ZrzędliwaMłodaDupa

Żeby Ci nie bylo smutno z tą Nutellą :) Głasku :) ..A Rozciumkaną głasku, głasku: ciężko ma z tym machaniem nogami i zakwasami ;)

Zażywajcie powietrza :D Na razie.

Fasola, ziółka jakie se weź i zaparz.

Ja wcinałam w 1szej ciąży seler z jabłkiem; może trzeba było karmić tym małą, bo teraz jakoś niespecjalnie przepada.

No, wiesz: Fasola kawę pije na podniesienie ciśnienia, to może.. :P

Zielona, ciicho: za 'bezkarnie' Rozciumkana dziś daje po ryju.. :P :P :P

Rozciumkana - w porządku, ja teraz mam fioła z tuszą i marudzę, wiem, jak jest ;) A mnie jajówa podpadła pod ajerkoniak ;) jak na patologię przystało.

Ja się opalałam w marcu przed urodzeniem średniej :) O, proszę: mamy wobec tego jeden z lepszych "jak w garncu".

Zielona - ja 27 z przedłużeniem na dłuuugii weekend, żeby podróż poślubna była ;) Na ślub było pięknie, a potem w górach lało i tylko jedno można było robić.. :P Na dodatek właścicielka pokoi patrzyła potępiająco, bo ja kościelny najpierw brałam, nazwiska różne do meldunku - pewnie myślała, że zdradzamy jakieś połówki ;)

A idź, co taka matka- przodownica pracy masz być, lenia pohoduj, bo Cię czeka niezły zapier.. niedługo ;)

Szperaczka - budzik nastaw ;) ..bo mówiłaś, że Cię nikt nie zastąpi, a jak twardo zaśniesz.. Rozciumkana - no pewnie, że nie lodów, drożdżówek i czekolady ;) Z frytkami bym się zastanowiła.. na parę dni przed.. eee tam, Brestova, tylko ciiichooo :P Jak już będziesz, to Ci dziób zawiążemy, żebyś spożywała oględnie :P Lepiej powiedz, co to jajówa wg. Ciebie? Brestova, nareszcie WIOSNA :) ..ale pamiętacie takie marce ze śniegiem? Pamiętam, jak w Dzień Kobiet zasuwałam w półbutach i mi się górą nasypało.. w kolejce do lekarza pod przychodnią ;)

Rozciumkana : "P R A W I E" bezkarnie ;) Prawie robi różnicę :P :P :P

Em, znaczy pies ok, ale faktycznie ostrożniej tam. Jeszcze 2 dni wspieramy i pochwalisz się bezogoniastym z USG :)

Ok, jemy pomarańcze :) Próbuję zastąpić słodycze owocami, ale kiepsko idzie. No, wiesz, ta spuchnięta macica wysyła sygnały, do kiedy ładować kalorie ;) Ale to chyba jedyny moment, kiedy możesz prawie bezkarnie. Nie wiem, jak tam Marchewka ze zrzucaniem wagi, bo krótko karmi, ale intensywnie, więc chyba coś tam spada. Ja rozważam opcję Fasoli - z zatrzymywaniem wody, bo nie mogę uwierzyć, że u mnie to tylko sadło :( Pogadam z lekarzem w czwartek. Carioca nam się zgubiła.. może wróci. A Przeginka faktycznie przegina z tym niepisaniem.

No, właśnie: Em dobrze gada, Rozciumkana se robiła i nawet tanio jej wyszło.

Hy, hy, kafe mnie nie lubi :P ..Ale telefon mam już naprawiony ;) Kurczę, w sprawie rozstępów i szczepień nie pomogę - pierwszych nie miałam, a drugie zmieniały się tak szybko, że z każdym dzieckiem miałam inny kalendarz i musiałam się dopytywać na zapas. Teraz mamy zaległe z 9 lat, bo chorowała cały czas i chcę zdrową kłuć. Zielona, właśnie odrę-świnkę- różyczkę. Tardyferon brałam, nie pamiętam z jakim efektem, ale na pewno nie zaparć. Jedyne zaliczyłam po cc i dowiedziałam się dopiero wtedy, jak to może być. Myślę, że właśnie ładnie, ale zająców się nie spodziewaj. Najwyżej wzorku ze strupków po znieczuleniu na krzyżu :) ale to tylko mnie się tak trafiło ;) No, te frytki z lodami mogę sobie wyobrazić :P Zbliża się rozwiązanie, gromadzisz zapasy :D

Marchewka, no to na mszę daj :P ..a księdzu powiedz, żeby się starał, bo to niezły cud, jak na te czasy.. :P

No, chyba regionalizm :) Zapytamy Rozciumkanej, czy wie. Zgadzam się co do reklamy szczepień. ..A wczoraj przypadkiem, jak zamykałam, wrzuciło mnie na forum "Dobra mama". Rrrany, tam to dopiero krwawe jatki odnośnie karmienia piersią.. A propos "dobra matka/ zła matka" ;)

Cześć, Mleczarnio :) Niezła jesteś, jako ta instytucja :P Ty świecę postaw w jakiej katedrze za to dziecko.. Kilogram.. Toż to pompa ssąca i Mały Budowniczy (masy ciała) 2 w 1 :D Już wiem, jak wyglądała kariera mamki: pewnie i bliźniaki by się u Ciebie wyżywiły ;) Brestova, słuchaj Marchewki: jedz teraz, co lubisz. Rozstępów już nie powiększysz, a spraw sobie trochę przyjemności przed daleką Mleczną Drogą ;)

Dzielę się kawą :) Ja niewyspana jestem jakaś zakręcona i osłabiona; żadnych specjalnych problemów do przeżywania nocą nie mam, może to wiosna meteoropaty, błeeee.. Co to jajówa? Ajerkoniak?

Hej, hej :) Order dla Ciebie :) Dosiadam się do płynów, Zielona. Na początek kawa po mojemu, z prądem, bo coś mi się ze spaniem dzieje :O Już drugą noc się ciągle budzę i rzucam; trzeba podnieść ciśnienie. Może mnie zmotywujesz i dołączę? Michałki kupione, ale to dla dziecka do szkoły na okoliczność urodzin - na razie nienapoczęte, no i nie są białe: może mają słabszy magnes ;) Ciągle nie potrafię porzucić czekolady i cukru w herbacie :( ..Czytaj, a ja w tym czasie pranie nastawię ;) Brestova, co się pytasz, jak wiesz :) Zajrzyj do tyłu. Teraz już prawie, prawie komplet. Złe ludzie niech z wiadrem polecą, jeśli im nie wystarcza netu dla Ciebie. Miałam kolegę, który twierdził, że "byle idiota mu nie będzie jego zegarka przestawiać" i funkcjonował bez zmiany ;) Ja wczoraj sprzątając szufladę, znalazłam co prawda nie stówkę, Gwiazda, ale zapasowy zegarek z idealnym czasem na tarczy; ciekawe, ile zmian przetrwał, zanim utrafił. No, mówiłam Ci, że to Dzień Służby Zdrowia był (moja mama dostawała laurki); złóż im życzenia, to Cię utną piknie :) Przeziębienie lecz po Marchewkowemu: pomarańczami i cytrynami oraz leżeniem (przed komputrem :P) Wkupnego Ci zostawilim: se weź :D Krychy nie pomnę, ale skoro Fasola mówi..pewnie z wtedy, co chorowałam. Szperaczka - wampirów jakoś nie; a gdzie dają? Gwiazda: mnie Podczytująca zachęciła do lokowania kapitału w dobrze dobranej bieliźnie ;)

Podczytująca i reszta - ja w sądzie pracy usłyszałam: tyle pani czasu na urlopie spędziła i jeszcze urlop zdrowotny? Musi ani chybi sędzina bezdzietna.. nie przyszło jej do ptasiego móżdżka, że na takim podwójno-potrójnym urlopie zdrowie można stracić.. :P

Marchewka, ja wieszam transparent: Niech żyje patologia z drinkami :P Gwiazda , zdrowiej. A czemu ma Cię być mniej? Tylko na chorobowym czy dalej? Dziecko - smakosz Ci rośnie ;) Szperaczka - wirtualnie Cię raczej nie nakarmimy..chyba, że kapustą Gwiazdy ;)

Oooo, Marchewka :D ..Normalnie wypas.. ;)

Oooo, Marchewka :D ..Normalnie wypas.. ;)