suselek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez suselek
-
hej hej dzis zauwazylam ze Lizakowi przebily sie 2 kolejne zebole,ale nie wiem kiedy bo nocki byly spoko ,spala pieknie nie tak jak przy jedynkach ze co chwile byly pobudki z placzem dzis nie bylam w pracy bo u nas wielkie swieto i wszystko pozamykane,tylko spozywcze sklepy otwarte pospalismy do 8 rana bo mala tak sie budzi pozniej maz sie nia zajal a ja ogarnelam chalupke ,zrobilam pranie pozniej zabawilam sie w ogrodnika i posadzilam kwiatki do doniczek czas tak szybko zlecial ze nim sie obejrzalam to byla 15 i czas na obiad po obiadku czas na spacer i poszlismy nad jezioro dzis bylo naprawde pieknie ,cieplutko i mnostwo ludzi grilowalo nad jeziorem maz wzial wedke ze polowi ale po godzinnym rzucaniu zlowil tylko robaka....i szybko sie zniechecil i tak nam dzionek szybko zlecial my dostalismy miejsce dla malej w zlobku od sierpnia i nie moge sobie tego wyobrazic jak to bedzie ciesze sie ze jest blisko bo z balkonu widac zlobek to moge nawet isc w kapciach mam tez swoje obawy jak Lizak sie tam zaklimatyzuje ale z tego co widze powinno byc dobrze bo ona raczej lubi dzieci a i obcych sie nie boi martwi mnie natomiast jedna rzecz otoz mala nauczyla sie gryzc i za chiny nie moge jej oduczyc potrafi podejsc z nienacka gdy naprzyklad cos gotuje i stoje do niej tylem a ona mnie w tym momencie w udo ugryzie gdy na nia krzykne czy powiem podniesionym glosem to ona sie smieje albo ucieka trzpiot maly jak pogroze palcem i powiem nie wolno to tez nie skutkuje juz nie wiem co mam robic i jak ja tego oduczyc boje sie ze bedzie gryzc dzieci a ja sobie tylko narobie wstydu kolezanka poradzila mi ze w momencie kiedy ona mnie czy meza ugryzie to zeby ja tez ugryzc ale ja tak nie potrafie by ugryzc wlasne dziecko czy zbic ,jakos takie metody do mnie nie trafiaja moze wy mi cos doradzicie bo sama juz nie wiem mam tylko nadzieje ze jak samo przyszlo to i samo pojdzie i przestanie,choc dodam ze juz tak czesto tego nie robi tylko jak jej sie przypomni to tyle na razie moje panie pozdrawiam was i zycze milego wieczoru
-
czesc kobitki Lizak jeszcze nie spi tylko buszuje dzis spala popoludniu 3 godzinki na spacerku i z tad ta wieczorna nadpobudliwosc zastanawiam sie kiedy ja zmorzy u nas piekna pogoda nie chce sie pracowac tylko leniuchowac powoli z mezem planujemy urlop gdzie i w jakim terminie wyjedziemy mi marzy sie morze i moj maly lizak w opalaczkach z wiaderkiem na plazy..... starsza corka jeszcze sie uczy do 10 czerwca i potem wakacje u nas nocki jak narazie odpukac a apetyt Lizakowi tez dopisuje je wszystko dzis wciagla polowe duzego golabka i nawet sie darla o kapuste by jej dac dalam troszeczke bo balam sie by ja zbytnio nie nadelo ale jest ok mala figluje co niemiara i gada jezykiem ktorego nie rozumiemy bardzo lubi tanczyc jest energiczna i pelna wigoru wczoraj byla u nas znajoma z psem ,labradorem suka bardzo lagodna lizak robil z nia wszystko ,tulil ,ujezdzal ,glaskal. fajnie bylo patrzec jak sie do niej tuli i maz w pewnym momencie puscil haslo ze moze bysmy sobie tez sprawili takiego pieska a ja ze ok ale ja zmieniam meza bo ja juz wiem kto by z tym pieskiem wychodzil.. powiedzialam mezowi ze ja kocham zwierzeta ale ja nawet muchy w domu nie chce.... moze jak przejde na emeryture .... Mala mnie drapie i szczypie i nie da popisac wiec koncze pozdrawiam was kochane i milej nocki zycze
-
Mama oli napisz jak wyszllo z tym weselem bo my mamy w sierpniu i prawde mowiac nie wiem czy mamy isc wesele sie pod wieczor na dobre rozkreci a wieczorem bedzie trzeba isc z Lizakiem spac a przeciez niezostawie dziecka samego w pokoju i z tad te obawy napisz jak poszlo u nas bardzo zimno i strasznie wieje dzis mala pierwszy raz przespala sama nocke bez flachy i az sie zerwalam i pobieglam do kuchni ze zrobie malej pic , patrze a tu 6 rano i zdebialam hurra oby tak dalej alez wstalam wypoczeta ale za to w pracy dali mi w kosc dziewczyny kolezanki maluch za chiny nie chce flachy z zastepczym mlekiem jest nauczony tylko na cyca a jej cycki juz puste poradzcie jak malego przyzwyczaic i zachecic by wzial butelke bo narazie jak poczuje ze to nie cyc to wykreca sie i placze pomi- nie martw sie moja mala tez miala przykry upadek i ja dlugo nie moglam tego przebolec ale niestety to sie zdarza do wesela sie zagoi.... pozdrawiamy i zyczymy milej soboty i niedzieli
-
witam kobitki wieczorem jestem zrabana po calych dniach w pracy, maz zreszta tez juz pracuje u nas wszystko dobrze , nie mielismy z Lizakiem problemow z jedzeniem wsuwa wszystko co sie nawinie nawet gazete :) spi tez ladnie twu twu nie chce zapeszyc..... bylismy z mala na kontroli serduszka i jest suuuper ,blizny wcale nie widac a mala zdrowiutenka nastepna rutynowa kontrola bedzie jak Lizak bedzie mial 5 lat juupi takrze koniec ze szpitalami i kardiologia.... mala ma nianie i bardzo ja lubi -jest nia nasza znajoma ktora ma swietna reke do dzieci jestesmy bardzo zadowoleni bo pracujemy juz na pelnych obrotach a mala dostala miejsce w zlobku od 10 sierpnia zostaly nam jeszcze dni z wychowawczego ale to mozna wybrac dopuki dziecko nie ukonczy 7 lat a mamy okolo 200 dni Gall -ciaza naprawde ci sluzy - pieknie wygladasz i czas tak szybko leci ze nim sie obejrzymy to bedziesz miala o jedna albo jednego pucka wiecej a Pucka naprawde ci rosnie jest fajna Pomi-niestety nie pomoge bo mala nigdy nie miala trzydniowki zycze szybkiego powrotu do zdrowia Sirusho -fajnie ze spotkanie z Madziulina sie udalo to scie se poklechaly Mamaoli - fajnie ze mala zaklimatyzowala sie w zlobku zobaczysz bedzie coraz lepiej ,nasze dzieci to male papugi i czesto nasladuja inne dzieci Paulamarc-my tez swego czasu mielismy okres buntu lozeczkowego ale po jakims czasie i naszej nieugietosci wszystko wrocilo do normy bylismy konsekwentni i choc zal sciskal jak Lizak plakal to nie dalismy sie A co do butow to jak zakladam malej na nogi to chodzi w nich jak zolnierz na mustrze- podnosi je i idzie czesto smiejemy sie z mezem ze cwiczy kroki dziewczynki juz pozno a ja rano musze wczesnie wstac to sie pozegnam z wami i zycze wam dobrej nocki pa
-
witam po miesiecznej nieobecnosci melduje ze mamy sie dobrze dzis tesciowa ktora byla u mnie opuscila nasze skromne progi bylo dobrze nie narzekam na nia bo ani raz nie dala mi do tego powodu a nawet duzo mi pomogla Lizak na poczatku jej sie bal i nie chcial do niej isc,ale z biegiem czasu bylo coraz lepiej natomiast zauwazylismy ze jak babcia miala okulary na nosie to mala jej sie bala wiec babcia byla zmuszona je schowac duzo z mezem pracowalismy bo tesciowa zaofiarowala sie ze przypilnuje malej troszke podreperowalismy budzet bo i wydatkow bylo sporo przychodzilam padnieta zwieczorkiem z pracy i nawet nie zagladalam co tam u was dziewuszki mam sporo do nadrobienia bo az 24 strony czytania milo bylo mi wracac do posprzatanego domku gdy na stole czekal goracy obiad ,troche sie rozleniwilam z tego powodu a teraz po wyjezdzie tesciowej musze wrocic do rzeczywistosci Lizak rosnie jak na drozdzach 11 kg i 81 cm ma 5 zeboli i je juz prawie wszystko a i nocki sa u nas lepsze niestety jeszcze budzi sie o 3 w nocy na karmienie ale to pikus mowi malo ale za to bardzo duzo rozumie porost wloskow tez juz lepszy ale do zaplatania warkoczy jeszcze daleko to tyle w skrucie pozdrawiam i sle gorace calusy dla was i maluchow ide nadrobic zaleglosci coscie tam naskrobaly zycze przyjemnej soboty i niedzieli u nas dzis swieto -powitanie wiosny ,wszedzie wieczorkiem beda palic ogniska ale my z Lizakiem zostaniemy w domu bo bardzo wieje wiatr pa pa
-
jol wieczorkiem moja anielica zamienila sie w nocki w diablice i budzi sie naszczescie wy tez tak macie to nie jestem sama i to mnie pociesza gratulacje dla Siruscho - dbaj teraz o siebie i dzidzie i zycze dziewczynki ale najwazniejsze zeby bobas byl zdrowy Lizak tez potrafi dac popalic jak jest cos nie po jej to wlancza syrene i patrzy sie na mnie a jak ja nie reaguje to jeszcze glosniej wyje a mi sie chce smiac bo zadnej lezki przy tym nie uroni i tak prubuje wymusic na mnie cos ale ja staram sie byc nieugieta choc czasami zdarzaja sie chwile slabosci i do swietego spokoju jej ustepuje jak jest zla to bije mnie po rekach albo gryzie i ja z tym walcze mowiac ze nie wolno mam nadzieje ze przestanie tez czasami pytam sie sama siebie dlaczego ona tak robi i jak ja tego oduczyc postanowilismy z mezem byc konsekwentni i nie poblazac jej bo z 1 corka bylo tak ze mama czyli ja zabranialam a tatus wolal -choc do tatusia i pozwalal i ona szybko zrozumiala ze ja jestem na nie a tatus jest na tak i to wykorzystywala moze jakbym miala syna to tez bym go rozpieszczala bo ponoc synkowie sa mamusi a dziewczynki tatusiowe gratulacje i 100 lat dla nastepnych roczniakow Kamilka -wpadaj do nas czesciej i pomaranczowa osoba tez niech sie udziela ze swoimi radami zapraszamy lece pod prysznic i do wyrka bo jutro musze wczesniej wstac do pracy
-
Anjado Lizak spi raczej raz ale jak drzemka jest godzinna to pozniej marudzi i musze ja polozyc jeszcze raz chyba ze spi 2 godziny to jej w zupelnosci wystarczy do wieczora mala nie bardzo chce pic soczki z niekapka czy butelki wiec kupilam soczki w kartonie z rurka dla roczniakow i sie rewelacyjnie przyjelo mala pieknie pije i smiesznie to wyglada
-
witka moje drogie moj maz wczoraj nie zapomnial o dniu kobiet ja dostalam tulipany i czekoladki a corka truskawki i tez czekoladki Lizak natomiast duzo calusow bylismy dzis u kontroli i ostatniej 3 dawce dzczepien Lizak byl bardzo dzielny i przy pierwszym wkuciu nie plakala zato przy drugiej nozce -udku troche poplakala ale mamy juz z glowy wazy rowne 10 kg i 76 cm buciki kupujemy w rozmiarze 18 -19 pedi bardzo zadowolona i nastepna kontrola za pol roku nocki w dalszym ciagu bez zmian ale przywyklismy Lizak bedac mala spala super za to teraz daje nam od czasu do czasu popalic dzis zrobilam porzadek i posegregowalam bielizne co male to wsadzilam w reklamowke ze wyzuce a mala dorwala sie i juz dobra godzine sie bawi -zaklada staniki i majtki na glowe i cos po swojemu sobie mowi co do karmien to wychodzi 4 razy flacha po 240 i obiadek w miedzy czasie jakis deserek czy jogurcik, ciasteczko, w nocy raz dostaje 240 kupy potrafi zrobic 2 -3 ostatnio wchodze z nia do wanny i sie kapiemy ale wtedy ma ucieche cala lazienka jest zalana ubranka juz zakladamy na 80 27 marca przylatuje do nas tesciowa na jakies 4-5 tygodni, naszczescie jest spoko to wytrzymiemy ze soba a i Lizaka przypilnuje jest nam to bardzo na reke bo chcemy by sie troche nacieszyla mala bo tak rzadko sie widujemy uciekam pichcic cos na szybko a i najlepszego na urodzinki dla kolejnego roczniaka -Piotrusia duza buzka od Lizaka
-
witam was dziewczyny po nieobecnosci po chorobie i grypie nareszcie zaczelam pracowac u nas ostatnio nocki okropne ,mala budzi sie ciagle i jestesmy niewyspani urodzinki jej byly super oczywiscie mnie jakies grypsko dopadlo ale jechalam na konskiej dawce lekow to i przeszlo mialam 17 gosci maz spisal sie na piatke bo pomogl mi bardzo duzo w kuchni Lizak dostal duzo prezentow ze na najblizsze 2 lata koniec z kupowaniem zabawek impreza sie udala i mysle ze goscie zadowoleni u nas alkoholu nie bylo tylko symboliczny szampan ale po imprezie jak goscie wyszli to my z mezem lykli po drineczku za zdrowie Lizaka jak wywolam zdjecia to posle na poczte dla nowej zaciazonej mamy -Minisi wszystkiego dobrego u nas z koniec z powiekszaniem rodzinki wystarcza 2 cory a to fakt ze kazda ciaza jest inna bo z pierwsza corka czulam sie fatalnie i bylam wymiotna do samego konca natomiast przy Lizaku nic tylko pierwsze 2 miesiace bylo mi niedobrze a potem super gdyby nie powiekszajacy sie brzuch to wogule niepowiedzialabym ze jestem w ciazy jadlam wszystko i zero slabosci czy wymiotow Melcia -to przykre ze cukiernia zawiodla ale dobrze ze poradzilas sobie Mandzia widze zes rowniez organizacyjna dziolcha bos tyle porobila urg- dobrze ze Stas juz zdrow Pomi -i znow narazilas sie swoja zorganizowana praca ,nie bede komentowac bo szkoda slow ale jak ktoras tu napisala ze cokolwiek bysmy nie zrobily to i tak bedzie na nie Rebeka - mi by sie tez przydalo chatke odgruzowac zapraszam do mnie bo potrzebuje posilki i checi Beatris 24- przyjmij odemnie wyrazy wspolczucia z powodu dziadka dla naszych solenizantow czyli dla Ewci Boryska Alice Roszka Filipka wszystkiego najlepszego duzo zdrowka i samych usmiechow zyczy Lizaczek z mama i tata a ja wrocilam do pracy na caly etat a nie na 80 procent jak poprzednio pracy duzo i w domu tez jest co robic zima powoli sie konczy ,snieg topnieje i trzeba zakladac kalosze z tego wszystkiego mam na podworku jedna budowe bo nam rury popekaly niestety czas juz wymienic na nowe z tego powodu bylismy pare dni bez wody i myslalam ze oszaleje bylam zmuszona zyc w spartanskich warunkach no ale juz jest ok tylko dostalismy po portfelu bo trza bylo wynajac ekipe z koparka zeby nam to zrobili na wiosne musze kupic nowa trawe i polozyc bo po wykopaliskach zostaly brzydkie slady my juz tez planujemy wyjazd na wczasy i chcemy nad polskie morze bylismy pare razy w Mielnie Uniesciu i chyba tam i w to lato zawitamy pozdrawiam wszystkie niewymienione mamy
-
pozdrawiam wszystkie roczniaki i ich mamy jutro napisze co u mnie i jak po urodzinach malej calusy
-
pomi a widzisz i twoja panna chodzi no to teraz bedzie wszedzie jej pelno Mandzia zycze udanych zakupow Gall zazdroszcze ci tych upalow bo mi juz zimno bokiem wychodzi smutasek my dajemy witamine d3 bo karza dziewczyny bardzo wam dziekuje za zyczenia dla malej ,wlasnie maz wrocil do domu z pracy z bukietem roz i malym torcikiem ale tylko dla nas bo duzy tort jutro,kupil tez winko ktore lubie i wlasnie zaproponowal mi ze jak Lizak zasnie wieczorem to troszeczke poswietujemy podbudowalo mnie to ze nie zapomnial i o mnie ok zmykam bo jestem w trakcie robienia salatki jarzynowej bylam na poczcie i powiem wam dzieciaczki sa poprostu cudowne i takie duze
-
u nas dzis wielkie swieto Lizak konczy roczek jupi rano gdy na nia spojrzalam to cofnelam sie myslami w czasie przed oczami mialam jak sie urodzila,jej placz jak dowiedzielismy sie ze ma chore serduszko ,operacja ,pozniej jak z miesiaca na miesiac rosla ,jej usmiech ,siadanie slowo mama pierwszy zabek,raczkowanie i wreszcie chodzenie wszystko wydaje sie jakby bylo wczoraj a przeciez juz rok zlecial dzis Lizak jest zdrowym i pogodnym maluchem z niezlym temperamentem druga dobra wiadomosc to ze wczoraj ze szpitala po 4 miesiecznym pobycie wrocil maly Emanuel urodzil sie w 26 tyg i wazyl niecale 900 g dzis wazy 3 200 i po 3 zabiegach laserowych na oczy jest bardzo dobrze lekarze obawiali sie ze bedzie niewidomy ale wszystko skonczylo sie ok tylko prawdopodobnie bedzie nosil okularki ale to pikus maly naprawde walczyl bo w szpitalu mial pare infekcji czesto zastanawiam sie z kad takie male dzieci maja taka tyle woli by walczyc kumpela byla zalamana bo wiecznie cos bylo ale teraz juz sa w domku bardzo szczesliwi lekarze mowia ze juz bedzie tylko dobrze a mnie dzis od rana lamie w kosciach ,boli gardlo ,jest mi zimno , chyba jakas grypa sie czaji pomimo konskiej dawki lekow to mi sie nie poprawia a niechcialabym jutro wyladowac w lozku nie chce sie za bardzo zblizac do Lizaka ale jest to nierealne bo ona chce do mnie a mam jeszcze duzo roboty ale maz mi pomoze-musi jutro nie dam rady zajrzec do was bo beda goscie ale juz dzis skladam najlepsze zyczenia dla Kubusia Mandzi bo z tego co wiem to urodzinki ma dzien po Lizaku Mandzia gratki dla Kubusia a ja juz zmykam do lozka sie wypocic bo musze jutro byc na chodzie
-
>>>>>Facet jest jak kawa: najlepszy jest silny, gorący, pełen subtelnego smaku i nie pozwoli ci zasnąć przez całą noc. Facet jest jak cement: po położeniu trzeba dużo czasu żeby stwardniał. Facet jest jak batonik czekoladowy: słodki i pierwsze co robi to dobiera ci się do bioder. Facet jest jak śrubowkręt: potrzebujesz, ale właściwie nie wiesz do czego. Facet jest jak torba turystyczna: zapakuj piwem i już możesz zabrać wszędzie. Facet jest jak ksero: służy do powielania, i nic poza tym. Facet jest jak lokówka: zawsze jak jest gorący to dobiera ci się do włosów. Facet jest jak obligacje rządowe: tak długo zajmuje żeby odpowiednio dojrzał. Facet jest jak horoskop: codziennie dyktuje ci co masz zrobić i zawsze się myli. Facet jest jak kosiarka: jak go osobiście nie popchniesz, to nic z jego funkcji. Facet jest jak strumyk: milo popatrzeć, ale trzeba pamiętać że nie każdy jest odpowiednio bystry. Facet jest jak Laxigen: zawsze irytuje cię od środka. Facet jest jak Mascara: znika na widok pierwszej łzy. Facet jest jak mini spódniczka: jak nie uważasz, zaraz odsłoni ci majtki. Faceci są jak miejsca na parkingu: najlepsi zawsze zajęci, wolni tylko "niepełnosprawni" lub najmniejsi. Faceci to hydraulicy: albo w sklepie z narzędziami, albo godzinami w łazience. Faceci są jak wino: satysfakcjonują cię, ale na krótko. Faceci są jak koty: pokazują się tylko wtedy, gdy na stole postawisz jedzenie. Faceci są jak burza śnieżna: nigdy nie wiesz kiedy przyjdą, ile będą mieli centymetrów i ile wytrzymają. Faceci są jak używane samochody: tanio można kupić, ale nie możesz na nich polegać. Faceci są jak wakacje: zwykle nie takiej długości jak byś chciała. Faceci są jak pogoda: trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić aby zmienić.
-
kurcze wiesci u nas niepomyslne a to my mamy problemy a to dzieciaki nam choruja jak przeczytalam o Madziulinie i Mikusiowi to mi sie przykro zrobilo mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze trzymam za was kciuki i badzcie dobrej mysli dla malych solenizantow wszystkiego naj.. duzo zdrowia i usmiechu na co dzien badzcie pociecha rodzicow u mnie tez przygotowania roczku ida pelna para dzis cos mnie tchnelo i pojechalam do ciastkarni sie przypomniec o torcie dla Lizaka ktorego zamowilam jeszcze zanim poszlam do szpitala tort owszem byl zamowiony ale napis kurde nie ten mialo byc Anastasia 1 roczek i data urodzin a jakis kretyn zapisal ze tort ma byc z napisem Anastazy z nulki zrobili chlopca uch to by bylo jakby maz pojechal odebrac torta i by sie nie kapnal , w domu bysmy odpakowali przy gosciach a tu taka gafa no chyba bym pod stol runela zamowilam msze na roczek dla malej bedzie w niedziele chyba jednak kupimy malej rowerek bo to praktyczny prezent Lizak czasami tez budzi sie z placzem i trzeba ja uspakajac czy wasze dzieci tez juz pokazuja swoje zlosci bo malej czasami jak cos nie jest po jej mysli to zuca zabawkami albo bije mnie po rece ,smiesznie wygladaja te jej zlosci i te protesty a jakich pieluch uzywacie bo my pampersy 5 od 11 do 25 kg
-
dobrze ze jestem na zwolnieniu bo zima coraz bardziej daje sie we znaki autobusy co drugi nie jedzie ,metro stoi bo szyny zamarzly,pociagi opoznione nawet godzine totalny kaos i ciagle sypie juz prosza ludzi by nie parkowali samochodow w miescie bo nie ma miejsca sa tylko zwaly sniegu wczoraj bylo -20 stopni wyobrazcie sobie ze mezowi zamarzl klucz w zamku gdy chcial zamknac,chuchal i dmuchal i popuscilo coraz wiecej saren podchodzi pod dom bo glodne a nie chce ich za bardzo przyzwyczajac bo mi latem zezra kwiatki na wiosne szykuje nam sie remont chcemy zrobic sobie lazienke i mala toalete i nowa kuchnie u nas tez piloty sa w obiegu i mam nawet taki stary i popsuty i kiedy daje go Lizakowi to ona kapuje ze to nie ten i nim rzuca gdzie popadnie nauczyla sie otwierac mi szafke z recznikami i posciela i wywala mi wszystko na podloge a jak zrobi kupe i jest smrodek to mowie jej ze musimy isc i zmienic pieluche a ta dyla w drugi kat pokoju -ucieka ze spaniem to u nas tak jest ze jak ja klade o 12 w poludnie i spi przynajmniej 2 godz to jej wystarczy do 19 , natomiast jak tylko pospi godzine to jest marudna i musze ja polozyc o 16 do 17 i jest ok o 19 kapiel i potem idzie spac i spi tak 8 godzin pozniej wybudzenie na flache i dalej spi do 8 rano Pomi -mowisz kuchnia wloska , komus nawijala makaron na uszy he he
-
my juz po obiadku , mala zjadla dzis zupke pomidorowa z ryzem spi juz 2 godziny i chyba ja wybudze Mandzia no to i ty za niedlugo szykujesz imprezke ja tez mam torta zamowionego w polskiej cukierni ,z bajerami planujemy zrobic obiad a potem tort i kawa mam nadzieje ze wszystko sie uda bo to bedzie szczegolny dzien dla nas i Lizaka moze popatrze za rowerkami ,niezly pomysl bo ksiazeczek ma jeszcze po Jessice ,pluszakow tez mamy mase ,sa i klocki ktoras kupila namiot i to tez niezly pomysl bo akurat miejsca u nas duzo o mala slysze wybudza sie powoli to dobrze ide do niej pozniej jeszcze do was zajrze
-
droga kochana pomaranczo moze zle sie wyrazilam ale mi chodzilo o porownanie mych 2 porodow bo 1 corke rodzilam ponad 30 godzin i juz chcieli mi robic cesarke ale jakos w koncu urodzilam a 2 corcie tylko 3 i pol godziny to moim zdaniem szybko no ale to zalezy jak ktos na to spojrzy ale dobrze ze kontrolujesz i sie czepiasz bo to sa akurat blachostki a ja sobie wypoczywam i bawie z moim szkrabikiem za 5 dni u nas sa jej 1 urodzinki i musze byc w formie juz dostalismy z Polski pare ladnych kartek dla niej z zyczeniami musze pomyslec co jej kupic na prezent zuccie jakimis pomyslami
-
witajcie wieczorowa pora po bardzo dlugiej nieobecnosci dzis w koncu was doczytalam by byc na biezaco wczoraj maz przywiozl mnie do domu ze szpitala i jeszcze nie moge dojsc do siebie i uwiezyc ze nareszcie jestem w domu mialam bardzo powazny problem z nerkami a wlasciwie z lewa a wszystko zaczelo sie od zapalenia pecherza moczowego gdzies musialam sie przeziebic i gdy sikalam to pieklo jak diabli z kazdym dniem mocniej a ja chcac sobie polepszyc to napuszczalam sobie cieplej wody do wanny i myslac ze wygrzewajac sie to przestanie mnie bolec,tymczasem bakterie przesuwaly sie do gory i zaatakowaly nerki tak pare dni robilam te cieple kapiele az pewnego dnia dostalam 40 stopniowej goraczki i drgawki bylam sama z Lizakiem i zadzwonilam po meza by przyjechal bo cos niedobrego ze mna sie dzieje gdy maz wchodzac do domu mnie zobaczyl ja lezalam skulona na podlodze zwijajac sie z bolu -nie moglam wstac ,chcialam sie wyprostowac ale zemdlalam z opowiadan meza wiem ze zostawil Lizaka u znajomej a mnie zawiozl do szpitala tam juz na nas czekali - gdy sie ocknelam to na demna byla masa ludzi , lekarzy , pielegniarki okazalo sie ze mam bardzo wysoka goraczke i bylo mi tak bardzo zimno ze dali na mnie 3 grube koce probowali mi pobrac krew ale nie mogli sie wkuc bo mialam drgawki w koncu za ktoryms tam razem im sie udalo pozniej bylo mase badan i okazalo sie ze bakterie zaatakowaly nerki a zwlaszcza lewa -byla potezna infekcja zaraz podlaczyli mnie do kroplowki gdy powiedzialam lekarzowi ze robilam gorace kapiele bo myslalam ze sobie ulze to on mi powiedzial ze to byla najglupsza rzecz ,nigdy nie nalezy robic tak bo bakterie przesuwaja sie w gore atakujac inne organy -teraz to wiem bylam o krok od pozbycia sie lewej nerki ale udalo sie powstrzymac infekcje moj organizm w tej chwili to jedna wielka apteka maz przychodzil do szpitala z mala ale ona widzac mase urzadzen i kabli czy rurek probowala je wyrywac czy ciagnac to maz postanowil ze bedzie sam do mnie jezdzil 4 razy dziennie kroplowki i masa lekarstw i co chwile przeswietlenie nerek tak wygladal moj dzien w szpitalu przeoczylam tlusty czwartek , moje imieniny ,popielec ,meza urodziny , romantyczne walentynki mialam z kroplowa alle najbardziej tesknilam za dziecmi a zwlaszcza za moim szkrabem- Lizakiem bylam ciekawa tez co u was marcoweczki sie dzieje a niestety nie moglam miec kompa bo zaklucalby pracy urzadzen szpitalnych ale na moje szczescie udalo sie lekarzom uratowac mi nerke ale w dalszym ciagu jestem na tabletkach tak bardzo sie balam ze urodzinki Lizaka spedze w szpitalu ze jak mi lekarz powiedzial ze czas do domu to az sie pobeczalam ze szczescia a w domu nie moglam natulic sie moich dziewczyn a starsza jakby urosla a Lizak nie chodzi -ona biega bardzo wam dziekuje ze nie zapomnialyscie o mnie i dopisalyscie mnie do tabelki jak moglabym poprosic by ktoras dopisala ze urodzilam w 39 tygodniu i porod byl normalny silami natury :) urodzilam bardzo szybko bo do szpitala przyjechalam o 1 w nocy z bolami a Anastasia urodzila sie o 4 37 Gall -spoznione ale szczere sto lat dla Pucki i tego samego dla Ewki napewno 1 urodzinki waszych pociech wyryja wam sie w pamieci Siruscho -napisz jak tam starania i gratulacje decyzji a Lizak z postepow to co mi maz opowiadal i sama zauwazylam to robi papa daje buzi , pokazuje na kotka i pieska ,bije brawo gdy sie ja o to poprosi, nauczyla sie pic z niekapka , siada na nocniku i czasami w niego trafia wstaje na glowie i unosi pupe do gory od pewnego czasu Lizak ma cierpkie policzki i nie wiem od czego nigdy tego nie miala czy ktoras z was to przerabiala je i spi ladnie ale calej nocki jeszcze nie przesypia budzi sie o 3 w nocy na karmienie zeby tylko 4 zima na calego duuzo sniegu i -16 to tyle pozdrawiam was wszystkie i zdrowka dla waszych pociech a Zwlaszcza dla Madziuliny synka dobranoc
-
witaj Alex napisz cos wiecej o synku ja nie wiem jak moj maz to robi ale usypia Lizaka w moment a ja moge z nia lezec i spiewac a ona sie wierci i marudzi a z nim bez problemow, chyba mam zle fluidy ha ha jestem dzis przygnebiona bo kumpela zadzwonila i powiedziala ze maly wczesniaczek Emanuel mial 2 operacje na oczy i ma nadzieje ze na tym sie skonczy nie wypytywalam jej o szczeguly bo byla bardzo smutna mam nadzieje ze bedzie ok - musi byc cholera jakie to niesprawiedliwe ,ze takie male dzieci musza walczyc o zycie a ich rodzice cierpia kumpela schudla bardzo bo jest na ciaglym stresie juz 4 miesiac w szpitalu z malym , mowi ze to jej drugi dom maly przybiera na wadze ale jeszcze nie osiagnal dostatecznej wagi by mogli go zabrac do domu wszystkie organy musza byc dobrze rozwiniete i lekarze musza byc pewni ze jest ok no ale dosc tych smutasow musialam sie wyzalic oj zycie zycie jakies ty niesprawiedliwe,,,,,,
-
melduje sie jestem zmeczonai zabiegana chyba to ta zima tak dziala ze czlowiekowi nic sie nie chce Lizak juz niebo lepiej- -paskudny kaszel za nami syrop z cebuli pomogl, i znajomi przywiezli nam syrop z Polski dla dzieci i tez dajemy ale jeszcze zostal katar ale walczymy i sciagamy natomiast po tym kaszlu mala nie chce jesc obiadkow co jej dam to pluje a tak ladnie wszystko jadla -jestem zalamana tylko jeszcze kaszki toleruje i jogurty tez nie wiem jak ja na nowo zachecic do jedzonka bo ona jak widzi ze sie zblizam to juz glowe odwraca nadal 4 zeby i nic chodzi pieknie dostalismy miejsce w przeczkolu i wczoraj bylismy zobaczyc jak tam jest bedzie 17 dzieciakow i 4 panie pozniej sa dzieci od 3 -5 lat ale to juz starsza grupa starszakow jest 14 na 4 panie samo przeczkole jest duze i ladne ,otwarte 2 lata temu i najwazniejsze ze mam blisko bo doslownie 5 min piechotka pieluchy przeczkole daje tylko trzeba powiedziec jakie dziecko uzywa a wiec i to mam z glowy zaczynamy od wrzesnia , najpierw musze chodzic z Lizakiem na przyuczenie ktore trwa 3 dni czyli bede chodzila z nia do przeczkola na godz 8 do 15 u nas nie wolno zostawic dzieciaka i isc oczywiscie w pracy dostane wolne i mi zaplaca tak jakbym chodzila do pracy mam nadzieje ze wszystko bedzie oki powoli juz planuje urodzinki malej bo to juz za 3 tygodnie a wiec wyslalam juz zaproszenia ,zamowilam torta i musze pomyslec nad meni czas leci -dopiero co ja urodzilam a tu juz roczek,,,,
-
dziendobry a raczej dobry wieczor urodziny starszej corki sie udaly juz nie chodzi o prezenty ale o wiek u nas 13 lat to zostanie nastolatka Jessika jest bardzo dumna ze nareszcie zostala nastolatka i powiedziala ze niechce byc juz traktowana jako dziecko co do Lizaka to nocka byla lepsza od poprzedniej ale jeszcze daleko do perfekcji bylo kilka wybudzen z placzem ale albo smoczek pomogl albo przytulenie dajemy syrop z cebuli i jakby juz bylo troche lepiej bo z kaszlu suchego przeszla na kaszel mokry czyli juz jej sie tam cos odlepia odkaszluje i juz tak nie placze przy tym katar natomiast ma potezny leci i leci i jak widzi ze zblizam sie z gruszka czy frida to ucieka z glowka Najgorsze ze dla tak malych dzieci na kaszel w aptece nic nie ma odsylaja do lekarza ale mala nie ma goraczki ,przez dzien jest zywa to nie chce isc do lekarza bo przepisze antybiotyk dziekuje za nazwy lekarstw jak ktos znajomy pojedzie do Polski to mi cos tam kupi bo warto miec na czarna godzine u nas zima na calego jest mrozno i zimno , pociagi opoznione , co 2 autobus jest wycofany z kursu , a samochodem jechac to masakra a wiec musze wczesniej wyjezdzac do pracy by byc na czas Gall -slicznie wygladasz ciaza naprawde ci sluzy Pontifex -kiedy my sie doczekamy twego brzusia Lilli -cudna na nocniku Mandzia -Lizak tez szaleje z przysiadami a co do gafy to usmialam sie -dobre Rebeka -pojde do apteki i zapytam o ten syrop a nuz maja smutasek Paulamarc -- brawo dla waszych pociech za kroczki Ghana- zycze wytrwalosci w pracy i trzymaj sie i nie daj sie Mamaoli- moja jak sie kapnie ze chce ja przebrac czy zmienic pieluche to wije sie jak waz i musze ja czyms zajac by byla spokojna a co do posilkow to raczej jest 5
-
jeszcze mam prosbe nawet do pomaranczy jak znacie jakies inne domowe sposoby na kaszel to bede bardzo wdzieczna za kazda rade boje sie by nie zaatakowalo oskrzeli itp.
-
czesc dziewczynki Mamaoli -kafe nie upada nie ma takiej mozliwosci nie bede sie rozpisywac bo dzis urodziny Jessiki 13 i mamy jeszcze jej kolezanki u nas zima na calego znowu sparalizowalo Sztokholm Lizak chory- bardzo kaszle i ma potezny katar a najgorsze ze nic tu nie maja na kaszel dopiero powyzej 3 latek mozna cos kupic w aptece mala nie ma goraczki to do lekarza nie ma po co isc zrobilam wczoraj syrop z cebuli i dodalam miodu i cytryny i tym mala kuruje poprzednia noc to koszmar prawie wogule nie spalismy bo Lizak co pospal troche to sie budzil bo ja kaszel meczyl i nos zatykal-koszmar mam nadzieje ze ta nocka bedzie dla nas laskawsza mala malo tez je obiadku dzis nie tknela bo ja naciaga, tylko kaszke wypila-brak apetytu za to chodzenie jej sie spodobalo na calego, tez jej kupilam buciki antyposlizgowe i sa super Mandzia -gratki na 11 miesiecznice bo masz dzien po mnie wszystkie was pozdrawiam i odezwie sie na spokojnie bo juz mnie wolaja na toast mlodziezowy pa
-
Gall olej to ja wiem ze jest ci ciezko i przykro u mnie tez w domu byla faworyzacja i na mnie sie to tez odbilo tez musialam sie patrzec jak dla jednego bylo a dla drugiego nic i zawsze sobie powtazalam ze kiedykolwiek bede miala dzieci to nigdy nie popelnie bledu mamy mam 2 corki i kiedy starszej cos kupie to i Lizakowi choc ona jest mala i nic jeszcze nie kuma ,a ja mam czyste sumienie powiedzialam ze beda rowno traktowane, jest to duza roznica wieku bo 12 lat i zdaje sobie sprawe ze obydwie mnie potrzebuja jak starsza dorastajaca tak i moj maluszek duzo rozmawiam na ten temat z Jessika by nie czula sie pokrzywdzona kiedy w danej chwili nie mam dla niej czasu nie chce bym kiedykolwiek z zyciu uslyszala jakis zal czy pretensje od dzieci ze byly nie rowno traktowane czy ze kochalam kogos bardziej
-
Huurra melduje poslusznie ze Lizak CHODZI jat to fajnie wyglada taki maly pingwinek ale idzie i nawet zawraca wiadomo ze nie jest to jeszcze perfekt ale jestem w szoku ja stalam z jednej strony a maz na przeciwko dosc spory kawalek i wolal ja ona szla ode mnie do niego a my zaczelismy bic brawo i cieszyc sie a ona smiac i tak jej sie to spodobalo ze caly wieczor przechodzila a to ci niespodzianka jestem dumna i szczesliwa bo jeszcze niedawno byla taka malusia i nie moglam doczekac sie kiedy bedzie siedziec a tu masz juz chodzi