Magggi

Dyduś słodkich snów:)

Witam:) heh udało mi się w końcu skoczyć na te badania:) aj nareszcie:) ale i tak zapomniałam o tym całym Ruma z zusu...he he więc na razie i tak rodzić nie mogę;) jeszcze ciekawa jestem czy by mi tego właśnie w zusie nie dali...poszukam tel i będę dzwonić... oj widzę że was t na słodkości bierze...a mnie jakoś nie bardzo...nie wiem jakoś ostatnio w ogóle na nic ochoty nie mam za wielkiej..a szkoda bo tak straszą że potem nie za bardzo wolno będzie... Kornelinka i Lutówka jak zdrowie dziś? Lepiej coś?

juszym a co Ty brałaś w pierwszej ciąży rozkurczowego???

Dyduś normalnie jaja już drugi dzień zapomniałam o tych badaniach...aj już mężowi oświadczyłam że rano jedziemy więc może w końcu jutro się uda...alarm też ustawiony:) a wizytę mam dopiero 5 stycznia o 20 :) kornelinka to dobre wieści:)

Aj i znów dziś zapomniałam zrobić badania...ustawiam alarm na jutro bo inaczej znów zapomnę...kurcze sklerozę mam straszną... Pooglądałam i fajne te wasze krzesełka i leżaczki...mi się podoba huśtawka leżaczek i krzesełko w jednym...tylko nie wiem czy to dobry pomysł...ale kupię najwcześniej koło lutego...ech mało mam miejsca i głownie dlatego takie rozwiązanie wybrałam...no ale jeszcze zobaczymy... kornelinka jak po wizycie?

Ania dobrze że wszystko w porządku:) Lutówka zdrowej nam tu:) i to szybciutko..

z tego co kojarzę to Tosiaczek chyba jutro idzie do szpitala...ale głowa do góry już trzymam kciuki żeby cię tam nie zostawili Tosiaczku...

Marigo to im się trafiła pacjentka;) ale dobrze że wszystko w porządku z malutką:)

Joasiu cieszę się że mała tak ładnie przybiera na wadze:)

Drancia no i moje gratulacje:) spory chłopak z tego Twego synka:) Kornelinka biedactwo:( lecz to zapalenie oskrzeli...oby leki pomogły...i czekam na inf jak tam po wizycie u gina.. Pestuś ale masz fajnie:) jedna noc dopiero z zawirowaniami to faktycznie nie wiele..super grzeczna musi być Lenka:) Marigo odezwij się co tam u ciebie????

pewno że tak nie rozstępy najważniejsze:)

co do rozstępów to mi wyszło parę na biodrach ale malutkich i nie czerwonych gdzieś koło sierpnia września...ale że mądry polak po szkodzie to po fakcie zaczełam działać i smarować się olejkiem migdałowym i od tamtej pory póki co żadnych nowych nie ma...

Tosiak zrób sobie drugie święta a co:) za mną też ostatnio chodzi niezdrowe..tyle że akurat jakaś pikantna pizza:) tak że smacznego i najwyżej potem będziemy razem marudziły na zgagę;)

evenflo jak wyglądają te uniwersalne body?

juszym oby oby:) bo mi jego pomysły jakoś nie bardzo się póki co podobają;) chociaż z drugiej strony to o malutką teraz pół roku się staraliśmy nim się udało...

ech wasze chłopy się stresują a mój właśnie obmyśla kiedy tu się zacząć starać o synka;) jaja jakieś normalnie jeszcze jednego nie urodziłam a on już planuje...ostatnio mu powiedziałam że z samych jego planów nici;) he he bo co on sam biedak może;)

Tosiaczku racja:) zgadzam się całkowicie;) he he potem zawsze może być jeszcze gorzej;) u mnie przynajmniej pogoda rewelacyjna:) mrozik teraz -10 rano po 7 było -18..ale teraz słoneczko nawet pościel wyniosłam:) i wietrzę trochę:) ale bym chętnie dziś gdzie pojechała...

Dyduś masaż całkiem zwyczajny ale to głównie dołu kręgosłupa..tyle że mi akuratnie może to pomogło bo przespałam calutką noc:) sprawdzę jeszcze dziś czy to faktycznie to zadziałało... Misz masz współczuję...jak znajdziesz coś czasu to spróbuj uciąć sobie drzemkę...mi drzemki nigdy nie wychodziły...zawsze się więcej odenerwowałam i tyle tego było ale może Tobie się uda...:)

Dyduś a może masaż by pomógł??? zmobilizuj mężusia:) mi chyba pomógł choć nie wiem czy to akurat tego zasługa...

Vivieen Madeline odezwijcie się? jak tam u was po świętach i w ogóle?

Hej wszystkim:) u mnie wszystko w porządku:) wczoraj wpadła kuzynka :) tak sie dośmiałam bo nie widziałyśmy się od sierpnia i tak sie jakoś nie mogła przyzwyczaić do mojego brzuszka że non stop niego zerkała;) he he no i kolejna osoba obstawia że urodzę synka:) ha ha to już chyba 10:) ale się zdziwią:) mimo że posiedziałyśmy gdzieś do 11 to o dziwo się wyspałam:) niestety dalej nie zdecydowałam co kupić...ech ciężka sprawa z tymi kombiwarami i szybkowarami... Jagienka to miałaś w sumie wizytę przedporodową:) dzieciaczek duży ale spokojnie czekaj przynajmniej na przyjazd mamy:) Dwupaczku dobre wiadomości widzę:) tak że czekamy do 01:) Kornelinka jakie ambitne plany na dziś:) najlepsze to te z udziałem palca wskazującego;) a poważnie to zdrówka życzę:)

heh zdarza się nawet najlepszej mamie stracić cierpliwość Kornelinka:) ja tak zapytałam bo bym chyba nie wytrzymała gdybym miała jakiś sprzęt w szafie nie wypróbowany...no chyba że miałabym2 takie same...;) Kurcze fajnie ma Drancia...tak sobie myślę że też bym tak chciała widzieć kiedy tak jak z terminem na egzamin...choć może i lepiej nie wiedzieć...sama nie wiem...

A kornelinka z jakiego powodu nie próbowałaś?

Ja mam w opiekaczu właśnie taki grill...tylko nie wiem bo chodzi mi głównie o czas..i nie mogę się zdecydować...kombiwar w sumie chyba więcej funkcji ma niż szybkowar...tyle że większy więcej miejsca zajmuje...w szybkowarze znów nie da się piec:) he he nie ma dla mnie ideału chyba...

A jeszcze co do ciasta: to dopieka się w nim od spodu???bo na forach kilka osób narzekało że nie bardzo...