żolinka

dzien dobry kolejny dzień w pracy... a ochoty zeeeerooooo... kasiula- jak tam egzamin? radosna - niuniu z tymi info na necie!! nie wolno! ciamcia - gratuluje pierwszego pawika :D

kurcze tez bym chciala juz sie rozgladac za ubrankami... butelkami... gadzetami... ale jeszcze nie pora :) cierpliwie czekamy :D

AAAAAAAAA - nie wolno Ci tak mysleć!! żyjesz teraz dla Maleństwa, które w sobie nosisz, a praca nie zając nie ucieknie... ja tez mma w pracy taką sytuację, że jak pojde to nie wiem co to będzie, ale mysle sobie a niech się dzieje co chce!! teraz sa inne priorytety, a praca nie ta to bedzie inna :D

najbardziej mnie cieszy mina mojego mężulka jak przechadzam się w domku koło niego w dresiakach i jakiejs dopasowanej sportowej bluzeczce a jemu az sie oczka cieszą jak patzry na brzuszek :D

Radosna - TY tez taka ciupinka jestes?? to tylko ja jestem "większa" :O w sobote zakupiłam dwa sweterki takie a la tuniki-sukieneczki i jak przyszlam do pracy w poniedzialek w jednym to było oooooo :D:D:D juz widać brzusio :D:D ale ciążowego nic nie mam póki co. mysle ze pierwsze beda spodnie. bo jak siedze przy biurku lub jade autem to mam guzik juz rozpiety :P co by Maleństwu nie przeszkadzał ;)

no zazcyna być widoczny - więc mysle sobie ze chyba Maluszek rośnie :D a spac wczoraj poszłam o 20 :D podobno tesciowa byla u nas zeby pogadać z synową itd... ale jakos tak wyszło ze słowa nie zamienilysmy :P hehe

Radosna- a tymi naszymi cycuszkami to juz tak jest ze jednego dnia mniej bola innego więcej i tak w kółko...

tysia - na pewno dobrze bobasek waży, przeca Ty drobniutka jestes, więc nie ma pewnie powodu zeby sie stresowac. no ale na kazdym etapie ciąży kazda z nas ma swoje obawy a Ty akurat masz taką. ja teraz sie zastanawiam czy wszystko ze mną w porządku bo jestem w 12 tyg. i 3 dniu i jakos mi moje ochoty do spania nie chcą przechodzić :P ale co zauważyłam to piersi mi się powiększyły!! chyba w ten weekend tak mi jakoś urosły ;) no i brzuszek zaczyna sie uwypuklać... Radosna - obie odliczamy do przyszlej srody...

kasiula - oby się udało!! ja tez w tychach zdawałam :) powodzeniaaaaa!!!!

dzien dobry melduje sie 13 stycznia :) oby był dla wszystkich szczęśliwy :)

Radosna!!!!! bo po tyłku dostaniesz!!! ;) nie szukać tu prosze po necie miliona info!! tylko zaufać własnym przeczuciom i wierzyc ze jest dobrze a co do pracy... rozumiem Twoje zdenerwowanie, ale przecież nie wiesz o kogo chodzi?? nie ma sie co martwic na zapas. Dał Ci ktos do zrozumienia ze o Ciebie chodzi?

dzien dobry ten lęk, o którym piszecie to za mną tez łazi jak cień... na wizycie u gina się troszku uspokoję a potem znowu a moze cos nie tak? chociaz powiem, że chyba z kazdym tygodniem ten lęk jest hmmm mniejszy? najważniejsze to to ze nie przesiaduje w necie i nei czytam o samych złych rzezczach! w końcu ciąża to najpiękniejszy okres w życiu kobiety!!! i tego się trzymajmy!! Radosna - gina masz za tydzień - więc wtedy pewnie Cię uspokoi... kasiula - bądź dzielna i nie poddawaj się. no przecież musi sie w końcu udać!!!!!!! najważniejsze ze dzialacie w kierunku poznannia przyczyny. oby została jak najszybciej wyeliminowana. a o ginie, jak pemietam dobrze do Strzyża chodzisz, to tez slyszalam dobre opinie. Złe oczywiście tez, ale to chyba o każdym znajdzie się to i owo...

no Radosna w koncu sie pokazalas :P czyli 20 wskakujesz w progi dolnej tabelki :D a te ciuszki uuuu jakie cudne :D:D kurcze piszecie ze pajacyki, a ja nwet nie widedzialam co to hehe wszystkie są pikne! aaaa no i te wózki z wczoraj... cud miód... chcialabym juz taki wózio pchac :D

witam ciamciam mnie tez lekarz pytal przy zaklaaniu karty ciąży czy chcę zwolnienie, więc nie bedziesz miala z tym problemu... ja autem dojezdzam do pracy czyli na sama prace robie dziennie 70 km :O

Radosna - chodzę jeszcze do pracy, chociaz juz osattnio gin pytał czy chce l4. powiedzialam ze jeszcze nie. a w pracy to juz od polowy grudnia wiedza :D

bratka - cudny ten opis w Twoim suwaczku - taki optymistyczny :D

no wlasnie bratka ja poszlam potem do lekarza to balam sie ze spyta czy jeszcze biore ta nospe a spytał tylko na szczęście o asmag :P i mowie mu ze przechodzi to chyba odstawic tak? a on do mnie "spokojnie spokojnieeeee, pozwoli pani ze ja zdecyduje "P hehe i kazal brac jeszcze przez tydzień. no ale na szczęście wszystko przeszo i nie boli :D poza tym nie wiem co to było czy jakies korzonki, czy krzyże czy co :O

tysia - to jaką masz tą hemoglobine?

Radosna - ja mialam okolo 2 tyg temu ból w krzyżu taki ze nie moglam podniesc sie z łóżka, w niedziele w poludnie musialam dzwonic do gina bo wyłam z bólu. mowil mi zebym wzięła właśnie nospe forte i asmag forte (to jest silny magnez) więć nospa jest pewnie bezpieczna bo wielu lekarzy ją każe brać jak są jakieś bóle. co prawda ja tej nospy nie wzięłam bo wolę sie męczyć, ale taka jestem, że wole nic nie brać jęsli tylko ból wytrzymam :D myśle radosna, że nie zaszkodziłaś w żaden sposób, głowa do góry

ciamciamm!!!! super!!!!! :D:D:D:D:D:D az lżej - prawda?? Radosna - czekamy na Ciebie teraz kochana!! masz juz ta betę?

aha no i nie denerwuj sie Radosna!!!!!!!!! nie wolno Ci teraz !!

my powiedzielismy bardzo szybko i nie żałuje. bylo to jakoś tydzień przed pierwszym usg. mielismy niby powiedziec wszystkim w święta, bo to cudowna okazja, ale nie wytrzymalismy...

Radosna - jestem w 11 tygodniu. Ostatnia @ miałam 18 października. Przed wigilia robiłam usg i był to 9 tydzien i pare dni . Na zapachy jest bardzo wrażliwa, ale nie mam zcegoś takiego ze np poczuje ze sie cosik gotuje i lecę do kibelka, nie wymiotowałam ani razu... A ze smakami to hmmm było tak: jak sie tylko dowiedzielismy z mężem to hurtem nakupowaliśmy soczków dla dzieci, kubusiów i tym podobnych i pilam je cały czas przez tydzień moze az... nabralam do nich wstrętu :O nie moge patrzec na kubusie pysie leonki bleee... wiec z napojami to mam problem bo w sumie nic mi nie smakowalo :O teraz wole zjeśc całego owoca niz pic soki owocowe, a z napojow najlepsza jest mineralna ;) co do jedzenia to miam teraz wilczy apetyt, napady głodu to moja specjalność, chyba przytyje z 50 kilo :P ale smaków to jakos nie mam specjalnie żadnych - chcoiaż przyznam sie ze słodkości i drożdzóweczki to moja pasja ostatnio :D

Radosna mnie tez wieczorem mega bolą a w ciągu dnia duuuzo mnniej a rano to chyba tylko czasem, jakies mniej wrażliwe są rano, może jeszcze śpią ;P)

a piersi bolą Was tak jak na początku czy mniej/więcej? Bo ja mma wrażenie ze czasami mnie dużo mniej bolą