ZrzędliwaMłodaDupa

Mysza: wytłaczanki po jajkach, drewniane łyżki, słabo napompowane balony i co tam jeszcze wymyślisz :)

Cześć, Mysza. Spróbuj Melisal w syropie, zwykły, nie forte. Tylko nie za dużo, wg. ulotki. Najpierw na noc.

Protefix rulez ;)

No ja też NIfuroksazyd typuję. Małej przeszło po 1 dniu.

Sraczkę mam bez tego :P Robię 2 korony naraz (pomysł dentystki, bo słabe zęby lada szelest pójdą i nie będzie na czym), krew się leje strumieniami, boli mimo znieczulenia.

To ja drugą, ale rozbełtaną.

Podczytująca - niech pije po łyku, większa ilość płynu pobudza wymioty.

Enterol - pewnie tak. Smectę nie wiem, spróbuj. A Nifuroksazydu mu poprzednio nie zapisali? Dla mojej najmłodszej był skuteczny, w przychodni zalecili.

Podczytująca - przeszło małemu?

To ja i mój ząb ;)

A jak! :D

A dzięki. Jeszcze kawy nie zaliczyłam, ale już jakiś sąsiad podkurza mnie papierochami przez wentylację. Idę wywietrzyć.

Mamazu, współczuje pobudek o 5ej. Mnie jakaś franca budzi ostatnio o tej porze i za diabła nie mogę zwlec się nawet do kibla. Na ósemkę brałam dzień zwolnienia(i weekend), bo mnie moja dentystka postraszyła, ale ja mam jakieś wąskie i pokrętne kanały oraz coś tam jeszcze, a ona mnie zna od 20 lat, to słucham. Alonuszka, specjalnie dla Ciebie wybiorę się na erotyczny :P Mówisz - masz :D http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4856171&start=0

Cześć, skowronki. Newsy z odcinka paszczy są zadowalające. Nie muszę łyknąć całego promocyjnego Apapu 12 szt.(jak podejrzewałam). Dzięki za wsparcie :) (nie mylić z parciem :P) Alonuszka - rozczuliłaś mnie tymi starymi czasami.. Będę znów siedzieć, jak dzieci wyprawię ;) teraz nie zwlekłabym się o 6ej. Ooo, kaaaawa... Mniam. Zaraz usiądę. Automatów wszelkiego autoramentu też unikam. W tramwaju boję się, że taki z urbancards zeżre mi kartę bankomatową (zdarzało mi się z bankomatami)i co wtedy? Rozwalić go, żeby odzyskać? Jeździć, aż zjedzie do zajezdni i tam się awanturować? Cholera wie.. Aaale śpiąąąącaaa jeesteeem..

W Rajfurze są. Paszcza mnie boli, pokwękam sobie. Rano nie wstanę.. Grrrrrrrr. To gaszę. Śpijta dobrze.

Aaaa, Alonuszka: w TV reklamują nowy Ambi-pur fresh air - może to na sik kanapowy by pomogło?

No, ten w Carefourze raczej się nie założył, bo przebierał w ciuchach na damskim. Następnego widziałam kiedy indziej na ulicy.

Marchewka, dziękuję, buuu.. I wszystkim współczująco- trzymającym.. Wróciłam z poszarpanym pyszczem, jeden gwóźdź już jest, ale drugi chyba dopiero za tydzień, chyba,że się dziąsło wygoi. Napieprza, jak poprzednim razem, a wziąć mogę tylko Apap z moimi lekami, grrrr... Zjadłam 2. Mimo wszystko 60 to nie.. Nie mam dylematu, bo już nie mogę. Marchewka, uuu, współczucie, ja nawet przy mieszanym karmieniu miałam później..(tyle, że seksu mi się chciało przed końcem połogu ;)). Maszeruj do doktora, ale na Depo-proverę się nie daj namówić, mój doktor twierdzi, że to straszne paskudztwo, a dają często po CC. Em - tak, wszystko z Tobą w porządku, jeszcze róbcie zakłady z mężem, co to wystaje :) A na tym etapie, jeśli przytkniesz latarkę do brzucha, dziecko widzi światło :) O tej matce-wariatce już tu pisałyście chyba.. Prawdę mówiąc też mnie to brzydzi.. Niby nie mam nic przeciw gejom, nawet miałam świetnego przyjaciela, ale on się z tym nie obnosił, tyle, że śliczny był, jak dziewczyna ;) A ostatnio mnie te "inne"coś prześladują: najpierw ten brodaty transwestyta w Carefourze na różowo i obcasach, dzisiaj w tramwaju para - "dziewczynek" cały w turkusie, nawet zegarek, skarpetki i bransoletki :P

Nieeee.. w kwestii gaci pod pachy i do kolan :P Ekspercko.. ;) Na Dalie to Podczytująca namawiała ;) Dobra, spadam do zębistki.

Majtów nie zdążyłam. Ale pamiętam, żeby do Ciebie się zgłosić, jak temperatura spadnie ;)

Myślisz, że będę pytać? :P :P :P

Nie dam, bo robię 2 korony naraz; potrzebuję współczucia ;)

..położnicy wykluczeni :P

Mhm, a ja napiszę, że od dziś staram się o doświadczonego ginekologa w średnim wieku :P :P :P

..jak się zapiszecie :P