ozam
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ozam
-
Witam dziewczyny i chłopaków Ależ się tu dyskusja rozwinęła. Czytam Was i majtam nogami pod biurkiem, w końcu wakacje są (MarianAnna uśmiałam się i przestałam przez chwilkę fikać, dzięki)... Lalinko Miałam operację węzłów 13-tego i naprawdę czuję się świetnie, tylko blizna troszkę ciągnie, ale za to jest węźsza niż poprzednia. W przyszłym tygodniu będzie wynik histopatologiczny, oczywiście z rakiem, więc nawet na niego nie czekam. Z wynikiem mam zadzwonić do Gliwic, by ustalili mi ewentualną wcześniejszą wizytę (na razie mam wyznaczoną na grudzień). Jod miałam 4 miesiące po pierwszej operacji, po jodzie wykryto wznowę i skierowano na operację węzłów. Kolejny jod mam wyznaczony na maj, równo rok po pierwszym jodzie, tym razem będzie z odstawieniem hormonów. Sebeek Czy będziesz musiał brać tarbletkę czy nie, to stwierdzi lekarz. Jest duże prawdopodobieństwo, że tableteczkę będziesz miał tylko na początku (a może wcale), a potem Twój drugi płat przejmie rolę całej tarczycy i tabletka nie będzie potrzebna.
-
Wielkopolanka Pamiętaj, że Twój wynik TSH to stan hormonów sprzed 3-4 tygodni (hormon bardzo wolno reaguje na zmianę dawki leku). Czyli po zmianie dawki powinno się sprawdzać TSH dopiero po 4 tygodniach, wtedy wiadomo będzie czy dawka jest prawidłowa. Zmiana co tydzień i robienie TSH nie ma sensu. Endokrynolog podnosi dawkę do poziomu bezpiecznego według niego (ze względu na wagę ciała, tryb życia - sportowcy mają zazwyczaj wyższą dawkę). Ustalenie prawidłowej dawki trwa najczęściej ok. pół roku.
-
Szczepienie p/żółtaczce Ja ominęłam całą sprawę ze szczepieniem – wzięłam od lekarza skierowanie na przeciwciała przeciw żółtaczce (jak wysokie to operacja, jak niskie to szczepionka na żółtaczkę i dopiero po miesiącu operacja). Wynik był już po godzinie – wyszło ponad 1 000, więc nie musiałam się szczepić. Teraz przed drugą operacją zrobiłam tak samo, i szczepienie mnie ominęło.
-
Mariananna! Hip hip! Hurra! Zdrówka Ci życzę na całe długie i szczęśliwe życie! Oczywiście wszystkim Wam i sobie również życzę tego samego :-) Jestem już spakowana, okazało się jednak, że w Gliwicach zostawiłam klapki pod prysznic i jutro będę bez nich. Mężula mi je dokupi i doniesie wieczorem. Jakoś spać nie mogę... Dzięki MariaAnno za pamięć i słowa otuchy :-)
-
moje przejęzyczenie. Będę miała odstawiany hormon, niestety.
-
beztarczycy Ja miałam pierwszy jod podawany bez odstawiania hormonu. Dostałam na oddziale 3 zastrzyki, po którym TSH wzrosło mi ponad 100. Jod w maju w przyszłym roku będę miała bez odstawienia hormonu, niestety... Dziękuję wszystkim za słowa otuchy :-)
-
Beztarczycy - przeszukaj to forum, było kilka wypowiedzi na ten temat :-) Co do węzłów chłonnych – ja z wyniku histo-pato nie mam przerzutów do tych, które mi wycięli, a jednak teraz ponownie trzeba będzie ciąć. Ależ mam pomieszane w głowie. Miałam nas spakować, bo jedziemy w odwiedziny do rodziny na weekend (nie wiem czy to jest dobre kazać mi to robić, bo pewnie spakuję skarpetki bez pary ;-) Właśnie się złapałam na tym, że zaczynam kilka rzeczy na raz i żadnej nie kończę – też tak macie? Przelałam sok do mniejszej butelki i zostawiłam na stole otwarty, nakrętkę zaniosłam do pokoju. Miałam zmienić piasek kotom, otwarłam go i tak zostawiłam. Naczynia zaczęłam myć i zostawiłam w trakcie, mokra gąbkę schowałam do lodówki!!! Teraz szukam spinki, bo nie wiem gdzie ją położyłam – okropność, chyba się gubię… A moje ulubione zajęcie od kilku dni to pstrykanie kanałami w telewizji, chociaż wczoraj przetrwałam 6-godzinne szkolenie dla organizacji pozarządowych, na które się zapisałam (działam w klubie sportowym) Fuj, ten stan musi się skończyć.
-
Lalinka_54 W czasie operacjiusunęli 4 węzły chłonne i całą tarczyce. Guz był otorebkowany i tylko w jednym miejscu. A teraz okazało się przy jodzie, że mam przerzut do węzła chłonnego :-(
-
flyspider Ja z Wami jestem od 25 strony tego forum :-)
-
attka Ja też w zaleceniach z Gliwic mam, że TSH poniżej 0,1, ale moja endo stwierdziła, że nie dopuści do nadczynności, bo jest niebezpieczna dla serca. Ustawiła mnie na dolną granicę normy, mam teraz TSH 0,415. Biorę Euthyrox 150. Nie wiem co o tym myśleć, a wizytę w Gliwicach mam dopiero w grudniu, chyba że po operacji węzłów wyznaczą mi wcześniejszą datę. krecik33 Tak jak ci inni napisali - brak wapna i magnezu. Mi też mdlała prawa noga powyżej kolana. Endo zaleciła przyjmowanie co 2-3 dzień wapna i magnezu+B6 (bez recepty), mimo że mam dobre wyniki tych minerałów. Pomogło, teraz mdleje mi noga rzadko, szczególnie po wysiłku lub gdy siedzę z podkurczoną prawą nogą przed kompem ;-)
-
attka Ja też w zaleceniach z Gliwic mam, że TSH
-
Co z tym netem, ucina wypowiedzi, albo wysyła puste... attka Ja też w zaleceniach z Gliwic mam, że TSH
-
attka Ja też w zaleceniach z Gliwic mam, że TSH
-
AnnaMria i flyspider Będę tak jak Wy, śpiewać "13-tego piękniejszy jest świat" ;-) Na 13-tego mam wyznaczony termin operacji mojego przerzutu. Fajnie, że tak szybko. Jeszcze tylko w piątek do internisty po skierowanie do szpitala i mogę się pakować. Koczelada Nie mam operacji w Gliwicach, bo we Wrocku mam bliżej do szpitala. Jakoś nie uśmiecha mi się jazda 200 km po operacji do domu. Chirurg w Gliwicach sam zaproponował, by zabieg odbył się blisko miejsca zamieszkania, a ja się ochoczo zgodziłam.
-
Dla Wrocławian znalazłam taką informację: Stowarzyszenie "Lekarze Nadziei", oddział wrocławski zaprasza osoby z chorobą nowotworową do korzystania z bezpłatnych, indywidualnych porad lekarza-psychoonkologa. Porady będą się odbywać w każdą środą w godzinach od 17.00 do 20.00. Uwaga! Obowiązkowa wcześniejsza rejestracja. Zapisy i informacje : tel. 507559682 ( w godzinach od 16-18.00) lub e-mail programsimontona@gmail.com Miejsce: Sektor 3- sala konsultacyjna - dojazd: http://www.sektor3.wroclaw.pl/ Poradnia jest dotowana przez Fundację Wspólna Droga
-
Wielkopolanka Nie martw się, po to masz miesiąc zwolnienia, żeby dojść do siebie :-) Czasem takie pomieszanie ma się przy niedoczynności tarczycy - a my w nią zazwyczaj wpadamy, gdy nam ją usuną ;-) To minie!
-
Witam wszystkich! Przyszłam się wypłakać... Właśnie wróciłam z Gliwic. Potrzebna będzie kolejna operacja – mam przerzut do węzła chłonnego w prawej loży tarczycy. Czy to na pewno węzeł chłonny okaże się po otwarciu szyi :-( Na początku jodowania w maju, a potem na początku lipca miałam kolejne biopsje: pierwsza była w „odrośniętym” kawałku tarczycy wielkości 1 cm, w lipcu nie umieli znaleźć tego kawałeczka, więc zbiopsjowali dwa dowolne kształty. Niestety obie biopsje wskazały jednoznacznie na komórki rakowe. Miałam nadzieję, że skoro to odrośnięta tarczyca z rakiem, to jod ją schrupie. Dziś lekarz stwierdził, że jod tego nie zniszczy, bo to prawdopodobnie węzeł chłonny. Profesor na oddziale, na którym mnie operowano wraca w sierpniu z urlopu, wtedy do niego pójdę zapytać o termin kolejnej operacji, a na razie pozałatwiam sprawy związane ze szpitalem. Wyobrażacie sobie, że lekarz z Gliwic nie dał mi skierowania do szpitala?! Mam pójść do rodzinnego po skierowanie! No, już sobie ulżyłam :-) Dzięki, że jesteście :-)
-
Attka Mi lekarz w Gliwicach powiedziała, że nie wolno opalać blizny, bo jest za świeża (operacja w styczniu). Bezpiecznie też wogóle w pierwszym roku się nie opalać ze względu na podanie jodu (w maju) i możliwość wystąpienia w związku z tym jakiś plam na skórze, które nie są apetyczne. Więc ja na słonku się nie wyleguję. Jeszcze dowiedziałam się, że nie jest polecana gwałtowna zmiana klimatu (mieszkam we Wrocku, a chciałam jechać nad morze). Nie wiem z czym to jest związane, bo byłam zbyt zakręcona by dopytać...
-
flyspider i AnnaMaria Ja miałam zalecenie po operacji przez miesiąc nic nie dźwigać co ma więcej niż 1 kg wagi (łącznie z pełnym czajnikiem). Chodzi o to, że w środku masz jedną wielką ranę. Na zewnątrz goi się ślicznie i szybko (bo ma sucho) a w środku goi się powoli. Więc żadnego noszenia zakupów (Anna Maria), żadnego mycia okien :-) i wogóle korzystać z dobrodziejstwa obijania się ;-)
-
landi30 Na dole każdego maila masz link do wypisania się z otrzymywania postów. aga0211 Mi wyskoczyły wągry na plecach i ramionach jak u 18-tki kilka lat przed operacją (wtedy nie wiedziałam jeszcze, że coś jest nie tak). Dermatolog stwierdził, że taka moja uroda. Od endokrynolog dostałam po operacji maść na trądzik - Tormentiol. Posmarowałam tylko kilka razy, bo było to uciążliwe, a ja zaliczam się do leni - maść jest bardzo tłusta i brudzi, ale zasuszyła kilka najgorszych wulkanów. Jednak z doświadczenia przekonałam się, że mogło to mieć jakiś związek z niedoczynnością tarczycy. Teraz, gdy ok kilku tygodni wreszcie wpadłam w dolną granicę normy TSH, te wszystkie wypryski zaczęły się zasuszać, zanikać... Na razie mam jeszcze plamy po nich na skórze, jeszcze się przytrafiają pojedyncze sztuki ale już się cieszę, że latem będę mogła chodzić w sukience na ramiączkach :-)