g h o s t
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez g h o s t
-
Dzien dobry :) właśnie zastanawiam się nad tym samym :/ cóż, pozostaje nam jedynie zaczekac na Wandelę, może się dziś odezwie.
-
Hej dziewczyny, witajcie :) co tu dzis tak pusto?? wandelka, jak spotkanie? ania - bez paniki, kafeteria nie ma byc uzależnieniem ;) moze wandela musi ochłonąć i przemyslec kilka spraw pozdrawiam i uciekam
-
Wandela - jak randka?? powiem, ze ciekawa jestem, napisz cos, zajrzę rano, a teraz dobranoc dziewczyny :)
-
Dzien dobry :) a dlaczego to "psuję temat"? czy dlatego, ze nie podoba mi się Twoja wypowiedz: >>anka wkurzasz mnie piszesz tu a juz dawno jestes nie w temacie nie masz przyjaciolek realnych? wypad!
-
do *anka wkurzasz mnie* - sam/a wkurzasz swoją uwagą, i to jeszcze na pomaranczowo
-
Aniu - a moze rozważ taką ewentualnosc aby jednak wynająć mieszkanie, jezeli nie mozesz sprzedac
-
wandela - nawet jezeli wywalisz go z listy gg to przecież i tak znasz jego nr na pamięć, przynajmniej tak mi się wydaje, przez 3 lata napewno zapamiętałas. A ze swoich mysli wyrzucic kogos z kim sie tak dobrze "znasz" ... jeszcze ciężej. Pewnie siedziałas wczoraj ze wzrokiem utkwionym w liste gg i czekałas czy cos napisze czy nie. Nie łam się, będzie dobrze, mysl o tym facecie, z którym jutro się spotkasz :) ania1311 - pomarudzic kazdy moze, a jest to pewnego rodzaju sprawdzian dla Twojego faceta. Niech ma swiadomosc, ze jestes normalnym człowiekiem ze słabosciami, tęsknisz, brak Ci go i stąd zapewne to marudzenie. Pewnie sie odezwie niedługo, faceci tak juz mają, ze inaczej podchodzą do pewnych spraw. Pewnie nawet nie przypuszcza, ze nie odzywając się dzis z samego rana wywołuje u Ciebie takie reakcje. Głowa do góry :)
-
wandela - myśle, że jeszcze mozesz miec chwile zwątpienia, słabosci, niepewnosci, będziesz się zastanawiac czy dobrze zrobiłas? /mam na mysli tę znajomosc netową/ ale najważniejsze jest to, ze spotkałas kogos kto zrobił na Tobie wrazenie, o kim myslisz, a to juz duuuuzy krok do przodu :) mixed berry - myslałam ze to jakis podszyw /wybacz/ ale widzę, ze chyba się pomyliłam
-
czytająca czasem - to nie czytaj wybiórczo bo właśnie widać, że nie doczytałaś wypowiedzi Ani. Przeczytaj dokładnie i dopiero wypowiadaj się na temat :) pozdrawiam
-
nie czytałam całego topiku, może się powtórzę,ale jeżeli chodzi o film to "The Blair witch project" /wybaczcie jezeli z błędami napisałam/ a książka np. "Wyklęty" chyba Grahama Mastertona, juz nie pamiętam dokładnie, dawno temu karmiłam się takimi książkami :)
-
ania1311 - jesli to Ci poprawi nastrój to witaj w klubie, ja też mam takie odczucie, zwłaszcza ostatnio, tak że nie jestes sama