mycha881

Z godzinę temu skończyła się u nas okropna burza, grzmiało i waliły pioruny. Nie lubię takich burz. Zawsze się boję. Wczoraj wieczorem dowiedziałam się że moja koleżanka która bardzo długo starała się o dziecko nareszcie jest w ciąży. Strasznie się cieszę:)

Uroczy wierszyk:) Właśnie wróciłam z długiego spaceru, straszne komary ale na pociechę robi się już trochę chłodniej. Mam nadzieję że po takim spacerze pośpię trochę w nocy. Mam straszny problem ze spaniem. Nie ważne o której się położę i tak budzę się o 3.00 i już nie śpię.

Dzięki dziewczyny witam deseo wygląda na to że mamy ten sam termin porodu, tylko mam trochę więcej kg na plusie:) No i rozumiem cię doskonale też nie chciałabym urodzić 1 listopada. Co do tych wiaderek to ja nie jestem przekonana. Zazdroszczę wam tego że mieszkacie nad morzem, już dawno tam nie byłam Micha gratuluje dziewczynki ja też byłam przekonana że będzie chłopak a tu niespodzianka ale strasznie się cieszę. Najważniejsze żeby było zdrowe Dobija mnie ta duchota:(

Mała zmiana w stopce:)

Ja tylko na moment bo mam trochę pracy. Wpadnę później i nadrobię zaległości. Chciałam się pochwalić bo strasznie się cieszę:) Byłam wczoraj na USG i na szczęście wszystko w porządku: pęcherz maleństwo miało pełny co oznacza że nerki pracują, serduszko, mózg i kręgosłup też ok. Dzidzia waży już 650dag:) No i wygląda na to że będzie dziewczynka - Wiktoria:)

Jeżeli chodzi o toksoplazmozę to jeżeli mam od dawna psa to od niego też mogę się zarazić dopiero teraz?

Ja też nigdy nie miałam zgagi, teraz zdarzyła mi się chyba ze dwa razy. W sumie to nie jestem pewna bo nie wiedziałam co to zgaga ale okropne pieczenie w całym przełyku to chyba to. Jutro mam usg i już nie mogę się doczekać, trochę się tylko martwię żeby wszystko było w porządku. Moje maleństwo wczoraj było spokojne a dziś szaleje od samego rana:)

agusiaradom ja tak miałam ale na początku ciąży najpierw waga mi skoczyła z 53 na 56kg a potem po miesiącu zaczęła spadać i spadła do 53kg , a teraz co stanę na wagę to więcej, no cóż takie są uroki ciąży. Ale kg to nie dużo. Może faktycznie to ma związek z upałami, zatrzymaniem wody w organizmie i opuchlizną?

Hej wpadam tylko się przywitać. Piękne słoneczko świeci i dziś czuję się lepiej niż wczoraj więc puki jeszcze mam trochę siły biorę się za porządki w domku. Zrobiłam się ostatnio taka leniwa i zapuściłam trochę domek:(

Ja jestem Beata i też mam problem z połapaniem się kto jest kto na nk. Dziewczyny od godziny strasznie bolą mnie plecy na dole nad kością ogonową na wysokości brzuch i już nie wiem co mam robić czy leżę czy chodzę nic nie przechodzi . Co to może być i jak się tego pozbyć?

coś mi internet szwankuje:(

agusiaradom twoje maleństwo zachowuje się dokładnie tak samo jak moje, w dodatku w dzień też je czuję i tak się momentami zastanawiam kiedy ono śpi?

agusiaradom twoje maleństwo zachowuje się dokładnie tak samo jak moje, w dodatku w dzień też je czuję i tak się momentami zastanawiam kiedy ono śpi?

Obejrzałam to zdjęcie naszej koleżanki z cywilnego. Ślicznie wygląda, w życiu bym nie pomyślała że ma za sobą połowę ciąży. Tylko pozazdrościć, aż wracają wspomnienia z własnego ślubu. Fantastyczne uczucie dla mnie ten dzień był jak bajka. Nie obyło się bez nerwów podczas przygotowań ale potem było super. Za miesiąc będziemy mieli z mężem 3 rocznicę ślubu. Tak mnie tchnęło że może przygotowałabym jakąś niespodziankę dla niego z tej okazji. Tylko pomysłu mi brak:( macie jakiś? Jeżeli chodzi o spanie to mi się prawie wcale nie chce spać. Wszyscy mówią mi że moje dziecko też nie będzie chciał spać. Podobno jak matka w ciąży długo śpi to i dziecko potem jest spokojniejsze i dużo śpi.

spa_cja śliczne imię dla chłopca, ja z mężem tez wybrałam takie. Jeżeli będzie chłopiec nazwiemy go Kacper a jeżeli będzie dziewczynka nazwiemy ją Wiktoria. Wczoraj miałam do załatwienia kilka spraw na mieście i muszę powiedzieć że podoba mi się to bycie w ciąży i te przywileje. Nie wiem jak potem się od nich odzwyczaję:) Wszyscy są bardzo mili i nawet w urzędach w których ciężko było cokolwiek załatwić załatwiłam kilka rzeczy od ręki.

Jeżeli chodzi o podsłuchiwanie maluszka to ja naiwna myślałam że wyśledzę go w brzuszku stetoskopem, ale nic nie słyszę nawet jak maleństwo kopnęło w miejsce gdzie przyłożyłam stetoskop. Takie mam wewnętrzne przekonanie że moje maleństwo to chłopiec że nawet łapię się na tym że jak mówię coś czasem to zwracam się jak do chłopca. Bardzo jestem ciekawa czy moje przeczucia się potwierdzą. Jest mi wszystko jedno ale chciałbym już wiedzieć.

sroczka mi na gardło pomaga płukanie gardła przegotowaną wodą z solą a na katar inhalacja (do zagotowanej wody dodaję sody) calineczka ja nie czułam żadnych motylków tylko takie przelewanie jakby małe pływało a potem zaczęłam czuć kopniaczki. Na samym początku czułam kopniaczki rzadko i to tylko wtedy jak leżałam a teraz czuję już nawet jak chodzę, przeważnie na dole brzucha. Dziewczyny mam straszne gazy, to krępujące czy wy tez maci e z tym problem?

Hej wpadłam się przywitać, jadę zaraz na rajd po urzędach:) muszę załatwić parę papierków związanych z budową i muszę uzbroić się w cierpliwość.

Ejmi - zgadzam się z dziewczynami. Moim zdaniem wszystko jest ok o,150 jest mniejsze od 0,7. Nie denerwuj się na pewno wszystko będzie dobrze Ja ubranek jeszcze nie kupuję. Nie wie na co czekam, wydaje mi się jakoś tak że jeszcze za wcześnie. Ale już nie mogę się doczekać.

madzialinska76 cieszę się że z maleństwem wszystko ok. Musisz teraz o siebie dbać. Mam takie pytanie czy twój mąż był przy usg dopochwowym? sroczka to świetnie że u ciebie też wszystko ok Tak właśnie spojrzałam w kartę ciąży i widzę że mam wpisane w karcie szyjka 2,5 inie wiem co o tym myśleć? Moja gin mówiła że niby wszystko ok

Niezły ten artykuł. Ale mam pytanie jak to jest z tym dotykaniem brzucha i głaskaniem? Można czy nie można?

Michaaa ja tak mam z tym pęcherzem średnio góra co pół godziny biegam do łazienki czasem częściej. Cały czas mam wrażenie jakbym miała pęcherz pełny, nawet jak dopiero co wyjdę z łazienki. Mam dość nisko brzuch i pewnie maleństwo uciska m pęcherz, tak mi się wydaje. Martasek86 witaj. Im nas więcej tym lepiej:) Cieszę się że same dobre wieści po usg połówkowym pojawiają się u nas. Ja idę za tydzień ale już nie mogę się doczekać. Jeżeli chodzi o szkołę rodzenia to my chyba nie będziemy chodzili. Nie pasuję nam godziny. Mój mąż dość późno wraca i nie ma możliwości zwalniać się np co tydzień:( Jeżeli chodzi o współżycie to ja jestem trochę zaniepokojona. Ja ma straszną ochotę a mój mąż wręcz przeciwnie. Bardzo długo staraliśmy się o to maleństwo i może on się boi. Rozmawialiśmy o tym i on twierdzi że ostatnio nie ma wcale ochoty. Nie kochaliśmy się już jakieś 1,5 miesiąca od kiedy tylko zaczął mi się brzuch zaokrąglać. Dużo się przytulamy, głaska brzuch rozmawia z dzidzią ale stracił ochotę na sex. Nie wiem co o tym myśleć. W innych sprawach dogadujemy się i wszystko jest ok. Bardzo się też cieszy że zostanie tatą. Mój mąż chce być przy porodzie, a ja się zastanawiam czy to dobry pomysł? Boję się żeby obrzydzenia nie nabrał do mnie jak się napatrzy. Hamuda trzymaj się, musisz być dobrej myśli i ty i twoja mama. Ja to przerabiałam z moim tatą. Bardzo ważne jest pozytywne nastawienie. Diagnoza rak to jeszcze nie wyrok. Może okaż się że nie jest złośliwy i można z nim żyć długie lata a nawet jak okaże się złośliwy to można go trochę uśpić i normalnie funkcjonować. To strasznie trudna sytuacja dla rodziny ale postaraj się mamę jak najbardziej pozytywnie zmotywować. Trzymam kciuki żeby wszystko skończyło się dobrze tylko na strachu.

Zerknijcie sobie na tą stronkę http://www.4shared.com/dir/1441549/77bc1dcf/Dla_dzieci.html Są tam zebrane piosenki dla dzieci i niemowląt. Czytałam gdzieś że jeżeli dziecko osłucha się z taką muzyką jak np. muzyka bobasa jeszcze w brzuszku to po urodzeniu uspokaja się przy niej. Nie wiem ile w tym prawdy ale skoro nie można tym dziecku zaszkodzić a ewentualnie może to nam pomóc to czemu nie spróbować. A może któraś z was słyszała o tym albo nawet sama wypróbowała?

Zmieniam stopkę bo dziś skończyłam 23tc :) Ten czas leci jak szalony. Miałam ochotę wybrać się dziś nad wodę ale patrząc za okno to dzisiejsza pogoda nie koniecznie się do tego nadaje

U mnie dziś pogoda trochę lepsza, tzn mniej parno troche wieje wiatr. Dziewczyny mam spore upławy, momentami jak chodzę czuję normalnie jak ze mnie wypływają. Czy wy też tak macie? Jeżeli chodzi o wózki i łóżeczka to moja mama zaoferowała że kupi nam łóżeczko a moja teściowa chce kupić wózek. Zgodziliśmy się. Jest to nam nawet na rękę bo to nasze pierwsze dziecko i nie mam dosłownie nic. Wszystko muszę kupić. Więc i tak będzie to nas sporo kosztowało. Mam właśnie wakacje i postanowiłam nadrobić zaległości towarzyskie i muszę przyznać że jestem trochę rozczarowana. Mój mąż to nie ideał i różnie to między nami bywa raz lepiej raz gorzej jak to w małżeństwie ale jestem z nim szczęśliwa i nigdy nie żałowałam że wzięłam z nim ślub. Jesteśmy 3 lata po ślubie a ze sobą jesteśmy od 7 lat. Tymczasem słyszę że dookoła wszyscy się rozwodzą, walczą o dzieci i ogólnie męczą się w małżeństwie. Co się dzieje? Czemu tak ciężko jest się ludziom dogadać? To moi znajomi i wydawało mi się że są ze sobą szczęśliwi i układa im się. Jestem po prostu zszokowana.