ZrzędliwaMłodaDupa

Dzięki, Alonuszka: ja w sumie byłam smakoszką herbat, ale to w erze przeddzieciowej. Potem patrzyłam tylko, żeby szybko się zaparzała (czarną rzadko piłam, bo ciąże, karmienia itp.) i była strawna. Dlugo piłam z dziećmi malinową - z Herbapolu mi smakowała- ale dentystka zgłosilł veto, bo zęby po niej miałam fioletowe (łatwo łapią kolor; z tego powodu parę lat temu wybielałam). Herbaciarnie uwielbiam ze względu na zapach..Zrobię sobie przyjemność :) ..Wypluj to słowo !!! :D Ja z nim sypiam tylko w necie :P :P :P Wiecie, co: założę tu topik: "Od 1,5 tygodnia mam objawy: .... (wymienię) a zaczęłam się spotykać z mężczyzną na IMVU. Spędzamy razem całe noce: jak sądzicie, mogę być w ciąży..??? Ale by było...:P :P :P

No, a nóż widelec.. Ale wiadomo, że specjalista lepszy. Tylko, żeby do wizyty wytrzymać. U nas tak wczoraj było, ale jak się ogaciłam ciepłą bluzą dresową, to fajnie się szło w takich podmuchach :) Ale po zakupach już nie wylaziłam, bo padać zaczęło.

..a i Podczytująca, ja dopiero od niedawna tak mam, że dzieci wyjeżdżają na dłużej, przedtem było standardowo. Mojej teściowej nie ufam, ale zachowuje się porządnie, zwłaszcza wobec dzieci (to jej pierwsze 2 wnuczki, ostatnia już jak były inne). Można na nią liczyć"organizacyjne", bo myśli logistycznie i jest bardzo praktyczna. Na uczucia trudno liczyć, ale kto powiedział, ze łatwo będzie :P

Podczytująca: bardzo proszę :) już kroję. A herbata fajna, bo bardzo pachnie pomarańczami, jak się zalewa (choć z pomarańczy to ona ma w składzie tylko skórkę, ale daje radę). Jak miło, że nie jestem sama :) Alonuszka - ja myślę tak, jak Rafinka, ale z drugiej strony tez rozumiem, bo w 3ciej ciąży głównie leżałam, a jak mi mój lekarz powiedział, że mam rozwarcie 2cm od prawie początku, to schizowałam, że małą zgubię.. I na pewno w następnej (teoretycznej teraz) bym się oszczędzała na max. Rafinka, wypróbuj Verdin, co Ci szkodzi, cena przystępna; możesz kupić mały do eksperymentu.

Rafinka, tak trzymać :) Ja się dopiero uczę leniować w ten sposób. A masz go na kablu (lapa, nie męża :P ) czy baterii? Bo moja jakaś slaba, nie wytrzymuje dłuższego popisywania :O

..ooo, znów mi zżarło kawałek posta.. ze środka! Co to za dziwo..? Było jak wół: ..słabo zrobiło, ale dałam radę wyleźć. Hmm..Coś mnie tu nie lubi? Ale Alonuszce też zżera.. Przedtem mi dublowało.. może niech się zdecyduje.

To teraz porządne: Dzień dobry :) W skowronkach, bo się wreszcie WYSPAŁAM! :D Lało jak z cebra i uśpiło mnie idealnie. Przedtem wzięłam gorącą kąpiel (nieostrożne, bo z racji @ mi się słabo zrobił :) Teraz leje, a obudził mnie grzmot; burza odchodziła. Tyle, że ulicą płyną potoki, a mnie się nie chce zwłóczyć piżamy i wyleźć z łóżka.. Może lapka zataszczę do wyra..? Dostawiam sernik krakowski (nie, tym razem nie teściowej, choć ona stamtąd) i herbatę pomarańczową :) A propos: Alonuszka, czy ten skoczek zielony to zielona herbata? Polećcie dziewczyny jakąś sprawdzoną.. and smaczną, bo nie przepadam, ale w upały pomaga mi rozprawić się z pragnieniem. Marchew: trzyyymaaam kciuki !!!

Mniam, mniam.. czy ktoś tu smaży jajeczka (cium!)..??? Znowu jestem głodna.. Zlitujcie się ciężarne.. jak nie hormony płaczu i sczęścia , to wpierdalaczek..się udziela.. ..Help.. :P

Onieśmielona, nie ma Rozciumkanej, a Alonuszka niedysponowana, to ja Ci wyłożę: żebyśmy Cię przyjęły, musisz się zaczernić. Taka procedura ;)

..Pewnie, że by gadali :P ..Mniam, mniam.. Śpij dobrze :)

Em: tak mi rób, tak mi dobrze.. :D Alonuszka - kompletnie się nie przejmuj; moją winą jest, że dzieci nie mają ojca ;) chociaż zrobiłam wszystko, żeby miały :) No, ale to też moja wina: "po co się płaszczyłam, zamiast kopnąć skurwysyna w dupę" :P Nie dogodzisz :)

Napisałam i.. zgasło światło. Już nie powtórzę takiego elaboratu :O ..Prąd wcięło i net wcięło.. razem z nim posta. Po sprawdzeniu licznika w mieszkaniu poszłam ze szczotką i w gumowych rękawicach (w szafce na dole "klapki" podniecająco kopią ;) ) na klatkę schodową - jak widać, udało się :) Karty nadal nie naszłam - jutro mój zakupoholizm przecierpi jakoś a w poniedziałek wybiorę kasę na dowód. Idę ze znów nawalającym brzuszyskiem na kanapę, coś się uwzięło, żebym ja w tej chacie błysku nie zrobiła :O

Ufam, że się podzielisz.. :P Uf, uf... :D

..No i pospałam.. Zamiast szukać nowej karty bankomatowej, bo stara właśnie skończyła ważność :O Ale na ból brzucha pomogło - masz rację, Alonuszka, w tym względzie. Co za pogoda..Wywiało mnie na zakupach na lewą stronę.. I mówią w radiu: ..wieczorem opady, szczególnie intensywne na Dolnym Śląsku. Rano się zerwałam do apteki i sklepów, ale odkryłam, że nie poszaleję, póki nie znajdę plastiku.

Mnie łapie..jednak mnie zmorzy, zamiast większych porządków, bo biologia mnie dopadła :O Przytargałam wielką ciężką siatę zakupów - wystarczyło. Alonuszka - no, to chyba ja odstraszam :P Co przyjdę, to puchy ;) Mój mąż z wyjazdu porekolekcyjnego :P ..jak widać, nie ma gwarancji solidności materiału :P U nas nie pada, ale wieje tak, że urywa łeb przy tyłku ;)

Dzięki, Gwiazda :) Napawasz mnie otuchą ;) Latem, kiedy dzieci wyjeżdżają, dopiero czuję, jak jestem tym ciągnięciem wózka w pojedynkę i wszystkim, co się z tym wiąże, zmęczona.. Ale oczywiście jedziemy sobie razem na wakacje i we wrześniu staję zwarta i gotowa do roboty :) Taka karma.. Wasz kot kupowałby Whiskas :P :P :P

BTW: czy "Siedem życzeń" można gdzieś nabyć na płycie..? Zapodałabym dziewczynom Rademenesa.. :D

Nowa Wam się będzie mylić: Onieśmielona z Obeznaną.. Ale nick sam w sobie niezły. Em - no, awatara, ale wiesz, jak to w necie.. Co z tego, że niby z mojego miasta.. Może się okazać nudzącym się na emeryturze starszym panem ze Zgorzelca albo osadzonym 3 ulice dalej (sąd i areszt śledczy) za pokrojenie konkubiny intelektualistą.. :P :P :P Tymczasem ubarwię Wam topik epizodami pt. "Druga i trzecia młodość kobiety".. :P Rademenes, zaczarujmy.. :D Alenóżka, wraaacaaaj od mamy.. Gadamy !

Niuch.. niuch.. Świeże bułki.. warzywka.. (cium!) Specjalnie dla mnie.. ronię krokodyle łzy.. (bo oczywiście cichcem już podżeram :P) Mnie się konserwowa wczoraj skończyła. Dokładam paprykę i resztę domowych powideł śliwkowych (jeść bez obaw, teściówka produkowała nie ja ;) ) Alonuszka, super, że Wąż Cię odciążył - nomen-omen nie od ciąży, bo tym Cie raczej dociążył.. :P Leż, a my Cię będziemy rozrywać konwersacją :) Ja normalnie chyba się pozarażałam od Was tymi ciążowymi nastrojami.. Zwłaszcza od Em.. :P ..Chlip i chlip.. ;) No, dobra: najpierw awatar, potem siupy z ZUSem ( przede mną komisja: brrrrr! w poniedziałek) a wczoraj stłukłam kieliszek z ulubionego kompletu sentymentalnie piastowanego od 11 lat :P ..I pewnie jeszcze PMS :P ..Ale żeby tak.. Apeluję: proszę pochować trochę hormonów, bo aż furczą nad głowami :D

Było tak: (bociana...szpak ;)) Bre - nie smuć się, naciamka się i znów zacznie Ci prezentować bezzębne dziąsła ;) ..Kanapki.. mniam.. Ktoś o mnie zadbał.. Chlip.. ze wzruszenia.. :)

..No, żżarło.. to, co do Bre było.. Chamstwo! Reklamuję..bez pudełka.. :P

..Bry.. Ziewam, jak hipopotam.. Jakie te romanse są wyczerpujące.. ;) Już zapomniałam z racji wieku i urzędu.. :D Trzymam, trzymam - za wszystkie :) A Ty poczaruj, żebym schudła (priorytet) :P /..ewentualnie, żeby to był pierwszy normalny facet w mej karierze, bo zwykle przyciągam se pacjentów :P / ..A może mnie, jako jednostce empatycznej, żarłacz się załączył? Ratunku.. oraz pijaczka.. :P Stłukłam wczoraj kieliszek od ulubionego kompletu :( myszkując po ciemku za winkiem w lodówie ;D http://www.youtube.com/watch?v=x5FYkSO2a98&feature=related

Bez ciasta będę trzymać.. Dasz radę dla Ziaby :D Musi być dumna z matki :D ..No. "...i nie wódź nas na pokuszenie.." :P

Słuchajcie, to ta pogoda.. Ja się snuję cały dzionek półmartwo, albo poleguję.. Ooo, winko jeszcze mam ;) Też wyciągnę, jak kto ma ochotę, poczęstuję.. ;)

..Październik chyba..?