Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

xxmyszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez xxmyszka

  1. xxmyszka

    MAJOWE MAMY 2014

    A może jakaś tabelka? Latwiej nam będzie wiedzieć co u której słychać bo wierzę że bedzie nas jeszcze więcej!
  2. oczywiscie że tak - musisz mieć tylko karte ciąży w którą masz wpisane że przebywasz na zwolnieniu lekarskim. w takim przypadku jak twoj lekarz nie powinien robic problemow i na te kilka dni napewno wypisze!
  3. Ciągle martwiąca - wizytę odwołali czy przełożyli? z tego co się orientuje to lekarz może wysstawić zwolnienie lekarskie 3 dni wstecz.. pytanie teraz, kiedy masz wizytę? Niewiem jakiego masz lekarza rodzinnego ale on też może wystawic L4 chociaż do dnia kolejnej wizyty na podstawie karty ciązy.
  4. Misiak12, lekkie bóle, takie ciagnięcia chyba sa normalne, gorzej jesli mowimy o silnych bólach. Ja tez bym sie skonsultowala z lekarzem przy najbliższej okazji - czasrm lepiej dmuchac na zimne. xxxxxxxxxxxxxx Sista83 - dozylas wizyty czy wcześniej zawał serca cie dopadł, he he? Co lekarz powiedział? xxxxxxxxxxxxxx Myszor75 - mi też przykro z powodu pieska. Sama mam małego czorta i domyślam się jakie to bolesne :-( Trzymaj się i myślę że może te sprawy związane z lekarzem pomogły by Ci trochę nie myśleć o tej stracie. xxxxxxxxxxxxxx Justa1291, jesteś moją kolejną nadzieją że jeszcze może się wszystko ułożyć. Ja jednego dnia jestem pełna pozytywnych myśli, że wszystko się pięknie ułoży i raz dwa trzy i będę w ciąży, innego dnia myślę że napewno tak szybko się nie uda..
  5. Sisi9, wiem że łatwo mówić ale nie zalamuj się kochana. Wiele razy slyszalam że jak za mocno się chce to właśnie tak dzieje... Te tabletki naprawde mogą pomóc - to tylko dwa regularne 28 dniowe cykle, podczas których wyluzujesz, odstresujesz a potem jak uderzycie w owulacje to duże szanse że bliźniaki utraficie, he he :-) Trzymaj sie!
  6. Sista, będę obserwować i testować dalej ale kurcze boje się że mam cykle bezowulacyjne. w zeszlym cyklu niepęknięty pecherzyk- jeden zatrzymał sie na 18 mm, a drugi na 14. A jak w tym cyklu będzie tak samo? I jak robie te testy owulacyjne i one mi niewychodza to zaraz sobie mysle ze poziom hormonu LH jest za niski. A jeśli tak by było to co? to wtedy pecherzyk nie pęka? nic nierozumiem :-( a lekarz może być dopiero za miesiąc... Dajcie mi jakąś nadzieje, please... xxxxx maxim77 przykro mi bardzo-rozumiem rozczarowanie twoje bo też bym chciała zobaczyć jak najszybciej te dwie kreski. xxxxx aguuuuuu, ty to dopiero masz długą i ciężką drogę za sobą...
  7. Dziewczyny, a ja mam pytanie dotyczace starania się, owulacji i testów :-) Skończyła mi się 2 @ po poronieniu i już się nie zabezpieczamy z mężem. przed poronieniem moje cykle były w miare regularne 28-29 dni, teraz niewiem. Pierwsze krwawienie przyszło po 42 dniach, drugie po 25. Teraz 14 dzień cyklu, śluz się zmienił od rana bol okołoowulacyjny. zrobiłam test owulacyjny - negatywny. Już sie pogubilam jak to powinno wyglądać i boję sie ze owulacji brak :-( No ale ten bol jajników niby jest... Niewiem co o tym myśleć.
  8. mmmjp - będzie dobrze, zobaczysz- udowadniają nam to te wszystkie dziewczyny z chociażby z tego forum które ponownie noszą w sobie malenstwa albo już na sobie ;-) Wiem że życie jest niesprawiedliwe, ale niestety takie rzeczy się zdarzają coraz częściej.... Trzymaj się!
  9. xxxpatxxx1, ja bylam 2 tygodnie temu u innego lekarza, właśnie w celu konsultacji, zreszta juz gdzies tu o tym pisalam. ona powiedziala mi ze wcale nie trzeba czekac trzech czy nawet sześciu cykli. Jezeli lekarz potwierdzi ze od strony gilnekologicznej jest wszystko ok to juz po pierwszej miesiaczce mozna przestać sie zabezpieczac. a jak organizm nie bedzie gotowy - endometrium, cykl bezowulacyjny itp. to o tak w ciąże nie zajdziemy. ja tego wszystkiego dowiedzialam sie tuz przed druga @, gdybym te info miała wcześniej to napewno nie zabezpieczalabym sie specjalnie!
  10. cześć dziewczyny. Mam nadzieje ze pozwolicie dołączyć do swojego grona :-) Czytam was juz od pewnego czasu (dokładnie od konca maja, kiedy to poroniłam), zdarzyło mi się raz czy dwa razy cos napisać a teraz chcialabym byc z wami juz na dłużej bo jak wiadomo w grupie łatwiej. Zaczne od przedstawienia się - mam prawie 29 lat, mieszkam w zachodniopomorskim, na moim koncie jeden prawie 9-cio letni synek i niestety jedno poronienie w 8 TC. Obecnie jestem po drugiej miesiaczce, czyli w trzecim cyklu po łyzeczkowaniu ( dokładnie 8 DC) i zaczynamy z mężem starania o rodzeństwo dla naszego synka. xxxpatxxc1 - doskonale rozumiem twoje rozterki i zniecierpliwienie bo jeszcze niedawno przeżywałam to samo. Ciągłe zastanawianie sie czy wystarczy jedna @ czy czekać na drugą. To już za mną, wbrew pozorom szybko minęło- tobie tez zleci.
  11. Dzięki dziewczyny za odpowiedzi i słowa otuchy - pomagają myśleć pozytywnie. Dzisiaj byłam na kolejnej kontroli prywatnie aby sprawdzić u innego lekarza czy oby na pewno wszystko ok i na szczęście od strony ginekologicznej wszystko w porządku. Informacja o odczekaniu trzech miesięcy czy cykli jak mówią niektórzy lekarze nie jest regułą u każdej kobiety i powinno to być rozpatrywane indywidualnie, a nie jak potraktował mnie mój lekarz mówi że i tak powinnam się cieszyć bo kiedyś mowa była o 6! Tak więc ja chyba zaczekam na drugą@ (powinna być niedługo chyba że cykle się mi powydłużały - a swoją drogą, to wam wszystko od razu wróciło do normy?) i .... :) Pozdrawiam was wszystkie i mam nadzieje że znajdę niedługo chwilkę żeby poczytać trochę Was i poznać każdą historię!
  12. Dzięki za odpowiedź, mnie bardziej przeraża ryzyko kolejnego poronienia niż strach że nie uda się tak szybko jak bym chciała.
  13. Cześć dziewczyny, mam pytanie co tych, które poroniły i ponownie zaszły w ciąże - w którym cyklu po poronieniu zaczęłyście ponowne starania? Ja miałam zabieg łyżeczkowania 27 maja 2013, po równiutko 6-ciu tygodniach (8 lipca) dostałam pierwszą miesiączkę, teraz czekam na drugą która powinna przyjść ok 5 sierpnia. Po niej chciałabym zacząć starania. co prawda będą to dwa cykle ale tak naprawdę 3 miesiące od poronienia. Lekarka (ordynator) która mnie wypisywała ze szpitala powiedziała ze niema potrzeby czekać dłużej ale trochę się boje. Napiszcie proszę jak było u was. Pozdrawiam
  14. Dzagatko, czytam was dziewczynki czytam bo jakoś tak ciężko zapomnieć że jeszcze chwilkę temu byłam tu z wami... Nic nie piszę bo to raczej nie ten temat - wy o mdłościach a ja o... ? Ach.... Pozdrawiam was bardzo gorąco i trzymam mocno kciuki za każdą z was i waszych maluchów!
  15. Chyba w czwartek tak zrobię, bo mam już okropną schizę jeśli o to chodzi. I najgorsze, że niema z kim o tych wątpliwościach pogadać bo jeszcze za wcześnie żeby kogokolwiek informować... Titi, z waszej tabelki wychodzi,że powinnyśmy mieć bardzo podobny termin porodu +/- dwa dni :)
  16. Hej dziewczyny, nie wiem czy w dobry temat się wpasowałam bo ja niby starająca, choć mam nadzieję że już po :) ostatnia @ miałam 29 marca - przy 28 dniowych cyklach kolejna powinna przyjść 25 kwietnia. Jako że o maluszku marzymy już od pewnego czasu nie mogłam się doczekać i test zrobiłam parę dni przed tj 26 dc - druga kreska tak blada że aż nie wiedziałam czy ona jest czy tylko ją sobie wyobrażam. test oczywiście powtórzyłam w 29 dc, ale popołudniu. Po 5 minutach, oprócz paska kontrolnego znowu zauważyłam bardzo bladą krechę- niemalże widoczna tylko pod światło. W związku z tym że nie dawało mi to spokoju no i poczytałam że nawet bardzo bardzo blada kreska oznacza ciąże postanowiłam spróbować jeszcze raz następnego dnia- kreska blada,ale widoczna już gołym okiem bez przyglądania się specjalnego. Tak więc mam nadzieję że się udało - wizyta u lekarza dopiero 31 maja i nie wiem jak wytrzymam w tej niepewności...
  17. Ja pierwszy test zrobiłam w 26 dc (dwa dni przed spodziewana @) - wynik początkowo myślałam że negatywny, wrzuciłam do szuflady. Po paru godzinach gdy chciałam go już wyrzucić do śmieci zauważyłam bardzo bladziutką druga kreskę - taki bardziej cień kreski. To i dalszy brak miesiączki skłoniło mnie do powtórzenia testu - zrobiłam to w 29 dc, ale popołudniu. Po 5 minutach, oprócz paska kontrolnego znowu zauważyłam bardzo bladą krechę- niemalże widoczna tylko pod światło. w związku z tym że nie dawało mi to spokoju no i poczytałam że nawet bardzo bardzo blada kreska oznacza ciąże postanowiłam spróbować jeszcze raz następnego dnia- kreska blada,ale widoczna już gołym okiem bez przyglądania się specjalnego. Tak więc jeżeli wychodzi wam blada, nawet cień bladej kreski to ciąża jest!
×