Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

A.R_CT

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez A.R_CT

  1. O jeny dziewczyny.... Ja w ten weekend te poczulam takie kucie w brzuchu, mnejwiecej tam gdzie dzidzia sie znajduje, ale nie chcialam ni pisac Bo wydawalo mi die ze to tak wczesnie I ze pewnie mi sie wydawalo, ale kilka razy, wlasnie jakby mnie cos ukulo o srodka, czy to kopniak, juz puzniej nie czulam, tylko jednego dnia... A moze nie zwracalam na to uwagi Bo myslalam ze to nie to! No coz w piatek IDE do Gina zobaczymy co mi powie! Monia kat ja jak bylam na USG w 6 tygodniu to juz serduszko slyszalam I widzialam ale bylam podekscytowana I zabardzo nie zwrucilam uwagi na to, ale napewno slyszalam! Uciekam Bo mala wlasnie konczy plywanie!
  2. chwalilas sie chwalilas.... gratulacje dziewczynki na 90% no i gratulacje mieszkania, ale ci fluidoof wyslalam... ostatnie o nie prosilas.... co racja to racja, na tym topiku fluidy przechodza jak glupie.... superancko ze macie mieszkanie.... i masz racje teraz we dwie bedziemy nawiaj o przeprowadzce i kartowach i jak to pakujesz i pakujesz a tu nic nie ubywa.... heheh super ciesze sie bardzo ze was sie udalo :P:)
  3. MoniaKat dzieki za podniesienie na duchy... w sumie szefowie juz pomogli, chociaz znajac ich napewno sie jeszcze beda rzucac z pomoca... :P tym bardziej ze dzieci juz nie chca miec, a szefowa uwielbia zakupki dla maluchoof... :P no ale nadziei sobie nie robie.... a pozatym teraz bede tak zajeta ze cholercia pewnie nie bede mimala czasu o niczym myslec, jak dobrze ze do maja jeszcze tyle czasu.... a ja chcialam sie przeprowadzac w polowie marca, chyba bym oglupiala, dwa wielkie pudla, same kubki i szklanki, a co z talerzami, miskami, robotami kuchennymi, a pozatym wszytski inne pozakuchenne co jest w domu...... pierdolca dostane...... jak dobrze ze kochaniutek nie przyniusl mi wiecej pudel, to sobie teraz moge usiasc i pomyslec jak wszytsko popakowac..... niby to takie latwe.... fakt jego w domku nie ma, jakby byl wszytsko by szla sprawniej i szybciej... sa rzeczy do ktorych sie wcale nie dotykam, jak np juz wiecej do luster sie nie dotykam.... i sa rzeczy ktore sa wysoko i sa ciezkie, tez sie za to nie biore..... tak jak mowilam dwa pudla a juz mi rece opadaja.....
  4. moniakat dla mnie kobiety ktore zajmuja sie placeniem rachunkoof, a jest ich duuzo, sa niessmowite, ja jakbym miala sie wziasc za placenie rachunkoof, to albo wszystkie byly by spuznione, albo byly by niepiwysylane na sume ktora musza byc wyslane, cale szczescie ze moje kochanie sie tym zajmuje.... bo bysmy byli bez dachu nad glowa i samochodu i w ogole bez niczego.... masz rdcaje jesli chodzi o kredyty... jak mowilam ja rachunkoof nie place, ale slysze ciagle ile to do splacania, w sumie mieszkania nie mamy nakredyt, jeden z samochodow jest na kredyt, pozatym wiekszosc zakupow robi sie na kart, kanapa telewizor, w sumie to kredyty ze sklepoof ale zawsez trzeba splacac :/ i dzieki temu ze ja lubie wydawac kase na pierdolki, ciagle slysze o tym ile jest do splacenia.... :P :) kochane zycie.... ja wlansie skonczylam pakowac polowe kubkoof i kieliszkoof.... no i chcialam lustro zdjac ze sciany..... bylo sobie lustro, nie wiem jak ale roch sie ulamal, w nic nie walnelam ani nie zawadzilam, poprostu strzelilo, pewnie kiedys czyms zawadzilam i byle delikatnie pekniete.... odprysnelo na mnie, dobrze ze w oczy mi nie polecialy kawalki .... sorki ze was zameczam... ale jestem taka super podekscytowana...
  5. everlast, jesli chodzi o spodnie... kupilam strasznie pdoobne ostatnio, delikatnie ciemniejsze, z mysla o swietach... i tez znalazlam takie fajne bluzeczki... i kupilam dwie... bo w sumie dla kobiet w ciazy ale nieciezarooweczka tez moze w niej chodzic :P
  6. arista, masz racje jesli chodzi o ten program ogladalam go kilka razy i powiem ci ze kazda z tych historii ktora jest tam pokazywana, rodzina ktorej ci ludzie pomagaja jest straszna ale z dobrym zakonczeniem, tej o ktorej pisalas nie widzialam, ale poplakalam sie wyobrazilam sobie to co pisalas, rodzine, matke ze lzami w oczach.... a pozatym gratuluje, jeszcze nie w 100% ale mysle ze jak kobieta jest zdecydowana na was na 80% to zadzwoni, bedziecie sie przeprowadzac i bedziecie miec swoje male lokum na najblizsze 3 lata, tak jak tego chcesz, i zobaczysz ze wszytsko powoli sie ulozy, wszytsko malysmi kroczkami do ciebie przyjdzie, trzeba byc cierpliwym i wytrwalym.... napewno sie uda.... wiem ze zazwyczaj o tym sie nie mysli, ale masz racje sa takie dni kiedy masz swoje zycie przed oczami i widzisz wszytsko w czarnych barwach.... acha i zapomnij o mordowaniu rodziny meza.... chociaz pomysl nie glupii!!! jesli chodzi o wyprawke, to wiem jak sie czujesz, ty masz juz taaaak duzo, ja mam tylko lozeczko i kilka malych mebelkoof, ktore sa jeszcze w uzytku majej dwulatki, beda na mnie gotowe pod koniec kwietnia na poczatku maja... ale i tak sie ciesze, mimo tego sama sie rozgladam za rzeczami dla malucha.... mam tez cicha nadzieje ze troche mi sie dostanie, bo jednak to jest kasy do wydania od groma i ciut ciut, wczoraj wieczorem znow siedzialam na necie i znalazlam wozek, a w sumie dwa... i chyba tak jak moj L powiedzial zebym przestala szykac bo codziennie co innego mi sie podoba... :) wczoraj po tym jak znieczulenie przeszlo, bardzo sie balam ze bedzie mnie zab bolal, wielcenia bylo duzo itd, ale nic kilka razy uklulo i to wszytsko, takze super.... w koncu moge zjesc to na co mam ochote, np kubek lodow z kawalkami czekolady :P mniaaaami.... dzisiaj sie biore w koncu za pakowanie, chcemy sie wyniesc do 20 grudnia, zaczynam pakowac pierdolki, ktore moj kochaniutek powiedzial ze jak ja tego nie zrobie to on wszysto wyrzuci... uwielbiam kubki do kawy czy herpaty zeby nie sklamac jak w wakacje liczym z moim bratem jak bym na wakacjach to mialam ich 270... oczywiscie nie wszytskie sa w urzytku... wiekszosc z nich stoi na polce z ikea, kazdy z nich jest inny, kolorowe, z kwiatkami, swiateczke itd,,, jak moj kochaniutek prawcowal w kawiarni i jak byl koniec sezonu i byly na przecenach to zawsez odkladal dwa z kazdrgo koloru i tak sie uzbieralo, a juz nie bede wspominac ile mam szklanek do sokoof i drinkoof..... takze wszytsko to lubie i nie chce tego stracic i musze sie za to sama wziasc.... okay uciekam brac sie za te pakowanie bo mnie polnoc zasta....
  7. przygotowania na swieta?? raczej do przeprowadzki jak dla mnie swieta beda na kartonach, dobrze ze obiad u rodzinki a nie w domku... wlasnie wrucilam od dentysty, slinie sie jak dziecko ktore zabkuje, mam znieczulona cala prawa strone, kanalowe prawie zakonczone, narazie mam tymczasowe wypelnienie, za dwa tygodnie nasteona wizyta, ach dzieki Bogu za znieczulenie, nie wiem jakbym to zniosla bez znieczulenia. wlasnie sie polozylam i planuje sie zdrzemnac, i mam nadzieje ze jak znieczulenie zejdzie nie zacznie mnie bolec, krew sie lala jak glupia, ale podobno tak jest przy kanalowym.... ;/ brzucio mnie boli, nie, nie dzidzia, ale zoladek, wlasnie zrobilam sobie mietowa cherbatke i zaraz bede popijac... zajrze do was puzniej, jak sie obudze... pozdrowienia od zaslinionej A.R_CT :P Dianka pozycz sliniaczka od malutkiej!!!
  8. czarna - email super.... i muzyczka dopasowana... wczoraj bylam zobaczyc malego 4 miesieczniaka, ale sie zmieni, w sumie okazalo sie za ma juz 5 miesiecy ale czas leci jak glupi, w kazdym badz razie jak go ostatnio widziala to spac i jadl, a teraz gada po swojemy (guga) rozglada sie po katach nawet na poczatku sie mnie wystraszyl i plakal, ale po czasie sie przyzwyczail, wyciaga raczki i lapie za zabawki... ale aniolek maly.... wysciskalam go i ucalowalam.... i dzisiaj mialam sny o dziecku smilo mi sie ze bylam w PL mieszkalam u mojej babcia razem z nia i mezem, pies ktory juz niezyje ponad 8 lat, w moim snie byl pelen zycia, no i urodzilam dziecko, ktore po dwuch dnia bylo juz duze i chodzilo, nie chcialo ssac cyca i przezypialo cale noce, a ja plakalam ze nie jest noworodkiem.... a teraz siedze i sie obijam, mialam nadzieje ze bede mial co czytac a tu kilka wpisoof tylko.... no coz ide sie obijac dalej :P
  9. scherza - tak jak MoniaKat pisala mi tutaj Ci nie pomozemy, z tego co wiem, z tego co czytalam, takie twardnienie brzucha jest normalne, jesli nie ma przy tym boli i skurczy jest okay, no chyba ze powtarza sie bardzo czesto, ale na twoim miejscu czy tak czy siak skontaktowalabym sie z lekarzem, nie musisz fdoniego jechac, zadzwon i pogadaj, powiesz jej jakie to jest twardnienie jak dlugo brzuch jest twardy czy sa bole skurcze itd, i wtedy ona ci powie czy masz do niej przyjechac czy nie, nie zapomnij wspomniec o tym ze w czwartek lecisz samolotem.... Moniakat - ja sie w koncu wzielam i przeczytalam twoja wypowiedz, cholera tyle dobrych rad tam jest :p musze to skopiowac i zapisac gdzies na kompie, i jak juz bedzie blisko do pakowania wyciagnac i przeczytac jeszcze raz.... everlast - wiem co to znaczy opcinac wlosy, mimo tego ze jest z nimi problem, czesanie i nakladanie odrzywek maseczek itd..... nie jest latwo je sciac, ja mam wlosy lekko krecone, nie takie jak twoje po trwalej, przez jakis cza s urzywalam jakiegos dziwnego szamponu bo strasznie mi wlosy wypadaly, pomogl na wypadanie wlosow ale strasznie wysuszyl koncowki..... jak narazie wytrzymuje ale chyba bede musiala sie wybrac do fryzjera zeby podciac, mimo tego ze to tylko 4 cm to szkoda mi..... fryzurka ktora wyslalas superancka, rzeczywiscie bedziesz musiala wloski sciac duzo.... monisia - czas leci, zaraz skonczysz brac lutrene (czy jak to sie pisze) i albo @ sie pokarze i beda barania albo @ nie przyjdzie i okaze sie ze to ciaza.... :) czarna - ty sie nie wyglupiaj, juz wszytski ci napisaly ale ja tez napisze, nie przepraszaj to forum dla nas kobietek i mozemy pisac o zym chcemy i napewno nam sie przydadza wszytskie wiadomosci ktore tutaj czytamy.... na przyszlosc..... jesli chodzi o mnie, czuje sie okay, mam teraz wolne, superancko, nie musze wstawac wczesnie rano.... wczoraj caluski dzien robilam pranie, zmienialam posciel z lentniej na zimowa, w koncu sie za to wzielam..... dzisiaj jeansy piore, i mam zamiar w szafach poukladac, zimowe rzeczy powyciagac i pochowac letnie..... powinnam to zrobic tygodnie temu...... ale czasu nie bylo..... caluski, cukiereczki, cistaeczka!
  10. oczekujaca - zeby wpisac sie do tabelki musisz skopiowac ta ostatnia ktora MoniaKat wkleila dopisac sie do niej i wyslac ja tak samo jak wysylasz kazda inna wypowiedz... Moaniakat - masz racje z tymi 'cwiczeniami' ja tez je uporawialam od dwuch lat i nie zrezygnowalam bo niestety nie moglam, musialam pracowac itd, jakos przetrfalismy... i wiem ze u ciebie tez bedzie dobrze, badz dobrej mysli, z umiarem wszytsko, a mala juz jest duza, wcale duzo jej nie trzeba nosic, tylko pomagac wlansie jesli chodzi o smaochod czy lozeczko, ja swoja wytrenowalam i do wanny wchodzila sama czasem tylko reke musialam jej podac do pomocy :) ;P jesli chodzi o metaliczny soak w ustach, ja tez mialam na poczatku, ale nie za bardzo zwracalam na to uwage, i chyba tez po tygodniu przeszlo, teraz za to mam dzwiny smak bo lykam wutaminki i dodatkowe zelazo, zeby uniknac anemi dla siebie i dzidzi... po pierwsze strasznie mi sie po tych tabletkach odbija i mam ciagle zmak zelaza w buzi, a po drugie strasznie chce mi sie pic i nie moge prawgnienia zaspokoich, a potem 3 razy w nocy siusiu wstaje, no ale juz sie przyzwyczailam mam tak juz od prawie 3 miesiecy (tabletki zaczelam brac w 7tygodniu) dzisiaj bylismy na nowym mieszkaniu, ach jak super, oczywiscie malowania bedzie troche, remont w jednej lazience tez sie szykuje (sa dwie lazienki w domu gdzie sie przeprowadzamy) planujemy wiekszosc rzeeczy przewiesc do 20 grudnia najpuzniej, a cala reszte po swietach a przed sylwestrem..... czyli zostaniemy tutaj pewnie tylko z lozkiem telewizorem i ubraniami na 2 tygodnie a reszta bedzie w kartonch czekala na nowej chalupce.... troche glupi czas na przeprowadzke, ale z drugiej strony duzo wolnego w tym miesiacy i ja bede miala i L.... i jego znajomi ktorzy zaoferowali sie na pomoc.... mam nadzieje ze wszytsko bedzie po mojej mysli i do 1szego stycznia bedziemy na juz w 100% z tad wyniesieni, myslalam ze bedziemy sie przeprowadzac po nowym roku, a tu boom dzisiaj ustatlilismy ze na nowy rok juz na nowym bedziemy.... a remont jakos przetrwam, sa dwa pietra narazie idziemy na dol do glownej sypialni tak jest wszytsko gotowe, sypialnia lazienka i pralnia wykonczone, a na gorze sa jeszcze 3 sypialnie i lazienka do wykonczenia.... i jeden duzy pokoj z kominkiem, w ktorym jestem zakochana, do wymalowania..... :) i chyba tez kuchnie powoli sobie wyremontujemy :P super tak sie ciesze dziewczyny.... bede miala trawke do okola domu, s tylu miejsce na grilla i super drewniane patio sama nie wierze ze znaleslismy cos takiego za super niska cene.... w sumie pewnie dlatego ze to znajomych dom, ktorzy potrzebuja kogos do "pilnowania" domu.... :P trafilo nam sie...... ach jaka jestem szczesliwa.... sorki ze was zameczam ale szczescie mnie ogarnelo.... arista kochania trzymam kciukasy zeby wam sie udalo znalesc super mieszkanko w ktorym sie zakochasz, niesamowite uczucie.... monisia mam nadzieje ze tobie i twojemy S tez uda sie teraz szybciej dostac mieszkanie jak ciebie dopisze do ......... tego papierka :P:) agnes ty sie mialas z tymi mdlosciami iotd, ale juz chyba jest u ciebie lepiej? juz nie masz tych dni spedzonych nad muszla.... everlast jak tam weekend leci, uczelnie przetrwalas dzisiaj (sobota)?? trzymaj sie babeczka....
  11. ach dziewczyny ale sie rozpisalyscie... u nas wczoraj swieto bylo, wolne mielismy, potem wyrzerka, dzisiaj wszytscy w pracy, a ja w domku, przyznam sie ze jeszcze w pizamie siedze a to juz 14.30 :P no ale trzeba sie za siebie wziasc i jakis obiadek przygotowac, chociaz z drugiej strony pewnie pojedziemy na puzny obiad do tescioof, w sumie z wczoraj zostalo pelno jedzenia... moniaKat, napisalas sie kobieto, wszystkiego nie czytalam, tylko tak urywkami, ale wiem ze do tego zroce juz niedlugo... dziewczyny lozeczka superanckie... ja sie tak ciesze ze mam juz jedo i nie musze szukac... fakt nie jest 2 w 1 bo sie nie rozklada na lozko dla starszego dzieciaka, ale jak to moj kochanieutek moiwl, i tak po 3 latach by ci sie znudzilo i bys chciala kupowac nowe:) w sumie mowi prawde.... everlas - co ci ten doktor naopowiada 7 kg to nie duzo, a pozatym ty jestes wysoka.... scherza ja mam 4kg na plusie a jestem w 14 tygodniu a ty w 22 i kilo wiceje, takze nie mysle zebys miala za dyzo..... ja tyje za was wszystkie... chociaz to moja wida, bo przed ciaza bylam niejadkiem a teraz jem nie za dwoch ale bardziej normalnie jak na czlowieka przystalo.. :P MoniaKatt - jesli chodzi o dzwiganie malucha, ja tez sie balam, w sumie wszytscy do okola mnie straszyli, staralam sie o tym nie myslec, a przyznam sie, malej sie nie nosi, ale jak do samochodu trzeba pdniesc a maja duze auto i wysokie takze nie tylko ze podniesc ale jeszcze sie wysilic zeby ja wrzucic do aut, a ja niska takze rece wysoko z nia musialam podnosic, tak samo z lozeczniek, tez sama do niego nie wchodzi, tylko sie ja tam wklada.... kosz z praniem dzieci z pietra i na pietro tez sama nosilam, a uwierz mi pranie 3ki dzieci raz w tygodniu troche tego jest... a dzieciaki przyzwyczjone codziennie nowe portki wyciagac, takze prania byla duzo.... wszytscy na mnie krzyczeli, ale przeciez nie bede prosila szefa o kazde podniesienie malej czy pranie noszenia, a pozatym zanim sie dowiedzialam o ciazy, codziennie biegalam na boisko i i biegalam jak glupia, tak ze nie molam oddechu zlapac, i jeszcze do tego wozek pchalam z mala.... a jjeszcze do tego dzien przed robieniem testu, wlazlam do bardzo goracej wody w wannie.... poniewarz czulam sie jakbym @ miala dostac i mialam nadzieje ze po goracej kapieli wyleci ze mnie, a tu sie okazalo ze to dzidzia.... jakos przetrwala moja kochana malpeczka... a pozatym to nie tak ze nie mozesz dzwigac, tylko uwarzaj, niezaszybko mala podnos pozatym wiesz co robic masz juz dzidziusia bylas w ciazy... i nie za duzo, przeciez nie odrzucisz malucha na bok bo jestes w ciazy... i tak bedzie dla niej to duzy szok jak sie bejbi pokarze... sorki ze sie rozpisalam ale czytajac was mialam tyle na mysli zeby napisac, mimo tego polow e zapomialam jak zacezlam pisac.. :P:)
  12. MONIAKAT - GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!! ale sie ciesze..... normalnie jakbym sie dowiedziala ze w ciazy jestem.... jak zobaczylam zdjecie dwuch kreseczek to az krzyknelam, az sie mezus zapytal co sie stalo..... hehehe cholercia, patrze na te wozki co wy tutaj pokazujecie i chyba sie skusze na wyzek z gondola, kupie przez internet i potem poprosze mame zeby go ze soba przywiozla jak bedzie leciec na porod... cholercia, w PL macie duzo fajniejszych i co najwarzniejsze wiekszych wozkoof, te tutaj to wszytskie takie male, bo zazwyczaj chodzi o miejsce w samochodzie itd, zeby nie zajmowal duzo iejsca w bagarzniku itd... a mi sie taki duzy wygodny podoba..... arista, to ty isalas o gondoli 80cm pytalas czy to duzo czy nie, pytalam mamy, nie wiem jaka wysoka jestes ty i twoj luby, ale ja mam wzrost 153cm... a bedac roczniakiem mialam 86 cm..... takze na zime 6 miesieczniak powinien sie zmiescic w gondoli... no chyba ze obydwoje macie po 190, dzidzia moze bycdluzsza..... apropos wozka, maz tez sie przekonal na wozek z gondola z polski... no chyba e znajde tutaj cos podobnego, ale jak narazie nie powiodlo mi sie.... ach teraz czuje sie jak w ciazy, rozgladanie za wozkiem, mebelki czekaja na mnie..... :) moniakat jescze raz gratulacje..... :P:)
  13. Tez sir bardzo ciesze ze sue tak zlozylo, mebelki sa super, a I jak slicznie beda wygladacie w nowym mieszkaniu! Arista trzymam kciuki zeby wam tez sie udalo cos znalesc dla waszej malej rodzinki ;) monisia, rzeczywisie jak mala sie opycha soczkami I herbatka a rodzice nic z tym nie robia to nie masz co sobie nerwoof zjadac I sie zamartwiac, wiem ze jest ciezko patrzec na malucha ktory ne jje nic no ale wszyscy musS pracowac nad tym samym w ten Sam sposob! I sie uda! Takze powodzenia !! Ach jux I'd jutra wolne tylko musze szefuncioof zawiesc na lotnisko z dzieciakami odstawic samochod pod ich Dom I wooooooolne!!! No bede musiala wstapic tutac raz na kilka dni sprawdzic czy Dom sie nie spalil I czy nianka do psa przychodzi
  14. Arista wozek zaje*isty!!!! Chyba Tex kupie taki, tani I ma superfunkcje, tylko jak go tu przetransportuje, w sumie tutaj jest duzo fajnych wockof, jeden znalazlam ale wlasnie mial oparce juz do spacerowki bardzo krotkie, w momencie kiedy dzidzia bylaby gotowa na spaceroofke niemiescilaby sie w niej, no ale posUkam mam nadzieje ze znadje cos co mi sie spodobalo na pierwszy zit oka, tak jak ten wozek! 80cm zabardzo nie moge sobie wyobrazic noworodka tak dlugiego a w gondoli chyba nie bedziesz malucha trzymac dluzej niz 5 miesiecy, w sumie na zime bylaby super, coz, nie wiem jak vi pomuc z rym rozmiarem, z drugiej strony 80 cm to sporo! Mozliwe ze starczy, ale lepiej zapytac sir mamuski ktora miala ppdobny wozek albo gondole w tej wielkosci! Ja w pracy uzywalam foteluka samochodowego do 7 miesiaca a poten w spacerowke, poniewarz mala zawsze ze mna w samochodzie I tal byli najwyodniej, I chyba tez podobnie zrobie ze swoim, skoro mam pracowac, a to bedzie 4 dzieki do kapletu.... A zajec maja juz wszystkie od groma I ciut ciut! Takz e moze przestane szukac wozka I zajme die porzadnm fotelikiem I stelazem z kolkami do fotelika! A nie moge sir zdecydowac! Zawrot w glowie mam!
  15. O jeny ale jestem super szczesliwa! Po pierwsze znalezlismy mieszkanie, za super cene I super duzo, w super miejscu, cichutkim I spokojnym, daleko I'd glownej ulicy, I orzeprowadzka po nowym roku, mam nadIeje ze chwalac sie nie zapeszam! ;) I jeszcze szefowie mi dzisiaj humor poprawili, arista cos pisala o zakupach dla malucha, tez zaczelam sir zastanawiac jak w nowym domku wszystko bedzie it'd, a szefowie wyskoczyli dzisiaj z propozycja oddania mi lozeczka stolik do przebierania I malej garderoby, po swoich bachowrkach, w sumie przetrwalo juz 3 dzieci ale nie byle co, z ciemnego drzewach wszystko do siebie pasuje.... Ciesze sir ze ne bede musiala kupowac, a przyznam ze znalazlam cos podobnego do tego co oni maja, cena byla duza, ale mialam zamiar odkladac I kupic, a tu taka niespodzianka! ;) zamias tego kupie porzadny paterac I dwie zmiany porzadnej poscieli dla malucha! Takze tyle na teraz pisze Bo mono dobrych wiadomosci I szczescia glowa mi peka, glupia pogoda chlodno I pochmurnie, jak bym nie musiala do pracy jechac to pewnie bym w lozku lezala caly dzien!
  16. Monisia - mowisz ze mala duzo pije, a co pije jak soszki to zapychaja die Nimitz one sa slodkie, jak czuje glod to wypija kubek soczku iczuje sie lepiej, ja bym odstawila soczki I zastapila je woda! Jesli chce soku, nie wiem w jakim wieki jest ale ze zdjec wyglada na duza dziewczynke, co mialam na mysli, napewno rozumie co sir jej mowi I postawic warunek, dostaniesz soczek jak zjesz..... Mala zrozumie, I zadzialac, oczywiscie nie mowie ze odrazu pewnie placzu bedzie co nie miara, ale jak sie nie zlaniesz I nie dasz soku to mala zrozumie ze jest jedno wyjscie zeby sie napic, trzeba zjesc! Z drugiej strony jesli Ty zajmujesz sie mala np tylko w weekendy I tylko Ty bedziesz stosowac takie zasady, nie zadzialaja Bo w domu dostajesz sok jak zaplacze! Oczywiscie ja tutaj daje przyklady bez odrazy! Jesli mala pije duzo wody, tez bym smniejszyla jej dawke! I zamiast piciu to najpierw cos przekasic a potem piciu, oczywiscie nie nowa I momencie jak mala die wscikala I jest zadyszana, wtedy lyka na zmoczenie gardla! Sorki ze sie tak rozpisalam, wiem jak to z dzieciakami, I uwierz mi przechodzilam przez kazde ich stadium, zajmujesz sie dziecmi I'd kad pamietam I jak sie wlozy w to troche zapaliu, nie Tojo jedna odoba w domu ale wszyscy to sie uda! ;) powodzenia! Ja dzisiaj jakas nieswoja jestem, niby na lekach powinnam sie czuc dobrze, a ja jakas taka padnieta, glowa boli, w brzuchu burza, czuje sir jakbym miala zaraz zwracac wszystko! Spac mi sie chce! Aaaa ..... Juz ten dzien mogly sir skoncYc!
  17. No to dupa zlana! Nie IDE dzis do dontysty, wlasnie z nia gadalam, na ulotce do lekoof pisze zeby skontaktowac sie z Dentysta przed wizyta tak samo jakiekolwiek badaniach czu operacje! Zadzwonilam powiedzialam co biore, I stwierdzila ze dlatego ze w ciazy jestem trzeba odlozyc, dlategize znieczuleniem bedzie trzeba odlozyc, w sumie to I lepiej, za poltorej tygodnia wizyta, bede w 15 tygodniu, bezpieczniej, tak mi sie wydaje! No ale juz myslalam ze bede po wszstkim dzisiaj popoludniu ;(! Pozatym dalek kaszle, dzisiaj jak gruzlik... Jetem w pracy, czuje sir okay, troche oslabiona jestem, ale zyje, Mimi ze nie IDE do dentysty szef mnie do domu pusci wczesniej dla odpoczynku I powrotudosiebie do zdrowia! Takze nie jest zle! Arista masz racje fluidy ciazowe I grypowe na kafe sie przenosza jak glupie!
  18. everlast..... rosolek..... ja dzisiaj dostalam pozwolenie od meza 'lekarza' na wyjscie z lozka i pojechanie wlasnie na rosolek do tescioof.... ale mi cholera z nimi dobrze, jak nie ugotuje to mam obiadek u nich.... zyc nie umierac!
  19. MoniakKat no no rzeczywiscie zmiana niezla, super, odmieniona mamusia! ;)
  20. lolcia GRATULACJE... zeczywiscie wrocilam z wielka nowinka, zycze powodzenia i szczescia.... everlast monisia - leze w lozku i sie kuruje... juz sie troche lepiej czuje, dzwonilam do lekarza, leki przepisala, co by zapobiedz porzadnej grypie, ale chyba to juz pisalam.... moniaKat trzymam kciukaski zeby w poniedzialek test byl pozytywny... monisia - w sumie tez wyszedl negaywny, co to moze byc, no ale trzymam kciukasy zeby w poniedzialek sie u lekarza powiodlo i zeby wszytsko bylo okay u mnie godzina 16.30 a ja do tej pory zjadlam dwie kromki chleba z maslem, tak sie zle czulam ze nic nie jadlam, no a teraz lepiej mi i zglodnialam, mezulek pojechal do tescioof na obiadek i ma mi cos przywiec, tesciu sie martwi o mnie....
  21. no i grypa mnie dopadla... w sumie bardzo mocne przeziebienie, lub pocztek grypy, to mi lekarz powiedzial, przepisala mi leki na grype, zeby jej zapobiec.... czuje sie okropnie, leki beda w aptece za jakas godzine.. ogolnie mam bol glowy, bole miesni, kaszel, bol w klatce piersiowej, stan podgoraczkowy... dziewczyny trzymajcie cie cieplutko i uwarzajcie na siebie, ja nawet nie wiem z kad zlapalam ta grype bo nie mialam kontaktu z nikim kto byl nawet przeziebiony, chyba moj organizm jest oslabiony i prezeziebienie zmienilo sie w grypke.... bede was czytac puzniej... teraz nie mam sily nawet na to zeby napisac cos wiecej czy poczytac....
  22. PS. Zmieniam tydzien :) WoW to juz 13! Dopiero co byl 11, juz bym chciala miec wiecej brzuszka! No ale chyba cos widac, w szczegolnosci jak mam opiete bluzki, Bo juz kilka osob sie zapytalo czy tyjemy czy jestesmy w ciazy?! Jedna z nich zauwarzyla gumke w jeansach ;) heheheh! To bylo smieszne! Taki moj baly balonik rosnie!
×