Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rundelduda

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rundelduda

  1. Hejka :) Z Aneta mnie też dziś męczy zgaga, współczuję :( Jutro idziemy zapisać Małgosię do przedszkola, mam nadzieję, że będzie jeszcze miejsce... Młoda już się nie może doczekać :D Wyprałam wózek, teraz wygląda prawie jak nowy, jeszcze muszę kupić bateryjki do zegarka. Wpadło mi do głowy jeszcze imię Bartuś, ale muszę sprawdzić, czy "Bart" nie jest tu przypadkiem obciachowy ;) Szymon jest super i nawet "Simon" ale M już nie chce Szymona... Koleżanki mąż miał dać na imię synowi Chryzostom, biedna martwiła się jak go będzie zdrobniale wołać (Chrystek, chodź na obiad!!) na szczęście urodziła się dziewczynka i została Agnieszką :)
  2. Mój M nie lubi widoku krwi, a gdy pierwszy raz zobaczył zarodek na USG zrobił się zielony i uciekł z gabinetu! Bałam się, że poród go przerośnie, ale był bardzo dzielny (przeciął pępowinę!) i teraz poleca wszystkim kolegom. Jestem dumna z niego :) Tylko wkurzałam się, gdy ocierał mi pot z czoła w trakcie skurczu a ja nie chciałam czuć ŻADNEGO dotyku w tej chwili. Przy pierwszym porodzie dostałam przeciwbólowo, domięśniowo głupiego jasia i tylko mnie ogłupił, ale bolało tak samo. Za drugim razem nie dostałam nic i też byłam ogłupiona z samego bólu. Tym razem skorzystam z zewnątrzoponowego, najbardziej się przyda do zniesienia bóli skurczy macicy, gdy robi się rozwarcie, wtedy nie wolno przeć! Przemy dopiero gdy jest pełne rozwarcie (10 cm) ale wtedy to jest już ostatnie kilkanaście minut z górki :) a potem już NIC NIE BOLI i tulimy swoje maleństwo :D W Poznaniu, w szpitalu Raszei jest fajna sala z basenem do rodzenia. Nie zdążyłam z niej skorzystać, ale dowiedziałam się, że nie siedzi się w nim cały czas, tylko od 5 do 10 cm i wychodzi się rodzić. Życzę Wam wszystkim krótkich porodów :)
  3. Właśnie zapoznałam się z ofertą prywatnych klinik w Irlandii i wynika z niej, że prywatne Usg w ciąży kosztuje 170-220 euro! Pozostaje mi więc cierpliwie czekać do 31 tyg na moje drugie USG. Ja bym poszła na L4 gdybym pracowała zawodowo, ale niestety dzieciaki mi nie dadzą ;) Na szczęście M zaklepał sobie urlop od 26 października na całe trzy tygodnie, to dużo mi pomoże :D a potem... pewnie szkoła przetrwania. A niech mi ktoś wtedy spróbuje powiedzieć, że siedzę w domu i nie pracuje >i
  4. Cześć brzuchatki :D Piękne słoneczko mamy za oknem! Wczoraj skończyliśmy malowanie naszej sypialni, jedna ściana taka brązowa, a pozostałe jasne. Małgosia (3) powiedziała mojej mamie, że "tatuś pomalował pokój na GÓWNIANY kolor!" W sobotę miałam urodziny. Położyłam dzieciaki spać w dzień, żeby nie były zmęczone wieczorem, ale to był błąd, bo poszły spać o pierwszej w nocy i gdy wreszcie mogłam swobodnie usiąść z gośćmi, goście rozeszli się do domów... A wiecie że nasze maleństwa są już podobnego wzrostu jak mała wiewiórka :)
  5. Dorka Usg miałam ostatnio w 15 tyg, a następne będzie w 31 tyg (w sierpniu) Nie wiem, gdzie tu można srobić prywatnie (pytałam się Irlandek, ale one nie słyszały o takiej możliwości). W poprzedniej ciąży byłam prywatnie tutaj w polskiej klinice, zapłaciłam 120 euro za wizytę, a lekarz i tak nie rozpoznał pustego jaja w siodmym tyg... Megi apetyty zaskakują bardzo niespodziewanie :) Dorka ma rację Ja ostatnio poszłam do polskiego sklepu i kupiłam trzy słoiki ogórków kiszonych, z każdej firmy po jednym :D Najlepsze były z frubexu :) Ubranka zacznę kupować, gdy dowiem się czyto dziewczynka czy chłopiec. ... no chyba, że coś suuuper wejdzie mi na oczy to kupię :) Poza tym w te malutkie ubranka zwyczajowo wyposażają znajomi przychodząc z pierwszą wizytą :)
  6. Pierwszy poród miałam wywoływany oksytocyną 2 tyg po terminie, bóle były okropne, ale i tak w trakcie rozmawialiśmy z mężem o kolejnym dziecku, bo nie chcieliśmy, żeby córeczka wychowywała się sama. Przeciwbólowo dostałam Dolargan w d... ogłupiło mnie to tylko, ale ból był taki sam. Na szczęście szybko poszło, bo od podania oksytocyny do porodu minęło zaledwie dwie i pół godziny :) Zaraz potem nie czułam żadnego bólu, bo obeszło się bez szycia. Musiałam mieć tylko wyłyżeczkowane resztki łożyska, ale tego wogóle nie czułam. Drugi poród też po terminie, ale już bez oxytocyny trwał 6 godzin, nie dostałam nic przeciwbólowego, żeby nie spowolnić akcji. Ból taki sam jak za pierwszym razem. Nacięto mi troszkę krocze (3 szwy) bo dzidzia była większa. Niestety wystąpił krwotok z macicy i musiałam mieć transfuzję, więc na porodówce leżałam trzy dni. Po porodzie szczypały mnie jedynie troszkę szwy i hemoroidy (wyszły od parcia) no i oczywiście byłam osłabiona po dużej utracie krwi. Teraz jestem w czwartym miesiącu ciąży i jednak tym razem zdecyduję się na znieczulenie zewnątrzoponowe. Mam tylko nadzieję, że nie wystąpią znów krwotoki, bo to jest znacznie poważniejszy problem....
  7. Moja starsza córeczka była długa i chudziutka (3260g i schudła do 2800g/ 57 cm), więc nawet najmniejsze kaftaniki były dla niej za wielkie, nauczona doświadczeniem kupowałam najmniejsze ubranka dla drugiej córeczki no i nie przydały się. Może przez cukrzycę c. właśnie, ważyła 3730g i 54cm. Teraz jestem na diecie i mam nadzieję, że tym razem dzidzia już dużo większa nie będzie :) Ale mi teraz dziwnie. W moim brzuchu robi się już mało miejsca, cały czas czuję się jakbym była mega obżarta i ciągle bym spała, jednak nie mogę się położyć przy moich urwiskach :) Powinnam spać teraz, ale muszę dokończyć zamówiony obraz jeszcze przed porodem, bo potem już nie będzie czasu. Tak bym chciała podejrzeć maleństwo na USG wcześniej, myślałam, żeby lecieć do Polski na chwilę, ale teraz już są drogie bilety (x4 osoby) a po sezonie będę w 9 miesiącu... Trochę się wyżaliłam, ale... chyba właśnie maluszek chce mnie pocieszyć bo poczułam takie lekkie pukanie :D Idę się położyć, może kopnie jeszcze raz :D Dobranoc mamusie :)
  8. asija gdy 3 lata temu szukałam wózka, sprzedawca uświadomił mi, że same duże, pompowane koła są ciężkie i to właśnie one znacząco wpływają na wagę wózka. (Być może coś się do dziś zmieniło) Wybraliśmy więc pośrodku Graco, gondolka była malutka, ale na lato wystarczyła. Spacerówka była już ok nawet obie dziewczynki nią jeździły razem do niedawna :) Ps. Duża torba na zakupy też bardzo się przydaje.
  9. Cześć dziewczynki :) Gratuluję konkretnych wieści z brzuszków :) Gdy byłam na USG (15 tc.) pani doktor powiedziała, że nie określi płci jeszcze zanim wzięła głowicę do ręki :( Ja między nóżkami wyraźnie widziałam pępowinkę. Następne USG będę mieć dopiero 10 sierpnia (31tc.), może wtedy się dowiemy. Z własnych obserwacji wnioskuję, że może być chłopiec tym razem, ale jednak nie ufam przeczuciom. My też wybraliśmy imię Szymonek :) Poza tym, że to śliczne imię, to ja i mój M mamy kuzynów Szymonów i oboje są wyjątkowo uzdolnieni, żeby nie powiedzieć genialni. Podoba mi się też Wojtuś, ale Wojciech już mniej... Przeszłabym się na jakiś dobry rockowy koncert, bo później będzie trudno (najwyżej śpiewanie przy garach w kuchni :D )...
  10. Nie dajcie się sprowokować dziewczyny, bo potem będą tu całe strony złośliwości, a zgryźliwe pomarańczki najlepiej ignorować. Zdjęcia można wrzucać na http://imageshack.us/ a potem wystarczy tylko wkleić tu link ;) Albo możecie założyć bloga np. na www.smyki.pl To jest fajny pamiętnik dla dziecka, myślę że można go zacząć od wspomnień sprzed narodzin. Ten jest mój: www.mojegwiazdki.smyki.pl Co prawda dawno nie wrzucałam żadnych nowych nowinek, ale nadrobię to, bo babcie w Polsce już się dopytują.
  11. Narobiłyście mi ochoty na przygotowanie gniazda :) Właśnie czeka nas malowanie domu, ale do ogrodu przyszła wiosna i nie możemy się powstrzymać od pracy na świeżym powietrzu (trzeba koniecznie pamiętać o rękawiczkach, żeby toxoplazmozy nie złapać! A najlepiej wogóle unikać kontaktu z ziemią, w której mogą być kocie odchody) My mamy zwykły wózek GRACO po dzieciach i myślę, że na te pierwsze pół roczku gondolka wystarczy, a na następną wiosnę kupimy nową spacerówkę. Zakup ubranek musimy poprzedzić zakupem jakiejś szafy, bo trochę ciuszków czeka w kartonach. A wiecie co?... W niedzielę byliśmy na urodzinkach Zosi koleżanki i... nikt nie zauważył, że jestem w ciąży :D Ucieszyłam się, bo już się martwiłam, że w trzeciej ciąży od początku będę wyglądać jak Godzzilla :) Pisałyście o paznokciach. Fajnie mieć długie i zrobione paznokcie, ale gdy urodzi się maluszek, to trzeba opanować trudną sztukę radzenia sobie z nimi przy dziecku (Znam dziewczynę, której się udało!) lub je po prostu obciąć.
  12. nick ....... wiek......miejscowość.....termin.OM/USG.....płeć.....imi ę-dzidzi plisowanka......25.......Ostrowiec Św.... ....01.10.........?........? Dorota605......25.......Lubelszczyzna........02.10.. .......?........? dasza81.........29.......Gdynia..................02.10... .....?........? k_sako.......... 26.......Warszawa.............03.10........?.........? Matusia3........32.......Wielkopolska..........03.10.. ......?........? **Justyna**......24.......Małopolska...........04.10.... ......?.........? Kaiunia..........21.......Suwalszczyzna ...04.10/08.10..Synek...Mateuszek ewalondaa......32.......Walia....................05.10... ....?..........? milkaa88.........22...........?.............. ......08.10........?.........? Miki82............27..........Kraków.............09.2010 .....?.........? kamii84..........26.......Stargard Szczec.... .09.10........?.........? Z. Aneta.........34.......?........................10.10....... ..?.......? -Minisia-.........29.......Warszawa.............10.10.... .....?.....Nowy NIUSIA220.......23..........?.............. ......14.10.........?........? majnona........22......Siedlce.................14.10..... ..?.........? Beti_2610. .....27.... ....?......................16.10.........?........? rundelduda......30..........Irlandia.............16.10... ......?.......? Balonik ............27.....?........................16.10.......?... .....? sza_ro_tka.....34.........Warszawa......... .17.10........ .?.........? Donia1..........32.................................17.10. .......?...........? Dorka_L.........29.........?................ ......18.10.........?........? Dorcia86.........24.........Łomża...............18.10.. ......?..........? Garcinia.........24........Szczecin..............18.10... ......?........? kamilka00_00 ..22.........?.......................19.10 .......?........? Filipinka88......22...........Pasłęk..............21,10 .........?.........? kasiulkaaa87....23........?................. .....22.10.........?........? goslawac.........31........?...................... 22.10... ......?........? megi1912.........24........Osielsk...............22.10...........?.......? maxinee.........22........Pszczyna...............26.10.. ........?........? m1m2............28.................................26.10. .................... sonia2712.......35.........?............... ......27.10.........?........? Cześć Megi, Balonik i m1m2 :)
  13. Ruchy dziecka odczuwamy bardzo różnie. To jest moja trzecia ciąża i tak na 100% byłam pewna, że to ruchy dziecka, gdy widziałam jak porusza mi się brzuch. Wcześniej (tak ok 20 tyg) przypominały uczucie jakiegoś mimowolnego zadrżenia mięśnia lub tiku. Nie byłam wtedy pewna, ale fajnie pomyśleć, że bąbel próbuje się kontaktować. Pamiętam jeszcze, że na USG wierciły się okropnie, a ja tego nie czułam.
  14. nick ....... wiek......miejscowość.....termin.OM/USG.....płeć.....imi ę-dzidzi plisowanka......25.......Ostrowiec Św.... ....01.10.........?........? Dorota605......25.......Lubelszczyzna........02.10.. .......?........? dasza81.........29.......Gdynia..................02.10... .....?........? k_sako.......... 26.......Warszawa.............03.10........?.........? Matusia3........32.......Wielkopolska..........03.10.. ......?........? **Justyna**......24.......Małopolska...........04.10.... ......?.........? Kaiunia..........21.......Suwalszczyzna ...04.10/08.10..Synek...Mateuszek ewalondaa......32.......Walia....................05.10... ....?..........? milkaa88.........22...........?.............. ......08.10........?.........? Miki82............27..........Kraków.............09.2010 .....?.........? kamii84..........26.......Stargard Szczec.... .09.10........?.........? Z. Aneta.........34.......?........................10.10....... ..?.......? -Minisia-.........29.......Warszawa.............10.10.... .....?.....Nowy NIUSIA220.......23..........?.............. ......14.10.........?........? majnona........22......Siedlce.................14.10..... ..?.........? Beti_2610. .....27.... ....?......................16.10.........?........? rundelduda......30..........Irlandia.............16.10. ........?.......?sza_ro_tka.....34.........Warszawa..........17.10........ .?.........? Donia1..........32.................................17.10. .......?...........? Dorka_L.........29.........?................ ......18.10.........?........? Dorcia86.........24.........Łomża...............18.10.. ......?..........? Garcinia.........24........Szczecin..............18.10... ......?........? kamilka00_00 ..22.........?.......................19.10 .......?........? Filipinka88......22...........Pasłęk..............21,10 .........?.........? kasiulkaaa87....23........?................. .....22.10.........?........? goslawac.........31........?...................... 22.10... ......?........? maxinee.........22........Pszczyna...............26.10.. ........?........? sonia2712.......35.........?............... ......27.10.........?........?
  15. Byliśmy u lekarza, widzieliśmy maluszka ma 8 cm :D Macha rączkami, nóżkami i bawi się pępowinką. Teraz nasze córeczki chwalą się wszystkim, że widziały dzidzię w komputerze. Zaczynam już widzieć swój brzuszek, ale wygląda jakbym się nażarła groszku :) Cukru mi nie zbadali, mamy znów jechać za 2 tyg. Pani doktor uwzględniła datę mojej ostatniej owulacji i faktycznie mam termin na 16.10. Za to w drodze załatwiłam się klimatyzacją i dzisiaj leżę. Nawet nie zaprowadziłam Zosi do szkoły. .....herbatka z cytrynką i chusteczki do nosa.....
  16. Cześć Justyna :) Ja w poniedziałek idę do lekrza na pierwsze badania, mam nadzieję, że zrobi mi USG... Napiszę jak było.
  17. Miło poczytać o maluszkach :) I że mamy się dobrze czują. Mnie właśnie opuszcza lenistwo - najwyższy czas, bo zaczęła się szkoła i teraz trzeba rano wstać, poubierać maluchy i zaprowadzić do szkoły. Na szczęście mamy tak piękną pogodę, że największy śpioch nie wytrzymałby w łóżku.
  18. Co u lekarza Dorota? Masz nowinki z brzuszka?
  19. Dzieki Pati :) Pytałam tu w aptece, był jeden za 40 euro, w Polsce są po ok 40 zł. Ale dzięki, że mówisz, sprawdzę w innych aptekach.
  20. Dzięki Kamilka :) Minisia, z tym glukometrem to dobry pomysł, niedługo odwiedzą nas rodzice, poproszę, żeby mi taki przywieźli, będę spokojniejsza :) Mamamisia, myślę, że od ciśnienia może boleć, powiedz lekarzowi, powinien dać Ci jakieś bezpieczne środki. Życzę Ci szybkiej poprawy.
  21. Właśnie szukam w internecie informacji na temat cukrzycy ciążowej. Wykryto ją u mnie w drugiej ciąży, czyli teraz istnieje 95% ryzyko powtórki. W każdym artykule piszą, że to jest poważne zagrożenie i w takiej sytuacji ciężarna powinna być pod stałą opieką lekarza i dietetyka. W Polsce faktycznie czułam się bezpiecznie, bo cały czas kontrolowany był rozwój dziecka i mój cukier. Tutaj cukrzyca nie jest kontrolowana wogóle. Najchętniej przyleciałabym do Polski, ale jest to na razie niemożliwe. Pozostaje mi modlić się, być dobrej myśli i nie jeść słodyczy :)
  22. Mamamisia, tutaj w Irlandii jest bardzo mały zakres usług medycznych w tej dziedzinie. Na USG jedzie się do szpitala tylko trzy razy w czasie ciąży, a to pierwsze badanie ma na celu policzyć płody (w przypadku bliźniaków, ciążę traktuje się troskliwiej) Badają tam też krew. Poza tym, co miesiąc idę do mojego lekarza rodzinnego i zgłaszam mu ewentualne nieprawidłowości. On mierzy mi ciśnienie, sprawdza wagę i mocz, później będę mogła usłyszeć bicie serduszka na dopplerze. Badania ginekologicznego nie wykonuje się wogóle. Oczywiście można pojechać do Polskiego gin. na badanie i USG, wizyta kosztuje 120 euro. Ale ostatnio bardzo się na nim zawiodłam więc odradzam. (potwierdził ciążę, nie odróżniając zarodka w 7 tyg od pustego jaja) Moje starsze dzieci urodziłam w Polsce i zdecydowanie bardziej chwalę sobię opiekę zorganizowaną przez NFZ. Przy tej okazji pragnę wyrazić wdzięczność za profesjonalizm polskich lekarzy.
  23. Super ewalondaa :D Ja mam pierwszą wizytę dopiero 19-go i nie mogę się doczekać. Dopiero wtedy będę pewna tej ciąży. W temacie przeziębień: Gdy czuję, że coś mnie bierze, robię sobie tradycyjną herbatkę z cytrynką i miodem (dużo cytrynki i miodu:)), a żeby nie męczyć się z bolącym gardłem, wieczorem biorę jedną łyżeczkę Calpolu dla dzieci (działa). No i unikam głośnych śpiewów ;) Dziś wypiłam kawę z mleczkiem, z konserwowym ogóreczkiem. AAAAle pyszne ciasto drożdżowe upiekł dla mnie mój luby!!! Takie ze śliweczkami, prawie bez cukru :D Oczywiście zapraszamy mamy z brzuszkami.
  24. Mamamisia, oj chciałabym, żeby mój M tak troszkę powariował... A on pamięta o mojej ciąży tylko wtedy, gdy zabrania mi jeść słodyczy (miałam cukrzycę ciążową). Zresztą nigdy nie był zbyt wylewny.
  25. Witaj Indianeczko :) Mamamisia, pogadaj trochę do brzuszka, poopowiadaj mu bajeczki, Dzidzia dopiero przerosła truskawkę i jeszcze jest zbyt delikatna, byś mogła ją poczuć. W pierwszej ciąży poczułam ruchy dopiero w 22 tyg. Coś na poprawę humoru: Twoje ubrania: Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ SIĘ Twoimi normalnymi ciuchami. Przygotowanie do porodu: Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży Ciuszki dziecięce: Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? Płacz: Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. Gdy upadnie smoczek: Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. Przewijanie: Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. Zajęcia: Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. Twoje wyjścia: Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. W domu: Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. Połknięcie monety: Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.
×