Princessa_05
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
A wiecie może coś o tegorocznych bonach świątecznych. Krążyły pogłoski że ma ich nie być w tym roku?!
-
To prawda że w biedronce zarabia się lepiej. Zwykły kasjer na rękę dostaje ok. 200zł więcej niż starszy kasjer w pepco. Wiem bo moja mama tam pracuje. Ale nigdy nie zamieniłabym się z nią. Praca na spożywce jest zdecydowanie cięższa.
-
Sprawdziłam przeciwpożarowy plan budynku i stwierdzam że rzeczywiście pomyliłam się co do powierzchni naszego sklepu i to o 100m2. Tak to prawda że nasz sklep nie ma 200m2, ma ich nieco ponad 300m2 razem z socjalnym, toaletą i magazynem.
-
Wystarczy tylko troczę ruszyć głową. Myślę że wszyscy inni czytający moją poprzednią wypowiedz domyślili się że chodzi o cały dzień a nie o daną chwilę. Jeśli zaś chodzi o powierzchnię sklepu to myślę że wiele się nie pomyliłam. Choćby dla tego że gdyby sklep był o wiele mniejszy to ogólna liczba pracowników nie wynosiła by 6 osób + 2 stażyści. A z klientami się dogaduję i nie olewam nikogo, jednak mam prawo mieć swoje zdanie na temat tego jaki zostawiają po sobie "pożądek", choć to akurat nie dotyczy wszystkich. Pozdrawiam wszystkich niesfrustrowanych pracowników.
-
Zgadzam się z jupikk Nie zawsze damy radę posprzątać po klientach na czas. Przeważnie wygląda to tak że są 2 kasjerki w sklepie o powierzchni ok.200m2 z czego jedna nie może opuścić kasy. Do tego dołączmy ok. 280 klientów kupujących i trzy razy tyle oglądających, załóżmy też że jest dzień dostawy i właśnie wjechało nam 5 palet towaru. Rachunek jest prosty - przegrywamy w tym starciu z kretesem. Ale syty głodnego nie zrozumie. Prawda jest taka że klienci nie szanują naszej pracy. Potrzeba przynajmniej 30min aby ładni poukładać boby w koszu rozmiarami. Klientowi wystarczą 2min by to wszystko wywrócić do góry nogami. Smutna sprawa. Nam pozostaje zacisnąć zęby i chętnie pomagać
-
Uf jak gorąco! Droga Szalonetko, dzięki Ci za powiew chłodu. Gdy temperatura wynosi 29\'C a \"góra\" zdaje się nie dostrzegać naszych mąk, Ty przychodzisz mam z pomocą. Może kiedyś doczekamy się klimatyzacji? Na dzień dzisiejszy zadowalamy się wentylatorem.
-
Czy opłaca się kupować w Pepco?! Pewnie że tak. Wiele dodatków w moim domu mam z Pepco. Między innymi: świeczki, ramki, ozdobne poduszki, zasłonki, pudełka, obrazki, poduszki do siedzenia, lampiony a także miski, szklanki, kieliszki do wina, martini czy lodów. Kiedyś kupiłam sobie komplet sztućców i żałuje że tylko jeden bo są naprawdę świetne i już ich nie przywożą. Mam małą córeczkę. Większość jej ciuszków kupiłam właśnie tam. Na przykład body są tanie, dobrej jakości, a i markowe można spotkać. Sama tez mam sporo ciuszków. Bluzeczka z bufkami Pimkie, bluzeczka haftowana H&M, podkoszulek clockhause i wiele innych.
-
Pracuję w pepco już trzeci rok i nie narzekam. Naprawdę polubiłam tą pracę i wiem że z czasem jest coraz łatwiej bo ma się już wprawę i wszystko robi się dużo szybciej. Jednak to nie jest praca dla wszystkich. Ten kto nie ma najmniejszych chęci i/lub wyobraźni nie zagrzeje tu długo miejsca.