Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ZrzędliwaMłodaDupa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ZrzędliwaMłodaDupa

  1. Coś Ty, Franek Ci dał? ..Że niby Elżbietkę chce..?
  2. ..tam zaraz casting ;) Trening przed dentystą.. :P Może być stara cerata kuchenna + foliowy duży śliniak z kieszonką; polecam.
  3. Dupa blada, kiepski dzień. Zaraz idę dłubać w zębach :O
  4. A mnie się dzisiaj nic nie chce, przez te upały nie sypiałam i tylko do wyra mnie ciągnie.
  5. A tak se pogadałyśmy. Mój mąż jest sporo młodszy, a to on miał pierwszy zmarszczki, nie ja :P
  6. No, pewnie :) Wybierałam pracę pod tym kątem.
  7. Swoją drogą, gdybym miała takie warunki, też bym pewnie miała więcej dzieci; lubię gadziny :)
  8. Jak widać, wybredna jestem, więc odpada ;) Poszukam se na kafe..
  9. Nie, tylko z ziemiaństwa inteligenckiego ;) Prapra przyjechał z poznańskiego jednym wozem Drzymały na kresy. Ale oni robotne w przeciwieństwie do mnie były.. ;)
  10. ..a chirurg czasem nie sypia ze skalpelem..? ;) ;) ;)
  11. Hmm.. no, patolog też nie.. Właściwie szybciej byłoby wymienić, kogo tak. No to ad.10.13 :D
  12. Jedna na sztukę. A matce wielodzietnej pomoc domowa.. Mój pradziadek miał 12 dzieci. Oraz kucharkę, służące i bonę do tychże ;) Prababcia zaczęła w wieku 16 lat, ale nigdy się nie zapracowywała ;)
  13. ..a teraz mi się tu zgłosi jakaś pomarańcza, że niby "szukam i wymagam.." :P :P :P
  14. Ja wykluczam rzeźnika i klawisza - tak, nie są normalni. Nie zamierzam mieć: strażaka, policjanta, lotnika, marynarza. Świadomość własnych potrzeb :)
  15. Hmmm.. ja akurat znam jednego bardzo porządnego (oprócz swojego bardzo romansowego podwójnie żonatego lekarza). Jeśli nie jest normalny (na tym akurat się znam), powinien się dostać bez egzaminów do Szkoły Teatralnej ;)
  16. ..odnośnie starszych panów dla młodszych pań - moja babcia mawiala: "Ożenił się stary z młodą, wycierał jej dupę brodą" :P :P :P
  17. Córek już nie wyprodukuję. Syna tym bardziej. ..Powinnam mieć romans z jakimś ginekologiem.. asekurancko :P
  18. Ja tam zakochana to jestem. Permanentnie, to się opłaca, bo żadnych niespodzianek :P Absolutnie nie uwierzę w miłość takiej gąski do Łapickiego. Imponowanie, zachwyt pozycją itd, a nie srutu tutu. Zaraz po studiach byłam na takiej wymianie młodzieżowej w Niemczech. Zajmował się nami m.in. komisarz policji na całe miasto, stateczny pan będący w separacji. Jakoś bardzo się polubiliśmy, sądzę, że nawet coś więcej. Ale gęba mi się śmiała do Matijasa, chłopaka z grupy wymiany. Niestety, miał gdzieś tam dziewczynę, więc przegadaliśmy tylko po angielsku ileś nocy i tyle. Natomiast pan komisarz odwiedził mnie za jakiś czas w domu i wtedy dopiero do mnie dotarło, że coś nie tak; przymierzyłam się do sytuacji i stwierdziłam, że byłam mocno lekkomyślna, skoro powziął jakąś nadzieję. Mierz siły na zamiary..
  19. Trudno uwierzyć w taki afekt.. dawniej to zwykle chodziło o pokaźny spadek po dziaduniu i jego szybki zgon; bogata młoda wdowa szybko znajdowała młodego amatora, nawet męża. Teraz widzę, że to głównie sponsoring (tak z forum), chociaż ten facet, z którym popisałam faktycznie coś poczuł.
  20. Gdyby nioe forum, do głowy by mi nie przyszedł taki układ 40+i 20+. Zwróciłam uwagę, bo spory popyt na takie, zaskoczyło mnie. Prawdą jest, że moi rówieśnicy albo się jeszcze nie rozwodzą, albo już biegają za 20-tkami z językiem na brodzie. Układy 40/40 nie istnieją; jedynie małżeństwa.
×