Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ZrzędliwaMłodaDupa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ZrzędliwaMłodaDupa

  1. Witam w 1szym dniu kalendarzowej WIOSNY :) http://w274.wrzuta.pl/audio/6SvBNC9bYEW/skaldowie_-_wszystko_kwitnie_wkolo Marzannę już robiłyśmy, więc na dzisiaj chyba kolorowe drinki Marchewki? Zapraszamy do twórczej aktywności :) Tymczasem możemy się pożegnać z Niedźwiedziem Polarnym, bo jeszcze został ;) O pełni zapomniałam w ferworze weekendu, ale widać miałam dobrze zasłonięte okna. A dzisiejszej nocy przełom: śnił mi się przystojny, zakochany we mnie facet ;) ; aż mi się wstać nie chciało ;) tak słodko :P To chyba dobra wróżba :D Posty o mężach mnie trochę zbrzydziły. Zielona - mnie się udaje wyprosić Sulfacetamid w kroplach, jak mówię, że przepisała mi okulistka (bo to prawda, tylko ostatnio przed wiekami; kiedy jestem na wizycie, zawsze proszę o przepisanie "na zaś", czasem też internistę). W jednorazówkach, to masz na długo. Jeśli źle to wygląda, to lepsza byłaby wspominana już maść z neomycyną, ale tego to bez recepty chyba nie dadzą.
  2. Hej, tam pod lasem ;) ..i po weekendzie. Mysza - kuruj się na leżąco, bo to jakaś franca niebywała. Marchewka - najokropniejszy w mrożonce jest por. A jabłka z kompotu w każdej diecie pokarmowej pożądane; ja nawet lubię. Fasola - po murzynku już pewnie ani śladu.. Pasowałby do "Niedźwiedzia".. :) Em - lunatykujesz czy tylko megazapalenie spojówek albo jęczmień? Potrzyj złotem..pomaga, choć brzmi zabobonnie ;) A może okład ze świetlika? Nie gaszę, bo może wchodziłaś po ciemku i to efekty. ..Dobrounoc :)
  3. Znikam na weekend. Przyjemnego i lepszej pogody. Do.
  4. No, to teraz czekamy na następną okazję ;) Zanim Brestova się rozpakuje
  5. No, wiesz: staż odpowiedni i zasoby energetyczne; Fasola ciężarna, to trza jej dać spokój ;) Przeginka, Rafinka czasowo zniknęły; Jb całkiem..nie wspominając reszty.
  6. Aaaa, Em pytała, kto to bywalec; ja leżałam powalona i nie wiem nic o drace z Papierowymi i usunięciu jej postów. Która odpowie? Rozciumkana? Też się chętnie dowiem, bo lubiłam Papierowe.
  7. O, to, to: fantazja w płynie. Ale cieszę się, że regularnie zagląda; mogłaby mieć płaczkę- żrłoka i wtedy nic z tego.
  8. Zielona - ja też dokładnie tak: zamiast cukru pasek czekolady. Co do cukru - ja miałam kupiony i się nie interesowałam, bo nie piekę, to i bardzo nie schodzi. Wybrałam się do Carefoura na zakupy i przeżyłam wstrząs mózgu: płaciłam po 2,49 a tu gustowna piramida z ceną 5,00 zł. i to za 5kg worek; 1 kg drożej. Jakiś obłęd.. Te, Pomarańczowa, co to: hospitacja? Po konspekt zajęć to do fachowca Alonuszki, albo gospodarza Rozciumkanej. Rozmawiamy sobie na NASZE tematy; nikt inny nie musi czytać. Wczoraj staniki i cycki, dzisiaj smęty i cukrowo-słodkie, jutro może być porno. No. Bo mój wkurw wczorajszy lekko podniósł łeb.. :P A propos: Rozciumkana, pamiętasz te dyskusje o tym, kto w danej chwili na erotycznym, a jak o seksie, to zaraz zjawiała się Alonuszka.. :D Właśnie: A-L-O-N-U-S-Z-K-A !!! To były czasy: Alonuszka w domu, to gospodarzyła: zawsze kawa zaparzona i zwoływanie co rano, jak napaliła w piecu.. :) Ty też chyba mniej pracowałaś, że miałyśmy czas na takie odpały.. :D :D ;D Przeginkaaaaaaa! Rafinka....
  9. Zielona, zapraszam na mleczną Wedla; mojej ulubionej Tatrzańskiej w supermarkeciu nie mieli :( Marchewka - zuch dziewczyna, poradziłaś sobie; brzmi smacznie choć ja ryb nie mogę, ale mogę tak filet z kuraka zrobić. Jak lubię Trójkę, tak smętna wersja "Republiki " w wykonaniu Piękniewskiej przy tych warunkach atmosferycznych mnie dobija.. Antidotum (Alonuszka, wracaj, to też mniej więcej Twój gust) : http://www.youtube.com/watch?v=Rr4AwLSFI1E Ja ostrzegałam przed czosnkiem: mojej to robiło różnicę, niestety. A w ramach odchudzania udało mi się zrezygnować z cukru do kawy; tylko :O
  10. ..właśnie: mnie się kojarzy z małą filiżaneczką szatańsko mocnej i gorącej; to taka?
  11. Dzień (lepszy niż wczoraj) dobry. Podczytująca, to my mamy taką samą pogodę, choć mówią, że parę km to już różnica. Nie tylko pada, ale zrobiło się zimno - wbrew jakiś +6/7 w prognozie; rękawiczki obowiązkowe. Nie znoszę mokrych nogawek spodni, brr. O Lavazzę poproszę; nie pamiętam, kiedy piłam. I jak tu nie ratować się słodyczami.. Kafe nadal mi się zacina, a wczorajszy cudny dzień skończył się tym, że zmokła jak kura dotarłam z dwoma przesiadkami (roboty drogowe) do dentystki, żeby dowiedzieć się, że jej nie ma. :O Grrr.. No, ale jest już dzisiaj ;)
  12. Ładne to bikini, Em. Tylko do tego taka figura..
  13. To na mój rozstaw :P akurat. Podczytująca, w zwykłym sklepie sugerować się po prostu tym, co podała ekspedientka z Milli? Czyli pytać o C i D; od razu mówić, że długie fiszbiny? Wiem, co wolę: usztywniane, ale może się przekonam na lato do miękkich..
  14. Podczytująca, podobny mierzyłam, głęboki granat, błyszczący i odrobinę inny krój, ale blisko. Piękny.. Powiedz, jak się nauczyć dobierać szybko samej, bo takie luksusy to ja mogę sobie sprawić nieczęsto, a chciałabym jednak nosić dopasowany, żeby piersi modelował; tyle lat bez albo w luźnym - łut szczęścia może się lada moment skończyć..
  15. Yyyy, w bikini? To ja muszę kupić takie przyklejane cosie, żeby zgarnąć ww., bo trójkąty pod pachami to zgroza.. :P
  16. Rozciumkana, postaraj się o blokadę wchodzenia, bo od od kapiącej na klawiaturę śliny mogą się porobić zwarcia i będziemy mieć erotycznych na sumieniu.. :P (niegdyś Pearl tak ostrzegała Przywleczoną, ale chodziło o jęzor na świeże ciasto ;))
  17. Brestova, Em - ja za krótko karmiłam, żeby się wypowiadać; zaraz po ciąży mój wyglądał inaczej, raz nawet smętnie, ale wracał do normy. Teraz jest fajnie pełny (ale kosztem grubawego dołu). Siostra i koleżanki mówiły niespójnie: jednym oklapł i zdechł (któraś wokalistka mówiła, że zostały jej puste worki skórne i operowała), innym zmienił się nieznacznie lub wcale.. Niech nasze dziewczyny się wypowiedzą.
  18. O, cześć Zielona. To jedziemy na tym samym wózku: na ten moment mam wybór: biust wspomnianego rozmiaru czy szczupła figura i na pewno zanim wrócę do normy, zdążę się nacieszyć nowymi literkami :) A dziewczęca figura była zawsze moim atutem, m.in.odbierała wieku i bardzo lekko się czułam (teraz sapię, włażąc na piętra) - więc tę opcję wybieram i wierzę, że wtedy też mi coś dobiorą. Z tych resztek, bo teraz u mnie to tłuszczyk polekowy. Tak, że spoko. Naprawdę te babki potrafią czynić cuda. W moim starym "oprzyrządowaniu" na pewno nie powiedziałabyś, że mam biust ;) Aha i pani Fachowa obiecała, że jak zacznę nosić te dobrane, piersi zmienią trochę położenie i tendencje do układania się. Marzę o tym..
  19. Wiecie co, naprawdę jakieś dziady obleśne sobie sprosimy zaraz.. ;) ;) ;) Albo zgorszymy niewinne mamuśki w bawełniakach z odpinana klapką do karmienia ( skądinnąd bardzo wygodnych i odpowiednich).
  20. No, no Em.. Modelka i styl Jane jak jej tam było od Marylin Monroe z "Mężczyźni wolą blondynki" ;) Nigdy nie miałam z ramiączkami skrzyżowanymi z przodu, fajne. Kiedy nosiłam dziewczyną dekolty z tyłu w bluzkach, albo opadające na ramionach, odpinałam ramiączka. 3ci albo grochy, albo czerwone kwiatki; razem nie.
  21. Em, mniej więcej taki, jak w tym ostatnim linku, sobie kupiłam; tylko górą nie prześwieca ciałko, a cielisty podkład z materiału. Zachwyciłam się :D Brestova, ja najpierw bardzo, jako smarkula, ale kiedy zderzyłam się z problemem( w miarę zmian z upływem czasu), wtórnie odpuściłam. Szukałam tylko prostych i optycznie powiększających (push up mi się nadał, ale to w końcu nie tak dawno weszło), bo musiałam mieć jakiś zestaw podstawowy, rozpaczliwe poszukiwania wyczerpywały się na tym. Jak już pisałam, fikuśnych na mnie wg. tamtego klucza nie było.
  22. Może nie jest. Temat odświeżył mi dawno opanowany zakręt pt. nie mam biustu ;) Pamiętam, jak przyjaciółka ryknęła na mnie, gdy nie chciałam wystąpić w toplessie do opalania: "Nie ma to moja mama po mastektomii! Nie grzesz!" To pewnie stąd. Jak se kupię już pierwsze "własnoręcznie" wybrane zwykłe, nie po 150, to sprawa przedawni się definitywnie :)
  23. Jak mnie dalej to ustrojstwo chodzić nie będzie, to na te Zue Ludzie w pełnię lalę Voo Doo zrobię, lepiej, żeby kopiowało.. Wrrr.. Brestova, lepiej dokładnie zasłony zasuń. Słowianie wierzyli, że jak śpiącemu światło księżyca bezpośrednio na twarz padnie, wróży to nieszczęście (śmieć). Em, dawaj jakieś plusy do tego układu. Znalazłaś coś w necie?
  24. Kawy jak najbardziej. Brestova, mleczka se weź :D ..może Cię nie "zemgli".
×