Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ZrzędliwaMłodaDupa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ZrzędliwaMłodaDupa

  1. Zawsze kopiuję, ale wyobraź sobie, znika zanim albo nie kopiuje i już. Dlatego wkurw. ..Wiesz, to pierdolimy razem :P ..z tą pełnią ;)
  2. No, tak: dwukrotnie napisałam długie posty i nie ma; zżarło.. Pełnia, kurwa mać.
  3. Niezły. Tylko ja bym nie miała aż tyle do włożenia w niego ;) Jak tak szeroko, to nie zbieram "z pleców, i miska byłaby pustawa. Przymierzałam w tej Milli taki granatowy satynowy do dekoltów (to chyba "balkonetka"? ale nie znam się) - prosty, sama elegancja, podobałby Ci się.
  4. Brr.. Znowu różnej maści psychole wylezą. Dobrze, że na to babsko nie nadziałam się wieczorem, ani chybi bym utłukła :P Są jakieś pozytywy tej bliskości pełni? Właśnie miałam się podpiąć pod te z Was, które zaliczają kiepskie nocki. Od paru dni rzucam się i budzę, śnią mi się jakieś okropnie męczące bzdury.. Dziś apogeum: pierwszy niedoszły i teściowa.. Rrrany.. Może trzeba nade mną jakieś jajko przelać - pamiętacie? ;)
  5. No to teraz uporządkuję: babę uspokoiłam parasolką :P , Kafeteria - trudno, będę po kilka razy klikać (może nie wsiorbie..Co z tym kompem?), kawę wytarłam i idę zrobić nową; komu, komu? Zdecydowanie dobiorę się do mleczka alpejskiego, w taki dzień limit poszerzam - Em, zapraszam, razem zjemy każda po mniej ;) Trzy głębokie oddechy, i... teraz dopiero: Dzień Dobry :)
  6. Wczorajszy wkurw ogólny dopadł mnie dzisiaj; znaczy front atmosferyczny przechodzi nad zachodem południowym. I żeby jeszcze coś poważnego, ale same pierdoły w stężeniu maxymalnym . Od rana; pada i na dworze jest śpleśniale, obtarły mnie stare i wygodne buty, w tramwaju starcie z wyfiokowanym babskiem tratującym mi dzieci z bezczelnym : no to co.. Teraz wszystko min z rąk leci: rozsypuję, właśnie rozlałam kawę.. Grrrrrrrrrrrrrrrr...
  7. Razem ze mną ;) Bo mi się zacina i po 3 razy wysyłam :O
  8. O, to by Ci się Em spodobał (wyjąwszy kolor) czarny z fajnym wycięciem i górą przejrzystą, a pod nią jasny materiał imitujący skórę :) ..Duże to ma ta laska z ostatniego linka Podczytującej, prezentująca na nich ten na specjalne okazje ;) Pewnie jakieś H. Gdzie mi tam do niej :P
  9. ..No, ale czemu piszę: hojny przez "H", a wybija "CH"? Hę? W 1szej ciąży pojechałam na wyraźny nakaz doktora do szpitala po całym dniu od przecieku wód i dotarłam niechętnie z 3-4 cm rozwarciem, co moja koleżanka skwitowała: "A ja się musiałam na takie cały dzień napracować" ;)
  10. Marchewka - w 1szej ciąży pojechałam po całym dniu od przecieku wód, na wyraźny rozkaz doktora do szpitala i przybyłam niechętnie z rozwarciem już 3-4 cm, na co moja przyjaciółka orzekła: To z takim, na jakie ja pół dnia pracowałam! Po jedynych w ciąży prażynkach na wakacjach wykonałam taki rzyg, że stary długo sprzątał łazienkę w kwaterze ;)
  11. Jasne, Rozciumkana; już się rozpędziłam ;) Spłacam jeszcze poprzedni..ego sponsora :P :P :P ..Choć może to już ostatni dzwonek na tego typu przedsięwzięcia ;) :D
  12. Rrrrany, napisałam poprawnie: hojnego! Marchewka, masz do kolekcji! Chojny sponsor, ja nie mogie!
  13. No, właśnie, Rozciumkana: ekspedientka przyniosła mi taki do głębokich dekoltów, granatowa satyna - leżał fantastycznie :) Muszę pozyskać hojnego sponsora :P :P :P
  14. Na co mi przyszło.. Dziewczyny, pomocy.. ;) Jakby to powiedzieć.. Bywalec to facet, który wygryzł naszą Założycielkę - Papierowe Nożyczki. Szczegóły znają dziewczyny, bo ja zachorowałam, jak Papierowe usunęła wszystkie swoje posty.
  15. ..ja też nie rozumiem, ale Pani Specjalistka powiedziała: "A teraz trochę gimnastyki" i wprawnie pokazała, jak kciukiem odchylić miskę, a drugą całą dłonią chwycić i wygarnąć ciałko spod pachy :) Abrakadabra i już: moje AB wypełnia C(D). Takie cuda :D
  16. Rozciumkana - nie ma sprawy :) Możemy jeszcze ściągnąć Podczytując(ego), to nam, ku obopólnej satysfakcji, biusty spod pach fachowo wygarnie :P :P :P
  17. Podczytująca: zaraz nam tu zaprezentujesz jakieś szczegóły kobiecości.. :P Rozciumkana, ja bardzo chciałam też bordowy albo krwistoczerwony, ale ani turkusu, ani do turkusu ni chuj nie mam co założyć ;) Majtek do kompletu, albo koszulek nie było. Zwłaszcza o ten na "podszewce" bordo od razu spytałam. No i wiesz, jak to jest 140 -165 zł, to jednak wygrał rozsądek. Jak mi się trafi jakaś kasa extra, to polecę i wezmę. Fasola - no, rozumiem, że to dużo, ale chyba bardzo krytycznie się oceniacie z Rozciumkaną; ciąża to kilogramy, na pewno nie było aż tak dramatycznie. Co nie znaczy, że uważam, że żreć należy do wypęku: sama słodycze skreśliłam.
  18. O rany, Em, a może faktycznie Podczytująca to ktoś taki jak Bywalec :P ..albo nawet - on sam...
  19. Em - ja naprawdę mam nieduży biust ;) To ten trick z "wygarnianiem spod pach" daje taki efekt :D A ja właśnie, jak mawiała przyjaciółka mojej kuzynki "biust mam pod pachami" :P Sprzedam ten chwyt córkom, jak któraś będzie narzekać ;) Baj de łej: Rozciumkana, Fasola - nie mogę sobie wyobrazić, że ktoś drobny, niewysoki może wyglądać w ciąży "jak maciora"; niemożliwe! Nawet ja z tymi 76 wyglądałam po prostu na dużą babę i tyle.
  20. Aaa i poszłam sobie kupić najzwyklejszy stanik na co dzień, a kobieta zaczęła przynosić z haftami, koronką itp. Mało brakowało, a wzięłabym wszystkie :D Jedyne zastrzeżenie, które mam , to brak "spokojnych " kolorów - przynajmniej na mnie. Najbardziej z kroju podobał mi się i leżał model, który był wyłącznie w turkusie.. A inny solidny, obejmujący - w różu.. A mnie przydałby się cielisty i czarny - muszę zapolować ;) Czarny spodobał mi się taki z tiulu na bordowej satynie ;) normalnie odlot; faktycznie kusidełko ;) No i w ogóle - takie wiosenne z aplikacjami.. Stanowczo pójdę jeszcze raz :D Aha, i asortyment tych 2óch sklepów się nie pokrywa - tylko niektóre firmy mają oba.
  21. Em - graniczne 35. Rozciumkana - ja miałam do czynienia z biusthaltrami po ok. 150 zł, no, ale zawsze miałam nietypowo, więc możliwe, że dla takiej trudniej dobrać. Ale jaka radocha: odpowiednio ugnieciona awansowałam z A/B do C/D. Teraz problem mam oswojony, ale gdyby tak 20 lat temu ktoś mnie zakompleksioną pocieszył.. ;) Idź koniecznie sama: Pasaż Mikołajski, wejście od Ruskiej, albo róg Kościuszki i Stawowej - widać z daleka, bo wystawy oklejone wielkimi reklamami. Tylko pamiętaj, skup się na tym, co będzie mówiła ekspedientka, jak się w którym czujesz i bacznie obserwuj się - bezpośrednio i w lustrze. Ja się tak zachłysnęłam wrażeniami, że po tej jednej wizycie sama sobie nie umiem jeszcze dobrać. Po pierwsze, rozmiarami, jakie przyniosła ;) Jak zobaczyłam taaką michę, to zwątpiłam; sama nigdy bym po takie nie sięgnęła. Zielona - faaajnie, że już jesteś, a przykro mi, że jednak powtarzasz moje doświadczenia. Niech Ci, chamy, chociaż ten reuter bezprzewodowy za złotówkę dadzą tytułem zadośćuczynienia..
  22. Em - spokojnie i proszę beczeć tutaj, nie w samotności. Mnie o 3ciej ciąży powiedzieli: "Trzecia, w tym wieku i po tak krótkim czasie..sama pani rozumie.." A od początku miałam 2 cm rozwarcia (czujesz? Miałam wrażenie, że mi zaraz coś wypadnie, brrr!)i mądrego lekarza, który zęby zjadł na ciężarówkach i powiedział tylko: Nic się nie martw, u wieloródek to normalne i ręczę ci, że donosisz. Tylko spokój."
  23. Kurczę, normalnie wspomnienia kombatanckie... :D
  24. No, owoce i warzywa ja też. Pamiętam, że nie mogło być dnia bez takiego wielkiego, zielonego jabłka z importu (nie pamiętam nazwy). Prosto z pracy pędziłam pod warzywniak i biegiem do domu, żeby pożreć. Bałam się tylko sałatek majonezowych (bo listerie) i to odpuściłam. Robiłam sobie za to "ciążowe"- na bazie sałaty i surowych, pływające dosłownie w occie winnym.
×