pearlineee

papierowe mój kot w nocy ma w zwyczaju właśnie łazić po wszystkich i budził mi dziecko i niestety na noc go zamykamy :(

no na chorobe lokomocyjną :) bez recepty. To jest tylko imbir w tych tabletkach. A pomaga

o to wtedy jeszcze te dzieci posłuszne i co pani powie to swiete :)

pod sentencją moge się podpisać. Spałam przy otwartym oknie i mnie zawiało jakiś dzis. Kurcze w lipcu.... a czego miałyście uczyć? ja tez miałam szanse uczyć ale stwierdziłam ze nawet na przedszkole nie zarobie

papierowe kup sobie lokomotiv. To są tabletki które zawierają w 100% imbir. Na mnie działały, ginekolog mi kazał kupować zeby nie wymiotowac. A czego byś chciała uczyć w szkole? ;)

dzien dobry :) ale u mnie pogoda:( leje, zimno.... kiedy to lato będzie:( W nocy mało co spałam , bo moją Jagode ugryzł komar w kostke u nogi i ją swędziało :) co chwile było mama mama i zeby ją drapać . No taka pierdoła a noc zarwana. Jak pamietam moje początki z kafeterią to pomaranczowy nik miałam z tydzien bo sie zaczernic nie umiałam. Jak gorączka synka? ciut lepiej mam nadzieje. Papierowe jak mdłości? i jak w pracy się czujesz?

na górze preferencje, potem punkt a, wymyślasz nik i wpisujesz hasło

ja jeszcze nie śpie. Przywleczona na bank już śpi od godziny albo lepiej. Ja wpieprzam bułki z kiełbasą co by mieć romantyczny oddech w nocy.

a ta panna młoda z bimbałami to wymiata. Może gorset tył na przód założyła czy jak? ale wymie imponujące. Nie to co moje dwie krosty, baaa, zaskórniki ;)

w przypadku bloga to z całym światem. A potem rozpacz bo ktos jej cos nie fajnie skomentował.

tutaj na kaffe jest laska która co tydzien wstawiała zdjecie swojego brzucha ciążowego. W majtach dziurawych, w staniku, jakies gacie w tle. Wieść się rozniosła po wsi jej ślubnego, teściu się wpienił i awanture zrobił, że im obciach robi;) i jeszcze bloga miała i tam tez wszystko ;) zanim zaszła to był opis śluzu, opis stosunku, ze jej sperme do srodka wciągało, wszyyyyystko :)

joł. Pyralgine ja zawsze mojej daje i odkąd pamietam to jej dawałam. Bo nurofen na dwie godziny działał tylko :( ide na ciacha i kawe. przywleczona ty jeszcze nie śpisz?? ;)

wwaliłam za wiele makaronu do zupy i wyszła brejka. No ale w sam raz na zapchanie kiszek. Chciała bym mieć basen i podwórko i miejsce gdzie bym mogła małą wsadzać. Nie wiem .. jakaś klatka, kurnik.... a tak to cała wyprawa jest. Ubieranie czesanie ble ble i windą na dół do piaskownicy wątpliwej czystości. Tam już królują babcie z wieczną chusteczką wetkniętą w dłoń i pędzą przy najmniejszym smarku swojego podopiecznego. Każda broni jak niepodległości zabawek swojego pupilka. Piasek z bucików, nawet sandałkow, a jakze, wysypywany jest z czestotliwością taką, ze w koncyu zabawa to jedno wielkie ściąganie butów. Czasami przyparaduje jakiś uroczy pan z psem gigantem oczywiście bez smyczy. Pies musi zrobić kupe, najlepiej na placu zabaw. Takze atrakcji nie brakuje.

no właśnie nie chce mi się. Ale pojedziemy koło 19 wtedy nie ma korków. No i będzie chłodniej. Ponad to u mnie jakos srednio upalnie dzis. Tylko na twoim ranczu żar się leje.

nie, wczoraj Jagoda rozwaliła buta i darła się tak, ze ochroniarz na nas krzywo patrzył. Więc trza się było ewakuować

aga swoją drogą ty już zachciewajki powinnaś mieć za sobą :)

przywleczona sraka murowana ;) moja zupa już się upyrtoliła. Jagoda właśnie stzreliła kope i przyniosła mi ją zawiniętą w chusteczke, dobrze ze nie w gołą reke. Żywiciel nie długo powraca. Jade kupić sobie sukienke którą wczoraj wypatrzyłam, za obłędną cene 45 zł ;)

no to dziwne ze do ucha nie zaglądał. A to pediatra był czy jakiś internista?? Naciśnij mu przy opuszce ucha, jak się rozedrze to na bank ucho.

moim zdaniem same zęby to to nie są. Przy trzydniówce z tyłu głowy jest masa drobnych węzełków chłonnych powiększonych. No i po 3 dniach wysypka. Lekarz pewnie do ucha mu zaglądał, do gardła też.... może jaki rotawirus się przyplątał...

nie no juz w zasadzie tak w połowie drogi jestes :) jak mu sie uda ze zrobi to wtedy wiesz... oklaski, fanfary itp niech wie ze tak trza :)

załóż mu mokre zimne skarpetki bo to też zbija. Chyba przywleczona mi taki patent kiedys sprzedała i pomogło ide garki myc dalej bo przylazłam i już wsiąkłam

mmrówa myśle ze mozesz, zaczernij się unikniemy komplikacji ;)

a dałaś mu coś od gorączki?

alonuszka jak masz balkon to wyjeb tam brudy, zasłoń okno i zrób se kawe.

kuźwa mać - jakos odnajduje w tobie bratnią dusze po tym chujowo ;) ciesz sie ze ci nie rozjebał całej klawiatury, teraz się pisze chujowo ale sie pisze, mogło sie nie pisać wcale ;)