Nicole1988
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Nicole1988
-
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Nicole1988 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Dziś spotkałam ciocię którą nie widziałam od pogrzebu mojego Skarba czyli jakieś niecałe 3 tyg...powiedziała że jakoś tak schudłam, zmizerniałam, od razu na usta cisneły mi się słowa "a jak do jasnej cholery mam się czuć?a ty jaka byś była jakby ci mąż umarł nie daj Boże?", ale w ostatniej chwili się powstrzymałam, wiem że próbują mi pomagać, widze że się o mnie martwią ale muszą zrozumieć że to wymaga czasu z mojej strony tak samo jak z ich stony...och i znowu weekend w tamten wcześniejszy byłam w szkole między znajomymi to jakoś mi zleciało, na tyg praca to też jakoś leci, ale najgorsze są dwa weekendy w miesiącu jak nie mam szkoły, wtedy czuje się taka samotna, wiem że mam pokój obok siostrę a dalej rodziców, ale to nie to samo co mój Skarb, oni mnie nie przytulą tak jak on mnie przytulał...miał taką osobowość że aby się na niego spojrzało to od razu miało się ochotę wszystkie sekrety i tajemnice mu powierzyć...BRAKUJE MIGO :( Tak bardzo się cieszę że trafiłam na to forum, czasami wchodze i czytam i od razu lepiej mi na sercu się robi... Życze dobrej nocki -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Nicole1988 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
malaistoto witamy :) wiemy co przeżywasz, ja się zmagam z tym bólem od 22.09.2009r. jest trudno :(:( -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Nicole1988 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
AdaZ masz rację, mam was, i szczerze powiedziawszy pomaga mi ono..jak łapie kolejnego doła to włączam forum i zaczynam czytać, wtedy robi mi sie lepiej, bo wiem że są osoby do mnie podobne i zawsze moge sie zwierzyć tym osobom i wiem że mnie pocieszą :) dziękuje wam że jesteście...Dziś po pracy lece do mojego Skarba zapalić mi znicz i troszke podumać w samotności, a później jade z rodzicami na nsze za dziadzie to juz rok będzie...życie nas nie rozpieszcza... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Nicole1988 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Tak, ból w sercu jest nie do opisania...Pare dni temu pewien chłopak coś się kręcił koło mnie i wkoncu zapytał czy mam chłopaka i czy moze mnie gdzieś zaprosić (to było jakos 2 tyg. po śmierci mojego skarba) a wiecie co ja mu odpwowiedziałam?że mam chłopaka i niestety nic z tego...ja w głębi serca uwazam że on nadal jest mój, tylko tłumacze sobie że wyjechał za granice na stałe i dlatego go nie ma...jak narazie nie potrafię przyjąć do wiadomości to że jest on gdzies w ziemi zakopany :(...każdy mi mówi musisz z czasem sobie życie na nowo ułożyć, a mi się ciska od razu na usta pytanie a czemu nie mogłam ułożyć sobie zycia z moim Skarbrm, czemu mi go zabrali...Wiem jak to jest, np. w pracy widze jak pare osób nie rozumie mnie, dla nich zmarł ktos to trudno,trzeba życ dalej i dają debilne rady bo nigdy nie przeżyli takiego nieszczescia i go nie rozumieją, ale mam pare koleżanek a mianowicie dwie które bardzo dobrze mnie rozumieją w tej sytuacji i mnie wspieraja bo też kiedyś straciły ukochaną osobę,zauważyłam też że przez tą co się stało moja najlepsza przyjaciółka zaczeła oddalać się odemnie, czy mój ból i smutek jej jakos przeszkadza?nawet widziałam po niej że nie chce za bardzo żebym jej się zwierzyła, nie wiem może nie potrafi tego pojąć jak teraz mi ciężko,cóż dam radę sama, mam mamę które zawsze mnie wspiera i pomaga, nawet jak widzi czasami że nie daje rade, to pyta sie czy chce żeby ze mna spaała :)... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Nicole1988 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Lara04 mogę spytać jaka tragedia cię spotkała?naprawde musialas duzo przeżyć, żeby tak dojrzale pisać o tych sprawach...wydaje mi sie że psycholog i mi by się przydał, z dwóch powodów...a;le jakoś nie mam siły żeby pójść, nie wiem czy to starch czy co innego ale mam opory przed takimi osobami...wychodząc z jednego gówna wpada się w drugie :( -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Nicole1988 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Hm..kiedyś tzn. prawie 3 tyg temu żyłam jeszcze przyszłością, planami a teraz żyję z dnia na dzień, jakoś nie moge myśleć o przyszłości, wiem że jak znów ją będę planowała to i ona zostanie mi zabrana...jest tak jak jest, co będę robic jutro czy za miesiąc czas pokaże, może będzie mi dane dożyć a może i nie... :(...Wiem że wypisuje głupoty ale poprostu teraz nie potrafie myślec inaczej, może z czasem tak jak mówicie ułoży sobie życie na nowo, ale narazie nie potrafię, nie potrafie bez Niego żyć... :( Kiedyś oglądałam taki fajny film, nie pamiętam tytułu teraz, był o dziewczynie która też miała białaczkę, bardzo smutny,pod koniec sie popłakałam,ale ja płacze przy takich filmach, tak samo jak przy titanicu (mój ulubiony :) chyba z 20 razy juz go oglądałam), pierwszy raz go oglądałam jak chodziłam do 2 liceum i szczerze powiedziawszy nigdy bym nie pomyślała że to może spotkać kogoś z osób bardzo mi bliskich...Ale życie potrafi być zaskakujące i nie sprawiedliwe... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Nicole1988 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
nie rozumiem nigdy nie zrozumiem czemu odchodzą takie młode osoby, bóg powinien zabierać ludzi starszych po 80 lub po 90, którzy przeżyli juz swoje...a nie młodych, którym dopiero zaczyna się życie...Dobrze że mam mamę, poniewąz bardzo mi pomaga w tych chwilach, bardzo lubiała Mojego Skarba,jak się dowiedziała że umarł to płakała tak samo mocno jak ja, w końcu tyle lat znajomości robi swoje..Z moim ukochanym byłam ponad 3 lata ale znałam go 4 lata...Najpierw bóg pozwolił mi się w nim zakochać a później mi Go odbiera, tyle chwil spędzonych razem...Tłumacze sobie że jest mu teraz tam lepiej,nie cierpi, że widzocznie tak miał pisane...ale sama w to nie wiezrze,i znowu żal i gorycz do boga że mi go zabrał...Te święta będą najgorszymi świętami w całym moim życiu,.. :(... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Nicole1988 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Witam wszystkich.. u mnie mija 2 tygodnie i 2 dniu od odejścia Mojego Skarba :(...najgorzej znosze wieczory, gdy dociera ta bolesna prawda że on już nie wróci, gdy odwiedzam go na cmentarzu (jeżdze co drugi dzień), becze jak jakaś opętana, nie moge się powstrzymać...Czasami idzię się ulicą i mija się różnych ludzi, a nawet się nie wie że niektórzy z nich mogą w głębi duszy przeżywać ból po starcie kogoś bliskiego, na co dzień musimy zachowywać sie normalnie, ale jak przychodzi wieczór dajemy upust wsztskich swoim emocjom...Tyle nieszczęścia jest na tym świecie.. :( KOCHAM CIĘ -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Nicole1988 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
przykri mi Anna_śl, ja się zastanawiam dlaczego zasłużyłam na takie cierpienie?czy byłam za bardzo szczęśliwa i Bóg musiał mi to zabrać?Mam w sobie wielki smutek, żal i gorycz...Ty masz swoje dzieciątka, a mi Mój Skarb mi nie zostawił, tak czasami sobie myślę, że mogłabym być w ciąży, chociaż jego dziecko by mi zostało, ale z drugiej strony za bardzo bym cierpiała widząc jego dziecko, cały czas by mi sie On przypominał..tak źle i tak niedobrze...Nigdy nie myslałam że w wieku 21 lat starcę sens życia...czy się z tego otrząsne kiedys?kto wie... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Nicole1988 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
AdaZ- jak ty sobie z tym bólem radzisz?ja jakoś nie mogę, gdy tylko o nim pomyślę zbiera mi się na płacz, a jak mam o nim mówić to jakaś wielka gula staje mi w gardle że słowa nie mogę wydusić z siebie a jak już coś powiem to od razu płacze...niektórzy wogóle zachowują się jakby nic się nie stało, jak oni tak mogą, prowadzą sobie dalej swoje życie, są szczęśliwi a inni cierpią, innym zostałe szczęście odebrane :( Taka pustka jest bez niego, tylko On mnie rozumiał, tylko On znał wszystkie moje sekrety, obawy i marzenia, tylko On mnie rozumiał...Ech... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Nicole1988 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Nie wiem czemu ale śmierć nie chce opuścić mojej rodziny...przez rok miałam 5 pogrzebów :(:(...październik 2008 umarł tata mojego taty, w sylwestra 2008/2009 umarła mama mojego taty, 30.06.2009 umarł tata mojej mamy, póxniej okolice połowy lipca ciocia mojej mamy czyli siostra dziadzi..a teraz Mój Skarb odszedł, w przeciągu roku tyle nieszczęścia, tyle łeż :(...Mam nadzieje że to sie w końcu skończy...KOCHAM CIĘ SKARBIE... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Nicole1988 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
AdaZ - nic się nie stało że pisałaś pod moim nickiem...Mój Skarb pierwszy raz poszedł do szpitala w 2008 r. w styczniu tydzien po sylwestrze i wtedy wykryto mu białaczke, pół roku przeleżał i lekarze powiedzieli że już jest zdrowy, chemioterapia zabiła mu wszystkie zakazone komórki, ale oszukiwali nas cały czas, oni wiedzieli że kiedys to wróci, ale mieli to daleko w dupie..tyle ze sobą przeżylismy, nie moge sobie poradzić, nawet w pokoju wszystkie meble poprzestawiałam bo nie mogłam się juz na nie patrzeć bo mi go przypominały, na komodzie z brzegu zawsze kładł swoją komórkę i portfel :(..najgorzej jest wieczorami i w weekendy, wtedy ze zdwojoną siłą dochodzi do mnie ta świadomość że on juz nie wróci, brakuje mi Go cholernie...Dlaczego bóg skazuje nas na takie cierpienie?Dlaczego my? -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Nicole1988 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
4 dni przed śmiercią Mojego Ukochanego śmił mi się brat że utonął i nikt nie chciał mu pomóc (najgorsze że był ubrany tak jak dniu swojego wesela, a żenił się w połowie sierpnia)...Gdy się obudziłąm ze snu miałam dziwne wrażenie że stoi za moim oknem i woła coś do mnie, tak się wystraszyłąm że za nic w świecie się z łóżka nie ruszyłąm, lezałam tak ze 3 godz nie mogąc zasnąc...na drugi dzień po pracy spotkałam się z moim ukochanym a był to piątek i opowiedziałąm mu o tym śnie i że jakoś źle mi jest, jakoś nie mogę o tym zapomnieć, a on pierwsze co mi powiedział to że nie powinna zaprzątać sobie głowy takimi snami bo się nie sprawdzają...tego samego dnia wieczorem trafiła mój Skarb na szpitala :(, lekarze nic groźnego chyba nie wypatrzyli ale zatrzymali go na pare dni żeby badania mu porobić...ja w sobotę i niedziele mialam szkołę do późna więc go nie odwiedziłąm a tak teraz tego żałuje, że nie posłałąm do wszystkich diabłów tej szkoły i nie poszłam do niego...W poniedziałek po pracy poszłam go odiwedzić i aby do niego weszłam poczułam jakiś niepokój, ale wtedy nie zwracałam na to uwagai a teraz wiem że to był znak że ostatni raz jak na niego patrze i tak było, we wtorek nad ranem przed godz. 5:00 zmarł, serduszko mu staneło, nie wytrzymało :(...Miał raka, dosłownie już mu wszystko zaatakowało, wątrobę, nerki, wszystko :(:(...22.09.2009 tą datę zapamiętam już na zawsze, tego dnia moja dusza odeszła razem z nim...za dni później podczas pogrzebu zdałam sobie sprawę że naprawdę odszedł że już go nie zobaczę, nie powie mi "ale ty jesteś uparta i tak Cie bardzo kocham" :(...byliśmy ze sobą ponad 3 lata, tak bardzo mi go brak, nikt tego bólu nie rozumie...nikt nie zrozumie póki nie przezyje tego na własnej skórze lecz nikomu tego nie życze, nawet największemu wrogowi, to jest ból nie do opisania...tak bardzo go kochałam i tyle planów...życie jest nic nie warta, dziś jesteś a jutro Cię nie ma...Od momentu pogrzebu ani razu mi się nie śnił, czasami chciałabym żeby chociaż we śnie do mnie przyszedł :(...Wszyscy mi mówią jesteś jeszcze młoda, ułożysz sobie życie od nowa (mam 21 lat), ale on też był młody (miał 23 lata), nie zasługiwał na życie?na szczęście?Mam tyle pretensji do świata, a przeważnie do lekarzy, jak mogli mu tego raka nie wykryć, jak mogli być tacy mało interesowni, nienawidze ich, to oni mi Go zabrali, nigdy nie zapomne jego twarzy jak byłam ostatni raz u niego w szpitalu, mi sie wydaje że wiedział że odchodzi już na zawsze...taki był obojętny (później się od jego rodziców dowiedziałam, że podawali mu już morfinę)...KOCHAM CIĘ INIGDY NIE PRZESTANE -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Nicole1988 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
u mnie już prawie 2 tyg mija jak mój Skarb odszedł...tak bardzo mi Go brak...nie wiem czy dam radę bez niego :( -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Nicole1988 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
u mnie już prawie 2 tyg mija jak mój Skarb odszedł...tak bardzo mi Go brak...nie wiem czy dam radę bez niego :(