Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ZrzędliwaMłodaDupa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ZrzędliwaMłodaDupa

  1. Odnośnie pracy - moja siostra po dziennikarstwie i iberystyce zamierzała osiąść w Hiszpanii.. Do Anglii pojechała zarobić na własne mieszkanie tutaj (na wszelki, jakby we świecie nie wyszło i trzeba by było wracać z podkulonym ogonem). Wzięła dom na kredyt i walczy.. awansuje w banku i złorzeczy, ale drugie w drodze, trzeba zapitalać..
  2. Meri - to Podczytująca ma doświadczenia z Londynu, ja tam mam tylko siostrę..i tylko komunię ostatnio. Z Johnsona jakoś szybko zrezygnowałam.. Używałam dla nas różnych, mąż ukochał szampony "No more tears" i chyba do dziś je wielbi.. :P Co to: flips?
  3. Hyyy, jak sobie przypomnę, że ja łaziłam od Annasza do Kajfasza, ode drzwi do drzwi.. Wtedy się nie wysyłało cv, tylko "Na mordę".. Policja, onkologia dziecięca, oddział dzienny psychiatrii dziecięcej.. A i tak oddzwonili z poradni, skąd się nie spodziewałam odzewu.. ;) Cv napisałam w życiu RAZ.. i złożyłam. Leży do dziś.. :P - Stara, ale Jara :P
  4. ..Nieee.. Smętnie rozważamy zaostrzenie diety... :P http://www.demoty.pl/podeslij-tego-demota-kazdej-lasce-ktora-zamierza-sie-odchudzac-30291
  5. Meri - 15 VIII wolny, razem 3 dni. Cud nad Wisłą.
  6. ..Wódki.. do kawy chyba.. żebym Wstała i zaczęła sprzątać i prać..Weekend.. Długi zresztą. Zakupy się kłaniają jedzeniowe..
  7. ..też zdechła.. poczekam na Twój humor.. Coś mnie olewają ostatnio znajomi, poza jednym, no, ale ileż można.. :O
  8. Meri, ja słucham dosłownie Wszystkiego.. Przepadam za muzyką, nawet grą na grzebieniu..(i tańcem wszelakim - od baletu klasycznego po break dance). Kiedy poznaje w necie ludzi, zaczynam słuchać tego, czego oni. Rezultaty - poszerzam horyzonty.. ;) Nigdy jeszcze nie żałowałam.. :)
  9. Ja jeszcze pooglądam klasykę ;) Aaa, nie wiem za co, ale już wiem, co daje "plakietka" na czacie..mogę pomachać rączką.. :P ..Dobranoc..
  10. Ooo, Alonuszka, wyrwałaś się z łap teściowej... ;) Idę na "Ludzi - koty".
  11. Wysłałam, gapa, bez tematu i tytułu. "Śmietanowiec" miało być.
  12. 2 galaretki różnych kolorów - jedną ściąć w lodówce. Owoce: truskawki, brzoskwinie, śliwki - do wyboru. 1 l gęstej śmietany 2 łyżki żelatyny rozpuścić w ciepłym mleku (ok. pół szklanki) wystudzić Zmiksować to razem ze śmietaną. Galaretkę ściętą pokroić w kostki. Zalać w tortownicy zmiksowaną śmietaną z żelatyną. Do lodówki. Jak się zetnie, położyć owoce na wierzch i zalać wystudzoną drugą galaretką. Do lodówki na godzinę. Dzieciom można zrobić w wersji z zatopionymi żelkami :)
  13. Śmietanowiec jest mój, maślankowiec Marchewkowy. Nie umiem zrobić folderu.. :(
  14. http://www.youtube.com/watch?v=7VANu8BkJcs&feature=related A mój tato miał cały komplet kaset pt. "Polskie Orły".. z takim repertuarem.. :P I jeszcze: http://www.youtube.com/watch?v=5vw-8qRVjUc&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=Z0s6YMW--Sc&feature=related - To dedykowałam mojemu mężowi na weselu jego brata: Kocham chłopca tego..co ma zielone ocka.. " :P :P :P
  15. Poproszę od razu przepis na ogóry Rozciumkanej. Chcę go TU mieć.. Rafinka..metrowa? Coraz większe gady.. Może to towar z półki erotycznej..? Przeginka: pop jak najbardziej, a wczoraj słuchałam disco-polo... :P Uwielbiam: http://www.youtube.com/watch?v=20hgLIyQm9I http://www.youtube.com/watch?v=Ux8JHZhbbR0&feature=related - moje wakacje z mężem..kiedy sie poznaliśmy.. "Czemu oni czarownicą Cie nazwali.." he, he.. :D :D :D
  16. Wróciłam z wycieczki po mieście niebieskich tramwajów.. więcej kilometrów, niż z rodzicami - przewodnikami za dzieciaka.. :O W objęciach poduszka, w obu rękach reklamówy, pod pachami pościel. Dziś w tym będę spać, a moja bawełniana kora, w której zamarzam ostatnio przy otwartym oknie wiruje w pralce. Zamknęli mi cichcem na remont mego Lidla, jak byłam nad morzem.. Grrrrrrrrrrrrr.. Zwiedziłam gród Vratislavii Cantans.. niebieskimi.. w poszukiwaniu następnego.. Do mamy na wiochę nie chciałam, a w centrumie.. Szkoda gadać. Trafiłam na Krzyki.. moloch z hektarowa halą..pełno narodu młodego i w sile wieku.. ogony jak u wyrośniętego aligatora: grube i długaśne. Gdzież moi ulubieni staruszkowie w małych stadkach, kontemplujący prezenty dla wnuków i staniki z majtami XXXL.. zaciszny markecik na Grabiszyńskiej.. kolejki mini.. Eeech.. życie. Siadam na dupie i pożeram "maliny w kasztanach"..jak ochłonę, coś sklecę.. ..Jak ręcznie, to za :)
  17. No, muzyka to coś, bez czego nie żyję.. Od 6ej do nocy coś mi brzęczy :) Każda: stara, nowa, nawet klasyczna..
  18. Leki, Pohrcja - albo-albo :O Co nas nie zabije, to nas wzmocni... :) Jak przed wyjazdem trzymałam dietę i ograniczyłam słodycze - ani drgnęło, choć dawniej - zawsze na takich warunkach. Wiek też robi swoje.. Teraz latam jak z pieprzem, nawet jak wpitalam hot dogi i pizzę - ruszyło.. Nie dójdziesz.. A po 1szej ciąży, mimo pewnie 80 w końcówce, zeszłam szybko, ćwicząc i zapierdalając przy dziecku + nerwy. Po drugim porodzie, z racji koszmarnych stresów zleciałam tak, że bałam się zważyć.. inni typowali na ogląd, że mam raka i nie pytali. Ślicznie wtedy wyglądałam.. Śmierć na chorągwi.. ;)
  19. ..a to mi się przypomniało do Nocy Wspomnień..cośmy ją miały, oo. Jak mój pierwszy poszedł do wojska, królowało i było wtedy nasza piosenką.. :) Staroć.. http://www.youtube.com/watch?v=jbsaj0XHUeg Marchewka, dzięki za przypomnienie Bangles.. http://www.dailymotion.com/video/x1n04d_the-bangles-walk-like-an-egyptian_music Balet wymiata.. :D
  20. Onieśmielona - czuwaj: też nigdy nie miałam skłonności do tycia, całe życie patyczak 55, po dzieciach 60. A tu w 6 miesiecy 20 kg..nieciążowo, ale jak w ciąży. W pierwszej w 8mym mcu dociągnęłam do 78 kg, potem już nie ważyli mnie.
  21. Kurde, zżarłam tłusto i niezdrowo.. Grrr.. Verdin łyk. A po Verdinie zapach w pierzynie.. :P Tak od końca, bo produkujecie, jak przodownice w 1947 r.. Porcja - dzięki.. pasuje. Meri, w kontekście miejsca na "coś od Ciebie" w profilu IMVU. ..Znaczy, poniałam: gość ma zamiast bon-mota "wpisz tu swój". Ok. Przeginka, dzięki. Alonuszce też, bo wysyłała mnie na przecenę w Rossmannie. Odżywkę to nie wiem, bo ja mam tłuścielce do codziennego mycia, które wszystko obciąża.. grube, geste (jak nie lecą..) i odporne na cokolwiek, więc średnio się opłaca.. Foldera nie chcę. Jam Debil Netowy, nie podołam.. Pomysł kurewsko udany... :D I pamiętajcie o "karencji" dla Nowych..o ile jeszcze takowe będą.. Mogą się wkupiać przez 3 mce próbne - umowa na czas określony, z opcją przedłużenia..
  22. ..Może znów maila.. nawet natrętnie, ale nie obojętnie..
  23. Zaciumkana - a co to? Kojarzy mi się z judo: katame-waza.. :D W aptece czy gdzie..? Marchewko - ja się nie poddaję i nabyłam jakieś Radixy i Joanny (ufam tej firmie) - przedtem jechałam na rzepie Joanny, ale smród mnie zabija..I żeby nie było, że rzepy, to rzepy z zapachem "kosmetycznym" co go dodali, żeby "nie śmierdziało" - wali ruskim Odikołonem...
×