ZrzędliwaMłodaDupa

Ja nie lubię, bo nogi wykręcam, a sandały nowe, fajne sobie kupiłam. I trzeba zacząć testować, żeby raz obtarły i z głowy.

Fasola - dziękujemy Ci ja i moja osteoporoza.. :P Zwapnię się jak najszybciej. ..A CÓŻ TO ??????????????????????????????????? Raz, dwa, trzy - próba mikrofonu: z powodu niedopchniątka mam ochotkę na przytulanko.. :P :P :P Zielona - uhonorowało Cie gratisem Inneov? Do mnie przyszło, ale straszliwie pogniecione. Z gorąca nie doczytam wszystkiego szczegółowo: na termometrze na moim parapecie... 45'C. Brestova - można jeszcze klapki, ale ja poczekam trochę.

Spadam. Zakładam sandały, możecie sobie wyobrazić, jaki upał.. Normalnie - szukać nory do zdechnięcia..

Hej, hej. Fasola, jakie wapno polecasz do tego magnezu, coby współpracowały, a nie wymiatały się nawzajem? Ja na razie lecę samym Magne B6.

Cześć, dziewczyny. Szperaczka, zainwestuj w prywatną wizytę, szkoda oczu..

Hej, Gwiazda, wywoływanie skutkuje ;) Stawiam dzbanek wypłukiwacza magnezu (jeszcze nie użyłam, może towarzystwo się znajdzie). Zielona, jak Twoja pocerowana ósemka? Jak już całkiem o tym zapomniałam, przysłali mi gratisa z Inneov - a Tobie? W ogóle się pokaż, bo Cię wcięło. Aha, 2 dni temu Netii u mnie zabrakło netu i telefonu, ale późnym wieczorem, więc bez nerwów.

Marchewka, ja mam białą polarową pelerynkę do chrztu: jeśli rzuci znów śniegiem, to Ci sprezentuję :D

Em, z teorią o rozstępach dziewczyny się nie zgodziły; poza tym możesz mieć genetycznie po tacie ;) Ja naprawdę nie pamiętam, czym się smarowałam, ale na pewno zaczęłam wcześnie (jakiś 3ci miesiąc?) Zacznij już, będziesz spokojna. ..Zdaje się, że to było coś Gerbera? Mustela dopiero wchodziła i była dla burżujów ;)

Em - nie, dlaczego: moje akurat nie lubiły w domu, ale na spacery przecież można wykorzystać. Ja też nie sądziłam, że są białe, dopóki mi ciemne (starcze :P) nie wyszły i pani w aptece omyłkowo sprowadziła mi krem Drulę. Ale one są chyba na pysku, nie na dupie :P Rafinka - my się tym nie smarujemy WSZYSTKIE WSZYSTKIM, ino każda czymś :P Ja tak myślałam o dietach: chuda byłam i zdrowa, to olewałam, że nie dla mnie. Ale zmieniłam zdanie,kiedy trafiłam do cudownego Bonifratra Ojca Grande: jego zalecenia to był kociokwik ;) Zaczynało się codziennie od jajka na czczo..gotowanego ileś tam minut, potem tysiąc ziół o tysiącu pór, z odstępami w czasie, jakieś kolageny i wtedy właśnie Spirulina itp, itd. Dałam radę, wyregulowana co do minuty jak przedwojenny pociąg.. ;)

No i to już hipokryzja, wyrzucać mi, że chrypią/ śnieg pada, a ja je na basen. Chrypiały, bo się lodów obżarły biegiem, żeby mama nie złapała. Tfu..

Mnie też, bo jest perfidne. A poza tym, wyrabia przekonanie, że babcia(dziadek...) jest "ta lepsza", bo przecież to nie może być nic złego.

Mnie ostatnio zagrzała babcia, okazało się, że po cichaczu karmiła dzieci lodami, a potem do mnie z pretensjami, czemu je puszczam na basen. Łeb urwać to mało.

Ja miałam więcej szczęścia, niż rozumu ;) Trafiłam w ciemno baleriny kolorem, materiałem i fasonem idealne. Sandałów się spodziewałam, bo zawsze tam kupujemy.

Aaa, Netto mamy daleko, ale zapamiętam, jak będę w pobliżu, to kupię. A propos dzieckowych zakupów, to ja wczoraj z marszu nabyłam dzieciom baleriny (nie weszły w zeszłoroczne) i sandały, a to jest wyczyn ;)

:D

Teeek, 26 w cieniu i węgiel na opał.. Następna będzie dostawa kożuchów :P Lepiej wyjmij oszczędności na adwokata (nie jajcarza) :P

Marchewka, boskie.. ;) Na spacer z parasolką, u nas ma być 26' Poszalała wiosna..

Rozciumkana, masz tu telefony do aptek CEFARMu; sprawdź sobie cenę, bo mają jakąś promocję: pl.Kościuszki 71 343 76 31 ul. Kościuszki 71 341 02 12 ul. Nowowiejska 71 322 37 19

Ja bohatersko dokończę zaczęte pudełko, licząc, że magnez mnie ochroni ;) Ale ja mam wersję Femina, na hormony.

Pod warunkiem, że się będziesz 2 razy dziennie tym ostro masować i oszczypywać ;) Jeśli nie miewasz depresji, na skórę polecam upierdliwie wiesiołek (Oeparol, bo tłoczony na zimno) - różne, nie tylko trądzikowe syfy mi pozałatwiał na twarzy, ale łykasz 3 x dziennie w trakcie posiłku.

Marchewka - pewnie jakaś praprababcia miała ;) O, widzę, że Em firmę La Roche chwali.

Brestova - przepisz sobie tego linka, co nie wchodzi: tam jest masaż typowo na pierdy, nie na mityczną "kolkę". Zaczyna się kołem wodnym, potem doginanie nóżek do brzucha, rozprostowanie i "słońce/księżyc" - wszystko masz na zdjęciach. Rozciumkana: Celludestock spaślaczy. Na przebarwienia takie posłoneczne (czy starcze, wątrobowe ;P) - ciemne mam MELA-D La Roche; stówa, ale działa. Krem Flos leku drapał je po brzuszku.. :P Na białe przebarwienia jest krem Drula.

Dziecięcy tyłek smarowałam najtańszym wtedy Alantanem z apteki. Działał extra, a Sudocrem byle jak. Bepanthenu i Sudocremu używam na podrażnienia po goleniu :P a ostatnio jakaś laska reklamowała na to dowcipny (!) Clotrimazol.

..Tak jak antykoncepcji nie stosować przy prochach antydepresyjnych, bo zawodzi ;) Marchewka, jak genetycznie nie masz zakodowanych rozstępów (mama, babcia etc.) to ni chuja Ci nie wyjdą, ziemia Ci sie prędzej rozstąpi. Moje panie miały żylaki i ja mam mapę na lewej nodze a ginekolog przebąkiwał o żylakach macicy (sic!)

Dziurawiec jest na: a) wątrobę i sprawy żółciowe, nie pić o tej porze roku, bo plamy pigmentacyjne występują b) antydepresant słaby (w specyfiku Deprim; mojej deprechy nawet wersja Forte nie chyta :P)