Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

A.R_CT

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez A.R_CT

  1. DZiewczyny, czuje sir jakbym miala rodzic lada chwila!!!! Scherza, arista - jak sie czulyscie przed tym jak was zlapaly skoircze czy wody wammodeszly! Ja die czuje okropnie, mozeto zmiana pogody.... Ale w nocy nic nie spalam, czulam sie jakbym sie nawciagala czegos! Pelna energi, Noe Milan sobie znalesc miejsca, po glowie chodzily mi glupie rZeczy! Pozatym strasBie ale to strasznie poli mnie krocze! Czuje normalnie jak sir rozciaga, uda od wewnatrz.... Do tego jak mniendzisiaj o 6 ponioslo to zrobilam dwa prania zapakowalam siebie I mala do sZpitala, poukladalam w szafkach swoje u meza ubrania!!!!! No I taka jakas nesfoja jestem!!!! Uciekam, kolezanka z wojska wrocila na 2 tygodnie wczoraj w nocy jade sir z Nia zobaczyc!!!!! Bede pisac I meldowac siebo mam przeczucie ze zaczyna sir powoli!!
  2. Ja tez nawet nie zagladam na zdjecia.... Napewno wszystki mniaaami wyglada alr nie chce sobie smaka robic!! U nas pogoda SUPER sloneczko, lekki wiaterek, nir za goraco, drzewa juz tak nir pyla! Caluski ranek bylam na Zewnatrz, mala teraz spi, a ja wyleguje sir na fotelu z nogami w goorze!! Czytam was na G@ ale nie mam jak odpisac! Do domu jak wracan to zapominam, a z pracy nie mam jak! Brrr.... Juz bym chciala zeby byl 14. Juz chce byc Wilma of pracy, odpoczywac I czekac na niunke moja! Iooooo dzisiaj na placu zabaw apotkalam znajoma... Widzialam ja na tym damym placu zabaw przed zima, jak jeszcze bylo w miare na dworzu zeby siedziec! No I dzisiaj na Nia wpadlam! Heh! Usmialam sir Bo ona w ciaZy! Termin ma na 24maja! Jak sie widzialysmy ostatnio juz bylysmy w ciazy! Ale poczatkujacej ;) a teraz z brzuchamu siedzialysmy!!! Hehe! A zabawne jest to ze ona kiedys kiedys zanim ja z moim L sir zeszlam, ona sir z nim spotykala, tak w sumie ja znam! Ja ze swoim bylym a moj (teraz) L I ona spotykalusmy sie wieczorkami na kawke, raz bylismy razem na ognisku.... Hehe poten oni sie rozeszli, ona poznala swojego teraz juz meza, a ja zaczelam z moim L!!!! Taki maly swiat! A teraz razem z brzuchami, jeszcze termin na 4 dni roznicy! Hehehe!
  3. Monisakat - ja bym poszla za fioletowa sukienusia, ale niebwiem czy tobie do twarzy! Ty wiesz najlepiej czy ten kilor ci bedzie pasowal.... Ogolnie wszystkie Joliet mi sir podobaja, dla siebie bym wziela czarna Bo w tamtyh mi nie do twarzy! Ty bladyneczka jestes to chyba fioletowa najbardziej! Moim zdaniem ;)
  4. Cisza jak makiem zasial!! Everlast - zgadzam sir z toba jesli chodzi I zmienne zdania ciezarnych! Hiehie! Tak samo przylaczam sie do twojej wypowiedzi na G@.... U nas dzisiaj sliiiczna pogoda. Juz zalicziny spacerek I plac zabaw, wlasnie winamy lunch I mala na drzemke zaraz York a ja bede nogi w gorze trzymac Bo moje baloniki juz sa tak obolale ze glowa mala a to dopiero 12.30 pozatym moje skoircze nocne sa coraz mocniejsze, jak zaczelam tydzien temu z malyk Lucien w bodbrzuszu tak dzisiaj malo nir plakalam, no ale nic nie moge poradzic Bo sa co poltorej godziny, czasem co dwie... I treaja po minucie! Ja chyba jednak bede jedna z tych co to w nocy zacznie rodzic! Co noc to samo ico noc mocniejsze! Takze zobaczymy kiedy mala wyskoczy! Oby do 15go wytrzymala... Sorki ze nie pisze na G@ ale z telefonu niewygodnie mi tam.... Czytam regularnie!!
  5. Witam was wszystkie po weekendzie! Everlast - dni ciebie kojlbieto dziela I'd produ! Remont skonczony? Wszystko gotowe? Mam nadzieje ze tak! I ze mala zaraz sie z nami orzywita! Ps. Moj maz to takmorzejsciowo tylko teraz, normalne godziny pracy to I'd 7 do 17.... Ale teraz I'm sir nazwalalo roboty I musza to skonczyc! No ale chyba dzisiaj juz bedzie w domu o normalnej porze I oby tak juz zostalo! Czrnaona - jak wycieczka, napisz cos wreszcie! Monisia - rzeczywiscie tez cykl jakis taki "troche" dlugi masz!! ;) dzwon do Gina dzwon!!! Ja po wczorajszym poranku mialam disc wszystkiego, w sumie kchaniuteo wrocil okolo poludnia, polozyl sir na lozku I poszedl drzemac, ja die troche poprzytulalam poszlam do wanny, no I jakos zapomialam o wszystkim, zadzwonila tesciowa dlaczego nas jeszcze na obiedzie nie ma, mielismu byc na 15, a tu juz 10 po... W ogole wypadku mi z glowy ze zapowiadala sie niespodziewanka dla mnie, tym bardziej ze kochaniutek spal, a tesciowa jak zawsze o normalnej porze zadzwonila z ohrzanem ze jeszcze nas nie ma!!! Wsedlismy w samochod pojechalysmy, wchodze na gore a tam pelno babeczek I wszystkie krYcza "niespodzianka" heheh niezle mnie zrobily dobrze ze L stal za mna Bo bym ze shodoof zleciala, a holercia wszystkie zostaly odrzucone przez mezoof chlopakoof, zero samohidoof, zero znaku zycia.... Mimi tego ze takjakby wiedzialam ze sir szykuje niespodzianka to mnie zaskoczyly!!!! Dostalam mnooooooostfo ubranek w roznych rozmiarach, duzo unnyh pierdolek, do tego wozek ktory sobie ipatrzylam ale byl calkiem drogi takze Noe myslalam o jego kupnie, a tu boom niespodzianka, fotelik samohodowy dla malucha, ale nie noworodka, ten nastepny w kolejce jak juz mala wyrosnie z tego.... Posiel, lamke, butelki, duuuzo pieluch, kocykoof, zestaw kosmetykoof dla malej, taka mate z zabawkami.... Juz sma nie pogubilam.... Naprawde duzo, nie myslalam ze az tak mnie obkupia.... A dokupic musze tylko duperelki, kilka doslownie rzeczy, materacyk, wanenka, husta zeby sie zakryc przy karmieniu piersia... To chyba tyle.... Jestem zadowolona ze wszystkiego, chciaz balam sir ze mi nie podpasuja wuboru rodzinki, ale wszystko pasuje kolorami itd... No dobra juz nie zanudzam, poprostu sir ciesze ! 25dni do mojej daty porodu!!!! Pracuje do 15go potem czekam na niuncie!!!! Uciekam szukac mojej zgooby, sAleje na placu zabaw (w budunku, Bo na zewnatrz pada)
  6. Arista - tak to jest z tymi tesciowymi.... one zasez lubia nos wciskac w niesowje sprawy, wydaje im sie ze wiedza najlepiej... ja ci moge tylko poradzic, chociaz wiem ze nie bedzie latwo... wysluchac co ma do powiedzenia, przytakiwac usmiechac ale i tak zrobic swoje.... chociaz jezeli tesciowa bedzie u was przez jakis czas mieszkac to bedzie ciezko odwroocic sie i zrobic swoje bo bedzie pewnie na glowie siedziala... ale popatrz na to z drugiej strony jesli chodzi o ubieranie... teraz juz tylko coraz cieplej bedzie, to zarzucisz jakies body na malego przykryjesz kocykiem i wystarczy.... a zawsze jak tesciowa bedzie narzekala ze malemu za zimno, popros ja zeby sama ubrala sie w 3 bluzzeczki czapke i przykryla sie kocem..... przeciez maluch tez czuje temperature, nie mozna go przegrezewac i pozwalac na przepacanie sie..... leciutkie ubranko i kocyk po to zbey byla ta EXTRA warstwa, jak to sie mowi.... a kocyk zawsez mozna zciagnac jak cie zrobi bardzo cieplo.... wygodniej zdjac kocyk niz 2 koszu;lki?! ja tez bede miala frajde, nawet sobie ztego nie zdaje sprawy... w sumie to moja matka bedzie, ona w sumie nalezy do tych co to sie nie wtracaja, ale nie wierze ze mamuska bedzie trzymala nos z daleka :P hehehe a tesciowa tez w sumie pod nosem, ona juz teraz swoje madrosci wykrzykuje..... ostatnio mi powiedziala ze ja juz nie powinnam samocghodem jezdzic, bo to niebezpieczne dla ciezarnej kobiety..... ale jak jej cora w ciazy byla i jezdzila samochodem to bylo okay..... i juz nie pamietala ze sama dwa dni po terminie pojechala da wizyte do lekarza i od lekarza prosto do szpitala... i samochodem jechala.... heheheh a mnie nie wolno :P jest jeszcze wiele innych rzeczy na ktore zwraca uwage i wiem ze bedzie sioe wtracac bo widz ejak soe wtraca z corki zycie, fakt ona z nimi miezzak to inaczej ja bede odwiedzac :P no ale napewno bede miala ja na glowie :P chociaz od czego sa dziadkowie :P heheheh od rozpieszczania itd.... takze na tyle ile bede mogla bede pozwalac, ale nie dam sobie wejsc na glowe..... mam nadzieje !!! dzisiaj mam zlyyyyyyy dzien.... wczoraj maz wrocil do domu i zakmiunikowal ze dzisiaj rano musi wyjechac do pracy... myslaam ze przynajmniej sniadanie razem zjemy, a on wyjechac przed 7 rano, az sie poplakalam jak wyjechal... chociaz z drugiej strony dziaij ma byc impreza niespodzianka, mozliwe ze cos pomaga.... ale ja tez na 100% nie jestem epwna czy to dzisiaj czy za tydzien.... aaaaaaa ! MAM DOSC... jak nie mial pracy narzekalam, jak ma prace narzekam... w sumie niech pracuje, ale mammamija nie do przesady.... sorki ze sie zale ale tak naprawde nie mam komu sie wyrzalic, nie musicie tego czytac.... ale ciezko mi sobie wyobrazic cze przed 26 dni to sie zmieni i bede go miala w domu, nie mysle ze bedzie mial jak wziasc wolne zeby byc ze mna przez jakis czas, nie mysle ze bedzie pracowal krocej zeby procic do nad do domu, fakt bede miala mame, ale dziecko mam z nim a nie z matka.... to mnie tak boli... chyba bede usiala z nim pogadac, jak narazie trzymam wszystko w sobie nie che my robic wyrzutoof sumienia za to ze pracuje.... bo przeciez jakby nie mial pracy to bysmy nie mieli co jesc gdzie mieszkac.... ale ja juz nie moge.... mam dosc.... a najbardziej wlasnie dlatego ze niedlugo rodze.. a jego nie ma i nie ma.... a tak na marginesie... to moj brzucia jest jak kamien... coraz czescie w ciagu dnia i na dluzej niz kilkanascie sekund jak wczesniej....jakies oznaki zblizajacego sie porodu? nie kazdy ale sa tez bolesne twardnienia.... nie sa czeste ale sa i sa dlurzsze co niektore bolesne... powtarzam sie :) uciekam nie zanudzam was... popatrze w tv troszeczke i chyba wskocze w wanne zrelaxowac sie troche... kocham was babeczki
  7. everlast - to melduj sie kochana melduj... to juz tuz tuz.... arista, super ze maluszek spokojny i daje cos przy sobie zrobic.... zeby kazdy bobas taki byl.... i zycze kazdej z nas oby nasze maluchy byle grzeczniuskie... i ladnie spaly tak jak nasze rodzyneczki tutaj :P monisia - wlasnie co to za tabletki, on sam je kupil, czy mu je lekarz przepisal, badal sie czy cos? ja bym sie bala taka dawke zarzyc... czarnulka - ja ci dam "to ja sobiue odejde" ty nasza psiapsiooleczko nawet nie mysl o takich rzeczach........ a jak juz zrobisz cos takiego to nie martw sie znajdziemy ciebie.... oj znajdziemyy..... ja dzisiaj zaplanowalam sobie troche sprzatania, bo juz jakis czas nic w domu nie robilam, muze lazieki wyszorowac, odkurzyc pozmywac podogi, powycieraz kurze... nie duzo ale za duzo hehehehe.... jakos mi sie nie chce, ale musze juz bo mnie nosi ze juz tyle czasu nic nie robilam.... a kto wie czy za tydzien bede w stanie cokolwiek zrobic.... coraz ciezej mi jest, brzusio coraz nizej, juz teraz kompletnie nic nie moge zrobic, ani skarpetek zlaozyc, ani butoof.... wrr... dziisaj cieplutko ma byc to zobie z baletkach pochodze, nie ma to jak wsuwany lekki bucik.... pozatym szykuje sie impreza jutro.... ten tak zwany babyshower... takze przybedzie mi troche frzeczy dla malucha, dobrze bo w sumie nie duzo czasu mi zostalo na to zeby dokupic to co mi potrzebne aczego nie zdabede, a ujwierzcie mi... duuuzo rzeczy potrzebuje.... kurcze jeszcze 8 rano nie ma a ja juz po spacerku z psem, po sniadaniu, obejrzalam troche tv... iszykuje sie do sprzatania, no ale im wczesniej zaczne tym szybciej skoncze i reszte dnia bede miala wolna..... milego dnia wam zycze kochaniutkie...
  8. Ps. Zmienam tydzien !!!! Nie mgr uwierzyc ze to juz 36tydzien sie Skonczyl..... Niedawno co scherza I arista mialy 36 ... A juz wciskaja swoje pocoechy! Now obejrze sie jak moja mala bedzie ciagala cyca (mam nadZieje)
  9. W takim razie wiecej Zdjec wrzucac co by nasza czarnulka lepiej sir miala!!! Mam nadZieje ze wyceczka sie uda I poprawi ci humorek czarownica nasza ;) scherza - te Zdjecie z oczkiem jest niesamowite!!!!!!! Arista - czekamy na wiecej zjec twojego malego szczescia!!!! Everlast - chyba musis sir zaczac meldowac! Bo Ty juz chyba w 29 tyg jestes? Melduj sie codziennie kochana!!!!! Jakby co to pisz !!!!
  10. Czarna - kochanie!!!!!! Ja ci powiem ze tesknie za starankami, teraz niby mozna sir przytulac, ale ja nie daje rady, a ci to za frajda wystawic tylek I kazac mezowi robic wszystko! Takze juz nie moge sie doczekac az mala wyskoczy wszystki sie posklada I bede mogla zaszalec.... Dzisiaj na basenie bylam, troche polazilam, potem widzialam sir ze znajoma, oddala mi troche couszkoof po swojej malej.... A teraz pomalutku bez pospiechu zdzieciakami podjadamy pierdolki, moze na jakis plac zabaw sir z nimi wybiore!!! Ladnie sir zrobilo ;) czarnulka - trzymaj sir kochana!!!! :*
  11. Heja babeczki.... Everlast - zwolnij kobieto! Ja dzisiaj w nocy sie stracha najadlam.... Spalo mi sir tak dobrze.... No ale siusiu trzeba bylo robic, od ostatnich kilku tygodni obserwuje czy mi Czop Noe odchodZi (po wizycie w szpitalu) no I rutynowo na kibelek po ciemki zeby sie now rozbudzic, psipsipsi.... Podcieram I zerkam na papier a tam PLAMA..... Ja panika ze to juz tuz tuz, zapalam swiatlo....... Co sie okaZalo papier sie przerwal I byla w nim dzioora.... Hehe dla zaspanych oczu po ciemku na bialym papierze wygladalo to jak plama.... Az mi kamien s serca spadl, eszcze dwa tyg...... No ape umulam rece zgazilam swiatlo I poszlam spac.... Spalam jak zabita!!! Pozatym nastepna smieszna przygoda..... Zrobilam sobie platli z mlekoem..... No I..... Maz wraca do domu I sir mnie pyta dlacE mleko stoi na polce a pudelko z platkami w lodoofce?! Heheheh! Ciazowa glowa!!!
  12. Witam sir tylko... Nie mam nic do powiedzenie.... Widze ze duzo sie nie dzieje... Nie bede przynudzac swoimi myslami.... Arista dopiero co byla mowa o wizytach u Gina teraz zdjecia szfoof... I karmienie piersia... Jak ja sie boje ze Noe bede miala mleka w cycuchac! Ale musze chyba Aczac pozytywnie myslec Bo to wsYstko u nas w gloofkach sie dZieje! Uciekam! Love you girls!
  13. mammaija.. to rzeczywiscie sie nam narobilo na forum... mam nadzieje ze forum nie zaniknie.. :( bylabym bardzo smutna... stracic takie kolezanki.... o NIE nie pozwole na to.... Arista - sliczny ten twooj maluszek.... zdjecia na NK widzialam :P ja sobie dzisiaj uswiadomilam ze... dzisiaj mamy rocznice slubu z mezem.... 2 lata minely jak jeden dzien... szkoda ze mezus w pracy dlugo jest... mam nadzieje ze skonczy pracowac nadgodziny juz niedlugo... bo jak tak ma byc to ja dziekuje... nawet go nie widze, wczoraj wrocil po 21 ja juz spalam jednym okiem, dzisiaj wyszedl przed 7.... jak wstalam juz go nie bylo... aaa wlasnie sie najadlam... dzisiaj taka delikatna kolacja... ryz z truskawkami i smietana.... teraz czas na denerek... tylko tylek ciezki.... a meza nie ma zeby podal pod nos.... ajajaj ciezkie te moje zycie.... ciezkie... milej nocki kochane...
  14. To ja dalej ponarZekam! Brzuch nor bolo! A raczej podbrzusze, juz krocze swoja droga, ale podbrzusze nawala jak cholera, ciezko mi chodzic, nie mam zadnych skorczy ani nic.... Chyba mala tam niezle naciska.... Ja chce juz ja z tamtad "wypluc"
  15. No cichutko tutaj cichutko.... No ale mamy dwie swierzo upieczone mamusie, dwie babeczki ktore ciagle w szkole szaleja, jedna z nich nie dosc ze w koncowych tygodniach ciazy to remont ma w domu, jedna tez juz ledwo co zipie I na dodatek w lozku musi lezec, nastepna ma szalona dwulatke I malucha co to jej brzusio roZpycha a do tego Nie umie usiasc na tylku I ciagle czyms zajeta jest.... Dwie zapracowane co to nas podczytuja, jedna w dwie z facetami co to sobie nie moga w glowach poukladac, do tego jedna juz z dzieckiem.... Jedna za oceanem, ciagle narzeka na bole wszystkiego I brak cAsu..... I jak tu na forum ma sie duzo dziac :D Ale my sie znamy.... Jak kolezanki z dzieciecych lat!!!
  16. Arista - witamy spowrotem!!!! Ciebie I wiktora ;) Agnes - lada chwila Ty bedziesz sciskac swoje malenstwo! Everlast - spokojnie kochana, remont remontem, a Ty sir nor przrmeczaj! Czarna - jakos pusto tutaj bez twoich wypowiedzi! Ja tylko na chwilke, l jestem w okropnym humorze, jeden wielki klebek nerwoof ze mnie, mam dosc wsystkiego... Wszystko mnie wqrza, no ale jeszcze dwa tygodnie I pewnie bede juz wylegiwac sir w domku czekac na moje szczescie! Ps. Wizyta u gin okay.. Ja mam sie okay, dzidzia tez, robili kilka badac wczoraj, czekam na wyniki! No I na moje szczescie! Juz teraz to napawde nic przy sobie Noe moge zrobic bez stekania I jeczenia... Everlast - tez mnie krocze boli, doktorka powiedziala ze to dlatego ze bejbik sie obniza I przygotowywuje miednice do "wyjscia" Uciekam! Trzymajcie kciuki zeby mi dziec zlecial I zebym wytrzymala bez nerwoof!
  17. no no. to juz cos.. dwa wpisy :) heheh... ja wlasnie sniadankio z mezulkiem zjadlam, on poszedl sprzatac w samochodach a ja leniuchuje.... zaraz ide sie myjowac i dalej leniuchowac :P milej niedzieli..
  18. oczekujaca, to ze ciebie kuje w jajniku to jest normalne... niedlugo powinno przestac, ale tez jak masz teraz wizyte u lekarza to wspomnij o tym. bo moze to byc przyczyna rozciagania sie macicy a moze tez byc bakteria np w moczu..... czasem te bakterie sa wredne .... takze niech zbada mocz... jesli chodzi o katar... to to moze byc alergiczne.... teraz duuuuzo cholerstwa pyli, kichasz i masz katar.... zadzwon do lekarza zapytaj sie co mozesz wziasc na alergie..... najlepiej zapytac sie lekarza o wszytsko.... mimo ze ktoras z nas mogla miec podobnie, kazda z nas jest inna, u mnie klucie bylo spowodowane prostowaniem sie macicy, u innej moglo byc spowodowane bakteria... takze kazda z nas ma inny organizm i kazdy organizm reaguje na wszytsko inaczej.... a na alergie to nie mam zielonego pojecia czy jest cokolwiek dozwolone dla ciezarnych, moze cos na recepte.... pytaj doktorki.... powodzenia
  19. a moze kafe cos szfankuje.to normalnie nienormalne.... sama do siebie bede gadac !
  20. Ha? Nikto nie je doma? Jeszcze chyba tak nie bylo zebym ja pierwsza byla?!
  21. mam pytanie... do tych ktore jus rodzily albo sa trzecim trymestrze ciazy... jakie witaminy bierzecie? ja biore prenatal vitamins, zelazo, wapno i magnez.... ostatnio powiedziala mi zbey zaczac brac extra kwas foliowy, czy mimo tego ze w zestawie witamin juz jest folik, powinnam zakupic i brac extra? wiem ze jak przesadze to tez nie dobrze? w poniedzialek ide do lekarza to sie wypytam, ale chciala zobaczyc czy wy bralyscue cos extra?! z gory dziekowac :P ja wlasnie zrobilam to co mi kazali, wylerzalam sie w cieplutkiej wodzie w wannie z zapachowa uspakajajaca? sola (lawender) wskoczylam w pizamke i do lozka, podobno to ma pomuc mi zasnac, to mialo byc zrelaksowanie ciala.... mowili cos o szklance cieplego mleka przed lozkiem. ale ja mam zgage po mleku... takze nie bede probowac... uciekam.... mam nadzieje ze jutro jak wstane (u was okolo 14) arista juzbedzie w domku.... lkurcze nie wiem czy nie przedobrzylam z ta ciepluska kapiela... cos mmi brzusio twardnieje..... oo wlasnie widzialam sie dzisiaj z siostra meza... nie widzialam jej hm... tydzien.... jak mnie zobaczyla to stwierdzila ze wygladam jakbym lada dzien miala rodzic.... heheeh podobnie mowia ludzie ktrzy mnie widzieli w tamtym tyg, np trenerka malejna plywaniu (widziala mnie w czwarte k w tamtym tyg i wczoraj) myslicie ze mogli sie pomylic z data prodo az tak duzo? bo mi sie nie wydaje.... chyba ze mala juz jest super gotowa i bedzie wczesniak (takjagby) tesc dzisiaj na zarty powiedzial do meza... zbey spal w skarpetkach bo jak zacznie sie cos dziac zeby nie szukal skarpet hehehehe..... a siostra meza kazala mi zapakowac torbe zeby stala gotowa.... mimo ze mam mieisac do porodu.... a ja myslalam czekac z torba do 37 tyg :P ale chyba sie zapakuje :P
  22. hej dziewczynki... nie odzywalam sie bo.,.. nie mialam humoru, wczoraj w sumie wam pisalam jak sie czuje, i tak zostalo, poszlam spac w zlym humorze, obudzilam sie w zlym humorze.... rano mialam dzwonic ze nie przyjade do pracy, ale w sumie pojechalam..... no i o 11 cos sie zaczelo dziac.... zaczelam miec straszne zawroty glowy, ledwo co stalam na niogach, balam sie jak cholera bo zlapalo mnie jak jechalam z mala na zajecia.. jak tylko dojechalam zadzwonilam do szefa, ze nie dam rady wrocic do domu, przyjechal po nas, w miedzy czasie gadalam tez z doktoirka i mezem... doktorka kazala przyjechac, maz przyjechal po mnie, szef wzial mala a maz mnie..... zajechalismy do lekarza, zrobili kupe badac sprawdzili wszytsko... iiii...... wszytsko jest w normie, cisnienie super jak w ksiazce, cukier w normie, mala skacze.... za duzo mi nie powiedzieli... takze przyjechalam do domu i poszlam spac..... przespalam sie i przeszlo.... jedyne co to kazali mi jesc czesciej a mniejsze ilosci i spac w nocy... jak tu spac jak nie ma jak.... dala mi kilka rad jak sie wyciszyc przed snem.... i mam probowac.... i robic wszrko zeby spac w nocy i sie wysypiac..... taka moja krotka wycieczka dzienna... rzeczywiscie ciasza na forum, jak makiem zasial... pewnie panienki dotleniaja sie na swierzym powietrzy w piekna pogode... i oby tak dalej.....
×