Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rundelduda

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rundelduda

  1. Dobry wieczór dziewczyny :) Czy czujecie jakieś dziwne nastroje? Bo ja strrasznie! Dotychczas nikomu nie udało się wyprowadzić mnie z równowagi, a teraz... biedny M, gdy zapomni zejść mi z drogi! Chociaż to w końcu jego wina, niech pamięta! Ale szkoda mi dzieci, nie mogę od nich wymagać, żeby chodziły na palcach. Mam nadzieję, że mi to szybko przejdzie, bo gryzą mnie wyrzuty. Jak strasznie muszę wyglądać, gdy się na nie złoszczę, tym bardziej, że nigdy mnie takiej nie widziały... ratunku! Chcieliśmy mieć piątkę dzieci, ale jednak to będzie ostatnia ciąża.
  2. Zszokowana Anetko gratuluję dwójeczki :) U mnie jeszcze nie widać, no chyba, że po solidnym obiadku. A gdy M się śmieje, to mu mówię że właśnie głaszcze mnie po wątrobie :D
  3. Dzisiaj idziemy do lekarza (rodzinnego). Niestety, zakres badań obejmuje tylko zważenie, zmierzenie ciśnienia, mocz i gratulacje. Mam nadzieję, że pan doktor użyje chociaż dopplera, to może serduszko usłyszę :) Pierwsze USG będę miała 19 kwietnia, nie mogę się doczekać :D
  4. Mamamisia24 ja biorę Prenatal. Dopisuję się do tabelki nick ....... wiek......miejscowość.....termin.OM/USG.....płeć.....imi ę-dzidzi plisowanka......25.......Ostrowiec Św.... ....01.10.........?........? Dorota605......25.......Lubelszczyzna........02.10.. .......?........? dasza81.........29.......Gdynia..................02.10... .....?........? k_sako.......... 26.......Warszawa.............03.10........?.........? Matusia3........32.......Wielkopolska..........03.10.. ......?........? Kaiunia..........21.......Suwalszczyzna ...04.10/08.10.......?.........Kubuś lub Oliwka ewalondaa......32.......Walia....................05.10... ....?..........? milkaa88.........22...........?.............. ......08.10........?.........? Miki82............27..........Kraków.............09.2010 .....?.........? kamii84..........26.......Stargard Szczec.... .09.10........?.........? Z. Aneta.........34.......?........................10.10....... ..?.......? -Minisia-.........29.......Warszawa.............10.10.... .....?.....Nowy NIUSIA220.......23..........?.............. ......14.10.........?........? majnona........22......Siedlce.................14.10..... ..?.........? Beti_2610. .....27.... ....?......................16.10.........?........? Dorka_L.........29.........?................ ......17.10.........?........? sza_ro_tka.....34.........Warszawa..........17.10........ .?.........? Donia1..........32.................................17.10. .......?...........? Garcinia.........24........Szczecin..............18.10... ......?........? Filipinka88......22...........Pasłęk..............21,10 .........?.........? rundelduda......30..........Irlandia.............21.10. ........?.......? kasiulkaaa87....23........?................. .....22.10.........?........? maxinee.........22........Pszczyna...............26.10.. ........?........? sonia2712.......35.........?............... ......27.10.........?........?
  5. Witajcie brzuchatki :) Gratuluję Wam tego pięknego stanu i witam maleństwa schowane w brzuszkach :) Nasz termin wypada 21 października, zakładając, że tym razem się nie przeterminujemy jak zwykle. To moja trzecia ciąża, nie licząc ostatniej, gdy nosiłam puste jajko (13 tyg). Mamy już dwie córeczki, Zosię (prawie 5 lat) i Małgosię (prawie 3 latka) Wszyscy życzą nam synka, ale ja mówię, że prawdziwy król musi mieć trzy córki. To taki żarcik oczywiście, bo przecież taką samą miłością je przywitamy. Pozdrawiam wszystkich rodziców, i stających się rodzicami :)
  6. Witajcie dziewczyny! GRATULACJE dla nowych mamusiek :) A wszystkim, które już nie mogą się doczekać na swoje maleństwa, życzę jeszcze dużo siły i troszkę cierpliwości :D Mam nadzieję, że później też znajdziecie odrobinę czasu, na dzielenie się radościami rosnących dzieciaczków. A ja właśnie "zdałam" test ciążowy i wynika, że nasze maleństwo przywitamy jeszcze w tym roku :)
  7. Cześć dziewczyny :) Witam duuużo nowych marcóweczek. Ale Wam dzieciaczki urosły! I już wszystkie dają się poczuć :) Moja koleżanka właśnie pozytywnie zdała test ciążowy, no i tak jakoś znów zapragnęłam tulić maleństwo. Pozdrawiam Was serdecznie :)
  8. Każdy poród jest inny i trudno cokolwiek przewidzieć :) Pierwszy raz, przyjęłam się sama na patologię ciąży, bo zgubiłam czop śluzowy i było już tydzień po terminie. Tydzień później (o 8:00) dostałam oksytocynkę, o 10:00 skurczy i Zosia urodziła się o 12:10. Niby dali mi głupiego jaśka w d... ale skurcze bolały tak samo jak przy drugim porodzie bez żadnego znieczulenia. A nie dali, bo za drugim razem rodziłam bez wspomagacza (oksytocyny) i nie chcieli spowolnić akcji. Małgosia potrzebowała ok 6 godzin aby przyjść na świat :) Bolało mocno, ale było to najbardziej opłacalne cierpienie w życiu :) Tym razem jednak już wolałabym sobie oszczędzić tego bólu i skorzystałabym z zewnątrzoponowego. A karmienie nie przychodziło tak od razu i raczej skromniutkie było, ale obie karmiłam 14 m-cy. Ps. Piesek dochodzi do siebie i PRZYNOSI MI RÓŻE NA WYCIERACZKĘ! Serio, wygrzebuje ze sterty gałęzi stare bukiety, z tych bukietów wybiera róże i kładzie przed drzwiami do ogrodu. Normalnie nie wiem co mam o tym myśleć :D a jutro pójdziemy szukać jego właściciela.
  9. Nikamo niech ten wyjątkowy dzień będzie początkiem pięknej drogi przez wspólne życie :) Buziaki dla Was. Wazka, a co rysujesz fajnego? I jak sobie organizujesz czas z maluchem :) ? Bo ja też mam parę zamówień, a M mnie goni do roboty ;)
  10. Cześć kobietki :) My mamy wczorajszą karkówkę z kaszą i surówkę, więc dziś mam wolne w kuchni. A ja jeszcze wciąż leniwa jestem... Ostatnio dla rozruszania, wybrałam się na lekki joging, ale to chyba jeszcze za wcześnie, bo źle się potem czułam. Już sama nie wiem, czy jeszcze mogę sobie pozwolić na lenistwo, czy wrócić do normalnego tempa (jak oczekuje ode mnie otoczenie). Dziewczynki dzisiaj trochę przeziębione i marudne. W piątek znalazłam pogryzionego pieska. Najpierw obejrzał go weterynarz i pozwolił nam wziąć go do domu. Najgorsze dni już za nami i piesek wraca do zdrowia. Jest bardzo przyjazny i wdzięczny. Potem poszukamy jego właściciela.
  11. :D Jestem jestem michalka, ja tu Was na bieżąco czytam :D . Szkoła się zaczęła i musimy wcześniej chodzić spać. Cieszę się, że maleństwa rosną :) i brzuszki też :) My braliśmy ślub cywilny i kościelny osobno. Na pierwszym to były stresy, gorsze niż na egzaminie! Ale gdy już sypnęli nam ryżem, to całe napięcie zeszło. Potem skromne przyjęcie dla najbliższych. A na kościelnym nie było mowy o żadnej gafie, bo ksiądz wszystko nam mówił. Nawet kazanie było stosownie krótkie (takie za 100zł ;) ) Wiem, że to był najlepszy wybór mojego życia, ale i tak najważniejsza jest cała reszta potem. Buziaki.
  12. Hejka :) Nikamo dobrze że M nie ucierpiał. Badka uważaj teraz na siebie, pewnie jak trochę poleżysz, to już się więcej nie powtórzy :) Fajna sprawa takie pasy, nie widziałam takich wcześniej i wiązałam sobie na brzuchu jakąś chustę albo szal. No a pić też mi się nie chciało i eksperymentowałam z różnymi herbatkami (uwaga na malinowe, anyż i koper włoski wspomagają laktację a szałwia hamuje) i posmakowała mi nielubiana kawa inka.
  13. Właśnie wóciłam ze szpitala. Nigdy nie miałam problemów z ciśnieniem, a po narkozie mi spadło do 78/47! Pomyślałam, że ciśnieniomierz się zepsuł, bo czułam się świetnie, ale ponoć po narkozie tak bywa. Potem trochę bałam się zasnąć i zamówiłam sobie kawę o 2 w nocy (mogłam wziąć laptopa, bo widzę, że sześć stron zapisłyście :) ). Za to rano spałam jak niemowlę. :) W poniedziałek zaprowadziliśmy Zosię do szkoły. Włożyłam książki do jej szafki, ale gdy jej o tym mówiłam, była zajęta rysowaniem. Wczoraj mąż się jej pytał, gdzie ma książki. A Zosia spokojnie: Nie wiem, chyba zgubiłam... A tak się martwiłam, żeby nie odziedziczyła mojego roztargnienia... Mamula nie ma co, strasznie namieszali. Dobrze, że na strachu się skończyło. ...Dobry pomysł z tą stopką. I wogóle fajnie Was widzieć :)
  14. Spoko Moluś :) Hehe szkoda tego żółtego sera, ale napewno znajdziesz dużo innych smakołyków. A z tym serem spróbuj znów za jakiś czas, może się przyjmie :)
  15. Witajcie brzuchatki :) Mam takie pytanie. Czy wasi M gadają już do brzuszka? :D Mój, to bardzo rzadko gadał, chyba jak mu przypomniałam. Wydaje mi się że jego instynkt ojcowski obudził się w pełni dopiero gdy wziął małą na ręce :) Jutro wielki dzień Zosi - pierwszy dzień w szkole :) Dzisiaj więc jest dzień przygotowań. Przez kilka dni mnie tu nie będzie, bo jutro idę do szpitala (mam nadzieję, że ostatni raz) Ale będę miała do czytania jak wrócę ;)
  16. Wazka zrobiłam dziś tę zapiekankę. Dzieło sztuki! Cała blacha zjedzona!!! Elakl nie dziwię się Tobie z tym spaniem. Jakbym wstała tak wcześnie do pracy, to chyba odsypiałabym trzy dni. Michalka, nie wiem gdzie dokładnie masz łożysko, ale ja też miałam nisko w drugiej ciąży (co prawda nie plamiłam), ale jakoś w 4,5 mcu podniosło się wraz ze wzrostem macicy. Poki co trzymaj się dzielnie poduchy :)
  17. Ja używałam VICHY był dość drogi, ale trzy tubki wystarczyły, mimo, iż miałam sporo miejsc do smarowania :P No i fajnie pachniał. Ale myślę, że dotychczas wynaleziono dużo innych kremików. Niektóre mają wyraźnie napisane, że stosuje się je w ciąży, a inne są "przeciw rozstępom". Tylko sprawdźcie na ulotce czy nie ma przeciwwskazań do stosowania w ciąży. A ponoć i tak najlepsza jest zwykła oliwka. I bądź tu mądry człowieku. Nie wiadomo ile w tym wszystkim prawdy a ile marketingu...
  18. Asiulek :) Masz już wygodną kreację na wieczór? :) Kiedyś byłam na weselu w 8 m-cu ciąży i miałam na sobie sukenkę w kształcie namiotu ;) Wyglądałam "uroczo" i świetnie się bawiłam.
  19. Witajcie dziewczyny, cześć Kas1ek! Super sprawa! Takich emocjii nie dostarczy nawet Hollywood! Super masz lekarza, naprawdę :) A czy przybyła już do Was moc II trymestru? Wczoraj przyjaciółka przyniosła mi małą robótkę i wzięła córeczki na kilka godzin. Przyznam, że odpoczęłam trochę w ciczy, ale potem brakowało mi tego gwaru. Lecę, bo muszę skończyć na dziś :) Pamiętajcie o kremowaniu brzuszków :)
  20. Wiecie co, u mnie takie rozkojarzenie jest częścią osobowości, więc chociaż w ciąży miałam wymówkę :) Przeczucia też nigdy mi się nie sprawdzały, bo dwa razy spodziewałam się synka (Zosia miała być Filipkiem, a Małgosia Wojtusiem). Za to Małgosia zupełnie wdała się w tatę i uwielbia "męskie" robótki nawet mówi, że jest Śrubka.
  21. U nas dziś szaro, buro i ponuro, a deszcz sika z nieba. Ale za to jak miło poczytać dobre wiadomości z brzuszków :) Natka 6 cm - to już konkretnego człowieka nosisz :D Wczoraj cały dzień byliśmy w Limerick i kupiliśmy Zosi tornister. A Małgosia dziś biega za mną i śpiewa piosenkę z Barny'ego: I love you, you love me we're best friends like friens should be with the great, big hug and the kiss from me to you won't you say you love me to
  22. Hehe :) Jak tam moje pępuszki :) Bardzo się cieszę, że większość z Was ma nudności za sobą. A pozostałym też niedługo miną. Ja tam w ciąży leżałam jak mops. Nawet ciągnikiem by mnie z łóżka nie ściągneli! (mimo to przybrałam idealnie ok 14 kg, które zgubiłam w miesiąc) Lecz pewnego dnia, o 5 rano zerwałam się na równe nogi i pomalowałam ściany w kąciku dziecka! Namalowałam gęsi z kokardkami na szyjach oraz liście. Wyszło super! A jeszcze lepsza była mina M, gdy wrócił z pracy!!! :D I wiecie co? Kto jak kto - ale to właśnie KOBIETA, KTÓRA DAJE NOWE ŻYCIE Z WIELKIM HEROIZMEM zasługuje na stawianie jej na piedestale. Wielki szacun dla Was mamuśki!
×