Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mycha881

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hm zaskoczyłyście mnie z tym planem dnia, nie pomyślałam o tym, ale może to dobry pomysł. Może i ja zrobię sobie taki plan??? Agulina ja z włosami mam to samo mało tego to jeszcze na skórze wyskakują mi jakieś krosty Ejmi moja Wika w łóżeczku usypia tylko na noc, w zień jak ją włożę do łóżeczko to jest tylko jeden wielki płacz. AlexandruniaK synek mojej siostry tak ma i jak za długo nie robi kopki to wkładają mu gruszkę, niektórzy wkładają termometr.
  2. Hej Bardzo długo nie zaglądałam do was bo nie bardzo miałam czas mam nadzieję że jeszcze mnie ktoś pamięta. Moja mała Wiki ma już dwa miesiące i jest kochana:) Karmię ją tylko i wyłącznie cyckiem. Moja mała nie chce o butelce nawet słyszeć. Próbowałam różnych smoczków i nic zaciska usta i nie pozwoli nawet na moment wetknąć sobie butli a jak już mi się uda to ciągnie ją jak oszukańca i wcale nie je. Na razie mam pokarm chociaż był jeden tydzień kiedy małej nie wystarczało i mimo tego że była głodna i tak nie chciała butelki. Na razie ładnie przybiera na wadze a nawet za dużo przybiera na wadze. Ze szpitala wyszła z wagą 3000g a teraz waży 6000g. Uśmiecha już się świadomie i wydaje mi się że poznaje już mamę i tatę:) Dużo guga:) W nocy budzi mi się 2-3 razy więc nawet się wysypiam. Czasami jak każde dziecko ma gorsze dni ale nie jest tragicznie. Udało mi się nawet wrócić do udzielania korepetycji, bo wiadomo każda złotówka się przyda.
  3. Hej Odkąd małą pojawiła się na świecie nie mam bardzo czasu tu zaglądać:( W sumie jest grzeczna ale mamy w domu jeszcze 7 tygodniowego Kubę (synka mojej siostry) który ma kolkę:( no i jest wesoło. Nie mogę jeszcze tego wszystkiego ogarnąć (pogodzić gotowanie sprzątanie itp z zajmowaniem się małą) Mam pytanie moja Wiktoria robi kupkę w każdą pieluchę czy to normalne? Brzuchatki doskonale rozumiem co czujecie. Ja urodziłam 5 dni po terminie i to czekanie po prostu dobija. Nie myślałam już nawet o tym że to straszny ból tylko chciałam mieć to już za sobą. Wasze dzieci i tak przyjdą na świat kiedy będą chciały i nie będzie to zależne od was. Ja nie miałam żadnych objawów zbliżającego się porodu. Po prostu nagle się zaczęło. Jeżeli chodzi o poród to najbardziej cieszę się że mam to już za sobą. Ja poród miałam dość ciężki ale wszystko jest do przeżycia. Moment kiedy trzyma się swoje dziecko w ramionach tuż po porodzie jest nie do opisania. Nie wiem jak to się dzieje ale nagle mija cały ból i zmęczenie.
  4. Hej My z Wiktorią w poniedziałek wieczorem wróciłyśmy do domku. Małą jest słodka i kochana. Jest bardzo grzeczna, ku mojemu zaskoczeniu:) Po woli dochodzimy do siebie. Cieszę się że mała jest już z nami a najbardziej cieszę się że mam za sobą już ten poród. Gratuluje pozostałym świeżo upieczonym mamusią i trzymam kciuki za pozostałe które lada moment swoje maleństwa będą miały przy sobie.
  5. thekasia trzymam kciuki żeby wszystko było ok Mam skurcze co 4 min, coraz bardziej bolesne, wody mi jeszcze nie odeszły, chyba będę się zbierała do szpitala, jak coś będę wiedziała to się odezwę. Trzymajcie się dziewczyny.
  6. agusiaradom może obie dziś urodzimy :)
  7. W takim razie ja idę też wziąć kąpiel i zobaczymy bo na razie te skurcze aż tak strasznie bolesne nie są jak opowiadają
  8. brałam kąpiel jakieś 1,5h temu idę jeszcze się ogolić a to nie lada wyzwanie:)
  9. Dziewczyny mam skurcze co 5min co 3 min. Nie są takie regularne ale coraz mocniejsze więc chyba jeszcze trochę się wstrzymam z tym jechaniem do szpitala. Jak myślicie bo już sama nie wiem. Zaczęłam plamić tak na brązowo ale podobno to normalne. Nie wiem już co mam myśleć?
  10. Hej ja tylko na moment Byłam dziś na ktg w szpitalu i okazało się że szyjkę mam skróconą i miękką i rozwarcie na 2 palce i skurcze ale jeszcze ich nie odczuwałam, więc wróciłam do domu. Lekarz powiedział że może to być kwestia godzin albo dni. Powiedział że jak dobrze pójdzie to dziś w nocy urodzę. Zaczęłam odczuwać skurcze na razie nie za bolesne (jak przed okresem) ale po woli się nasilają mam nadzieję że nie przejdą i będę miała to z głowy. Mam skurcze co 7 min. Staram się być cały czas w ruchu właśnie skończyłam prasowanie idę zrobić pranie i wezmę ciepłą kąpiel zgodnie z zaleceniami naszej koleżanki.
  11. thekasia normalnie szok. Czy jest możliwość że on po prostu niedawno się przekręcił czy po prostu żadna z położnych się nie kapnęła? Trzymam kciuki żeby wszystko było ok. Iwuś jestem pełna podziwu dla ciebie :) NaDiA1987PL trzymaj się i daj znać jak najszybciej czy wszystko jest ok. Mam nadzieję ze ta waga 1700 to jakaś pomyłka. Deseo cieszę się że już do nas wróciłaś:) Miałyśmy ten sam termin, ty już z małym w domu a ja nadal czekam. Zazdroszczę ci że ty już jesteś po wszystkim i masz swoje maleństwo całe i zdrowe przy sobie. Mam nadzieję że wszystkie będziemy miały tak pozytywne wrażenia z porodu. kropcia dobrze że to nic groźnego, możesz już być spokojna AlexandruniaK cieszę się że tak dziś wszystko dobrze się potoczyło, od razu che się żyć i człowiek podbudowuje się czytając dobre wieści:) Mam takie pytanko. Jestem po terminie zwolnienie mam do 6-10-2009 a co dalej jeżeli nie urodzę? Gin mi zwolnienia nie wystawi, internista też już powiedział że mi zwolnienia nie wystawi. Do szpitala mam się położyć w przyszłym tygodniu jeśli nie urodzę. Jutro jadę do szpitala na ktg.
  12. Jeszcze jedno bardzo dobry pomysł z tą tabelką i z dopisaniem czy poród odbył się sn czy przez cc. U mnie dziś strasznie wieje, pogoda jest przygnębiająca typowo jesienna, w sumie nie powinnam być zaskoczona to w końcu początek listopada. Nie lubię tej pory roku.
  13. Gratulacje dla Basi !!!!! Powiem wam tak szczerze że mam za ścianą miesięcznego siostrzeńca i po miesiącu zmagań z małym (bardzo intensywnie pomagam siostrze bo we dwie jesteśmy w domu) jestem zmęczona i zastanawiam się jak to będzie jak będą dwa takie małe brzdące.
  14. Ja też się melduję 2 w 1 Dzwoniłam dziś do szpitala żeby zorientować się co i jak bo wczoraj miałam ostatnią wizytę u mojego gin i teraz kazał mi się zgłosić już do szpitala. Położna na porodówce poinformowała mnie że na oddział położą mnie tydzień po terminie do tego czasu mam zapisać się na ktg w szpitalu żeby monitorować sytuację. Dla pewności i uspokojenia przede wszystkim siebie kazała mi po każdym posiłku kłaść się na lewym boku i liczyć ruchy dziecka (jeżeli w ciągu godz naliczę 10 lub więcej to jet ok) Trochę mnie uspokoiła
  15. Dziewczyny dziękuję bardzo za przesłanie mi swoich numerów telefonów. W razie czego będę mogła informować was na bieżąco jak rozwija się sytuacja. Odesłałam wam i dopisałam do listy zrobionej przez deseo też swój numer tel, więc jakby co piszcie o każdej porze Ejmi no to widzę że nie jestem sama te huśtawki nastrojów widocznie to norma. Mam identycznie jak ty. U mnie brak jakichś wyraźniejszych objawów. Niby brzuch mi się już jakiś czas temu opuścił, nasiliły się upławy, miałam kilka skurczy w sobotę (ale w porównaniu z Elą to nic nie znaczących), jestem strasznie rozdrażniona i przestraszona, mam uczucie jakby mała była już strasznie nisko (czasami jak się porusza to mam wrażenie że zaraz wypadnie). Tyle
×