Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ZrzędliwaMłodaDupa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ZrzędliwaMłodaDupa

  1. ..Alonuszka, znalazłam Ci o bywalcu w szafie..To stąd mnie naszło ;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4140953&start=1860
  2. Mamazuzki, ciekawy sen.. Ja mam jedną blondynkę z niebieskoszarymi oczami; po prababci, bo my z mężem też ciemniejsi..ja jak tabaka w rogu :P Mnie się śniły jakieś psy nieszczęśliwe, bo o świcie tv chodził i pokazali jakiegoś pobitego amstaffa, zanim wyłączyłam. I coś męsko-damskiego chyba.. :P Wystarczy, że z gościem porozmawiam i już hormony..? Normalnie wstęp do menopauzy..ostatnia szansa..:P
  3. Miii.. głodnam pon tej nocce.. A co mnie przywołujesz? Na co dzień żem wzorowa, ino tutej siedze.. :P ..Wiecie, od kiedy nie piłam piwa..? Od sierpnia albo września tamtego roku..;) Nie ciągnęło mnie, bo chlałam te Aquaslimy i inne świństwa: na chuć do czekolady nie działały, ale na MŻ i piwsko/winko owszem. Więc na to polecam; schudnąć się na tym nie da. ..To nie był erotyczny, tylko jakaś zabawka z awatarami..A a awatar tego faceta całkiem przystojny (takie westchnienie kochliwej nastolatki ;P) no i do rzeczy gość gadał..jak się nie rozpędzał;) Więc spędziłam noc z mężczyzną, zawzięcie dyskutując o psychologii i socjologi..które uważa za nienaukowe :D Kaaawyy.. Jeszcze do jutra mogę.. ;) Ale najpierw herbatka pomarańczowa, żeby wspomnianego pawia nie było :)
  4. ..albo pawie po bobie, czereśniach i .. piwie ;) Złamałam się :O do tej pory ani kropli mimo lata..bo kaloryczne. A tu jedna podłamka z kartą, druga z rodzinnym i poszłam don przyjaciółki wyposażona w procenty..Obaliłyśmy, a teraz noc świętojańską świętuję.. Która tam Danuta? To też toaścik..I za Alonuszkowy PEŁNY pęcherzyk.. Czary-mary.. Na skrzyżowaniu dróg za miastem o północy krew żaby z uszami myszy (nie: Myszy..;)) Spiję się Redsem i idę na erotyczny.. A co! Alonuszka wytrwale mnie tam wysyła..
  5. Rozciumkana - głask na paszczę, też się lada szelest będziesz zażerać, bo pogodę przepowiedzieli przednią :) Szkoda, że ja nie zaciążona :P, wyłudziłabym do Ciebie trochę, bo byś się bała omówić, że Ci myszy (nie Mysza :P) resztę ogórów zjedzą :D
  6. Marchewka - masz wyczucie..na 5go grudnia w sam raz, zwłaszcza że poprzedniego dnia mam imieniny jako ich patronka :D
  7. Jestem zakurzona i padnięta psychicznie (wizja wyjazdu do nadmorskiej wiochy BEZ karty do bankomatu). Czniam plany załatwiania rodzinnych i kart rodziny wielodzietnej na dziś. Idę do przyjaciółki odreagować ;) A bajzel niech se poleży.. :P
  8. MAM! Tadam! :D Dokonałam wykopalisk w dokumentach od 2009 :O żeby posortować.. Początek roku 2011 znalazłam w.. kuchni.. pod stołem :P Doskonale zabezpieczone w koszyku piknikowym :D Brestova - nie miej wyrzutów z powodu nieporządku :) Wygrywam w cuglach :D
  9. Rozciumkana, jeszcze trochę pogrzebię, a jak nie znajdę, to posłucham rady.
  10. Nakupiłam napojów, częstujta się pepsi, sokiem [pomarańczowym czy marchwiowym z dodatkami :) Piję i tonę w papierach.. :O
  11. No, Rozciumkana, chwała niebiosom.. :) Koleżanki fajnie pracują :P Mysza - dobrze działasz, napisz potem, co z rezonansu wyszło. Radio właśnie mnie straszy osteoporozą w moim wieku; na SM się nie zdążyłam załapać za młodu ;) Kurczę, kończy mi się wazność karty bankomatowej, w jednym oddziale powiedzieli mi, że spoko, przyjdzie ok.15go. żeby nie panikować, poszlam dopiero dziś do swojego macierzystego banku, a oni mi na to, że wysłali..14go stycznia! I mam se poszukać w nieotwartych listach od nich, bo pewnikiem przeoczyłam.. Kurwa mać, nawet nie wiem, czy mam jeszcze wszystkie.. No to mi zorganizowali dzionek, a tyle mialam don załatwienia.. Idę grzebać w tych złożach, wątpię, czy się dokopię; a na nową czeka się 2 tyg. z zastrzeżoną aktualną, grrrrrrrr...
  12. Na ten nie.. ale mnie też powoli wszystko zaczynało działać, jak przeszłam na zalecenia Rafinki. W tych artykułach stoi, że magnez musisz chyba z miesiąc(? Rafinka, sprostuj, bo nie pamiętam dokładnie) łykać, żeby zaskoczyło. Zaprzyj się, będzie efekt.
  13. Dzień dobry Wszystkim. Kto tam nie wyjechał na długi weekend? Kawę stawiam, bo wczoraj, mimo zapowiedzi, posiedziałam w necie ;) i jestem śpiąca. Pogoda fajna, z 17' max, da się żyć i pracować ;) 030 - to odsypiaj spokojnie ;) Moja szwagierka, która przyjechała ze szwagrem (Po co? Urwała się po prostu od swojej trzylatki, spryciula) wydelegowanym przez dziadków po dzieci, zachowywała się przyzwoicie. A swego czasu mnie nie cierpiała i bruździła jak mogła. Co Twoja ma do Ciebie? Moja mi m.in. wszystkiego zazdrościła (jakby było czego.. no ale to patologiczne); teraz odpuściła (?), bo mi fałszywie współczuje. Alonuszka, jak tam się czujesz? Rozciumkana, a Ty? Żyjesz?
  14. To są moje małe przyjemności - w zamian za różne koszty psychiczne mojej sytuacji. Staram się wykorzystywać na maxa :) Okulista ważna rzecz, sprawdź małego. Ja ze swoimi biegam co roku (bom ślepa dziedzicznie), do ortopedy też. Teraz dochodzi ortodonta - zobaczymy, jak często. Zamierzam błogo pogapić się w TV i szybko iść spać - jutro znów mam co robić: jeśli nie ruszę z kopyta, przebąbluję wolne. Idę m.in. w sprawie rodzinnego, dowiedzieć się, jak znów załatwić; dotąd mi nie przysługiwało.
  15. Puuufff.. Pojechały.. Alonuszka, zbawienie Ty moje.. kaaawa.. Dopiero. Jak zwykle dostaję głupawy, że nareszcie i stracha, czy aby dobrze zrobiłam (te kontrowersje wychowawcze z teściami.. ale przynajmniej wiem, że zakolczykowane jak bydło nie wrócą, bo jedna się zaprze, że to obciach i już, a druga prędzej podrapie i pokopie :P), czy dojadą szczęśliwie itp. Potem mam odpał w stronę, czego to ja nie zrobię pod ich nieobecność. Oraz: jak to ja się wezmę za siebie i co to dla siebie zrobię, jak to wypocznę..a potem kicha: gdzie się ten czas podział? Alonuszka, współczucie. Taką burzę przeżyłam, kiedy mieszkaliśmy we dwójkę jeszcze na sublokatorce; piorun walnął centralnie w czteropiętrowiec, aż domofony spalił. Mój w porę wyłączył komputer, tv nie mieliśmy. Pogoda u nas całkiem słoneczna, ale że zasnęłam po 3ciej, to mi się nie chce wychodzić. Mogę być obciumkana, tylko kto zechce obciumkać taki zabytkowy model :P ? Odplamiacza z Biedronki nie próbowałam, podejdę. Chyba, że jeszcze prańsko w odplamiającym Vizirze, bo mam taki, da radę. Mamazuzki: A gdzie się kupuje taki FM group? Co do spania na biurku, nie zapomnij rozłożyć ZPP(Zestawu Pozorującego Pracę) i dopiero na nim ;) Na razie jestem napchana pierogami, na gołąbka wpadnę później. Owocnego byczenia się.
  16. ..To gaszę, bo już tylko ja i wróżka z TVNu zostałyśmy nieśpiące.. Branoc , słodkich kolorowych.. :)
  17. ..No, pomysł przedni, a nawet tylny.. ;) Chociaż, jak widać, znów padłam i się właśnie obudziłam, pośród syfu, który rozpętałam pakowaniem trzody. I po co było sprzątać, jak w małym mieszkaniu, żeby wywlec pochowane letnie i upałowe ciuchy, trzeba zrobić sajgon..? Jeszcze sfochowana babcia przywlokła resztę przechowywanych od siebie i zwaliła na środek.. Wrrr.. Nie cierrrrpięęę babć moich dzieci (..od czasu do czasu :P ) I co ja tu widzę? Znów śluziki atakują??? Alonuszka - ja przy drugiej miałam od początku takie boleści, że wyleżeć nie mogłam - zwłaszcza w nocy. Starego potrącałam, wiercąc się i wzdychając, a byliśmy na wakacjach i nie miałam jak pójść do swego doktora. W końcu nabyłam rozkurczowy Scopolan (bo to mi zapisał w 1szej ciąży) i na tym pociągnęłam do powrotu. Tak, że różnie bywa - zrób tak, żebyś się nie denerwowała. Em - a żem Ci przepowiadała, że najtwardsze herbatniki się kruszą w ciąży.. Słuchaj starej czarownicy ;) Jeszcze i pociumkasz w granicach przyzwoitości :) Ja chałupy nie ogarnęłam mimo walki i jutro czeka mnie puszczenie odkurzacza w święto.. bo mnie szwagier obgada przed teściową.. :P Mamazu, mierzyłam, ale zeszłoroczne ciuchy na dzieci. Oraz popędziłam na dworzec po bilety nad morze.. w taki dzień..bo to już 3cie podejście i musiałam. Naród tłumny, z wyszczerzonymi na siebie zębami i pazurami wystawionymi (Marchewka, mogłabyś potrenować na nich ;) ) Ale zdobyłam i ok. Moja serdeczna przyjaciółka, z którą pracowałam, będąc w ciąży najpierw odwalała papierową pańszczyznę, potem zostawiała porozkładane na biurku i kładła się głową na to spać :) Całkiem niezłe drzemki uskuteczniała, zanim ktoś ją namierzył i obudził :) Moje dzieci uparły się na pizzę zamiast obiadu (bo świętujemy koniec roku - obiecane miały desery lodowe za dzielną pracę całoroczną), a najstarsza - że idziemy już, natychmiast ze szkoły, bo jest głodna i nie wytrzyma. W galowych strojach.. Przewidziałam, co będzie, ale nie wygrałam. W efekcie średnia upaprała keczupem nie tylko przód białej superbluzki, ale i tył.. chyba usiadła w tym, bo nie wiem jak inaczej. Znacie lepszy odplamiacz od Vanisha intelligence? To mam i nie wywabiło. Ace trochę się boję lać na takie falbaniaste cudo.. :O Nową witam, ale niech coś na wkupne postawi ;)
  18. ..Próbowałam doczytać Was zamiast relanium, ale spanikowane dziecko mnie szarpie, że wychodzimy, no to muszę :( Alonuszka - ja tak mam od miesiąca, albo i dwóch, padam na pierwszym filmie i budzę się właśnie oo 2giej.. Grrr.. Nie mogę wyjść z tego "zaklętego kręgu". Spadam po wiecheć i do szkoły.
  19. ..Ja tylko przelotem, dzień oby dobry i pędzę dalej. Też poproszę relanium (i motorek, Mamazu), bo to jakiś obłęd, co mam dzisiaj zrobić.. I ten koniec roku.. Cholera. Lecę..
  20. ..na mnie padło :P To zdrowie..na budowie :P Wiaderkiem po śledziach nie dam rady, bom uczulona na rybska. Niezawodny House pomógł :) Kości mogłyby być na deser, ale w TV dziś nie ma. No to zapadam w łoże, może się wyśpię.. Jutro koniec roku i waaaakaaacjeeee :)
  21. ..Nie pamiętam wkurwa.. Karniaka poproszę..wiadrem.. na znieczulenie. Cholerne zęby..coś tam nie wyszło w wyciskach i a piać prucie dziąsła; FAK. 4 Apapy równie dobrze mogłam se wepchnąć do dupy; nic nie pomogły. Idę na House'a; poprawiłyście mi humor: najwidoczniej ja nie umiem czytać programu TV, bo wyczytałam na TVNie "Strefę zrzutu". Dr house mnie wyleczy :P
  22. Jak wytrzymasz do marca, to może Baran będzie, jak moja ;) Ale chyba nie, bo to marzec/kwiecień jest. Fasola, powodzenia w pisaniu pracy i wracaj szybko pisać do nas :) Rozciumkana - nie siedź na przeciągach i zapodaj sobie jakieś domowe leczenie. Syrop z cebuli? Żebyś zdrowa mogła staraczkować :)
  23. Alonuszka, hip,hip - córaaaa??? :D :D :D Aaaaaleee wiadomość! Gratulacje dla Ciebie i Węża (pamiętacie, tak kiedyś o nim pisałaś) :D Franek będzie miał własną lalkę do piastowania :) Nic się nie martw, czarownice zaczarują i będzie dobrze. Przytrzymamy malucha do 9ciu mcy w środku ;) ..Toast jeszcze Twoim winem, bo wczoraj po "Dowodach" wymiękłam (ale chociaż do końca obejrzałam). To już wiadomo, skąd ten spust do czereśni :) Też przepadam i już kupiłam w sobotę na targu - ogromne, aksamitnie czarne i bez robaków :) Brestova - należyte uczczenie okazji ;) Tylko zazdrościć ;) Rafinka - Alonuszka Ci treściwie zapodała, cośmy uskuteczniły; możesz czytać po łebkach. Rozciumkana - ja o meritum (czyt. poglądach i metodach wych.) absolutnie nie dyskutuję. I nie akceptuję. Hawk. No, nie wkurzaj się tak, szkoda zdrowia ;) Poza tym ciężarną (Em) wystraszyłaś ;)
  24. Co za = nie wiem, ale ponoć na siku i kanapkę ;)
×