Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ona_zw

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. A ja wracam - po ponad roku i po kolejnym kopniaku od życia. Ale nie boli jak wtedy. Tylko dziwnie jakoś. Obojętnie, jakby nic nie było.
  2. A u mnie pół roku bez niego było lepiej i gorzej, znowu jest źle, ale najwyższy czas, żeby pożegnać pana P. na zawsze, więc goodbye!!! bo przecież... Nie można mieć pretensji do drewna, że nie reaguje na przyciąganie magnesu :)
  3. Na pewno dacie radę dziewczyny. Myślę, że większość z nas nie pogodziła się z exami, tylko zajęła się innymi sprawami. U mnie to po prostu brak czasu na przesiadywanie przed kompem. Praca, praca, praca. I potworne zmęczenie, co zaowocowało tym, że po prostu nie mam nawet siły na myślenie. Czas pewnie też robi i swoje, to już 5 m-cy bez niego, a do tego fakt, że oglądam go codziennie z nią. I nienawidzę obojga!!! A skoro tak jest, skoro nadal nie jest mi wszystko jedno i nie potrafię być obojętna, to znak, że jeszcze nie wyleczyłam się z Pana P. YHHH. http://www.youtube.com/watch?v=EAM-Q0KRnas
  4. http://www.youtube.com/watch?v=CVKCqUeUZ-I&feature=related
  5. yhhh... mi śni się codziennie... ale to nic nie znaczy - NIC!!!
  6. to może lepiej napisać, ale nie wysyłać?
  7. i pamiętając, że musi zapomnieć - kochała dalej...
  8. bo wróciłam i wszystko wróciło.. yhhh
  9. źle, źle, źle!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  10. i tak cudownie ma zostać!!! ;)
  11. Bezimienna, a na której str podawałaś gg ?? bo ja nie znam :P
  12. nie jesteś żałosna, jesteś po prostu sobą... i tym, co czujesz... a mi się niestety pogorszyło
×