Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ZrzędliwaMłodaDupa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ZrzędliwaMłodaDupa

  1. No to dobrze, że lepiej :) Też mnie wkurza, że z Housem mieszają. Śluzy były epizodem, już sobie poszły ;)
  2. Aaaa, no to pewnie, że do lekarza. Poza tym długo to już i nie pierwszy raz. Marchewka - jak nastrój? W TV oglądam wybrane pozycje; do 20-ej i tak nie mogę, bo robota (rano zresztą i tak nie lubię). Wytrzymuję ew.do północy, potem padam automatycznie i wszystko, co ciekawsze mnie omija :O
  3. To do Em było ;) Mam tydzień dobroci dla zwierząt :P i zboczenie zawodowe z pracy w poradnictwie ;) A poważnie - szkoda mi każdego, co się natyka na to chamstwo usankcjonowane tutaj; myślę, że dziewczyna se poczytała, najmniej że jest kurwą, jak bez ślubu sypia i potem panikuje. Brzydzi mnie wszystko obrzydliwe, ale w tym temacie kiedyś coś wiedziałam; było, minęło. Meri, gratulacje zębowe :) Mamazu - u nas nie było Marysi, się mówiło, że "Kaśka ma wychodne".
  4. Em - jestem starsza, też nigdy-przenigdy tyle nie ważyłam, a nie jestem ciężarna. I kto ma gorzej? :P U nas umiarkowanie, słońce nie przygrzewa (nawet zgodne to z prognozą). Pocę się od nadbagażu cielska :O Aquę gdzieś zjechali, a my tu takie sielankowe.. :D
  5. Paranoja z tymi "mądrzejszymi" filmami po północy. Co to, intelektualni chodzą do roboty w południe? Nigdy nie dosiedzę do 2giej, jak wstaję o 6ej :O
  6. Fasola - to tak jak moja najmłodsza się urodziła :) (13go) Fajny egzemplarz będzie :) Aaaa, Mamazuzki, dotarło. Niedobudzona jestem, znów Gwiezdne wojny oglądałam ;) Ale do Jasminum nie dotrwałam, a tak chciałam zobaczyć :O Poprzednio tez w nocy dawali i nie widziałam zakończenia, a okrutnie mi się spodobał.
  7. Eee, niekoniecznie. Różne się trafiają.
  8. Spróbuj u staraczek, one są na bieżąco.
  9. Aqua - nie pomogę. Metod naturalnych używałam ok.10 lat temu, a cykle miałam nieregularne i spore kłopoty z ustalaniem co kiedy. Z cyklu, kiedy dwukrotnie zaobserwowałam dwukrotnie śluz płodny jest moja 3cia córka :)
  10. ..a moja przyjaciółka do cywilnego poszła "z marszu", w jakichś tam ciuchach codziennych, a zamiast przyjęcia usiedliśmy na schodach USC i tak obaliliśmy kilka szampanów zabranych ze sobą ;) Ludziska się okropnie dziwowali :D
  11. Dźbry. To ja na kawę, skoro już dwie stoją. Popijam sokiem i dostawiam marchwiowo-selerowy. Pediatra wzywany w zastępstwie mojego mówi, że Panadole, Calpole i Nurofeny podawać nawet, jak dziecko nie ma gorączki, a płacze, że coś boli - właśnie, żeby się nie męczyło. Jak tam choraki? Biegunka przy zębach może być, gorączka wiadomo. Mamazu - nie zakumałam z tą Marysią? Jaśniej.. Co do ekstrawagancji ślubnych, to zapomniałam, że najpierw wzięliśmy kościelny, a dopiero półtora roku po cywilny (z myślą o dzieciach). Na cywilnym ubrana byłam "normalnie", chociaż w bluzce "eleganckiej", spódnicy i na obcasach, co u mnie już na ekstrawagancję zakrawa ;) Byliśmy my, moja siostra i mój długoletni przyjaciel homo ;) - jako świadkowie oraz były chłopak mojej siostry; taki zestaw gości widziałam tylko wtedy :P
  12. Fasola, masz też instrukcję Marchewki i jej propozycję wysłania zdjęcia :)
  13. Mój pediatra też poleca nie zbija do 38', bo to nie gorączka, tylko stan podgorączkowy. B.małym dzieciom (przeciwwymiotnie - żeby jednak trafiły do celu) czopki typu Calpol; od 39' od 1/3 czopka Pyralginy, tylko jeśli przekroczy.
  14. Aaaa, Bre - z Olbasem ostrożnie: tylko na pieluchę bądź inną szmatę, bo on od 3lat; krzywdy nie zrobi, ale uczulać może. Na noc ja polecam parę kropli na wrzątek w miseczce i postawić obok łóżeczka.
  15. Maści majerankowej używała moja mama dla siostry, ja tylko raz kupiłam - trochę pomogła, ale na rewelacje nie licz. Jednak tą Fridą, bo dziewczyny zachwalają(kiedyś nie było). Płukanie nosa wodą morską albo solą fizjologiczną. I połóż go koniecznie głową wyżej, podnieś ukośnie łóżeczko (ręczniki pod materac itp.) Na noc zwłaszcza, bo będzie się męczył. Zdrzemnij się w dzień, pierwsza noc z katarem może być kiepska.. Ja poszłam spać o 2.30 - zachciało mi się koncertu piosenek Ewy Demarczyk i kabaretów z Opola w TV. Upału nie będzie - u nas pochmurno, zapowiadają przelotne. Też miłej :)
  16. Pograłam z tałatajstwem w badmintona i to jest mój pomysł na odchudzanie. Taka zabawa zarówno z 6cio, 8-mio i 10-latką to niezły przegon ;) byłam mokra jak szczur kanałowy.. Kupiłam dzisiaj na bazarku sukienkę i wyglądam w niej na namiot 3osobowy :O Słuchajcie, wykasowali mi post z 13.28 po Havanny, brzmiący: "dupa tak, dupy nie :D " Przyzwoitki... :P Rafinka, miałam spódnicę z pieluchy (szytą razem z ciotką - moją nauczycielką krawiectwa), farbowaną na różne odcienie bordo z paskami ze sznurka i sznurkiem w farbie urozmaicone koszulki :) Na drutach produkowałam szaliki; li i jedynie ;) Em -przestań się stresować, bo przytyjesz nieuchronnie; nie tucz się tylko tłustym i słodkim, reszta ok. Test glukozowy to, jak pisze Zielona ulepek z cukru. Ja nie słodzę dużo, więc dla mnie na czczo paw kosmosu.. rzyg. Nie wiedziałam o cytrynie, weź koniecznie. Meri - czy umiem? "Tworzyć każdy może (..) ale nie o to chodzi, jak co komu wychodzi" :P Manualne dno - kredki, farby i węgiel uwielbiałam :) Ozdabiałam jeszcze mamie ciasta i desery. Za to geometrię odrabiali za mnie ciotka i ojciec ;) Wybiórcze upośledzenie :D Aaa, jeszcze nauczyłam się podstawowych chwytów gitarowych, śpiewać sopranem i bębnić bez sensu ze słuchu na pianinie - bo okulistka zabroniła ślęczenia nad nutami. Niespełnione marzenie.. Dziennikarką i iberystką została moja siostra, ja byłam za leniwa na drugi fakultet. Ale dzisiaj pośpię..jak się walnę do łóżka, to do 8mej nie wstanę :)
  17. Podczytująca - nie zazdroszczę, bo w tym roku też się moczymy w Bałtyku :) Fasola - zazdroszczę za to Tobie, bo mam 2 lewe ręce i choć próbowałam się nauczyć szyć, ciotka machnęła ręką na tak beznadziejne rezultaty ;) Jedyne, co opanowałam, to cerowanie; z reszty pamiętam tylko ścieg płaski do szwów ;) Za to pierdoły artystyczne mogłabym robić godzinami (rysować, malować, robić korale, układać kwiaty i liście, urządzać mieszkanie) - zwlekam do domu wszystko, co mi się podoba a nic nie wyrzucam ;) Czereśnie, mniam, mniam. I truskawki dorzucę :) Kurczę, załamujecie mnie z tymi wizytami u ginekologa: po raz pierwszy nie zrobiłam corocznego przeglądu i wywołujecie we mnie poczucie winy ;)
  18. Uff po siatach z zakupami :) Kawa się należy.. Fajny dzień, słońce a tylko ciepło, nie smaży. Gdyby jeszcze nie porządki, byłoby lenistwo w ogródku. Co do bidy, pamiętam jak mi się siostra urodziła (prawie 10 lat po mnie, mama na wychowawczym) i jedliśmy na obiady makaron z serem ;) Moi rodzice nigdy się nie dorobili, wartburga kupili, kiedy byłam na studiach, mieszkanie spółdzielcze dopiero wtedy dostali i zaraz ojciec umarł. Byłam nauczona kupować sobie to, co najtańsze; dopiero mąż wbił mi do głowy,że "Biednych nie stać na byle co". Jak się zaczęliśmy spotykać, kupował mi leki "z wyższej półki", ja bym na to nie wpadła. Zaimponował mi, bo przyjechał z innego miasta z jednym plecakiem, zdał u nas na studia i po tygodniu już miał pracę (nieambitną, ale do rachunków się dokładał). Udało mi się wynająć b.tanio mieszkanie tam,gdzie pracuję, wzięłam drugą pracę w szkole dla dorosłych i nie byliśmy głodni. Suknię ślubną zaklepałam u koleżanki, która wychodziła za mąż wcześniej, wesela nie było, tylko obiad, a potem posiadówa dla przyjaciół. Wspominam b.dobrze, oboje zapieprzaliśmy do wieczora, ale jaka satysfakcja.. Kredyt za mieszkanie spłacam do dziś, ale już niedługo :) Teraz też nie jest źle, chociaż wolałabym być całkiem zdrowa, ale jak się wcześniej nie dbało o to, takie konsekwencje. Doskonale wiem, że "Twardym trza być, nie miętkim", ale nie jestem. Natomiast za dzieci bez wahania skoczę do gardła i nikt mi nie da rady.. Chociaż tyle ;) Sobota "pracująca". Pozytywnego weekendu, odpocznijcie chociaż w niedzielę. Alonuszka, uważajcie na siebie w drodze.
  19. Gratulacje :D ..niemrawe juuuuuż.. []śpioch
  20. Fasola mówiła, że schudła.. Mnie za chuj nic nie rusza.. :P
  21. Alimenty niech płacą dziadkowie i frajerzy :P Młode musi się wyszaleć. Teraz to ja Ci dam w łeb :P :P :P Alonuszka pewnie zaszła i dpo lustra marudzi.. :D
×