Magggi

Pestusia Lutówka dzięki:) heh właśnie się zastanawiałam co też to może być:) ja to tak za bardzo kulinarnego doświadczenia nie mam...lubię raczej sałatki galaretki i ciastka robić:) a ciasta to właśnie typu tego piernika żeby było szybko:) moja mama i teściowa robią zawsze jakieś z 3-4plackami i kilkoma masami a ja to tak nie bardzo.. Marigo mam nadzieję że malutkiej szybko przejdzie:) a od dzieciaczków odpoczniesz:)

A propo przyprawy do piernika Pestusia to może Ty wiesz co to są Korzenie? Bo przepisałam przepis na pierniki i nie wiem o co chodzi?

No bo on dla leniwców jest wszystko się miesza tylko i piecze:) tak że czasu dużo nie zabiera:)

Cieszę się Pestusia że smakuje:) heh przypomniało mi się że pisałaś że Nika wygrzebuje bakalie:) he he ja jak byłam mała tez tak miałam ale to już obsesja chyba była nawet z chleba ziarna wygrzebywałam...;) babcia się za mnie śmiała i mówiła że jem jak kura;) a potem jakoś samo mi przeszło:) choć do dziś wyciągam kminek z chleba;)

Witam i ja:) w końcu wstałam...ech jakoś mi się ostatnio wszystko poprzestawiało...chodzę spać około 24 a potem śpię do 9-10... Bożenka odezwij się jak tam po wizycie? Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze:) Drancia fajny prezent:) no ale pracy pewno też sporo wiec uważaj na siebie i wszystko powoli.. a powiedz mi na jakim etapie budowy domku jesteście? Co do paczek to ja czekam na dwie jeszcze...i potem jak przyjdą to pewno w przyszłym tyg zabieram się za prasowanie i pranie...żeby było wszystko za jednym zamachem zrobione... Badanie mam co wizytę na fotelu..w sumie to chyba dobrze bo inaczej nawet bym nie wiedziała co z szyjka ani ze mam już rozwarcie...a na fotel nadal się wdrapuję;) ostatnio we wtorek na pobieraniu wymazu też się udało:) Ja jakoś tak nie mogę się zabrać do spakowania teczki do szpitala..w sumie tłumaczę sobie że jeszcze czekam na podkłady i dlatego...a serio to może głupie ale jakieś takie przeświadczenie mam że jak się spakuję to zaraz się rozpakuję w szpitalu...nie wiem... Pestusia Kitka mężom na pewno przejdzie i wam też:) za chwile nawet nie będziecie pamiętały o co poszło:)

Dzięki Marzka:) heh od razu spisuje:)

Pestuś spisze sobie z strony podanej przez Marzkę:) a co do mojego piernika to ono jest na taką podłużna długą blaszkę...a na małej prostokątnej robię z 1,5 składników:) często dodaję jeszcze bakalie jakieś do niego:)

Ja to z pierników robię tylko taki: * 1/2 słoika dżemu z czarnej porzeczki * 2 szklanki mąki * 1 szklanka cukru * 1 szklanka mleka * 1/2 szklanki oleju * 3 jajka * 1 łyżeczka cynamonu * 1 łyżeczka sody * 1 łyżeczka kakao * rodzynki * orzechy Wszystko wymieszać, wylać na wysmarowaną tłuszczem i posypaną bułką tartą blachę. Piec około 1 godz. Po wystygnięciu można polać polewą czekoladową lub przełożyć marmoladą:) ale to z lenistwa;)

Dyduś a ucierasz mikserem? i czy blaszkę trzeba wysypać bułka tartą?

oki Dyducha:) dobrze wiedzieć:)

Dyducha dziękuję ślicznie i już odpisuję co by mi nie przepadło:)

aj Kitka miało być:)

Kitak a co do pampersów to ja też mam newborn:) kupiłam jakoś tydz temu w rossmanie jest promocja na nie:) po 23zł:)

Pestusia o przepis ładnie proszę i się uśmiecham o niego:) ale to jak znajdziesz coś czasu jutro czy kiedyś:) a o ciasto marchewkowe będę pytać dyduchę:) chyba że Ty mi prześlesz też :) Kitka ja Ci przekopiuje te przepisy których strony podała mi Pestusia:) 369-tarta 393-koperty 404-zapiekanka z cukinii 435-3 bit 523-barszcz biały 542-ciacho 682-pleśniak 687-blok 854-pierniki 866-ciacho z wiśnią

a jeszcze jedno mi się przypomniało: Ktoś kiedyś podawał przepis na ciasto marchewkowe i pączki z serków homogenizowanych:) mam prośbę czy mogłabym się o nie upomnieć???? albo może ktoś wie na której stronie są? bo wczoraj już spisałam przepisy te które miała zanotowane Pestusia:)

Pestusia pokazałam dziś mamie Twoją choinkę i bardzo się jej spodobała:) tylko kurcze w opisie doczytałyśmy że ona jest jednostronna:( szkoda bo mama chce na stolik... i w końcu chyba zamówimy taką: http://allegro.pl/choinka-stozek-95cm-z-dekoracja-i-lampkami-i1338088203.html

aha Tosiak to właśnie może był mój błąd bo ja ciągnęłam od razu pokój kuchnie łazienkę przedpokój i schody a potem się musiałam już tylko położyć..

Tosiak na pewno mycie na kolanach lepsze? Bo ja tak myję przez dokładność ale mnie po takim myciu brzuszek boli i go spina a po mopie nic...

Pestusia może się właśnie uda bez dentysty:) trzymam kciuki:) Tosiaczku tylko się nie stresuj tą prezentacją:)

Melduję się posłusznie:) coś jakiś dziś lepszy dzień:) faktycznie jest tak jak mówi Pestusia że dziewczyny albo powera mają albo lenia:) ja dziś miałam to pierwsze:) wzięłam się za wietrzenie pościeli sprzątanie całkiem sporo zrobiłam:) nawet jakiś humor lepszy dziś;) PEstusia mam nadzieję że z zębem lepiej coś:) ja miałam ostatnio zamiar iść do dentysty ale mnie mama odwiodła od tego pomysłu że jak nie boli to po co się mam stresować i żebym poczekała do stycznia...ja tam w sumie dentystów nawet lubię i wizyta mnie jakoś nie przeraża ale może i mama ma rację:) tylko tak sobie myślę żeby potem był czas na tego dentystę:) Co do stanika to kupiłam zwykły całkiem bawełniany tyle że różowy z koronka na rozmiar teki jak mam teraz...a potem to mam zamiar zamówić coś fajnego jak już poznam mniej więcej rozmiar...te z allesa są śliczne z tymi kwiatuszkami:) majtki jednorazowe mam takie same tylko L a to dlatego że takie tylko były w drogerii choć jak się okazało w domu to oni maja jakąś zaniżoną rozmiarówkę bo o dziwo są dobre...podkłady zamawiałam przez allegro u sprzedającego rodzyneczki-któraś z dziewczyn zostawiła kiedyś na forum link...tam też zamawiałam pieluszki i inne...tylko czekam jeszcze na paczkę... Kasiulka duża ta twoja dziewczyna:) i aż sie nie chce wierzyć że u was taka zima... Misz masz no tatusiowi to nikt nie odważy się powiedzieć że synuś do niego niepodobny:) a zdjęcie słodkie:) Miszka ciesze się że u ciebie coraz lepiej:) oby tak dalej:)

Vivieen no nie wiem bo teoretycznie to w ciąży ma się najwięcej czasu;) potem jak urodzę i się nie będę za często odzywać to proszę o wyrozumiałość;) Madeleine mam nadzieję że się swoją choineczką pochwalisz:) ja uwielbiam oglądać choinki zwłaszcza ubrane:) a w tym roku zostaje tak jak było rok temu kolorystyka złota:) pewno się skuszę jeszcze na parę dodatkowych ozdób:) i poszukam jakichś fajnych światełek do okna w kuchni:) może właśnie na allegro bo jakoś chodzić mi się nie uśmiecha przed świętami;)

miało być oj nie on;)

On jak fajnie Bożenka:) heh z moim doświadczeniem a raczej jego brakiem to pewno jeszcze nie raz Cię będę pytać:) heh dobrze wiedzieć:) A co do malutkiej to już przed ciążą miała być Julia:) mi się to imię podoba a mężowi to nawet bardzo:) potem trochę się wahałam nad zmiana na Liliannę głownie dlatego że poczytałam na necie że Julka to bardzo popularne imię w ostatnich latach...ale że w rodzinie i u znajomych nie ma nikogo o imieniu Julia a mąż do brzuszka mówi nadal Julka to pewno tak zostanie:)

Bozenka jak coś to będę pisać:) a to kim Ty jesteś z zawodu?

Eee tam Bajbajka opowiadasz;) ja obiecuję poprawę więc się nie obrażaj:) a jak tam w pracy? jest jakaś poprawa? A co do przygotowań świątecznych to choinkę i ozdoby to dopiero w ostatnim tyg:) za to może się zmobilizuję i zrobię gdzieś teraz pierniczki i choinkę z szyszek bo mam sprzed dwóch lat ale małe same mi zostały...heh ale to dopiero jak mnie leń opuści bo się chyba ostatnio do mnie przyszył;) normalnie nic mi się nie chce...