ZrzędliwaMłodaDupa

Mhm, pewnie: Małego Rycerza? ..Do "Pieśni o.." :P Do tego mi stosunkowo najbliżej... :P Ale on chyba zrestytuował se cnotę (chirurgicznie? :P ) i jej strzeże.. :D Trudno zgwałcić faceta uzbrojonego w miecz i tę "rozbudowaną obręcz barkową" wspomnianą przez Em ;) ..Chyba, że.. na pacyfistyczne hasło: "Schowaj swój miecz do pochwy" :P :P :P :P :P ..albo przykuje go kajdankami (bo ma) do skały.. ;) Ale wtedy pewnie z zemsty wydziobie mu wątrobę :D To była składanka i tradycjonalistycznie - mityczna dla niewyedukowanych dzieci powyżej lat 18-tu :P

Alonuszka: taa, porodzę.. Chyba po zwiastowaniu.. ;) ..Chyba, że Ty właśnie w tej roli, Gabryjelo..? .."Oto poczniesz i porodzisz syna.." :D

Zamiast zbrechtanego tutaj "ciumkania pytonga" - robienie loda ze sterczącym biszkoptem :D

Zrobił mi loda..ze sterczącym.. Biszkopcikiem.. :P ..A jak się miało skojarzyć ???

Zobaczam :) I jeszcze: http://www.youtube.com/watch?v=08d_Ib8fOEs&feature=related

Czego to ludzie z głodu nie wymyślą.. : http://zobacz-dziecko.pl/g/

Imbira chętnie :) Imię w sam raz dla kota - Rozgrzewacz ;) Rozumiem, że Tyś Monika, jak zachwalasz :) Mnie by się teraz synek nadał.. kiedym Stara i Mądra ;D Ale po ptokach :P

W Trójce piękna aranżacja "Leili" Claptona.. Mój mi to zawsze dedykował :) .."Bo to dobry chłop był".. z kościami..ino mu ktoś do szpiku napluł :P :P :P

Jestem. Z 3 ma torbami zakupowymi.. i torboworem (torebka) pełnym butli z piciem na 2 dni i płynów do prania. Sram, ale rupturą..chyba mi wyszła po wciągnięciu tego na 3cie piętro powojenne.. :O Sheet.. Do kosmetyczki się spóźnię, zadzwoniłam. Zażyczyła sobie jeszcze zdjęć z komunii (zna mnie od 22 lat) , to mam pretekst, że po nie wstąpiłam. U mnie dopiero 9ta pralka pełna stoi. z 5 na podłodze.. Szopica - pracica mi się włączyła. Łączę się w bólu (krzyża), Fasola. Ranek bez rzygu. Na śniadanie wafle sezamowe i duży "Balance" z żeń-szeniem i imbirem, trawą cytrynową, bo do apteki nie zdążyłam po herbatkę imbirową. Na okrasę kabanos.

Rafinka, łykaj wiesiołek. Zbawienny u baby na Wszystko.. Oeparol Femina. Tańsza wersja sam Oeparol.

Ja też tylko Lunę.. :) Alonuszka, to łatwiejsze: machniesz szybko, parę obrotów łopatkami miksera. Galaretkę można wstawić poprzedniego dnia. KappAhl jak najbardziej. Nawet dla siebie ;) A jakości nie porównywałam - zobaczę.

Ja mam o 11ej kosmetyczkę, a tu bez śniadania i zakupy targowe nie zrobione.. Fak. Idę.

Alonuszka, śmietanowiec. 1l gęstej śmietany, 2 łyżki żelatyny (rozpuścić w ciepłym mleku i wystudzić), 2 galaretki różnych kolorów(1 ściąć w lodówce, pokroić w kostkę), owoce (truskawki, śliwki węgierkowate). Wyłożyć owoce w tortownicy, zalać zmiksowana z żelatyną śmietaną, powrzucać kostki galaretki - do lodówki. Rozrobić inny kolor galaretki, wystudzić. Jak się tamto z lodówy zetnie, wyjąc, zalać ostudzoną, wstawić na godzinkę z powrotem. Pyyyycha! Goście chwalą, zrób w dużej tortownicy.

Marchewka, wykonania Sary nie znalazłam.. Mam jeszcze: ttp://www.youtube.com/watch?v=v2QJ1DH-VNA&feature=watch_response http://www.youtube.com/watch?v=9yPQfOy4_A4&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=NqM08CWezHA&f http://www.youtube.com/watch?v=RuuLgruLY90&NR=1&feature=fvwp

No.. Kawę chętnie, mogę nawet sama zaparzyć.

Bry. Łeb przestał nachrzaniać. Mamazu - dzięki :) Na okłady nie wpadłam, wypiłam za to melisę z pomarańczą, rozumując, że jak nie ciśnienie (alkohol nie pomógł), to może nerwowe i wyciszy. Nie od razu, pomogłam sobie jeszcze ssanymultramiętowym tiktakiem, żeby zasnąć bez rzygu: mój stary sposób ciążowy i właścicielki skamieniałego woreczka ;) Mąż się ostro nabijał, żebym zareklamowała go w tv - jak się naród rzuci kupować, zostaniemy rentierami dożywotnio.. Rafinka -zazdraszczam grilla i basenu - moje rozrywkowe plany na dzisiejszy podwójnoimieninowy poszły się gryźć..i jeszcze zgryzota, bo ojciec gospodyni trafił do szpitala z kolejnym wylewem..nie wiadomo, czy nie ostatnim. Mamy powodzenie ostatnio, nie..? ;) Zróbmy ranking poczytności topików na kafe, bijemy inne na głowę, zwłaszcza wieczorowa porą.. :P

Kupię se jutro imbira chyba.. gdzieś mam Torecan (?) przeciwwymiotny, ale pewnie przeterminowany.. Ostatnio staremu wmuszałam, jak był na widzeniu, a to daaawno było. Dobrej nocy, wylączam kompa - może to od tego.. :O

Wódki nie, nie będę mieszać z piwem i winem :O Cholera, żadnego Amola ani Melisany niet. A rzyg mam już na zębach.. :O Albo mi minie, albo połączę siły z ciężarnymi całego świata.. :P A, przy żadnej, ale to żadnej nadziei nie jestem :P

Do Marcina mam sentyment :) U nas miał być Kubuś, choć wymarzyłam sobie Michała Krzysztofa. Ale wszyscy znajomi dawali .. Piotra mieliśmy w odwodzie ;) Tymek fajne. Średnia ma w klasie chłopca o tym imieniu i bardzo go lubi. To młodszy brat przyjaciółki mojej najstarszej. Iśka podziwia go za łeb, jak sklep ;) Tyle, że mały pisze dysgraficznie.

No mam> to sobie wino zapodałam na podniesienie.. Kamila, jak Alonuszka :)

Fasoli tez mi brak.. Kur.., co ja mam zrobić z tym bolącym do mdłości łbem? Unikam prochów, bo moje wykluczają, ale chyba się złamię.. Fak.

Jako nawiedzona ostatnio kinomanka zamierzam spędzić wieczór filmowy ;) Oraz weekend. Polecam: "Bardzo długie zaręczyny" dziś o 22.55 lub jutro 21.15 w TVN 7 Zachęcam dziś: "Andromeda znaczy śmierć" TVP1 (wspomnieniowo: stara wersja zrobiła na mnie niegdyś niezłe wrażenie). "Peacemakera" sobie daruję, choć lubię patrzeć na Nicole Kidman sprzed operacji plastycznych ;) Dla chętnych "Dowód życia" z Meg Ryan zakochaną autentycznie i w romansie podczas kręcenia z Russelem Crowe. Dla wspominających łzawo "Bodyguard" z Costnerem chroniącym Whitney Houston- jutro w TVN. "Tańczącego z wilkami"sobie odpuśćmy.. Dzieciakom "Wakacje z duchami" w TVP1 w niedzielę o 7.20 (szkoda, że Franek za mały - jakby jego godzina..? ;) )

Biorąc pod uwagę moją czarownicowość to faktycznie Praczet mię prześladuje :D

Ło, matko, poczytajcie komentarze.. ;) Temat denny, ale wypowiedzi.. Rechotałam, jak żaba rycząca.. sąsiedzi chyba słyszeli.. ;) http://www.sfora.pl/Kobiety-lubia-seks-po-pijanemu-a30079

Alonuszka, oświeć babę ze wsi W-w Stare Miasto, jak to jest z bezprzewodowcem.. Laptopa mam, to może by.. Jak i gdzie się najbardziej opłaca? Czyżby jakieś pakiety z tv i telefonem w jednym?