wiolkcia

dokładnie lolccia jest tak jak piszesz. bombastycznie ze takie forum istnieje i ze udało się nam na nie natrafić., dzieki naszym dotychczasowym niepowodzeniom ciazowym udało nam się tutaj sklikać i "poznać" takie wspaniałe dziewczyny- towarzyszki w naszej niedoli jak i radosnych wieści- cóż chcieć więcej- teraz tylko dzidzi i dzielić się dalszymi spostrzezeniami :)

no to teraz zaczynam codzienną gimnastykę z mężusiem- nie wytrzyma tego hihihihihi :):):) no ja u mnie wogóle nie widze przeźroczystego sluzu- nie wiem czy ja takowy posiadam bo nie zwracalam na to uwagi.

o to witaj w klubie luleczka- melancholię to ja dziś też odegrałam, a mianowicie- jestem ekspedientką i przyszła do mnie do sklepu para z 3-4 miesięcznym dzieciątkiem na ręku, oglądali ciuszki i byli tyłem do mnie a dzieciątko przodem- tak się patrzyło na mnie tymi pieknymi oczkami, a ja usmiechałam się do niego i go rozsmieszłąm-reagował śmiechem i tak się gapiłam na niego że aż normalnei się tak wzruszyłam że podawałam babce bluzke do przymierzania a zoków leciały mi łezki-a le ja chora jestem- chyba mam obseje na punkcie dzieci-mam taki zal ze ja nie mam pomimo że bardzo tego pragne. ale już mi przeszło bo tak jak piszesz luleczka zaglądając tutaj odrazu lepiej się robi na duszy.

o misia to superowo ze piorscioneczek juz wybrany- a kiedy bedą oficjalne zaręczyny??? Kochana to szalejecie z przytulankiem- ale to dobrze ze tak do tego podchodzicie z namietnością i pożądaniem- z tego coś może byc ;p:)

dokładnie Bunia nadzieja umiera ostatnia :):):) . Nasz organizm jest nieobliczalny więc nigdy nic nie wiadomo :)

Bunia poczekaj jeszcze- no i w miarę możliwości jak najmniej stresowo(co nie jest łatwe), jutro znów zrób tescika. wierze ze do 10 cylki nie dociagniesz:):):) więc masz jeszcze 2 cykle w których zaciązysz- zobaczysz:)

całkiem to możliwe- w sumie niby jeste tak że dopóki nie ma@ to nadzieją jest na ciąże :) więc albo jestes w ciąży albo masz dłuższy cykl(oby nie) poczekaj do jutra i z rana powtórz teścik :)

zgadza się że my wyliczamy sobie owulkę a fakty moga byc inne i obliczenia szlak trafił- ale ja z męzem nie uzalezniamy przytulanka tylko do dni płodnych- regularnie współzyjemy wię jesli owulka byłaby wczesniej to takze szanse sa w moim przypadku- więc zastanawia mnie to czemu mimo tego nie mogę "zaskoczyć" lolccia52 - oby te Wasze starania były owocne- trzymam mocno kciuki

Asiula przykro mi że to jednak przeziębienie- po tym jak to wczoraj opisywałaś to dla nas było to jednoznaczne z ciążą- Ty jednak się tak za bardzo nie nastawiałaś chociaż w głębi serca miałaś ogromną nadzieję. Ale zobaczysz uda Ci sie napewno niebawem- wierzę w to z całęgo serca ze wszystkie tego lata ujrzymy 2 kreseczki- nie chce myślęć że będzie inaczej. chociaż sama trace powoli nadzieje że mi się uda. niby teraz powinnam mieć dni płodne ale ja żadnego śluzu nie widzę- był kilka dni temu biały i nawet go dużo a teraz nie ma wcale:(:((: może coś ze mną nie tak:( jednakowoż staramy się z mężem- bo może jakiś cud się zdaży. życie czasami jest bardzo przewrotne.

gratuluje monikaddd- cieszymy się razem z Tobą. to naprawdę wspaniała wiadomość. nie wiem skąd te bóle. mam nadzieje że to nic poważnego. Objawy bardzo podobne do ciąży ale skoro test wyszedł negatywny- to jest to zagadkowe. czasami testy się mylą(oby było w tym przypadku). a może to z przejęcia. witam wszystkich serdecznie w dniu dzisiejszym

u mnie mama powtarzała byle nie przed slubem ale tym kościelnym i chyba tak zauroczyła ze sie nie udaje;p ja też mam króliki a raczej króle te wielkie do jedzonka- dziadek miał małą hodowlę a po jego śmierci my obielismy nad nimi pieczę. na poczatku maja czy czerwca sie okociła jedna i ma 3 młodziaki- teraz to już sa giganty, druga tez się okociła ale chyba je zamordowała bo ani jeden nie przeżył- wyrodna matka. ale spoko ja ich nie zamierzam jeść ani nie pozwole by zostały zjedzone- godnie dożyją starości :)

o mateczko ale naprodukowałyście stron- a nie było mnie od rana tylko. przeczytałam już wszystko. jeśli chodzi o te pytania to ja je mam ciągle od babci- że już najwyższy czas, że chciała by jeszcze ujrzeć nasze dziecko przed śmiercią- wiem że nie robi tego ze złości bo to mega kochana osoba- ale co ja mam zrobic jak ja chce a mi nie wychodzi:( to mówię jej ze teraz ma powód by długo zyć jeśli chce zostac prababcią:) i że dopiero po slubie chcemy mieć dziecko( ale prawda jest taka ze już chcemy je miec)- taki mały argument który może nas troche tłumaczyć. a co do mężów to... hmmm to jest ten jedyny- zakochaliśmy sie w sobie odrazu- po miesiącu znajomości były zaręczyny- po 4 miesiącach slub cywilny a po roku będzie kościelny :) mega szybki obrót sprawy. ale jestesmy szczęśliwi bardzo i oby tak zostało. mężuś jest bardzo kochany dla mnie- dba o mnie, ciagle prawi mi komplementy, dowartościowuje mnie, mówi ze kocha mnie i czesto przytula. jesli chodzi o pożądki w domu to sam ich nie robi- ja wszystko wolę robic sama. ale nie to ze nie umie, bo nawet prasuje, myje okna, sprzata aleja jestem taka ze ja wolę wszystko sama więc go we wszystkim wyręczam. jest bardzo spokojny i nie lubi być w centrum uwagi, jego pasja to komputery i gry na nich. poprostu dogadujemy się na każdym kroku. wada jego jest to ze czasami jest za bardzo wrażliwy na swoim punkcie i jest mega zazdrosny. ale i tak kocham go najbardziej na swiecie i już tak zostanie- bo prawdziwa miłość tylko raz w zyciu się zdarza:)

tak tak tak jest najlepiej ale mało która z nas potrawi być tak wytrwałą i czekać do tych dni :):):) taka już natura nas kobietek pragnących dzidzika :)

i bardzo dobrze- nie ma sensu się nakręcać- wówczas wynik bedzie pewny- a teraz wiesz może jest za wczesnie i nie wykazało jeszcze więc można się troszkę posmutać- a w rzeczywistości może jesteś w ciąży- wiec najpewniej i najlepiej dla nas samych jest teścik w dniu@( no może dzień wcześniej;P hihihihih)

rozumie doskonale bo ja tez tak czasami mam- a szczególnie wtedy gdy nie mam zajęcia to tak myslę o tym że normalnie robie testy- chociaz ostatnio to wytrzymałam i zrobiłam w dzień kiedy miała przyjść@-sukces.:)

luleczka poczekaj jeszcze z tymi testami- zarówno ciążowymi jak i owulacyjnymi- troszkę cierpliwości- za 4 dzionki kup dopiero ciązowy i zrób go nie wczesniej (nununu) a po @(ktora moze się nie pojawić) dopiero moznamyslec o owulacyjnych- takie moje zdanie:)

mniam- uwielbiam takie sledziki. a moze to nie na @:D:D:D:D

ważko79 przykro mi iż prawdopodobnie ten cykl nie był szczęsliwy lecz nie wolno sie poddawać i walczyć o dzidzię dalej a napewno się uda.

ciamciaramciam - mam nadzieje że jednak przytulanko przyniesło rezultaty- czego bardzo mocniusio Ci życzę. witaj tysiu123- im nas tu więcej tym raźniej- czas szybciej mija i oczekiwania na @ az tak mocno sie nie dłużą bo jest tu wiele wspaniałych dziewczyn które zawsze wesprą i w miarę możliwości pomogą.

przyjemna ta modlitewka :) napewno nie zaszkodzi jak sie ją będzie odmawiać- podobno wiara czyni cuda więc trzeba spróbować :)

faktycznie bedzie smutnawo bez Was na urlopie. wyobrazacie sobie te zaległści w czytaniu po nieobecności?? jak w ciagu jednego dnia trzeba czasami jest kilka stonek zapisanych a co dopiero 2 tygodnie

dokładnie praca bez neta to by była klęska:) z Wami szybko i miło mija czas :):):)

ooo dopiero do pracy- fajnie. ja dziś niestety całe 12h w niej spędze:(

o właśnie znów po moim miejscu pracy (centrum handlowe) przechodził ten aktor z "na wspólne" ten prawnik i czasami jego serialowa żona też sie tu kręci :)

no i takie nastawienie zawsze będzie w nas prawda??:) zajdziemy w ciąże, urodzimy piekne i zdrowe dzidzi a potem kolejna ciąża i kolejny zdrowy boabasek itd hihihihi;)