Mam problem. Jestem w 7 miesiącu ciąży i nie mam ubezpieczenia zdrowotnego. Mój mąż zaczął pracę niedawno, ale umowę dostanie dopiero na początku sierpnia (po okresie próbnym) a boję się, że będzie za późno. Nigdy nie wiadomo co się przez ten miesiąc wydarzy. A jak trafię do szpitala (odpukac) bede musiala za wszystko płacic. Do Urzędu Pracy też mi się nie widzi iść, bo jak słyszę o tych kolejkach to mi się niedobrze robi.. Nie rozumiem dlaczego dla kobiet w ciąży nie ma jakiś osobnych okienek? Mogliby nas przyjmowac wtych okienkach dla niepelnosprawnych. Tam nigdy nikogo nie ma. Moje pytanie jest takie: Gdzie szybko
i niedrogo ogę się ubezpieczyc? A może podlegam jeszcze pod ubezpieczenie mojego taty? (słyszałam o takiej mozliwosci).
uczę się jeszcze, niestety eksternistycznie, a tam nie ubezpieczaja swoich słuchaczy, bo (jak powiedzieli) wiekszosc z nich ma ubezpieczenie w pracy. Ja do nich nei należę niestety.
Proszę doradźcie coś!