Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ZrzędliwaMłodaDupa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ZrzędliwaMłodaDupa

  1. ROOOOZCIUUUMKAAANAAAAAAA? Stanik Cię wsiorbał, czy jak? :P
  2. ..no i z kawy porannej zrobiła się popołudniowa.. Uff, ale się zmachałam. I wcale tak znowu dużo nie zrobiłam..cholerny supermarket zawsze pożera mi całe godziny :O Przeginka, dzięki i podgrzewam sobie dzban w mikrofalówce ;) ..teraz już chyba wyskoczyłaś z piżamy? :P Udała się wyprawa? To mi przypomina, że muszę przedłużyć kartę wstępu dla wielodzietnych i zabrać moją trzódkę. Ale najpierw w niedzielę do botanicznego, podziwiać kwitnące tulipany. Jeśli nie wyjeżdżamy, coś trzeba robić. Szukasz już świeczek na tort dla Małego? :) U której z was mówi się: iść do Zoologu? Czy tylko w Poznaniu? Zielona, jak najbardziej popieram. Ja też nie posyłałam dziewczyn w takie "nieświęta", bo to lipa, nie zajęcia i właśnie czasem stresy. Ooo, dobrze, że przypomniałaś: muszę sobie te reklamowane "zaślubiny" włączyć w TV do sprzątania :P Fasola - gratulejszyn, podziwiam samozaparcie; moja siostra też tak miała. Trzymam palce. Właśnie, jęknij sobie na egzaminie, to Ci odpuszczą :P Em, odezwij się, co słychać i jak się czujesz. Maaaarcheeeewkaaaa! Breeestooowaaaa! Szperaczka, też się pokaż. Nie mówiąc już o Havannie i reszcie.
  3. Ja się tylko przywitam i lecę, zajrzę trochę później na kawę. Właśnie, Marchewka, żyjesz po świętach? Bo ordery to Twoja fucha ;) Przeginka, wypinaj (w tym wygodnym staniku), w końcu zasłużyłaś ;) Też zamierzam tran odstawić, dobre pytanie. Dużo dziś mam do zrobienia, jeszcze dentystka nagle chciała mnie ściągnąć, nie wcisnę w dzisiejszy plan za cholerę :O Grrrr!
  4. Przeginka - gratulacje; może mały wcale nie będzie lunatykował po nocy ;)
  5. ..Boże: * się nie martw miało być..same pomyłki dziś :O
  6. Dzięki, Fasola :) Już kiedyś jadłam Magne B6, też popatrz, dobrze wybrałam. Em - współczucie.. Na razie się martw, na pewno jacyś gówniarze pożyczyli na przejażdżkę i gdzieś zostawią.
  7. Hej :) O, właśnie, to jest konkret. Właśnie kończę ogólne witaminy i przerzucam się na jakąś Skrzypowitę, do której pewnie dokupię magnez (najpierw przeczytam ulotkę, co tam w niej jest) - na pewno nie ich. Pamiętałam tylko, że mówiłaś, że dobry to oni mają marketing, nie produkty. Spokojnej pracy, ja znikam.
  8. Eee no, Zielona, nie znikaj :( Jak widać, jestem podwójnie :P Mysza, ja też piję - drugą.
  9. Witam Wszystkie. Druga kawa zaparzona, zapraszam. Święta, święta i po świętach. Dzieci miały dłuższe wolne, to ja też sobie zrobiłam. Parszywie padało, dzisiaj już słońce, chociaż zza chmur. Brestova, trzymaj się, cokolwiek wybierzesz, będzie dobre; po namyśle i wysiłkach, które podjęłaś decyzja będzie słuszna i najlepsza dla Was. Jak tam u lekarza, maluch przybrał trochę? Z zakażeniami bakteryjnymi nie pomogę, bo nie miałyśmy (coś tam początkowo w jednych drogach moczowych, wytępione szybko). Mysza, też się trzymaj, idzie lato, ciepło i pogoda sprawią, że mały w końcu wyzdrowieje. Jakoś specjalnie się nie obżarłam, ale wiadomo, że z takiej okazji zjada się więcej i dochodzi słodkie. Dobrze, że dzieci pożarły większość słodyczy od zajączka, bo też by mnie kusiły, Zielona. co do wkurzu, miałam stresa na temat części rodziny, której nie chcę widzieć na oczy, a musiałam. Ale przynajmniej u babci było nieźle. Mnie chwyciło z kolei bolące gardło, mam nadzieję, że szybko zwalczę. O, właśnie; ja też z tym Aflofarmem chętnie przeczytam. Szperaczka - dobrze, że już problemy z głowy i wszystko gra. Em - super, wygląda na to, że najtrudniejsze za Tobą :) Złazimy się powoli, ale czary na pewno działają. Kciuki trzymam. Jak masz wątpliwości, to normalne; jeszcze nie raz tak będzie, ale dasz radę. Rafinka - w japonkach to bym jeszcze nie wyruszyła ;) Jaja faszerowane to jest to :) Rozciumkana - na ogląd ten biusthalter nawet fajny, jak lubisz sportowe. Na Ruskiej rzeczywiście maja większy wybór. Nie podoba mi się, że handlują "kolekcjami" na kolejne pory roku; a mnie np. teraz podoba się taki z zimowej i chcę tylko taki, a tu już wyłącznie "wiosenne". Też mi ciasno było, na początku czułam się jak w gorsecie, ale pani obiecała, że się ułoży i trochę rozciągnie; z tym miałam największy problem, bo zawsze kupowałam "luźne", wygodne dla mnie. Może podejdź jeszcze raz, niech Ci coś przesuną i powiedzą, co w takim razie robić: od tego są, ja dopytywałam i się upewniałam. No to chlup! kawą we wszystkich 3ech intencjach zaproponowanych przez Em :)
  10. Witam Wszystkie. Druga kawa zaparzona, zapraszam. Święta, święta i po świętach. Dzieci miały dłuższe wolne, to ja też sobie zrobiłam. Parszywie padało, dzisiaj już słońce, chociaż zza chmur. Brestova, trzymaj się, cokolwiek wybierzesz, będzie dobre; po namyśle i wysiłkach, które podjęłaś decyzja będzie słuszna i najlepsza dla Was. Jak tam u lekarza, maluch przybrał trochę? Z zakażeniami bakteryjnymi nie pomogę, bo nie miałyśmy (coś tam początkowo w jednych drogach moczowych, wytępione szybko). Mysza, też się trzymaj, idzie lato, ciepło i pogoda sprawią, że mały w końcu wyzdrowieje. Jakoś specjalnie się nie obżarłam, ale wiadomo, że z takiej okazji zjada się więcej i dochodzi słodkie. Dobrze, że dzieci pożarły większość słodyczy od zajączka, bo też by mnie kusiły, Zielona. co do wkurzu, miałam stresa na temat części rodziny, której nie chcę widzieć na oczy, a musiałam. Ale przynajmniej u babci było nieźle. Mnie chwyciło z kolei bolące gardło, mam nadzieję, że szybko zwalczę. O, właśnie; ja też z tym Aflofarmem chętnie przeczytam. Szperaczka - dobrze, że już problemy z głowy i wszystko gra. Em - super, wygląda na to, że najtrudniejsze za Tobą :) Złazimy się powoli, ale czary na pewno działają. Kciuki trzymam. Jak masz wątpliwości, to normalne; jeszcze nie raz tak będzie, ale dasz radę. Rafinka - w japonkach to bym jeszcze nie wyruszyła ;) Jaja faszerowane to jest to :) Rozciumkana - na ogląd ten biusthalter nawet fajny, jak lubisz sportowe. Na Ruskiej rzeczywiście maja większy wybór. Nie podoba mi się, że handlują "kolekcjami" na kolejne pory roku; a mnie np. teraz podoba się taki z zimowej i chcę tylko taki, a tu już wyłącznie "wiosenne". Też mi ciasno było, na początku czułam się jak w gorsecie, ale pani obiecała, że się ułoży i trochę rozciągnie; z tym miałam największy problem, bo zawsze kupowałam "luźne", wygodne dla mnie. Może podejdź jeszcze raz, niech Ci coś przesuną i powiedzą, co w takim razie robić: od tego są, ja dopytywałam i się upewniałam. No to chlup! kawą we wszystkich 3ech intencjach zaproponowanych przez Em :)
  11. To ja piję sama, ale za Wasze zdrowie. Świąt zdrowych, radośnie wiosennych w integracji z rodziną :) Odpoczywajcie, podjadajcie, spacerujcie i wracajcie w dobrych humorach :D
  12. E, pomylka; chodziło o to: http://www.youtube.com/watch?v=nzlDYKR5otM&feature=related
  13. http://www.youtube.com/watch?v=93UzX_YK6fo
  14. Hej w przelocie. Odgruzowuję mieszkanie. u dzieci wciąż chlewik, mimo wstępnych wysiłków :O Zapijam kawą. przypomniało mi się: Marchewka - po szczepieniu altacet w żelu schłodzony w lodówce na płatek kosmetyczny i na łapkę (można umocować plastrem, jak rękaw luźny) - przetestowałam, jest ulga. Co do kołysanek - przerobiłam całą dostępną twórczość ludową: "Jadą goście, jadą", "Jarzębina czerwona", "Głęboka studzienka"- te bez przytupu i w odpowiednim metrum ;) Sprawdzają się. Ciężarnym - jeszcze to, Em- polecam słuchanie różnych spokojnych ulubionych utworów i odprężanie się przy tym: sprawdzone, że działa potem na noworodka uspokajająco (skojarzenie z wyluzowaniem matki i pamięć muzyczna). Jest pretekst, żeby leżeć w dzień w spokoju "dla dziecka" :) Mnie kazali pieluchować profilaktycznie, ale nie zawsze pamiętałam; wyniki USG wychodziły dobre.
  15. Hej w przelocie. Odgruzowuję mieszkanie. u dzieci wciąż chlewik, mimo wstępnych wysiłków :O Zapijam kawą. przypomniało mi się: Marchewka - po szczepieniu Altacet w żelu schłodzony w lodówce na płatek kosmetyczny i na łapkę (można umocować plastrem, jak rękaw luźny) - przetestowałam, jest ulga. Co do kołysanek - przerobiłam całą dostępną twórczość ludową: "Jadą goście, jadą", "Jarzębina czerwona", "Głęboka studzienka"- te bez przytupu i w odpowiednim metrum ;) Sprawdzają się. Ciężarnym - jeszcze to, Em- polecam słuchanie różnych spokojnych ulubionych utworów i odprężanie się przy tym: sprawdzone, że działa potem na noworodka uspokajająco (skojarzenie z wyluzowaniem matki i pamięć muzyczna). Jest pretekst, żeby leżeć w dzień w spokoju "dla dziecka" :) Mnie kazali pieluchować profilaktycznie, ale nie zawsze pamiętałam; wyniki USG wychodziły dobre.
  16. Em - kup sobie płyty "Mamine kołysanki" (różne wykonania) i "Kołysanki - utulanki" w wykonaniu Umer i Turnaua. Albo się nauczysz, albo wykorzystasz. Ja śpiewałam tylko maluchom, potem (do teraz nawet) wystarczyło zapuścić przed snem. Chociaż właśnie zabrały mi Evę Cassidy i chwilowo przy tym zasypiają :) Marchewka: plaster na ok. godzinę przed - nie po. Przeczytaj instrukcję, masz w linku. Spadam.
  17. Mnie się te prognozowane 21-25'C nie bardzo podoba, bo nigdzie nie wyjeżdżamy, a w mieście to będzie upał. Wolałabym mniej, ale dobrze, że będzie ładnie.
  18. Zielona - plaster byl na pewno bez recepty; maść chyba na.
  19. Mysza, ja jestem zdania, że jeśli Ci dziecko choć raz nie upadnie (choćby lekko), to nie wiesz, że je masz. Moje najstarsza jako starszy niemowlak gibnęła się do przodu, siedząc na wersalce i zlądowała na podłodze; przedtem próbowała z przewijaka, choć trzymałam - złapałam na szczęście. Reszty nie zliczę. Siostrze z pralki, gdzie ubierała siostrzenicę (żywe srebro), koleżanka mnie uczulała na przewijak (1szy miałam bez podniesionych brzegów).
  20. Od 3go mca życia. Masz tu: http://www.poradynazdrowie.pl/emla-plaster.html
  21. Bry. Dzień zaczęty kolejną chryją ze strażą miejską :O Facet nieczuły na argumenty, stwierdził,że on świąt nie ma. To tłumaczy upierdliwość. Nie miałabym pretensji, ale czemu zawsze rzucają się tylko na mnie? Bo łatwo mnie dopaść obwieszoną dziećmi, poruszam się ślimaczo. A światła ustawione tak, że niepodobna zdążyć. Zwracałam już poprzednio uwagę, ale olewają. Grrr... Zgadzam się, że porządki świąteczne na akord to horror. Wczoraj działając u dzieci zastanawiałam się, skąd taki syf: przecież w końcu sprzątają. Odgruzowałam do czysta tylko kawałek.. Druga kawa i rzucam się do roboty: dziś mało czasu, od jutra wolne od szkoły. Marchewka, przed szczepieniem używałam znieczulającej maści i plastra Emla; nie wiem, czy jeszcze jest w sprzedaży.
×