trzynastka

hej Meguniu agutexxx---->a kto z nas nie robi błędów pisząc na komputerze, każdemu się zdarza, czasem az nie mogę uwierzyć w to co napisłałam, takie oczywiste byki mi się trafi tak więc nie przejmuj sie w ogóle :D ciekawe czy sama czegoś tym razem nie pokazałam ;)

Dziękuję Asica Mamo41----> trzymam kciuki, żeby wszystko było ok, taki kłopot i to jeszcze w takim okresie :( punkcja na pewno nie jest przyjemna, ale do przeżycia, sama na szczęście nie miałam, ale mój brat mając 12 lat miał dwie (miał zapalenie opon mózgowych) i jakoś dał radę, chociaż był dzieckiem to niewielkie pocieszenie, ale skoro dzieci dają radę, to trochę większe dzieci na pewno też będzie dobrze kubaska----> urodzinowe całusy dla Kubusia bk110, agutexxx, i reszta

mamo41----> ojej takie smutne wieści mam jednak nadzieję, że wszystko będzie wkrótce w porządku, bardzo, bardzo gorąco życzę Wam obu zdrowia, pozdrów Córkę jak tylko będziesz coś wiedziała, zechcesz się tym podzielić i znajdziesz czas to pisz co Z Wami meguniu---> super, że do nas zajrzałaś :D całusy dla Synka, a za imprezę będę trzymać kciuki, na pewno zrobisz furorę :D Trzymajcie się kochane :)

trochę mi głupio, że ja zamiast o diecie to o jednym ciągle :O no, ale cóż stare panny bywają marudne ;) :D bk110---> a gdzie jest mama, aneczka, asica, i inne ? pewnie zajęte przedświątecznym harmidrem ja mam dobrze (a może nie, w kontekście tego marudzenia) jadę \"na gotowe\" nawet palcem w bucie nie muszę ruszać :)

tak myślałam kubaska, że to Ty piszesz z samego rana :) dobrze, że porozmawiałaś z Mężem, może na razie nic nie wychodzi, ale wiadomo, że więcej czasu trzeba by naprawić, niż zepsuć czy Dziadkowie nie mogliby zająć się Kubulkiem, żebyście mieli dla siebie chwilkę z Mężem (bo to na prawdę świetny pomysł) ? a może jakaś ciocia? wiem, ze to róznie bywa i z Dziadkami i z ciotkami, nie zawsze można na nich liczyć i nie zawsze dlatego, że nie chcą pomóc :( mój brat ma szczęście pod tym względem, moi Rodzice szaleją za małym, zabraliby go do siebie nawet na miesiąc jakby było trzeba :) babcia wzięła by urlop :P mam nadzieję, że znajdziesz spodób byście mogli pobyć bez dzidzi przez moment :) wiolettass---> dziękuję, jak czytam takie rzeczy to odzyskuje wiarę i siły piszcie mi tak jeszcze :)

bk110----> może byc i kopniak :) kubasko-----> nie dziękuj, wszystkie potrzebujemy się czasem wyżalić (ja też to dziś uczyniłam jak widac, a bk110 musiała to znosić) przykro mi, że tak jest jak jest, ale ciągle mam nadzieję, ze wkrótce napiszesz nam, że wszystko sie zminiło na lepsze trzymam kciuki, i pisz, pisz jezeli to przynosi Ci chociaz maleńką ulgę całusy dla Ciebie i Synka

dokonałam na sobie niezłej psychoanalizy ;) dzięki bk110, jeszcze raz ja też myslę, że zmarnowałam ładnych parę lat życia, ale myślę też, że dojrzałam by wyjśc na prostą nie jest to łatwe, ale nie zboczę z tej drogi (mam nadzieję), nawet jeśli nie schudnę :) a jak będę narzekać, to palnij mnie w głowę ;) :D

dzięki bk110 a z tymi ciuchami to racja, kosztują fortunę :O i wcale nie łatwo je dostać, tzn. nie łatwo dostać coś fajnego byłam przez pół roku w Niemczech i czułam się tam jak w ciuchowym raju :) może i u nas tak kiedyś będzie ciekawe czy ja szybciej schudnę czy producenci ciuchów sie zreflektują ;) a z tym umiarkowaniem to wiem, że tak jest lepiej i nigdy nie pzesadzałam z makijażem, ani ze świecidałkami, a mimo to czułam się źle :(

bk110---> staram się jak mogę z tymi ciuszkami, tylko niestety z tą wiarą w siebie jest u mnie jeszcze bardzo krucho nawet jak się ubiorę, umaluję i uważam, ze fajnie wyglądam to po wyjściu na ulicę tracę cały rezon jak zobaczę równolatkę, która w zwykłych jeansach i bluzeczce wygląda 5 razy lepiej niż ja, przynajnmniej w moich oczach w takich sytuacjach od razu czuję sie jak przebieraniec :( dlatego rzadko noszę spódniczki, nie noszę biżuterii, a maluję się tylko na wyjścia czyli bardzo rzadko wiem, że to źle, ale taka wystrojona, czuję się jak klaun :( wydaje mi się, ze wszyscy się na mnie gapią i myślą, że zamiast się malować powinnam schudnąć :O chyba wolę żeby mnie niezauważano :( no i zebrało mi się na zwierzenia, ale ja też nie mam z kim pogadać chyba do psychologa powinnam się udac ;)

bk110 fajnie, że jesteś ja osobiście do idealnej wagi nie dążę, na prawdę wystarczyłoby mi te 69, po prostu marzy mi się 6 z przodu :) ostatnio dużo rozmyślałam nad sobą, i doszłam do wniosku, że mimo tego iż na wierzchu wszystko jest ok, nawet mnie się wydawało, że jest dobrze, to podświadomie siebie nie akceptuję takiej grubej, oszukuję się tylko, że mi to nie przeszkadza, a w gruncie rzeczy wszystko odkładam na czas kiedy będę chuda nie lubie siebie :( postanowiłam się zaakceptować, wyobrażam sobie swoje życie szczęśliwe pomimo kilogramów i nawet nieźle mi to wychodzi to myslenie oczywiście nie przeszkadza mi robić planów odchudzania, ale nie robię tego już tak obsesyjnie czuję się dobrze nawet jak zgrzeszę ogólnie jest coraz lepiej troche chaotycznie to opisałam, ale myślę, że Wy mnie zrozumiecie :) a gdzie reszta Dziewczyn ?

nick..............waga......wzrost.....lata....cel........- kg.....skąd asica_ 35.........82,2.......1,72.......35......65.......- 5,8...Bydgoszcz trzynastka.......95.......1,60.......30......69.......0...Warszawa Wiolettass .......67.........1,60........26......60.......- 22...ok.Gdańska kubaska...........82.5.......1,73........28......65......- 9,5...Włocławek BK 110..............?..........1,70.........33......?..........?.....Skierniewice mama 41...........71.........1,60........41......60......- 13....ok.Dębicy agutexxx..........67.........1,63........28......57........-6....Gdańsk Aneczkapl.........62.........1,63........47.....52-50......0.....Wrocław jako, że wreszcie znowu stanęłam na wagę, muszę uaktualnić tabelkę, niestety, jest gorzej niz źle ale próbuję znowu, z nową silną motywacją odezwjcie się jak możecie :)

Widzę, ze tu nadal pustki mam nadzieję, że to tylko chwilowy zastój idę jeść śniadanko

Kochane gdzie się podziewacie? Pewnie jesteście strasznie zapracowane :O

Kochana kubasko, smutno się robi, jak czytam to co piszesz, czasem się cieszę, ze jestem sama jak kołek :( mam nadzieję, że mimo wszystko sytuacja się poprawi kurcze, tym facetom jak się czegoś paluchem nie pokaże i ze trzydzieści razy nie powie to nie zauważą :( całusy dla Ciebie trzymaj się Kochana a co u pozostałych? mam nadzieję, że ok? ja póki co trzymam się swoich 2,5 godzinnych przerw między posiłkami i nie jem po 19.30 wiem, że standardem w odchudzaniu jest nie jedzenie po 18-tej, ale późno wracam do domu i późno chodzę spać, więc myśle, ze to przesunięcie nie ma takiego znaczenia ;) wczoraj np. wracałam do domu ponad 2 godziny, a zwykle zajmuje mi to maksymalnie 50 min. kocham warszawskie korki w deszczowe dni :O

ja zaczynam od czwartku, bo to jest co tygodniowy dzień ważenia, pewnie mam grubo ponad 90 na razie zczęłam pić czerwoną herbatę i jeść co 2,5 godziny wcześniej albo chodziłam i jadłam coś co 5 minut, albo nie jadłam 7 godzin, a potem wchłaniałm pół lodówki niestety mimo tego, że mam pracę w domu, to nie moge jeść o stałych porach, próbowałam, ale nie wychodzi :O witam Domową :) macham do pozostałych

mamo41---> dobre to z tą Samoobroną ;)

hej Dziewuszki :) wszystkie tak ślicznie chudniecie, a ja ciągle tkwię w tym samym miejscu :O koniec z tym, do wiosny z dychę muszę zrzucić !!! bk110---> jak widzisz nie tylko Ty nie masz sukcesów wagowych więc razem zaczynamy po raz kolejny :) mamo41---> skończ już z obijaniem tych palców, bo jak będziesz do nas pisać ;) szybkiego powrotu do \"paluchowej normy\" kubaska---> uściski dla Ciebie i Synka :)

też bym chciałam męża mieć ale trudno, jakoś musze się pogodzić z jego brakiem :O

hej bk110----> przymierzam się do niej, ale nie wiem czy zastosuję, bo nie jestem wielbicielką kasz ale musze przyznać, że wygląda ciekawie, dziękuję jeszcze raz kubaska---> dziękuję, za zdjecia, poczta do Ciebie właśnie się wysyła

kubaska---> przyślij mi zdjątko Twojego Kubusia, odwdzięczę się wizerunkiem swojego bratanka, który jest moim \"zastępczym\" skarbem ;) oczywiście jeżeli możesz :)

widzę, że się tu trochę dzieje :D super !!! mamo41---> gratulacje z powodu -1 :D !!! asia---> więc zamieniasz się w pielęgniarkę? zdrówka dla Męża, ciężka sprawa z tą ręką, bo z tego co piszesz wynika, że jest praworęczny, nie łatwo Mu pewnie :( cłusy dla całej reszty

mamo41---> dziękuje za kartkę, śliczna

mamo41---> dziękuje za kartkę, śliczna

mam chwilkę, więc się odzywam moje odchudzanie nadal na kołku wisi, oj prosze nie brać ze mnie przykładu, ale myślę pozytywnie :) mamo41---> dzięki, ze nas mobilizujesz :) bk110----> nie bardzo umiem Ciebie pocieszyć, ale bardzo bym chciała na pewno bedziesz wspaniałą mamą, tylko po prostu musisz na to troszkę poczekać, ja wierzę, że będzie dobrze kubaska---> całusy dla Maleństwa

hej dziewczyny :) mam taki nawał pracy, ze w ogóle nie mam czasu do was pisać :( dużo nauki i różnych referatów :( bk110---> strasznie mi przykro ja się domyślałam tego po Twoim opisie na gg :( trzymaj się Kochana