my twisted mind
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez my twisted mind
-
Odechcialo mi się seksu, po 2 latach walki z porno-laskami jakie oglądał mójFace
my twisted mind odpisał na temat w Życie uczuciowe
Wspolczuje tym, ktorzy maja takie problemy. Ale powiem Wam, jesli zdaza sie to niezbyt czesto, to jeszcze nie ma problemu. Jestem dziewczyna. Czasem zdarza mi sie masturbowac - nie umiem inaczej - tylko porno trailery, dwie minuty i tak odjezdzam, ze moj facet nie jest mi w stanie tego dac. Byc moze kiedy bedziemy razem mieszkac wspolzyc regularnie to razem nauczymy sie orgazmow. Bo moje sa slabe i nie zawsze. Mimo to milosc fizyczna z moim ukochanym jest najwspanialsza rzecza. Tego nie zastapi zaden film porno, zaden wibrator ani zadna masturbacja. Przed moim chlopakiem ukrywam, ze ogladam czasem takie filmy. Po prostu nie wiem, co by pomyslal. Wole byc przed nim \"nieskazitelna\". Wiem moze to i smieszne, a moze zalosne, ale wlasnie boje sie takiej jego reakcji, jak Wasza teraz. Ze niby to go nie kocham, nie podnieca mnie itd... A ja widzac tych kotlujacych sie ludzi z sex-filmikow wcale nie mam na nich ochoty. Liczy sie tylko to, aby sobie pomoc. Sorki za tak dlugi post. 3majcsie sie wszyscy! -
No to może topik dla nastolatek.......
my twisted mind odpisał agniechaaa na temat w Życie uczuciowe
Jak masz za duzo, albo za malo plynu na palcu - to sie czesto zdarza. Ja opracowalam sposob, ale to troche trudno wytlumaczyc przez forum:D -
No to może topik dla nastolatek.......
my twisted mind odpisał agniechaaa na temat w Życie uczuciowe
Hej hej:) Nareszcie!! Bylam odcieta od swiata - Kaczorynka pisala Wam pewnie - wielkie dzieki dla niej, bo gdyby nie ona pewnie juz dawno zakopalabym sie po uszy w samych ksiazkach i nie wiedziala co sie dzieje dookola mnie...;) Unitra - bardzo dziekuje za pozdro - jak z chlopakiem, jak z rodzicami? Musze sobie przeczytac caly topic od momentu mojego znikniecia... ufff Co tam u WAS?? Ja sie z Miskiem moim widzialam w niedziele i bylo super, ale nie tak , jakbym chciala - na szczescie juz niedlugo przysiega i dluuuga przepustka:):):) -
No to może topik dla nastolatek.......
my twisted mind odpisał agniechaaa na temat w Życie uczuciowe
emo-girl--> ja bym nie powiedziala, ale rob, co serce Ci podpowiada:) -
No to może topik dla nastolatek.......
my twisted mind odpisał agniechaaa na temat w Życie uczuciowe
Unitra!! Hello... Co z ta rozmowa? Ale chyba nie za dobrze, ze nie chwalisz sie jak Ci poszlo... Dziewczynki - zycze Wam dobrej nocki - ja mam wakacje dluzsze o jeden dzien - jutro jade do stolicy, nisetety nie na randke:( Buzia -
najlepszy tusz jaki spotkalam do Isa Dora POWER AWSCARA dramatically volumizing. Jest swietny. Moge w nim spac dwa dni i zadnych rozmazan nie bedzie. Minusem jest niestety dosc wysoka cena ok 50zl:/
-
No to może topik dla nastolatek.......
my twisted mind odpisał agniechaaa na temat w Życie uczuciowe
Unitra--> No to sie ciesz. Kobieta na to zawsze patrzy inaczej. Moja mama tez wczesniej zaakceptowala mojego chlopaka niz moj tata, ktory do dzis go nie akceptuje (cieszy sie, ze bedziemy sie tak rzadko widywac) agniechaa--> Ja ide do Warszawy. Albo na prawo, gdzie mnie przyjma. Ale najlepiej by bylo na prawo do Warszawy -
No to może topik dla nastolatek.......
my twisted mind odpisał agniechaaa na temat w Życie uczuciowe
hello Dziefffczynki:) CO slychac sobotnim wieczorem? Ja mecze i mecze tych Niemcow, ale mi nie idzie:/ Dal relaksu obejrzalam sobie 9,5 tygodnia - ale jestem chyba jeszcze bardziej tym filmem zmeczona - szczerze polecam:) No wlasnie nie kazdy spotyka sie ze swoim ukochanym:( -
No to może topik dla nastolatek.......
my twisted mind odpisał agniechaaa na temat w Życie uczuciowe
Wiecie - problemu juz nie ma.:) Po prostu moje Slonko kiedys obracalo sie w nieodpowiednim towarzystwie - kiedy sie poznalismy on zaczynal handlowac trawa. Kto wie, co by bylo potem? W kazdym razie on jest dzis juz innym czlowiekiem - nieskromnie mowiac po czesci dzieki mnie, wiec pomyslalam, ze moge powymieniac sie odczuciami z Kaczorynka:) Na dodatek mam doswiadczenie w pracy z narkomanami (nie mowie tu Kaczorynko o Twoim chlopaku), wiec generalnie, gdyby ktoras miala jakies pytania - to do mnie;) -
No to może topik dla nastolatek.......
my twisted mind odpisał agniechaaa na temat w Życie uczuciowe
moj chlopak wlasnie wyjechal wczoraj na studia do Warszawy. Niby nie az tak daleko, ale to nietypowe studia - wojskowe, mundur, poszluszenstwo, przepustki raz na 100 lat, a ja tak za nim tesknie - on za mna zreszta tez... Wiem, ze niewiele mozecie pomoc, ale moze kilka cieplych slowek? pozdro i dzieki za odezwe:) -
No to może topik dla nastolatek.......
my twisted mind odpisał agniechaaa na temat w Życie uczuciowe
a ja tez sie moge zapisac? akurat mam okropniasty problem ze soba, a laski z kafe sa zawsz niezawodne... Pomozecie? -
Od tamtej miesiączki - drugiej po POSTINORZE minęło już kolejne prawie 40 dni a miesiączki jak nie było tak nie ma... Kurcze - ale to badziewko mnie rozregulowało:( Sorki nie odzywałam się tak długo, bo mam teraz straszny młyn w domu - mama ma rekę w gipsie i nie jest się nawet w stanie sama pdrapać po tyłku, plus ojciec, który się nie splami pracą w gospodarwie domowym - masakra...:(
-
takie samo świństwo sobie serwujesz... Przecież antykoncepcja to też hormony... A ja wierzę, że Maleńka się nauczy na swoich błędach tak jak ja... U mnie o spontanicznym seksie nie ma mowy - o nie! W każdym razie do dziecznyny, która bała się, że doszło do zapłodnienia: 1. 12 godzin to za mało na zaplodnienie (tak mi się wydaje) 2. a nawet jeśli wystarczająco to masz 72 godsziny do czasu zagnieżdżenia się - dopoki zarodek się nie zagnieździ nie ma mowy o ciąży. Wiecie dziewczynki muszę się poskarżyć - mam strasznie bolesną owulację - jak nigdy w życiu:( Może któraś z Was też tak ma(miała)...??
-
Weź - jakie by skutki nie były - nie umrzesz... Ja wzięłam i uratowało mi to życie, nie jest ze mną tak źle - mam tylko rozregulowany okres i trochę więcej pryszczy nież zwykle, ale za to nie jestem w ciąży, na co nie mogłabym sobie pozwolić. Ja bym na Twoim miejscu wzięła jak najszybciej - 3maj się - powodzenia, pozdrawiam
-
W kwestii plamienia najlepiej się wypowie maleńka21, ona chyba plamiła bez krwi jakieś 9 dni. Mnie się naszczęście to nie przytrafiło, ale wydaje mi się, że to nic, że plamisz - a na pewno nie ciąża:D
-
Spoko, spoko - lasencje:) kakakakjakhjdhj---> słuchaj - masz rację - ja też wiem to wszytsko, co opisałaś w tym poście. Panienka zadała niezbyt mądre pytanie. Ale w tak stresujących chwilach (mówię tu juz generalnie o wpadce) dziewczyny wyłączają myślenie. A zadaniem dobryc duszków tego forum jest grzecznie im przypomnieć, że dane syutacje są niemożlwie, uspokoić, pocieszyć... Tak mnie się wydaje. Tak z innej beczki, w ramach zasmiecania forum;) Ile masz latek? Jakie tabletki bierzesz?? Chętnie bym się powymieniała doświadczeniami (których nie mam;))
-
Jeszcze raz do Aguliczek - po ponownym wgłębieniu się w Twojego posta stwierdzam, że miałam identyczną sytuację - tylko miesiąc wcześniej - nic się nie martw - u mnie wszytko się skończyło dobrze. Ale dla świętego spokoju zrób sobie test - będziesz pewna:)
-
tak - ja tak mialam - strasznie długo czekalam na drugi okres. Moj chlopak byl juz pewien, ze jestem w ciazy. Ale ja czylam, ze jest inaczej - zrobilam test - okazalo sie, ze negatywny. Moj przypadek jest opisany na kilku stronach tego forum od chyba 93ciej. Nie martw sie - to sie zdarza. Postinor wsio rozregulowuje. Ja czekalam ponad 8 dni na okres. Jakby cos to pisz:)
-
Kurcze - dziewczyna ma problem, a Wy tu na nią za przeproszeniem z ryjem wyjeżdżacie...:/:[ Nie bierz - ryzyko ciąży u Ciebie jest naprawdę bardzo niewielkie. Właściwie nie ma szans - i nie schizuj się - to nie ma snesu - pozdrawiam:)
-
Cześć Miśki:) ŁAŁ!! Nie było mnie pół dnia, a tu się tak nabałagniło... Ufff - trochę się przestraszyłam tymi wyznaniami dziewczyn, które brały postinor, później 3 okresy a tu nagle ciąża - brrrr:/ Ale myślę pozytywnie, zwłaszcza jeśli chodzi o lojkę i moją kochaną maleńką - dziewczyny!! Choćby się waliło i paliło piszcie do mnie. Ja już dwa miesiące od wzięcia postinoru i półtora od bardzo ryzykownej sytuacji. Miałam jeden okres - bardzo obfity, teraz niebawem będę miała drugi. A pozostałości po Postinorze zostały mi na twarzy - mam maaaasę pryszczy, których nigdy wcześniej nie miałam:( Ale wolę pryszcze niż ciążę. 3majta się dziewczynki. I Ty Niczymgłupiszczeniaku też
-
Jolka - nie martw się - te wszytskie Twoje objawy to stres. NIC WIĘCEJ. Dasz radę. Robiłaś już test? Bo od tych wszystkich dziewczyn już mi się pomieszało w główce;) Kurcze... Ja też tak kiedyś miałam - wszytskie urojone objawy ciąży. Fakt trochę się przestraszyłam, bo od wzięcia POSTINORU nie minęły jeszcze dwa miesiące, ale pozytywne myślenie to podstawa. Ciąży nie było, nie ma i nie będzie, całuski
-
Spokojnie Maleńka:) Wiesz, ja miałam identyczna sytuację jak Ty. Postinor, a potem jeden niezabezpieczony stosunek, tylko że bez wytrysku. I później 8 dni czekania na okres. Jak kupiłam test to już byłam pewna, że nie jestem w ciąży. Ale nerwy zawsze były... Także 3maj się i nie schizuj - jestem pewna, że będzie dobrze - buziaki
-
o proszę mój rocznik się odezwał:) A myślałam, że jestem jedynym szczeniakiem tutaj;) Wiesz Karolciu - jeśli jeszcze nie zadecydowałaś o tych tabsach, to szczerze radzę - nie bierz... Jesteśmy jeszcze bardzo młode, gospodarka w organizmie kształtuje się do 21.r.ż. Pewnie się uczysz? Jak często zdarza Ci się współżyć? Powiedz jeszcze tylko koniecznie, w którym dniu cyklu wpadka i czy wytrysk był do środka?? To bardzo ważne, bo POSTINOR to nie wiamina C - niestety. Wiem, bo wzięłam dwa miesiące temu, a skutki towarzyszą mi do dziś. Pozdrawiam Cię - trzymaj się cieplutko:)
-
No witam moje Miśki:):):) Śledzę to forum ciągle i wspieram Was cały czas, choc przyznaję, że ostatnio ciężko było mi cokolwiek napisać...:( Przede wszytkim do maleńka21 - dziewczyno nie jesteś w ciąży:) Powtarzam Ci to juz po raz 50ty Głuptasku!! Nie mam się czym chwalić, ale ja z chłopakiem tez często ryzykowałam tak jak Ty - wytrysk kilka minut po wyjściu ze mnie... Często okres mi się spóźniał - scizowałam - dlatego ostatnim razem postanowiłam sobie odpuścić - \"bedzie to, co musi być\" Czekałam na miesiączkę chyba 8 dni!! Ale nie zaciążyłam. Do wszytkich dziewczyn! Kochane - nie dopatrujcie się w sobie rosnących brzuszków - Pod koniec drugiego miesiąca życia dziecko osiąga wzrost około 2 cm i wagę około 2-3 gramów. Więc nie ma szans, żeby było je widać:) To zwykłe wzdęcia - na pewno pogłębone zwykłym stresem - ja przy pierwszej kryzysowej sytuacji też tak miałam. Kilka kuleczek Espumisanu wystarczy. I przede wszytskim dobre nastawienie:) Pozdrawiam:)
-
echh--> No więc Kochana nie martw się - ciąża w Twoim przypadku to coś bardzo nieprawdopodobnego... Ja wpadłam z chłopakiem 1 dzień po szczycie dni płodnych. POSTINOR zażyłam chyba 42 godziny po wpadce. Pękła nam wtedy prezerwatywa, a wszystko zostało w środku. Nie miałam w sobie niczego ze środków plenikobójczych (zazwyczaj stosuje Patentexy) więc ryzyko było spore. Naszczęście wszystko skończyło się dobrze:) Tak jak u każdej z nas:) Więc Laski!! Główki do góry - z zajściem to nie taka prosta sprawa;)