Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agata1978

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witajcie, byłam wczoraj na wizycie u lekarza. Na szczęście okazało się, że to mięśniak śródścienny, i że nie on był przyczyną poronienia. Prawdopodobnie przeziębienie, które złapałam w pierwszych dniach ciąży uszkodziło ciążę i w konsekwencji doszło do samoporonienia. Lekarz powiedział, że za dwa miesiące możemy znowu zacząć się starać. Zdecydowaliśmy z mężem, że po co czekać tak długo, zaczniemy po mięsiącu :) Trzymajcie kciuki. pozdrawiam Agata
  2. chciałam Wam napisać, że nie cieszyłam się długo swoim szczęściem. W sobotę proniłam :( Lekarz, który w szpitalu robił mi USG powiedział, że mam mięśniaka 15 mm i że ten mięśniak nie jest najlepiej usytuowany. Powiedział, że mógł on być przyczyną poronienia. Jestem załamana.
  3. chciałam Wam napisać, że nie cieszyłam się długo swoim szczęściem. W sobotę proniłam :( Lekarz, który w szpitalu robił mi USG powiedział, że mam mięśniaka 15 mm i że ten mięśniak nie jest najlepiej usytuowany. Powiedział, że mógł on być przyczyną poronienia. Jestem załamana.
  4. chciałam Wam napisać, że moja radość nie trwała długo - w sobotę poroniłam :( Kiedy pojechałam do szpitala lekarz, który zrobił mi USG i potwierdził, że nie mam już dzidzi, powiedział mi, że mam mięśniaka 15 mm, który nie jest najlepiej usytuowany i że to on mógł spwodować poronienie. Jestem załamana :(
  5. chciałam Wam napisać, że moja radość nie trwała długo, w sobotę straciłam moją dzidzię :( Lekarz, który robił mi USG po poronieniu powiedział, że mam mięśniaka, który nie jest najlepiej usytuowany i mógł spowodować poronienie. Jestem załamana :(
×