Magggi

Marzka dzięki:) popytam w aptece czy go mają:) Dobranoc dziewczynki:)

Marzka dziękuję z góry:) dobrze że jest to forum bo inaczej bym o czymś takim w ogóle nie wiedziała:)

Marigo śliczne te ciuszki:) nawet sobie sprzedającego zapisałam:) i cieszę się że dobrze się czujesz mimo tego wypadku:) Marzka proszę napisz czy te wkładki o których pisałaś mają jakąś nazwę? czy jakiejś konkretnej firmy są? Pestusia może się jeszcze uda coś fajnego znaleźć:)

To fajny też taki urlop w zimie tylko szkoda że choć jego część nie była np w lipcu:) bo prawie cały były upały ponad 30 stopni:) tak że nie dziwie Ci się że tęsknisz za latem...ale może traficie choć na piękną złotą jesień w Polsce:)

To fajnie Miszka że wszystko oki:) cieszę się bardzo:) heh może wieczorem będzie mniej wstydliwa:) miłego seansiku no i do jutra:)

heh racja Tosiak że też nie pomyślałam:) mata:)

Tosiak pomysł mi się bardzo podoba:) nawet ja się zaczęłam nad tym zastanawiać ale blat w kuchni mam bardzo śliski jeszcze do tego skos na ścianie wiec odpada:( w pokoju też nie za wiele miejsca no i zostanie tylko łazienka trzeba będzie pewno dodatkowo dogrzewać bo mi w niej z reguły zimno z zimie...

Pestusia pewno masz rację:) póki co to jesteśmy niecały rok po ślubie:) hmmm tylko z drugiej strony jak się tak nad tym zastanawiam to tutaj na miejscu miałby poważne problemy z znalezieniem jakiejkolwiek pracy...a przeprowadzka do miasta u mnie absolutnie nie wchodzi w grę zresztą teraz już na pewno nie...za to weekendy nie powiem są po prostu cudowne:) Babula to super że się tak dobrze ułożyło wszystko:) heh zauważyłam że ja przynajmniej tak mam że jak nastawię się że będzie źle to wychodzi dokładnie odwrotnie:) Tosiak lampa fajna:{) mam nadzieję że blat w twojej kuchni nie jest śliski...

Dyducha daj znać jak rezultaty zakupów:) Tosiak świetna historia:D ale się uśmiałam:) tak jak wczoraj z tych wpadek na porodówce:) heh no i mała znów zaczyna fikać koziołki:) heh mi to się już dawno dawno nic nie śniło...

Co d sweterka to mam nadzieję że wytrzyma za mną do samego rozwiązania:) a jak nie to będzie musiała z nim moja mama coś pokombinować;) Pestusia są takiej sytuacji plusy i minusy:) jak miałaś tak to wiesz pewno o co mi chodzi;) a tak poważnie to czasem bardzo bym chciała to zmienić ale wiem że nigdzie tutaj bliżej pracy dobrze płatnej nie znajdzie...:( Cóż szkoda ale to też kwestia przyzwyczajenia i nastawienia:)

Przed chwilą zakupiłam taki sweterek:) http://moda.allegro.pl/majka-mw-stylowy-kardigan-dla-modnej-mamy-nowosc-i1229278899.html

Dzień doberek:) Marigo nie przejmuj się nimi i głowa do góry:) Aj jaki dziś ładny dzień:) może przez to tak wcześnie się obudziłam:) aż chce się żyć:)

Marigo w końcu:) A teraz dobrej nocki:)

A propo obcych to właśnie mi się przypomniało że jakoś ostatnio znajomi i dalsza rodzina chcą dotykać mojego brzuszka_ "na szczęście" Słyszałyście o czymś takim? bo ja nigdy tak wcześniej nie robiłam;) a co najlepsze że po tych "dotykaniach" malutka fika takie koziołki jakby jej to bardzo się podobało-heh może lubi być w centrum uwagi:)

heh no faceci jak faceci:) ja nie mogę narzekać ale ja mam raczej inną sytuację bo z mężem widzę sie tylko w weekendy a tak to od poniedziałku do czwartku jestem sama:( i mamy kontakt telefoniczny wyłącznie...

Pestusia to kuruj się tam:) i życzę aby jak najszybciej przeszło:) Magdusia szkoda tej wizyty...ale choroba nie wybiera a to tylko tydz szybko zleci:) i nie denerwuj się głowa do góry:) Dwupak no no no ładnie heh mieszkanko ochrzczone:):):)

Witajcie dziewczyny:) przez kłopoty z netem trochę mnie nie było...heh jeszcze nie zdążyłam wszystkiego nadrobić...:) Babula dasz radę-będzie dobrze głowa do góry i jakoś zniesiesz te parę dni... Marzka link po prostu świetny ha ha:) Miszka to gratuluję:) my obecnie czekamy na pozwolenie na budowę ale strasznie to długo schodzi z papierkami w naszym przypadku ciężko dogadać się z energetyką...:( ech w sumie pogoda sie trochę poprawia ale jak tak dalej będą zwlekać to w tym roku już pewno nic nie zaczniemy-a szkoda:( Pestusia trzymaj się tam mi ktoś kiedyś powiedział żeby przy problemach z nerkami i pęcherzem pic dużo wody i soku z czarnej porzeczki ale czy w ciąży też działa to nie wiem...

Bajbajka to faktycznie macie tam niezły kocioł...i kto by pomyślał bo w sumie już po wakacjach to powinno być luźniej...mam nadzieję że z ręką już w porządku...u nas w końcu pogoda się coś poprawiła:) a co do dzidziusia to już lepiej i oby tak zostało:)

Bajbajka to faktycznie macie tam niezły kocioł...i kto by pomyślał bo w sumie już po wakacjach to powinno być luźniej...mam nadzieję że z ręką już w porządku...u nas w końcu pogoda się coś poprawiła:) a co do dzidziusia to już lepiej i oby tak zostało:)

Aniu nie wiem ja też tak jakoś o 22-23 chodzę spać a wstaję koło 10-11 czyli fakt długawo ale na początku ciąży jak jeszcze pracowałam w przedszkolu to wstawałam wcześniej a potem po powrocie z pracy szłam spać na 2-3 godzinki i potem normalnie spałam w nocy:) heh mama się śmieje żebym korzystała póki mogę:) mam nadzieję że nie bedę miała tak jak mama z bratem moim że przez pierwsze pół roku cały dzień spał jakby go nie było i nic go nie obudziło a w nocy rozrabiał ile i jak mógł:) heh a ja już miałam roczek i normalny tryb dnia:)

A wczoraj obejrzałam wasze fotki na galeriusie:) Śliczne jesteście dziewczyny heh i chyba jeszcze naraz tylu babeczek w ciąży to nigdzie nie widziałam;) nawet potem mi się śniły brzuszki i dzieciaczki same:) może popołudniu dodam jakieś swoje fotki heh żeby nie było tak że tylko was podglądam a sama to nic a nic;)

Cześć:) ech to chyba tylko ja nie mam problemów ze spaniem bo dziś spałam do 11...ech tak sobie myślę że gdybym miała chodzić na 7 do pracy to nie wiem kto by mnie z łóżka stargał;) Tak czytam o tym co napisałyście od rana i nie wiem jakoś tak zaczęłam oglądać te ciuszki tylko cały czas wydaje mi się że to jeszcze daleko i mam czas..tyle że ja nie mam nic kompletnie ani nowego ani od kogoś...Co do kolorów to mi akurat różowy się bardzo podoba i to chyba od zawsze tylko jak dla mnie mógłby być ciemniejszy trochę odcień tego różu...:) heh ale pewno nie można mieć wszystkiego:) Co do mojej księżniczki to w 22-23tyg waży 537g więc pewno rozmiar 56 to z tego co tu piszecie będzie mały troszku..Będę szukać większego:)

Dobrze wiedzieć:)

Tosiak KAsia dziękuję:) trochę mnie oświeciłyście:) mam nadzieję że m=nie będzie problemów:) Kasi próbowałam dotknąć oka i poza tym że je zamykam to jest oki:) jak jedną ręką przytrzymam a druga dotykam to już całkiem całkiem:) No właśnie tylko ciekawe jak mi to wyjdzie z tym dobraniem czy znajdę tak szybko odpowiednią firmę.. Tosiak a jak jest u Ciebie? Czy zamawiasz je u optyka czy na necie? Ech wstyd trochę sie przyznać ale już w LO dostałam okulary z własnej głupoty ale mało tego wyglądałam w nich tragicznie, bolała mnie głowa no i tak naprawdę zakładałam je coraz rzadziej na studiach to już tylko wtedy gdy czegoś nie widziałam na wykładach nawet auto prowadziłam bez...no a teraz w ciąży chyba się jeszcze wada pogłębiła.. stąd moja decyzja... mam nadzieję że będzie trafna:)

No tak właściwie to nie wiem jak to będzie z tym dotknięciem gałki ocznej ale ma mi podobno optyk pomóc...:) a Kasia zamawiasz je gdzieś na necie?