figleaves
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez figleaves
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 19
-
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale zanim urodzę pewnie ze 100% zmienie imię,ale jak narazie mój faworyt to Olivka :) -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hmm imiona ja mam jak narazie dla dziewczynki Olivia a dla chłopca nie wiem jeszcze. -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pewnie,że damy ;) -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To ja stawiam :) -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Już 99 strona jak biegniemy do przodu. :) -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Blask 5 cm wow :) michałka musze niestety płacić jesli chce zdjęcie tak napisali w liscie,który dostalam ze spzitala z data wizyty na scan.No chyba,ze nie chciałabym fotki,ale jak tu nie chcieć -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja za zdjęcie usg musze zapłacić 4funty a w 20tc 6 funtów za jakies foto formatu A4 -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Blask fura dla bobasa :) Która miała usg w 11t i 1d lub przyblizony wiek ciąży.Jaki duży jest mniej więcej płodek? -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
michałak ja tez nie moge sie doczekać widoku machania raczek i nóżek :) ale w przyszły czwartek zobaczę :) -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sorry dziewczyny,ale musiałam bo każda sie martwi o swoją ciąże ja tu próbuje zarazić pozytywna energia,bo to naprawde pomaga. ostatnio kolezanka patrzac na mnie mowi,po co sie doluje i czytam o tym i owym mam zajac sie czyms w domu,obejrzec dobry film,myslec pozytywnie,przestac myslec o najgorszym i to dziala.Dlatego mówię wam byście myśleli o przyjemnosciach.Relaksujcie sie nawet przy kapieli duzo to daje. Co do wyprawki ja jeszcze nic nie kupuje,mam mase rzeczy w PL ale nie moge sie doczekac kiedy zaczne chodzic po sklepach :) narazie ogladam fury ;) -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i co z tego ,ze mam już dwójke dzieci.Kazda ciaza jest wazna i tak samo martwie sie o nia jak przy pierwszej ciaży.czy to oznacza,ze nie moge miec wiecej dzieci bo juz dwójke mam? Jak masz ciaze zagrozona to sama sie gubie bo raz piszesz,ze wszystko wporzadku a za chwile piszesz ze jest ok. To czy darze cie sympatią czy nie nie ma znaczenia pisze co zauwazam co sie dzieje na forum. -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kamila powiedz jak mozna przygotowac sie do poronienia.jak naczytasz sie to lzej to przejdziesz?Nie sadze. Przygotowywac mamy się do bycia mamami i uwiez pozytywne myslenie duzo daje. -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja zwracałam Tobie uwagę a nie chodziło mi o dziewczyny,które poroniły !Bo z ciąża wszystko wporzadku a Ty schizujesz ciągle a to sny tragiczne.Zwracasz na siebie uwage czy o co chodzi,chcesz byc w centrum czy kolejne forum rozwalić? Dziewczyny,które plamią mają prawo żalic się na forum i pisać co się dzieje,ale Ty skoro Twoja ciąża przebiega prawidłowo a Ty schizujesz.Masz za mało stresu,nerwów? Przestań doczepiac moją wypowiedz do innych bo tu akurat chodziło o ciebie. -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tu nie chodzi o agneskapineska absolutnie nie. Każda sobie coś wkręca a do czego to prowadzi zaraża to inne.Kazda pozniej kazdy objaw to znak,ze cos jest nie tak. Chodzi mi o samą atmosfere na forum.Po co mamy się dołowac jak można pisać o przyjemnościach.Każda się zle czuje,każda ma dolegliwosci.Sama miałam taką sytuacje,nasłuchałam sie ,naczytałam i pozniej wmawiałam sobie każdy ból i schizowałam.Gdy przestałam mysleć o najgorszym zaczełam sie lepiej czuć i chyba o to w tym wszystkim chodzi. To,że dziewczyny ronią nie znaczy,ze im nie współczuje.Sama to przezywam i wiem jak to jest. Nie wierze,ze dziewczyny,które poroniły będą nadal się tu udzielać.To dla nich wielki ból gdy zajdą w kolejną ciąże przyjdą ,pochwalą się ale nie beda na biezaco podczytywac co tu piszemy,bo bedzie im serce sciskac. Kamila przestań filozofować,bo każda chce przetrwać te najcięższe ,pierwsze tygodnie ale po co się dołowac. Wspieramy się,ale im czesciej bedziecie pisac o snach tragicznych to gorzej dla innych bo beda schizowac. Przestańcie mysleć o najgorszym.Cieszcie się ciążą i zobaczycie,ze to bardziej pomaga.Pozytywne myslenie to pół sukcesu. -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Może przestańcie już schizować,dołowac się,mysleć o najgorszym. Proponuję zmienic temat i piszcie może o przyjemnościach czyli (wyprawka,zakupy ;),wózki itp -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bry ... Ja nie mam weny do pisania,podczytuje tylko.Była u mnie koleżanka z synem,dzieci sie pobawiły ,ja sie nagadałam :) Obiadu dziś nie robie,mam od wczoraj gulasz.Kaszy dogotowałam i obiad gotowy :D W czwartek idę znów do prawnika i składamy pozew do sądu :( mój szef jakiś ... nie będe przeklinać,ale nie równo pod sufitem ma. Mi energia opada,słoneczka nie ma i tak czuje sie zdołowana. Miłego popołudnia -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Blask to straszne co napisałaś.Juz teraz nie mam watpliwości i wieczorem mój M go wywozi za miasto gdzies na gospodarstwo tam na pewno go ktoś przygarnie.Dla mnie dzieci są na pierwszym miejscu.Aż mnie ciarki przeszły po ciele ... To my razem mamy takiego pawera :) ja też sprzatam,piore a pózniej drzemka. mamula będzie dobrze :) ważne,że plamienia ustąpiły. -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Długo nie trwało i kot rzucił sie na synka.Ma całe ręce podrapane.Ja tu sie rozczulam a on sie nic nie zmienił.Sama go wywioze do innego miasta.Ale wściekła jestem,bo to sekunda dosłownie. wrrrr -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kocurek jak narazie nigdzie nie ucieka,najadl sie i wiernie siedzi w ogródku.Jestem pod wrażeniem,bo nigdy taki nie był,może się zmienił ? Hmm powiem,że gdy na niego patrze to żal go znów oddać,ale z drugiej strony ... nie wiem co robić.Tamci pewnie będą dzwonić ... zobaczymy co dalej.Póki co siedzi w ogródku a jak M wróci z pracy to zobaczymy.Dzieci chca kota.Ja stoje między młotem a kowadłem :( natka ja miałam mdłości od 5tc do 9tc i przeszło :) wam tez niedługo przejdą :) -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witaj Ewcia :) wpisuj się do ostatniej tabelki wg daty porodu :) Ja mam córeczke z 13 marca :) Basiu a ten Twój w ogóle pracuje? Jak nie to tym bardziej nie trzymałabym go w domu.Masz prawo do szczęścia a i atmosfera w domu zle wpływa na dzieci,także zastanów się.Jestes dorosła ,wiesz co robisz ja tylko piszę,że nie mogłabym tak żyć :( -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marcys :) Gratuluje Tobie tego 4,6cm szczęścia :) ja idę na usg za tydzień w czwartek ciekawa jestem jaki duzy jest mój płodek i przede wszystkim czy wszystko wporządku. -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Basiu współczuje ci strasznie,ja bym nie dała rady,rozeszłabym się a dzieci sama wychowała.Wiem,komuś łatwo mówić,ale przemysl bo nie warto marnowac sobie życia.Sama dasz sobie radę. Ja siedze sobie w ogródku,pije kawusię (nigdy nie piłam a w ciąży mi się chce kawy) brakuje mi mamy.Tak jakoś pusto teraz w domu :( -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Basiu (moge tak mówić do Ciebie?) :) Ja tez ciągle śpiaca,choć ostatnio mam energię by sprzątać ale często muszę robic przerwy i krótkie drzemki. Mdłości juz nie mam,poszły sobie do innej :D Brzuch mnie bardzo żadko pobolewa,także mam nadzieje,ze mój płodek się na dobre zadomowił w moim brzuszku ;) -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witaj Barbra77 i Gratuluje.Mamy ten sam termin porodu :) Napisz jak sie czujesz,widziałaś już dzidziusia? -
----------MARZEC 2010--------------
figleaves odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Było kilka powodow dlaczego go wydalismy; -nie był przyjazny dla dzieci (nie dawał się głaskać tylko rzucał sie i drapał) chyba ,ze był głodny to był do ,,rany przyłóż,, -kot absolutnie nie domownik,całymi dniami biegał po ogrodach i walczył z innymi kotami.Wracał ciagle pokaleczony lub kulawy. -walka z pchłami doprowadzała mnie do szału,zadne środki nie sa 100% i jak walczyłam z pchłami na kocie to pozniej musiałam czyścić cały dom i tak w kółko. -wszystkie obowiazki przy kocie spadały na mnie,czyszczenie kuwety,karmienie po pielęgnacje.Nigdy nie było męża w domu gdy ten się bleeee -do weterynarza również ja miałam biegać,bo M w tym czasie w pracy -nawet walka z wypadającą sierścia i zbieranie jej z mebli równiez na mnie spadała Miałam juz dość a rodzinka,która go wzięła była bez zastrzeżeń,także opieke na bank miał wyśmienitą a tu niespodzianka :O Teraz dałam mu jeść na drugim końcu ogrodu,wlałam mu wody a ten sie najadł i dobija się do drzwi :( nie wpuszcze go do domu.Pomysli,że przyjęliśmy go spowrotem. M wróci z pracy będzie dzwonił do tamtej rodziny,jeśli go nie chcą bedziemy szukać kogoś z daleka by go wzioł. Cały czas w szoku jestem,że tyle km i wrócił.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 19