to wydac dziwne, ale to bylo czyste obzarstwo... szkoda gadac... ale juz powoli brnę do przodu! DAJEM ILE MOŻEM! MOCY PRZYBYWAJ! :D :D
  22. moja wiadomośc sie nie wysłała:P mówiłam ze od czwartku też sie biorę bo mama mnie utuczy:P udanej imprezy! Bye, bye!
×