Asiula78

Misia, trzymam kciuki!

kurcze dwa razy poszlo...wczoraj wyslalam a nie doszlo wogole a dzis kliknelam raz i dwa razy sie pokazalo;) tysia milego pobytu u rodzicow i jutro nad rzeczka:) czyli do poniedzialku kochane!!!!

luleczka, obiecalas z tym psiakiem wiec musisz dotrzymac slowa;)

luleczka, obiecalas z tym psiakiem wiec musisz dotrzymac slowa;)

czesc dziewczynki, wcZoraj napisalam dlugiego posta ale go widocznie wcielo bo go nie ma:-( no nic, napisze raz jeszcze. dosc dlugo sie nie odzywalam, ale podczytywalam was caly czas i korzystajac z okazji chcialabym pogratulowac naszym nowym mamusiom!!!! super dziewczynki:-) po drugie wielkie dzieki za pamiec i za to ze o mnie myslicie. jestescie cudowne. dlaczego nie pisalam? bo bylo mi ciezko. dziewczynki nie chce o tym wszystkim w szczegolach pisac, powiem wam tyle ze najpierw byly bole, pozniej plamienia o ktorych wspominalam, pobyt w szpitalu, troszke u mamy, pozniej wysoka goraczka, znow okropne bole i poszlo... takze zaczynamy starania od nowa. okres totalnego dola mam juz za soba, wprawdzie nie doszlam jeszcze do siebie do konca ale jest lepiej. teraz przez 3 miechy musimy sie wstrzymac z pracami nad dzidzia a pozniej mozemy probowac dalej. napisze wam tylko tyle ze musicie dbac o siebie bardzo mocno a jak juz sie uda to jeszcze mocniej. lekarze mowia ze u mnie to przez stres i przemeczenie. bo ja wiem czy tak... mam prace w miare ok, pracuje w ksiegowosci - co prawda teraz mielismy wazny roczny audyt ale bez przesady az tak sie tym nie przejmowalam. byl maly remont w domu ale nie tyrałam jak glupia. no ale coz, stalo sie. widocznie tak mialo byc, prawda? teraz bede juz normalnie zagladac i pisac skoro sie odwazylam hehe - widocznie potrzebowalam czasu dla siebie. nie wiedzialam jak mam wam o tym napisac, zreszta nie chcialam was zanudzac moim narzekaniem i marudzeniem. ludzie mowia ze to nie koniec swiata, ze nie ja pierwsza i nie ostatnia ale wiecie, trudno cos takiego przelknac, zwlaszcza po tak dlugich staraniach i w moim wieku... nie jestem juz najmlodsza. teraz sama sobie mowie: a trzeba bylo wczesniej myslec a nie tyle czekac...ale czlowiek jest madry po fakcie, no nie? ciesze sie ze u was wszystko ok:) igunia super ze ci sie podobalo w chorwacji, juz niedlugo nastepna zmiana stamtad wroci hehe. no wlasnie przydalyby sie fotki:-) my teraz robimy wypad nad jeziorko, gdzies gdzie jest spokojnie i gdzie nie ma ludzi - musimy odpoczac psychicznie. caluje was kochane, milego weekendu wam zycze. dzis pewnie niewiele kobitek tu zajrzy bo ladna pogoda jest:-) wypoczywajcie!!! buziaczki

czesc dziewczynki! jestescie kochane!!! super ze tak czesto i tak duzo osob o mnie mysli:-) a wiec u mnie na razie tak sobie, beta rosnie ale po wolutku poza tym dostalam plamienie... moja gin powiedziala ze jesli nie przejdzie do jutra to szpital:-( no i oczywiscie leki na podtrzymanie. dostalam, cos jakby uplawy brazowawe, najpierw byly mleczne, dzis juz zabarwione... nie jest to krew ale ja i tak mam pietra... nie wiedzialam co robic, kiedy to zobaczylam to doslownie dygotalam ze strachu i przejecia. myslalam ze szpital nie bedzie konieczny ale podobno chodzi o to zeby wszystko sprawdzic bo stuacja nie jest beznadziejna wiec nawet jak mi sie polepszy to chyba sie na kilka dni poloze. tak dla spokoju ducha. ale gdybyscie posluchaly rad mojej babci, mamy, tesciow... gadki typu po co czekasz, jedz juz do szpitala... a lekarz mowi ze nie ma na razie takiej potrzeby bo na poczatku ciazy delikatne plamienia to czesty przypadek i badz tu madrym. ja mam zaufanie do mojego lekarza ale moja rodzinka twierdzi ze sama musze o sobie zadbac bo lekarz ma tysiace takich jak ja a ja tę jedna ciaze. jejku, załamka, mowie wam. ogolnie jestem wykonczona, nie wiem co robic:( jescze nie bylam w takim stanie jak teraz... dziewczynki, moze mnie przez jakis czas nie byc, mam nadzieje ze mi wybaczycie. a to dlatego, ze od jutra bede troszke u mamy - ona jest na emeryturze wiec nie bede musiala siedziec sama w domu przez cale dnie kiedy moj maz jest w pracy. denerwowalabym sie okropnie... trzymajcie kciuki, mam nadzieje ze wszystko sie jakos pouklada. teraz jest troche lepiej ale boje sie chodzic do toalety:( zmykam, milego weekendu wam zycze kochane, przesylam miliony buziakow wam wszystkim!!! jestescie super i bardzo sie ciesze ze jestem na tym topiku i was mam:-D igunia danego pobytu, asiula i madzia tez!!!

mam niby czekac bo to poczatek i bedziemy to monitorowac ale kurcze ja czuje ze cos jest nie tak. a to czekanie i myslenie mnie dobija. milego dzionka kochane!

Czesc wszystkim, dziewczyny beta nie rosnie, nie wiem czy jestem w ciazy!!!! wynik tylko troszke wyzszy od wczorajszego nie wiem co to oznacza... zalamka. moja doktorka powiedziala ze za maly przyrost jest i ze raz jeszcze sprawdzimy. wogole zaczyna mnie bardzo bolec brzuch, ide sie polozyc bo mam juz dosyc wszystkiego:(

czesc dziewczynki ja tylko na chwilke i spadam do lozeczka. musze jutro jeszcze raz isc na badanie, mialam 92mlU/ml wiec jesli bedzie roslo to oznacza ze sie udalo... boje sie:-( milego wieczorku, dzieki za pamiec:-) jutro odezwe sie jak tylko worce z laboratorium. dobranoc:)

acha czyli o 6 bede juz miala pewnosc a do tego czasu pewnie osiwieje;) dziewczynki ide sie walnac do wyra bo ta temperatura mnie oslabia strasznie. poczytam sobie pogapie sie w telewizor zeby nie myslec. ale oczywiscie odwieedze was jeszcze pewnie ze 100 razy przed 18 bo nie wiem czy dam rade skupic sie na czymkolwiek albo zasnac. buziaczki dla was i milego dzionka wam zycze!!!!

ale to mozliwe zeby tak szybko byl wynik??? jejku ja oszaleje normalnie:(

mam zadzwonic dzis po 18

chociaz powiem wam ze sebciu chyba przeczuwa bo wie ze gdyby pokazaly sie 2 kreski to bym szlala ze szczescia i juz by o tym wiedzial a skoro jest jedna to woli nawet do mnie nie dzwonic bo sam zdaje sobie sprawe ze niewazne co powie to i tak mi tym nie pomoze:(

a ja głupia nie potrafie utrzymac jezora za zebami... i teraz mam za swoje.

madziu ja jak sie zbiore to do sebastiana dryndne. ale na razie siedze sobie tu z wami i nie chce mi sie nic robic... zrobilam sobie herbare z ogromna iloscia cytryny i czekam nie wiem na co, na cud jakis.

kurcze pieczone, najgorsze nie jest chyba to ze wyszla ta 1 krecha. dla mnie mega trudne jest powiedzieć to mojemu sebastianowi:((((((( wiem, ze tez bedzie mu przykro.

Dziewczynki wielkie dzieki za slowa pocieszenia, nie martwcie sie, nie bedzie tak zle, poprostu dzis dolek psychiczny murowany ale jutro bede jak nowa;) no co, musimy sie z tym pogodzic i probowac dalej prawda?

wiecie co, takie to jest dziwne uczucie jak choroba zaczyna sie wtedy gdy mialo sie dostac @ bo w sumie czlowiek nie wie czy ta podwyzszona tempka to od infekcji czy nie i tak gdyba... kurcze ja sie nie nastawialam w tym miesiacu za bardzo. A i tak boli jak cholera:(

czesc dziewczynki! zrobilam test tak jak obiecalam i wyszla jedna kreska:-( ogolnie kiepsko sie czuje wiec naprawde wezmie mnie jakas grypa chyba bo dzis mam juz 38,2, bol gardla, bol brzucha i katar nie z tej ziemi:(((( juz wieczorem niezle mnie \'rozbieralo\' wiec rano popedzilam do lekarza - moja pani dr przepisala mi leki ale zapytala czy czasem nie jestem w ciazy hehe, powiedzialam jej o tescie ale i tak pobrali mi krew zeby miec pewnosc. dziewczynki ja juz stracilam nadzieje w tym cyklu, naprawde. poprostu bede chora i tyle. kurcze znow kolejny miesiac staran i znow załamka...

ja tez na razie sie zmywam, zajrze pozniej zobaczyc co naskrobalyscie;) wazka to dobrze ze te bole to nic powaznego:) i dobrze ze wiesz jak sobie z tym radzic.

ja jestem panikara wiec polecialabym od razu. wazka a od dawna tak masz???

wazka a konsultowalas to z lekarzem? jesli az tak bardzo cie boli...

Trzymajcie kciuki babeczki

wazka masz racje albo leki albo alkohol:) ja tez wole nie lykac przeciwbolowych i pozniej pic cokolwiek bo to chyba nie za dobry pomysl:P luleczka moze sie poloz na godzinke... wiecie co, moja chrzestna mowila mi ze na bol glowy ma taki sposob ze na czolo kladzie sobie gaze nasaczona woda z octem. podobno przechodzi - nie wiem czy to sila autosugestii czy cholerka wie co, ale skoro pomaga to warto wyprobowac:-D

luleczka baw sie dobrze!!! :*