Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marwo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marwo

  1. Witajcie :D Bylam.. zanioslam "wspanialej" pani szefowej L4, zobaczyc jej mine - bezcenne :D Powiedziala, ze zaczynam juz kombinowac zeby tylko sciagnac z niej kase... Pf ! Jakos nie chcialo mi sie z nia konwersowac, wiec udalam ze nie slysze po czym wyszlam ;P Witania - znawca prawa to ja raczej nie jestem i nie bylam hehe ;) Ale dzieki Wam wszystkim i oczywiscie ze szczegolnym uwzglednieniem Naszych specjalistek udalo mi sie jakos sprawe wyjasnic, teraz juz tylko pozostalo mi odpoczywanie od pracy, chociaz i tak nie narzekalam ;] Feelfine witaj wsrod Nas ! :D Super ze nasze grono sie powieksza :)) Glowa do gory kochana ! Pamietaj ze teraz moze byc tylko lepiej :) i chetnie ja rowniez poczytam Twoje historyjki na temat tesciow hehe ;) Santicia dziekuje bardzo :) I oczywiscie kciuki za Ciebie bardzo mocno trzymam ! :) Na pewno super Ci poszlo :) Super ze sie wybawilas na weselu i na poprawinach tak trzymaj ! :) Moncia ciesze sie ze juz lepiej ze zdrowkiem :) Zuza-anna dziekuje za pomoc, ale mysle ze poki co zostawie ta sytuacje tak jak sie zakonczyla zobaczymy co bedzie jak z L4 wroce ;) Co do badan ja co miesiac tak jak dziewczyny - morfologia i mocz, ale ze wzgl ze u mnie w rodzinie bliskiej jest cukrzyk musze cukier rowniez co miesiac badac. Ola, kurcze nie fajnie ze masz takie problemy z tym uchem, ale mam nadzieje ze niebawem Ci przejdzie i wrocisz do zdrowka :) Mnie przez jeden dzien bolalo lewe ucho i lewa str gardla.. ale samo jakos przeszlo na drugi dzien.. Trzymam kciuki za prawko :) A z tym czasem dla mnie.. to powiem Ci szczerze ze to bedzie straszne, nie lubie zbytnio przesiadywac w domu, wiadomo zawsze cos do roboty tu jest, ale i tak za malo hehe ;] Majoweczka - tak, tak na pewno to super znak ze jej tu nie ma teraz :) Na pewno bardzo szczesliwa jest ;] I dobrze, zasluguje na to :) A jej misio pysio pewnie zachwycony jej osobka, w koncu na pewno bardzo tesknil :) Mama Jakubka - Ciesze sie ze wypad sie udal, nic chyba tak nie odpreza jak jakis wyjazd :) Droga moze troszeczke meczaca, ale pewnie same widoki dodaja energii :) A co do pracodawcow - to latwo sie na nich przejechac, bo tu niby znasz szefowa juz tyle czasu wszystko fajnie pieknie i z takim czyms wylatuje... trudno, na szczescie jakos to sie skonczylo poki co ;) A ja kurcze nie mam co teraz robic ;) moze poogladam sobie jakies bajerki dla dzidzi :) My z mezem tez chcemy tak zrobic zeby nie wszytsko na raz kupowac, tylko po kolei.. ale z drugiej strony nie mam pojecia kiedy zaczac... moze jak poznamy plec... nie wiem kiedy bedzie ten odpowiedni moment ;) Ale poogladac, chyba mozna co ? ;)) hehe Ciekawe jak tam dziewczyny po wizytach :) mam nadzieje ze u wszystkich wszytsko gra :)) Buziole ;*
  2. Dziekuje bardzo Wam wszystkim kochane ! :) Bardzo mi pomoglyscie ! :)) Bylam dzisiaj juz u niej z samego ranca bo pol nocy spac nie moglam i zapytalam sie na jakiej podstawie mnie zwalnia, skoro jest bdb poinformowana ze jestem w ciazy i ze chroni mnie prawo. A ona ze towaru ostatnio nie przyjelam przez co narazilam firme na straty - haha ! co najlepsze sie okazalo to nie ja ten towar mialam odebrac bo tak jak mowilam zamienila mnie z kolezanka zmianami i mialam 3 dni wolnego a weekend pracowalam hehe - a ta dziewczyna ktora miala to zrobic po prostu o tym zapomniala. Kurcze z calego tego zamieszania wyszlo na to - ze nie ma zadnego haka na mnie a ja dzisiaj wzielam sobie na zadanie 1 dzien ;P Oczywiscie wypowiedzenie cofnela, chyba nie chce sobie problemow stwarzac :) Kurcze, wczoraj sie slowem nie odezwalam a dzisiaj jak jej pojechalam to az sama w szoku bylam hehe :D DZIEKUJE WAM !!! :D Bylam juz u lekarza mam L4 - jeszcze dzis jej to zaniose ;P pewnie nie bedzie szalenie zadowolona - ale mogla tego przeciez wszystkiego uniknac :) Przy okazji zrobilam sobie podstawowe badania na wizyte bo mam w piatek ;) A za Was moje kochane trzymam kciuki ! :) Na pewno kazda wroci szczesliwa z wizyty :D I mam nadzieje ze sie dzisiaj dowiemy, jakiej plci malenstwa macie w brzuszkach :D Oby wszystko bylo jak najlepiej ;* I jeszcze raz DZIEKUJE ! Wszystkim bez wyjatku ! :D :* A ja na sniadanko sobie dopiero teraz cos wymysle ;) Bo musialam byc na czczo do badan, przynajmniej sobie teraz troszke pojem hehe :)) W ogole same dobre wiesci dzis - kolezanka wlasnie zaczela rodzic hehe :)) Buziaki mamusie i dzidziusie :) :*
  3. Ja nie mam nic sobie do zarzucenia.. wszystko robilam tak jak trzebabylo.. po prostu.. mysli ze nie znajdzie nikogo na moje zastepstwo... i nie chce placic za to ze np siedze w domu... wredne babsko ;/ kurcze... a taka sympatyczna sie zawsze wydawala..
  4. Dostalam pisemne wypowiedzenie z 2 tyg okresem.. nie nawidze sadow... ale jesli to jedyna mozliwosc... to co dzis pokazala... jeszcze tymi chorymi tekstami to przeszlo wszelkie pojecie... a najlepsze ze nie wiem o jakiego haka jej chodzilo.. jakos nie chcialam sie z nia wdawac w dyskusje.. ale z kolei.. sprawa w sadzie to moze sie ciagnac nie wiadomo ile :( Dziekuje dziewczyny ! Przynajmniej mam teraz jakies pojecie.. Nie odpuszcze jej na pewno.. bo osla sobie nie znalazla.. tylko sie zastanawiam jak to bedzie jak z nia zadre... czy mi pod gorke nie bedzie robila zebym sie sama zwolnila... kurcze... nie wiem co to bedzie :(
  5. Hejka wszystkim mamusią i dzidziusia :* Przeczytalam wszystkie Wasze ostatnie posty i musze przyznac ze troche sie tu u Was dzialo.. z gory przepraszam ze nie do wszystkich Was napisze, ale mam max emocji na dzisiaj i postanowilam sie tylko na chwilke tu pojawic, zebyscie nie myslaly ze o Was zapominam. Agus ! z calego mojego serca zycze Ci wszystkiego co najlepsze ! Wszystkiego o czym tylko marzysz ! I cudownego dzidziusia ! No i aby okazal sie dziewczynka ;)) Ale przede wsyzstkim zdrowka dla Was ! :* spoznione, ale prawdziwe :) Ola super ze wyniki wszystkie okej. A pleć jeszcze poznacie ;)) i zycze Ci tego chlopca ;) Santicia a ja trzymam kciuki za wyniki ;) Na pewno sobie swietnie poradzilas ;] No i pomocnik zapewne tez trzymal kciuki za mamusie ;]] Majoweczko pewnie wygladasz olsniewajaco :)) A brzuszek na pewno dodaje Ci jeszcze wiekszego uroku :)) I widzisz, nie potrzebnie sie martwilas, wiedzialysmy wszystkie ze wszystko sie ulozy i bedzie super ! :) Trzymam kciuki za Wasze powodzonko :D Ania, przykro mi ze zostalas w taki sposob potraktowana. Ale niestety tak to jest... na szczescie nie kazdemu lekarzowi na tym zalezy, chociaz przyznam ze w moim otoczeniu na 4 lekarzy z ktorymi mialam kontakt na przestrzeni kilku lat to faktycznie (tfu tfu - nie zapeszajac_ tylko tej aktualnej pani dr nie zalezy na kasie tylko na naszym zdrowiu i to w niej bardzo cenie. Lekarze dziela sie na karierowiczow i takich z powolaniem - niestety czasy mamy ciezkie wiec i lekarze (chociaz moim zdaniem oni nie maja najgorszej sytuacji) chca sobie zarobic. Zycze Ci jednakze abys trafila na dobrego lekarza ktory poprowadzi Twoja ciaze do konca bez problemow i dla ktorego liczyc sie bedzie Wasze zdrowko :* Domi, witaj wsrod Nas ;) I moje gratulacje ! :D 2 szczescia w brzuszku to cos na prawde super ;D :* Moncia mam nadzieje ze samopoczucie juz lepsze ? A u mnie... coz... chyba dzisiaj najgorszy dzien jaki dotad mnie spotkal.. stracilam wlasnie prace.. :( Moja kochana pani szefowa wiedziala o tym ze spodziewam sie dziecka ale nie stawiala mi oporow by dalej pracowac, nawet sama mi zaproponowala ze mozemy pokombinowac ze zmianami zeby bylo mi lzej. No i ost mialam 3 dni wolnego wzamian za weekend... troche to mi nie pasowalo, ale z tego wzgleu ze i tak mi na reke szla to sie zgodzilam bez marudzenia... a dzisiaj.. przyszla na koniec zmiany i mi wypowiedzenie dala, i poleciala ze swoja szczeroscia ze ma kogos aktualnie na moje miejsce wiec mnie nie bedzie trzymac bo i tak sobie pojde bo bedzie dziecko.. ;(( A zeby bylo lepiej pocieszyla mnie tekstem ze od dawna szukala na mnie haka.. ;( Normalnie swiat mi sie zawalil :(( Wszystko co sobie planowalismy z dniem dzsiejszym leglo w gruzach... nie mam pojecia za co pojde na studia... ;( Do tej pory wsyztsko bylo takie proste... a teraz... moj maz zostal sam ze wszystkim ;( nikt mnie teraz juz do pracy nie przyjmie... moglam isc na zwolnienie i bylby spokoj przez pewien czas... wybaczcie mi za ten nastroj... ale sama sobie jakos z tym poradzic nie moge... :( Pozdrawiam wszystkie bez wyjatku kochane mamusie ! I Wasze wspaniale brzusie :*
  6. Dzien doberek wszystkim :) Oj, tak.. tesciowa to i w moim przypadku nie najlepsza osoba w zyciu ;P Zawsze musi miec odmienne zdanie niz ja i moj luby.. no i po czesci tez odnosze wrazenie ze ma mi za zle ze zabieram jej synka ;P Ale przeciez ma jeszcze jednego wiec czym ona sie tak przejmuje ;] O tym ze wykorzystuje mojego teraz na wszelkie mozliwe sposoby to juz nie wspomne.. ma w domu 2 facetow to nie.. bo trzeba zadzwonic i sciagnac jeszcze jednego.. a bo to trzeba wywiercic otwor na zawieszke a bo to to a bo to tamto... ale trudno... bedzie dziecko to juz tak nie bedzie co chwile do niej biegal bo tez bedzie musial sie jakos zaangazowac w zycie. Majoweczko, tak jak mowi Witania, facet pobyl sam i zwariowal, ale na pewno wroci wsyztsko do normy. I dokladnie, niech sie czuje za Was bardziej odpowiedzialny. Nie wolno tego mu odpuscic, bo z jakiej racji masz sama z tym wszystkim na glowie zostac ? Mialam taki moment ze w koncu nie wytrzymalam i wygarnelam swojemu ze kompletnie nie czuje zeby byl za Nas odpowiedzialny, skoro sie tak zarzeka niech to pokazuje - on co prawda mial inne zdanie - ale ja sie nie poddawalam i w koncu wyszlam na swoje - chociaz na ogol jestem bardziej ustepliwa tym razem powiedzialam nie i koniec. I co ? I zrozumial co do niego powiedzialam, i szczerze mowiac znaczna poprawa od tamtego czasu ;] Ale wlasnie.. nie przez telefon, nie przez gadu gadu czy meile...czy cos tam.. ale na zywo... spotkacie sie emocje opadna porozmawiacie i zobaczysz ze wszystko wroci do ladu i bedziecie szczesliwa rodzinka ! :) Glowka do gory kochana :)) dzisiaj troche mam na glowie, ale jak znajde tylko czas to zagladne na pewno do Was ;) pozdrawiam i caluje wszystkie lutoweczki ;* i malenstwa :* :))
  7. buhahaha ! co ja napisalam hahaha ! oczywiscie chodzilo mi ze smakowalo jak wyzuta guMa do zUcia a nie zycia hahaha ;) wybaczcie, ale tak sie spiesze na tej klawiaturze ze nawet nie zwracam uwagi na takie cudawianki hehe ;] Witaj sierpniowa mamo :))
  8. Witajcie wieczorkowa pora mamuski :) Ja juz niestety tez mialam antybiotyk - zapalenie drog oddechowych i wtedy mi rodzinna przepisala bioparox - takie do psikania.. smakowalo jak wyzuta guba do zycia ;P A pachnelo jakims perfumem hehe ;] Na szczescie 3 dni tylko mialam stosowac i problem z glowy. Ale z koleji... od samego poczatku ciazy do dnia dzisiejszego mam napady suchego kaszlu i co najlepsze nikt nie potrafil nic na to zaradzic :( Na koniec powiedziano mi ze jest to na tle alergicznym - tyle ze ja nic nowego nie posiadalam w domu, ani nic nowego nie jadlam wiec takie dziwne troche albo sie do tego przyzwyczailam albo jednak juz coraz mniej kaszle. Grysia - dzieki za wsparcie ;) Nie zamierzam Was opuszczac bo czuje sie tu dobrze, majac swiadomosc ze moge podzielic sie swoimi obawami i w ogole wszytskim :) Fajnie rozmawiac z kobietkami ktore sie tak dobrze rozumieja :))A brzuszek masz sliczny ! Wszystkie macie takie sliczne ! :D Ja jeszcze musze poczekac az troszke podrosnie ;)) I przestan wymyslac - sloniem na pewno nie jestes :) Z reszta widac na zdjeciach jaka zgrabna figurka :) Majoweczka glowa do gory, teraz jest Wam na pewno ciezko, ale poradzicie sobie ! Tak, wlasnie jak mowi mama Jakubka - nauka bezplatna.. ale bez odpowiednich przyborow sie nie obedzie.. niestety, tyle mamy tych ludzi wysoko ustawionych i co ? i nic.. zamiast polepszac sytuacje to pogarszaja... mogliby w koncu sie do roboty zabrac, a nie tylko swieca w tv. Ania25 - ja dzis ze swoim tez sie poklocilam... tzn nie tak do konca poklocilam, ale chyba mi troche przykro. Wiecie czego nie lubie w facetach ? Jak najpierw mowia jedno a pozniej co innego. wrrr Santica - ba ! pewnie ze jestesmy silne ! i takie juz bedziemy :) Nie dosc ze i tak w Nas podwojna sila to jeszcze ta podwojna mozemy pomnozyc przez Nas wszystkie hehe ;]
  9. Falbanaaa no i wlasnie :) to jest wyrazanie zdania na temat, i ja je szanuje :) Ale faktycznie, jesli chodzi o zdjecie osiusianego patyczka to troche szokujace, ale skoro uznali to za stosowne, to ich wybor.. No wlasnie, jesli sie komus cos nie podoba to nie musi tego ogladac i wywolywac spory. Pierozki z kapusta i grzybami... mmmm :D tez mam na nie ochote :D narzie czekam az pizza dojdzie do siebie ;) zeby moj Luby mial na goraco ;]] Ania - dokladnie tak jak mowisz ! :)) A dzidzia jest przesliczna ! :) Tez juz bym chciala miec 3D :)ale kolejne usg dop w 20-22 tyg i wtedy robimy 3D.. jeszcze tyyle czasu, ale moze plec poznamy, chyba ze sie nam odwroci :) Czesc Ola ! Nie mialam okazji jeszcze Cie poznac, takze milo mi bardzo :) Na pewno ze wzgledu na Twoj stan lekarz przepisze cos bezpieczniejszego, na pewno dziecku nic nie bedzie grozilo. A lepiej wyleczyc cos dokonca zeby nic sie z tego wiecej nie narobilo. Glowa do gory bedzie wszystko na pewno dobrze. :) A mam takie pytanko, nie wiem czy bylo.. czym rozni sie 4d od 3d ? nie jestem pewna ale czy chodzi o to ze w 4D widac ruchy dziecka a w 3D to tylko nieruchomo ? ;>
  10. A ja to na samym poczatku mialam takie smaczki, teraz jakby przeszlo. Tylko ze jak byly smaczki to i byly nudnosci i inne niezbyt mile dolegliwosci. A jak to minelo tak i apetyt jakby zmalal.. troche nie fajnie, ale pewnie jeszcze troche i wroci na nowo :)) No wlasnie, kopniaczkow bedziesz miala dosc jeszcze, kolezanka teraz na dniach bedzie rodzila, i jej maly to tak ja kopal ze biedna cale zeberka miala poobijane i ledwno sie ruszyc mogla - ale w koncu to pilkarz bedzie po tacie hehe :D Moje to leniuszek bedzie, bo tatus leniuch ;) I na usg to tez tak za bardzo sie obkrecic nie chcialo :) Ale tez czekam z niecierpliwoscia az przyjdzie ten jeden wyczekiwany moment :D Serduszko slyszelismy, boje jak szalone 165 na min poczatkowo bylam przerazona szybkoscia ale pani doktor pow ze wszystko w jak najlepszym porzadku jest :) Oczywiscie fontanna lez musiala poleciec :))
  11. to zalezy - ja juz Ci na wszystko odp, olewam Twoje zdanie na to co ja robie. Moje szczescie - moja sprawa z kim kiedy i gdzie sie Nim bede dzielila, a Tobie powtarzam - NIC do tego ! Dziwisz sie dziewczyna ze tak zareagowaly ? niby piszesz do mnie a tu tekst: cyt. " Piszę jako pomarańcza, żebyście mogły po mnie pojechać jaka to ja jestem niedobra i się wtrącam. Widzę, że tu się zrobił klub wzajemnej adoracji i żadna ni waży się napisać złego słowa." i sama sobie tym narobilas problemu. Po co od razu te wkurzajace teksty o klubie adroracji itd ? To to dopiero jest cyt. "zenujace".. Ciebie "boli" rzekoma "niemoznosc" wyrazania swojego zdania, a mnie "boli" Twoje podejscie do syt, ze jestem niewiadomo jaka "zenujaca" przez to co zrobilam. Zrobilam to co uwazalam za ok. I nie umiescilam "zdjacie plodu" tylko "zdjecie MOJEGO dziecka" :) I podkreslam po raz kolejny - TYLKO ZNAJOMI MAJA DO NIEGO DOSTEP ! :P a to czy sa zyczliwi czy nie, na pewno nie podlega Twojej ocenie ;P :) Dzieki i to wsyztsko co chcialam Ci jak narazie powiedziec.
  12. No wlasnie, ja tez nie lubie nie szczerosci, jesli ma cos ktos do mnie to moze mi to pow pod swoim nikiem jaki ma na stale, a nie ukrywajac sie. I przede wszystkim nie narzucajac jakiegos takiego swojego myslenia na sile innym, by poczuli sie przykro. Zdanie kazdy moze swoje wyrazic - i to chyba jest logiczne ze jestesmy tu po to by wymieniac sie swoimi spostrzezeniami itd wiec po co sie ukrywac, nie mozna bylo tego wprost powiedziec ? bez nerwow, wkurzania innych nie potrzebnie.. przeciez tak sie da ! i na pewno nie byloby tej nie milej sytuacji, bo wiem ze mozna tego uniknac.. Po co te docinki wszystkie zarzucanie ze dziewczyny na tym forum sa takie zle.. ? Mialy byc krokieciki z pieczarkami, ale postanowilam spelnic zachcianke swojego mezczyzny i zrobic taka "domowa pizze" :))
  13. Hej hej ! dziewczyny ! STOP ! Postarajcie sie nie denerwowac, wiem ze to trudne ale Wasze malenstwa potrzebuja spokoju, i przy okazji nie pokazujmy ze udaje sie to co pewnie miala obramne za cel.. Glowy do gory, usmiechy na twarzyczkach ! :)) I nie przejmowac sie tymi "zyczliwymi" inaczej ludzmi ! Jestesmu tu po to by sie wspierac i cieszyc sie kazdym dniem ! Majoweczko mam nadzieje ze juz z Nami bedziesz caly czas ;> :)
  14. Tak przemyslalam to po krotce i wiecie co.. macie racje, nie bede uciekala z forum tylko dla tego ze ktos cos tam sobie napisal ;] "Olac" to jak sie komus cos nie podoba to ma problem :) Nie zamierzam z nikim polemizowac na temat n-kl bo to indywidualna sprawa kazdego. Ale zapewniam "pomaranczowa" ze wiem co robie ;P Mozesz miec sobie zdanie jakie chcesz, ale wiedz ze malo mnie ono interesuje, bo i tak nie wplynie na moje zachowanie. Bede robila to co ja uwazam za stosowne a nie to co ktos uwaza. Znajomych moich nie znasz, wiec nie oceniaj ze ktos moze byc mi nie zyczliwy. Ludzie sa rozni i nie nalezy wszystkich wkladac do jednego worka. Poki co to z ta niezyczliwoscia spotykam sie jedynie od osob, ktore na sile chca wpoic mi swoje zasady. Rozczaruje - nie uda sie to nikomu ;] Jestem szczesliwa i bede to okazywala kiedy tylko bede chciala. Bo to dla dziecka tez jest wtedy dobre, niz uzalanie sie nad soba i marudzenie, czy zle mowie ? powszechnie wiadomo jak stres, zdenerwowanie dziala na plod. Stad tez temat uwazam za zamkniety z mojej strony. A jak sie komus cos nie podoba, to niech chociaz ma odwage to napisac pod wlasnym nikiem. Jesli chodzi o to, czemu mimo straconego dziecka nie boje sie pokazac swojego szczescia teraz to tylko i wylacznie dla tego ze mysle i czuje i przede wsyzstkim WIEM ze tym razem bedzie wszystko dobrze, znalam powod dla ktorego wowczas satalo sie tak a nie inaczej. Teraz wszystko przebiega zupelnie inaczej. I wlasnie ta wiara w to wszystko daje mi tyle sil ze mam ochote wykrzyczec swiatu ze jestem szczesliwa... w koncu. I czy to sie podoba komus, czy nie :)) Wybaczcie dziewczyny chwilowe zwatpienie, ale obiecuje poprawe i wiem ze to juz sie nie powtorzy. I dziekuje wszystkim za wsparcie ! Majoweczko ! dobrze, ze jestes ! I badz bo Ty jestes tu tak bardzo potrzebna ! I wsyzstkie to wiedza ! :) Fasola, Ania, Witania - nie odejde z powodu jednego jakiegos posta, bo to bez sensu jest ;] I podejscia tez nie zmienie, bo takie smutki itd to dla dzidzi tylko nie dobrze. A gdy mama jest szczesliwa to i dziecku lepiej jest :))
  15. Czyli wychodzi na to ze za bardzo sie ciesze... widocznie to tez nie miejsce dla mnie... Kazda sie czyms dzielila, chcialam i ja.. ale widocznie nie podpasowal komus moj styl bycia.. moze za mloda jestem... i dlatego nie moge sobie miejsca znalezc.. no trudno nie bede wiecej nikogo ani zanudzac ani "zniesmaczac"... :( moze jak sobie pare spraw przemysle to sie jeszcze odezwe, tymczasem. Pozdrawiam wsyztskie bez wyjatkow.
  16. Hej dziewczyny ;] To ja zaczne od tego, ze... w nosie mam takie komentarze jak "to zalezy" napisal/a ;> bo w koncu to moja sprawa co robie :P I nikogo to interesowac nie powinno tym bardziej osoby ktorej nie znam. Mialam ochote pochwalic sie swoim szczesciem i tak tez zrobilam, jesli widzisz cos w tym niestosownego to Twoj problem ;P :) I nie traktuje tego jako jakas "adoracje" czy cos w tym stylu, bo dziecko to dar i szczescie i czemu mialabym sie wstydzic nie ukazywac tego szczescia ? ;> A tak z innej beczki to zastanawia mnie dlaczego nie napiszesz tego pod swoim czarnym nikiem ? ;> Czyzbys sie bala reakcji innych itd itp ? Jesli nie mialas odwagi napisac prawdziwego niku to moze wcale nie trzebabylo pisac ? ;> :) A i jeszcze takie cos... jesli nie jestes przeciwna str do zdjec, to czemu jestes przeciwna n-kl ? skoro ja mam ustawione parametry na prywatne i NIKT procz moich znajomych tego nei zobaczy ;> chyba ze kliknie na obrazek prawym przyciskiem myszy i uzyje opcji "pokaz obrazek" ale malo jest takich osob ktore tak robia ;PP jak Ci sie nie podoba w jaki sposob do siebie piszemy to tu nie zagladaj i masz problem z glowy ;] Ja tez stracilam dziecko, i uwierz ze teraz mam zupelne inne podejscie do tego, chce sie Nim cieszyc, bo jestem mega szczesliwa. A Twoje posty sa nie na miejscu. Przykro mi bardzo z utraty dziecka ale moze zamiast probowac wkurzyc innych.. pomysl tez i o sobie.. do konca zycia bedziesz nie nawidzic wszystkie cieszace sie nowym zyciem kobiety ? Wstalam ze znakomitym humorem :D I znow dzidzia na prawym boczku lezala :)) Brzuszek caly taki falisty, malutki ale jak sie lezy to sie fajnie odznacza :)) I tez jestem za tym, by bylo to jakies "prywatne" forum jesli sie w ogole da...
  17. Falbanaaa ja uczucie "porannej pileczki" mam od jakiegos tygodnia.. i dlatego takie to dziwne dla mnie jakies bylo ;) tzn podejrzewalam ze faktycznie to dzidzia byc moze ale z drugiej strony myslalam ze to jesczze za wczesnie zeby sie tak przekierowywala hehe ;] A brzuszek to Ty masz taki jak ja :) Daga, dokladnie tak jak mowi Witania :)
  18. A tu kolejne 2 fotki: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/06f80973ac99759a.html na pierwszej zaznaczylam czerwonym "cos" co na filmiku jednak okazalo sie pepowina - tak mi sie wydaje ;] a druga to dzidzia w calosci mniej wiecej tak wygladala :)
  19. To ja jeszcze zrobie jedno zdjecie i cos Wam pokaze ;P Z buzki Malenstwo moje wyglada jak ja ;) tzn wszyscy tak mowia ze bardzo juz do mnie podobne wiec dziewczynka ;) ale nozki trzyma typowo jak facet i nawet cos tam niby "widac" bylo ;P ale ja jestem przekonana ze to pepowina tylko Mis wierzy ze to facecik ;))
  20. Falbanaaa mojego bije 165 na min i slyszalam ze podobno jesli jest mniej niz 140 to chlopiec a jak wiecej niz 140 to dziewczynka, ale przyznam ze i spotkalam sie tez z okresleniem odwrotnym, czyli mniej niz 140 dziewczynka a wiecej chlopiec, ale szczerze mowiac to wszystko to tez roznie sie spr wiec bym tego nie brala pod uwage spr plec ;)
  21. Majoweczka wszystko będzie na pewno dobrze, nikt nie powiedzial ze kazda sytuacja sie bedzie powtarzac, badz dobrej mysli ! SanticiaKondradek witaj :) no wlasnie.. niby na chlopaka ale z kolei jednak na dziewczynke mam wiecej "dolegliwosci" takze tez stwierdzic sie narazie nie da ;] Zobaczymy co mi powie pani doktor na nastepnej wizycie ;) moze uda sie juz cos dowiedziec ;) Sliczny facecik z tego Twojego bobaska ! ;D Skoro juz tak pokazujemy nasze Malenstwa to i ja pokaze Wam profilek mojego Bąbelka :) To byl 13 tydzien, mierzyl nieco ponad 6 cm :) http://photos.nasza-klasa.pl/4610368/65/main/3587ef1881.jpeg
  22. Na tych fotach to od razu sie w oczy rzuca, że facecik ;) Właśnie, tak jak mówi bede-mama to dar jest takie Maleństwo i każda będzie i tak kochać i cieszyć się tym darem bez względu na płeć :)
  23. Piękne macie te brzuszki wszystkie ! ;D mój w porównaniu do Waszych to jeszcze maciupki jest.. ale niedługo pewnie już nadgonię troszeczkę hehe :) Agus mi to szczerze mówiąc na siusiaka nie wygląda, pewnie pępowina się tam gdzieś pokazała ;) nam się na 1szym usg wydawało ze widzieliśmy siusiaka ale jak wróciliśmy do domu i obejrzeliśmy nagranie kilka razy widać było ze to jednak nie siusiak a pępowina ;) i tak tez mi się wydaje, ze i u Ciebie to tylko pępowina :)
  24. Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia ;) Jakoś mi już lepiej. Ja też znam kilka przypadków kiedy mówiono, że urodzi się chłopiec a na koniec gdy wszystko było przyszykowane na chłopca pojawiała się dziewczynka :) I na odwrót ;) Także różnie to może być. A co do marzeń o chłopcu czy dziewczynce o powiem tak.. zawsze chciałam mieć i chłopca i dziewczynkę ;] ale jednak wolałam żeby pierwszy był chłopiec. Jednak teraz to mi to już obojętne co by nie było przecież i tak każda z Nas będzie kochać tak samo mocno bez względu na płeć ;) U mnie to wszyscy oprócz mojego mężczyzny mówią że będzie dziewczynka i ja w sumie też jestem tego samego zdania. Chociaż te "przepowiednie" też nie zawsze się sprawdzają ;) Niby jak dziewczynka to wyższe tętno, niby przy dziewczynkach bardziej odczuwalne sa wszelkie dolegliwości itd.. ale szczerze mówiąc to rożnie z tym jest, bo przecież każda kobieta inaczej przechodzi ciąże :)
  25. Ja swojej pierwszej nie donosilam nawet do 10 tyg... i dlatego teraz wszytko dla mnie takie "nowe i dziwne" ze tak ujme. Ale dzieki wielkie za potwierdzenie tej "grawitacji" :) musze przestac sie tak zamartwiac w koncu, bo to raczej nie pomoze w zaden sposob.
×